|
Żydzi, ich sytuacja religijna i duchowy status, to wciąż temat niekończących się i wyzwalających silne emocje debat i dyskusji. Dyskusje się zaostrzyły po 15 maja 1948 roku, gdy po niemal dwóch tysiącach lat nieistnienia, powstało państwo Izrael.
Izrael. Starożytny lud Boży. Naród, któremu „zostały powierzone wyrocznie Boże” (Rzymian 3:2), w którym urodził się, żył, umarł i zmartwychwstał Jehoszua Chrystus – Zbawiciel świata.
W świadomości wielu ludzi wszystko, co wiąże się z Bogiem i wiarą, „od zawsze” automatycznie kojarzy się z Żydami. Czy jest to w pełni uzasadnione?
Izraelici pojawili się na świecie tak dawno, że czasami wydaje się, że byli tu od zawsze. A przecież, gdy patrzymy na sześć tysięcy lat historii ludzkości, to Żydzi odgrywają w niejliczącą się rolę przez okres około tysiąc sześćset lat – a więc tylko 1/4 ludzkich dziejów.
To wystarczająco dużo, aby ktokolwiek próbował ich lekceważyć czy pomniejszać ich rolę, ale równocześnie za mało, by nimi wypełnić cała historię i uczynić ich głównym punktem odniesienia dla każdego czasu i dla wszystkich pokoleń Ziemi!
Wbrew mnogim sugestiom, Żydzi nie wypełniają sobą całej historii świata, a choć „okres Izraela” jest okresem szczególnym, to pozostałe okresy, także są jedyne w swoim rodzaju. Spójrzmy na nie w chronologicznej kolejności.
1. Okres patriarchalny (od Stworzenia do wyjścia z Egiptu). W tym okresie (przed i po Potopie) w centrum zainteresowania Boga znajdowała się rodzina, której głową ustanowiony był najstarszy z rodu mężczyzna – patriarcha.
Okres ten trwał około 2500 lat!
2. Okres Izraela. Teraz w centrum zainteresowania Bożego znalazł się naród. Postępowanie Izraela miało rozsławić Jego święte Imię, Jego sprawiedliwość i wielkie miłosierdzie oraz mądrość i błogosławieństwo Jego praw wobec okolicznych narodów: „Patrzcie. Nauczyłem was ustaw i praw, jak mi rozkazał Pan, mój Bóg, abyście tak postępowali w ziemi, do której wchodzicie, aby ją wziąć w posiadanie. Przestrzegajcie ich więc i spełniajcie je, gdyż one są mądrością waszą i roztropnością waszą w oczach ludów, które usłyszawszy o wszystkich tych ustawach, powiedzą: Zaprawdę, mądry i roztropny jest ten wielki naród. Bo któryż wielki naród ma bogów tak bliskich, jak bliski jest nam Pan, nasz Bóg, ilekroć Go wzywamy/ I któryż wielki naród ma ustawy i prawa tak sprawiedliwe, jak cały ten zakon, który wam dziś nadaję?” (5 Mojżesza 4:5-8).
W okresie Izraela (ok. 1600 lat) Bóg poprzez naród postanowił realizować Swoje plany. Poprzez rozmaite cienie, symbole, święta i ceremonie Bóg zapowiadał przyszłą duchową rzeczywistość Nowego Przymierza – zapowiadał ostatni okres w dziejach świata i ludzki z „ciała i krwi”.
3. Wiek Ewangelii. To ostatni okres (trwający już prawie 2000 lat - „dni ostateczne” Dzieje 2:17-21, gdy wszystkim narodom zwiastowana jest Ewangelia), po którym „przyjdzie koniec” (Mateusza 24:14).
W tym okresie w centrum zainteresowania Bożego znalazł się indywidualny człowiek. Nikogo nie zbawia to, że należy do szlachetnej rodziny lub wyróżnionego narodu, liczy się osobista wiara (poznanie i umiłowanie Jednego Boga Ojca i Jednego Pana – Syna Bożego) i osobista wierność każdego pojedynczego człowieka (Dzieje 10:34-35), posłuszeństwo słowom Syna Bożego. „Ojciec miłuje Syna i wszystko oddał w jego ręce. (36) Kto wierzy w Syna, ma żywot wieczny, kto zaś nie słucha Syna, nie ujrzy żywota, lecz gniew Boży ciąży na nim.” (Jana 3:35-36, por. Jana 8:31-32, 12:48-49, 14:6, Efezjan 4:21).
I z takich wiernych jednostek, pochodzących ze wszystkich narodów (także z Izraela) Jehoszua Chrystus buduje Swój „Kościół” (Jana 4:21-24, Mateusza 16:18, Efezjan 2:11-22, 1 Piotra 2:9-10).
