"Niechaj się nie trwoży serce wasze. Wierzcie w Boga i we mnie wierzcie! Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie" Jana 14:1,6
Witam serdecznie na stronie poświęconej sprawom Królestwa Bożego.
Nazywam się Paweł Krause, mam 31 lat (41 lat status na rok 2020) i mieszkam w Bydgoszczy.
Nie należę do żadnego kościoła, ugrupowania religijnego, czy organizacji ludzkiej. Nie sugeruję się również naukami żadnego z wyznań.
Moim jedynym drogowskazem jest Pismo Święte, świadczące o Chrystusie - Synu Bożym, który umożliwił nam pojednanie z Jedynym Bogiem Ojcem, z Którego woli stał się naszym jedynym Nauczycielem, Panem, Królem i Drogą do Ojca.
Stworzyłem tę stronę, gdyż postanowiłem podzielić się własnymi przemyśleniami, wynikającymi z osobistego badania Słowa Bożego - Biblii, mając nadzieję, że być może w jakiś sposób komuś to ułatwi zrozumienie niektórych istotnych spraw, które są zaciemniane i ukrywane przez wiekszość ugrupowań religijnych.
Nie uważam się za proroka, ani za osobę mającą monopol na prawdę - Prawda jest w Chrystusie, dlatego swoją wiarę buduję wyłącznie na Słowie Bożym (posłuszeństwie słowom Syna Bożego), a jeżeli ktoś mi wskaże na podstawie Biblii, że się w czymś mylę, to zmienię swój pogląd i będę wdzięczny za wykazanie mego błędu...
Po przyjęciu Ewangelii - świadectwa Boga Ojca o Jednorodzonym Synu (1 Jana 5-5-13, Jana 1:10-14, 3:18, 6:28-29, 1 Jana 4:15-16) i Jego ziemskim dziele odkupienia z grzechów i pojednania z Bogiem (1 Koryntian 15:1-4, Rzymian 5:10), kiedy to na krótką chwilę stał się "synem człowieczym" (Jana 1:1-3, Filipian 2:6-8) o naturze wyłącznie ludzkiej (2 Jana 7, 1 Jana 4:2-3) takiej jak nasza z wyjątkiem grzechu, oddając za nas życie - naszym celem powinno być całkowite posłuszeństwo Słowu (Synowi Bożemu) we WSZYSTKIM (Jana 14:21, Marka 9:7, Łukasza 6:46, 2 Piotra 3:2, 1 Koryntian 9:20-21), jako naszemu Panu (Rzymian 10:9, 1 Koryntian 8:6) i Zbawicielowi, powinniśmy dążyć do tego, aby myśleć (1 Koryntian 2:16), wierzyć (Objawienie 14:12) i postępować, tak jak On (1 Jana 2:5, 1 Tesaloniczan 1:6), gdyż w ten sposób zostaje uwielbiony sam Bóg Ojciec i w ten sposób mamy z Nimi społeczność (Filipian 2:11, Jana 14:24, 15:7-8, 1 Jana 1:2-3).
W ten sposób będziemy pełnić wolę Boga Ojca, stale wzrastając w poznaniu Jego oraz Jego Syna, krocząc jedyną DROGĄ, która zawiera całkowitą PRAWDĘ i jako jedyna prowadzi do ŻYCIA wiecznego (Jana 14:6).
W ten sposób nie pozwolisz, aby diabeł i jego dzieci wpajali Tobie "inną ewangelię" (Galatów 1:6-10), na przykład zwodząc Ciebie takimi kłamstwami, jak nauka o "trójcy", fragmentarycznym nakazie zachowywania Prawa (zakonu) Mojżeszowego, zamiast Chrystusowego, czy innych pośrednikach, organizacjach niż Syn Boży.
Kłamstwa te (zwłaszcza tak straszne i perfidne, jak te o trójjedynym bogu) pozbawiają możliwości poznania i zbliżenia się naszego Jednego Prawdziwego Boga i Jego Syna, naszego Jedynego Pana, a tym samym pozbawiają życia (Jana 14:1,7, 6:69, 1 Jana 1:3, 2:22-23, 3:22-24, 2 Jana 1:9, 1 Koryntian 8:6, 11:3, Marka 12:28-30, 2 Piotra 1:2, Efezjan 1:3 i początki listów Pawła).
"A to jest żywot wieczny, aby poznali ciebie, jedynego prawdziwego Boga i Jezusa Chrystusa, którego posłałeś"
Jana 17:3
"Jehoszua", to oryginalne hebrajskie brzmienie imienia "Jezus", którego zdecydowałem się używać właśnie w takiej - pierwotnej formie, przy czym nie widzę nic złego w używaniu formy "Jezus"
Skąd wiem, że imię to brzmi właśnie Jehoszua? To proste - z Pisma.
Starotestamentowy Jozue wspominany w NT, na przykład w liście do Hebrajczyków 4:8, czy też w Dziejach Apostolskich 7:45 nosi identyczne imię - zapisane greką, jak Pan Jezus -ιησους.
Natomiast hebrajskie imię Jozue w ORYGINALE brzmi właśnie JEHOSZUA: "יהושע"(Jozuego 1:10, por. 2 Mojżesza 17:10) według wszelkich dostępnych źródeł i słowników.
W ten oto prosty sposób Słowo pokazuje, iż ORGINALE imię Jezusa brzmiało Jehoszua, zaś polscy tłumacze Biblii, z nieznanych względów, nie zdecydowali się na tłumaczenie dosłowne, z małymi wyjątkami:
„Jego synem był Non, jego synem Jehoszua'' (1 Kronik 7:27 BW).
Ludzie natomiast dwoją się i troją, przekonując się wzajemnie i kłócąc o to, jak prawidłowo to imię wymawiać, lecz to naszym codziennym życiem i uczynkami, naszym posłuszeństwem Słowu (Synowi) - dajemy wyraz naszej wierze w Syna Boga Jedynego, to nasze odrodzone serca i umysły stanowią o naszej sile, a nie wymawianie w taki, czy inny sposób Imion...
„To przypominaj, zaklinając ich przed Bogiem, aby się nie wdawali w spory o słowa, bo to jest bezużyteczne, a tylko słuchaczy do zguby przywodzi” (2 Tymoteusza 2:14).
Jeśli zaś ktoś się upiera i naucza, że koniecznie "tak, a tak" MUSISZ "mówić" - zostaw go, jest po prostu nadal cielesny i odwraca uwagę od tego co naprawdę ważne i istotne.