Tak, więc nie tylko według chronologii następujących po sobie okresów, ale również według ich długości trwania - „okres Izraela” jest najkrótszym z trzech wymienionych i na pewno nie może stanowić uzasadnienia dla poglądu o szczególnej, więc ponadczasowej roli (dominacji) Żydów.
Ale najważniejsze jest coś innego. Żydzi (a także cała masa innych ludzi i organizacji) byli i są do dziś z własnej woli - wyboru przypisani do Starego, niedoskonałego, bo zaledwie symbolicznego Porządku (Hebrajczyków 7:11-12). W istocie była to (a dla ortodoksyjnych Żydów wciąż jest) jedynie namiastka i zapowiedź czegoś o wiele większego – czegoś, co dostrzec można jedynie duchowymi oczyma - Nowe Przymierze, które zapieczętowała krew Jehoszua Chrystusa. „Lecz umysły ich otępiały. Albowiem aż do dnia dzisiejszego przy czytaniu starego przymierza ta sama zasłona pozostaje nie odsłonięta, gdyż w Chrystusie zostaje ona usunięta. (15) Tak jest aż po dzień dzisiejszy, ilekroć czyta się Mojżesza, zasłona leży na ich sercu” (2 Koryntian 3:14-15).
„Albowiem zakon, zawierając w sobie tylko cień przyszłych dóbr, a nie sam obraz rzeczy” (Hebrajczyków 10:1, por. Hebrajczyków 7:11, 9:1-9, Dzieje 3:22-24, Mateusza 26:56, 2 Koryntian 1:20, Rzymian 3:22, Łukasza 24:27, 44-45, Jana 5:39).
W odróżnieniu od poprzedniego wieku, wiek Ewangelii, to okres, który wszystkim narodom przynosi Łaskę – dar zbawienia okupiony ekspiacyjną (pojednawczą) śmiercią Mesjasza na Golgocie! To okres, w którym nie istnieje już podział na narody, nie istnieje już Żyd, czy Grek – owszem istnieje, ale tylko w oczach cielesnych ludzi. „Umarliście bowiem, a życie wasze jest ukryte wraz z Chrystusem w Bogu; (11) W odnowieniu tym nie ma Greka ani Żyda, obrzezania ani nieobrzezania, cudzoziemca, Scyty, niewolnika, wolnego, lecz Chrystus jest wszystkim i we wszystkich (15) A w sercach waszych niech rządzi pokój Chrystusowy, do którego też powołani jesteście w jednym ciele; a bądźcie wdzięczni. (16) Słowo Chrystusowe niech mieszka w was obficie; we wszelkiej mądrości nauczajcie i napominajcie jedni drugich przez psalmy, hymny, pieśni duchowne, wdzięcznie śpiewając Bogu w sercach waszych; (17) i wszystko, cokolwiek czynicie w słowie lub w uczynku, wszystko czyńcie w imieniu Pana Jezusa, dziękując przez Niego Bogu Ojcu.” (Kolosan 3:3-17, por. 1 Piotra 2:9-10).
„Bo miłość Chrystusowa ogarnia nas, którzy doszliśmy do tego przekonania, że jeden za wszystkich umarł; a zatem wszyscy umarli; (15) a umarł za wszystkich, aby ci, którzy żyją, już nie dla siebie samych żyli, lecz dla tego, który za nich umarł i został wzbudzony. (16) Dlatego już odtąd nikogo nie znamy według ciała; a jeśli znaliśmy Chrystusa według ciała, to teraz już nie znamy. (17) Tak więc, jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe. (18) A wszystko to jest z Boga, który nas pojednał z sobą przez Chrystusa i poruczył nam służbę pojednania” (2 Koryntian 5:14).
A z tego wynika po prostu, że to nie cieleśni Żydzi w sprawach ducha mają coś do zaoferowania światu, ale że to każdy z nich, jeśli chce należeć do Boga i być zbawiony – musi uwierzyć w Syna Bożego i uczynić Go swoim Panem, a następnie pójść za Nim posłusznie słuchając i wypełniając wszystko co powiedział w Imieniu Ojca, aby przestać być cielesnym człowiekiem wpatrującym się w swój naród i starotestamentowe cienie prawdziwej rzeczywistości! „Bo ci, którzy żyją według ciała, myślą o tym, co cielesne; ci zaś, którzy żyją według Ducha, o tym, co duchowe” (Rzymian 8:5).
Dla nowonarodzonych dzieci Bożych nie istnieje cielesność, gdyż miłość Boża, która wypełnia ich serca otwiera ich duchowe oczy i uszy i wskazuje jednoznacznie, że „nie ten jest Żydem, który jest nim na zewnątrz, i nie to jest obrzezanie, które jest widoczne na ciele, (29) ale ten jest Żydem, który jest nim wewnętrznie, i to jest obrzezanie, które jest obrzezaniem serca, w duchu, a nie według litery; taki ma chwałę nie u ludzi, lecz u Boga. (Rzymian 2:28-29).
Istnieje „jedno ciało i jeden Duch, jak też powołani jesteście do jednej nadziei” (Efezjan 4:4).
Chrystus, pojednał nas z Ojcem (żyda i greka), a poprzez akt nowonarodzenia uczynił nas dziećmi Bożymi, członkami Bożej Rodziny. „Nie masz bowiem różnicy między Żydem a Grekiem, gdyż jeden jest Pan wszystkich, bogaty dla wszystkich, którzy go wzywają” (Rzymian 10:12).
W ten sposób dzisiaj istnieją tylko dwie grupy ludzi: „Dzieci Boże i dzieci diabelskie” (1 Jana 3:10, por. Mateusza 8:22, 13:30, 25:33, Rzymian 9:22-23).
Oczywiście nikt nie umniejsza ich roli, którą ODEGRALI, gdyż Izrael, jako pierwszy naród poznał Boga i Jego wolę, to oni spisali Świętą Księgę i to spośród nich wyszedł „według ciała” Zbawiciel świata (Rzymian 9:4-5). Także „Kościół” Boży Nowego Przymierza jest zbudowany „na fundamencie apostołów (Żydów) i proroków (również Żydów), którego kamieniem węgielnym jest sam Chrystus Jezus” (Efezjan 2:20).
Szanuję Żydów, jak każdego innego człowieka, ale z przykrością słucham i patrzę na to, co obecnie dzieje się w Izraelu i z przykrym zdziwieniem i politowaniem słucham ludzi, którzy deklarują, że kochają Pismo, którzy entuzjazmują się, widząc w tamtym zbroczonym krwią politycznym tyglu, działanie Najwyższego – Tragedia i ślepota…
Izrael w proroctwach.
Po wyjściu Izraelitów z Egiptu, gdy dzieje tego ludu dopiero się rozpoczęły, Bóg wyraźnie opisał zasady, na jakich przyznany im zostaje status Narodu Wybranego (2 Mojżesza 19:3-6, 5 Mojżesza 28:1-2).
Bardzo łatwo zauważyć, że przyjęcie Izraela było warunkowe, pozostaną szczególną własnością Boga, jeśli we wszystkim będą Mu wierni i oddani! Podobnie uwarunkowane były wszystkie błogosławieństwa, jakie im Bóg przyobiecał (5 Mojżesza 28:1-6).
Natomiast za niewierność, Bóg zapowiedział surowe kary – do wytępienia całego narodu włącznie (5 Mojżesza 28:15-63).
W liczącej ponad półtora tysiąca lat burzliwej historii Izraela, były okresy wierności, a w następstwie – błogosławieństwa i dobrobytu, ale także okresy niewierności i odstępstwa, które ściągały na Żydów przekleństwo i tragiczny los. Izrael wzrósł w potęgę za dni Dawida, a pod panowaniem Salomona państwo rozkwitło jak nigdy wcześniej, budząc zdumienie, szacunek i zachwyt w całym ówczesnym świecie! Ale potem nastał inny czas. Po śmierci Salomona jego królestwo rozpadło się na dwa oddzielne organizmy państwowe – Królestwo Północne (Izrael) i Królestwo Południowe (Juda). W obydwu działo się źle. Tak dalece, że pierwsze z nich, wskutek odstępstwa od Boga i totalnego bałwochwalstwa, już w VIII wieku przed Chrystusem (722/721 rok) popadło w niewolę asyryjską, a drugie z tych samych powodów, przeszło sto trzydzieści lat później (587/586 rok) – w niewolę babilońską. Zburzona Jerozolima porosła chwastami, a wiatr owiewał ruiny wspaniałej niegdyś świątyni Pana… Było to niewątpliwie największe doświadczenie i zarazem najcięższy cios, jaki za owych dni spotkał Żydów! A jednak świeciła im nadzieja! Bo zanim zostali ostatecznie pokonani, deportowani do obcych ziem i rozproszenie wśród ponad stu narodów (Estery 1:1), przez proroka Jeremiasza Bóg zapowiedział, że po kilkudziesięciu latach wrócą do swej ojczyzny: „I cała ta ziemia stanie się rumowiskiem i pustkowiem, i narody te będą poddane królowibabilońskiemu, siedemdziesiąt lat.” (Jeremiasza 25:11).
Proroctwa Jeremiasza dotyczyły zgromadzenia rozproszonego Izraela po niewoli Babilońskiej. „Bo tak mówi Pan: Gdy upłynie dla Babilonu siedemdziesiąt lat, nawiedzę was i spełnię na was swoją obietnicę, że sprowadzę was z powrotem na to miejsce. Albowiem ja wiem, jakie myśli mam o was - mówi Pan - myśli o pokoju, a nie o niedoli, aby zgotować wam przyszłość i natchnąć nadzieją. […] odmienię wasz los i zgromadzę was ze wszystkich narodów i ze wszystkich miejsc, do których was rozproszyłem - mówi Pan - i sprowadzę was z powrotem do miejsca, skąd skazałem was na wygnanie.” (Jeremiasza 29:10-14).
Rozwój wydarzeń politycznych potwierdził prawdziwość proroctwa. Po siedemdziesięcioletnim, niepodzielnym panowaniu nad całym regionem, w roku 539 przed Chrystusem, Babilonia została zwyciężona przez koalicyjne państwo Medów i Persów. Dla przebywającego na Wschodzie proroka Daniela, który znał zapowiedzi proroka Jeremiasza (Daniela 9:1-2), upadek państwa Babilonu był znakiem, że zbliżył się czas powrotu narodu wybranego do ziemi obiecanej ich ojcom. Nie rozumiejąc, dlaczego na razie ich położenie się nie zmienia, zwrócił się do Boga, prosząc o spełnienie obietnicy. Jego wstawiennicza modlitwa została zapisana w Daniela 9:3-19.
Bóg Izraela nie pozostał głuchy na prośby wiernego sługi. Nie tylko potwierdził Swoją wcześniejszą obietnicę dotyczącą ich powrotu, ale uczynił więcej – objawił Danielowi dalsze losy narodu Izraelskiego, dla którego wyznaczono szczególny okres, teraz już nie siedemdziesięciu lat, ale „siedemdziesięciu tygodni” (Daniela 9:24-27).
„Siedemdziesiąt tygodni” to 490 dni (70x7=490) - prorocze dni rozumiane, jako lata (4 Mojżesza 14:34, Ezdrasza 4:5-6), czyli 490 lat - to ostatni okres dany Żydom jako narodowi wybranemu. Najważniejszym dziełem Mesjasza (dokonanym w połowie 70 tygodnia) było przelanie krwi, na mocy, której Bóg zawarł najpierw z Izraelem (Jeremiasza 31:31-33), a potem z innymi narodami PRZYMIERZE NOWE (Hebrajczyków 8:6-13; 10:14-18).
Szczegółowo opisałem ten okres w artykule: „9 Rozdział Daniela”, z którym teraz proponuję się zapoznać, zanim zaczniemy czytać dalej: http://jehoszua.dbv.pl/readarticle.php?article_id=77
Bóg, który z powodu ciężkich przestępstw na siedemdziesiąt lat zapędził ich w niewolę babilońską, teraz przebacza ich winy i pozwala im powrócić do ziemi ojców. Muszą być jednak świadomi, że miłosierdzie Najwyższego ma swoje granice, i że jeśli je przekroczą, poniosą tego ostateczne i nieodwracalne konsekwencje.
Konsekwencje niewierności.
Co o tym mówił Pan Jehoszua? „Jeruzalem, Jeruzalem, które zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy do ciebie byli posłani, ileż to razy chciałem zgromadzić dzieci twoje, jak kokosz zgromadza pisklęta swoje pod skrzydła, a nie chcieliście – Oto wam dom wasz pusty zostanie!” (Mateusza 23:37-38).
Zobacz ciąg dalszy w CZĘŚCI 2: http://jehoszua.dbv.pl/readarticle.php?article_id=82
Paweł Krause
|
|
Komentarze |
---|
dnia padziernika 19 2011 21:10:45
Boze Slowo mowi w Rzymain 11,29 "Nieodwołalne są bowiem dary i powołanie Boże." A wiec powyzszy artykul nie ma racji bytu, bo Bog nigdy nie przestanie patrzec na narod izraelski jako szczegolny, jako 'zrenicy oka', bo On sam go wybral, zaplanowal pewne rzeczy i je konsekwetnie realizuje i ponadto narody beda osadzone jak traktowaly panstwo Izrael, a nie Bulgarie, USA czy Irak. |
dnia grudnia 19 2011 06:49:38
''Ale nie jest tak, jakoby miało zawieść Słowo Boże. Albowiem nie wszyscy, którzy pochodzą z Izraela, są Izraelem; (8) To znaczy, że nie dzieci cielesne są dziećmi Bożymi, lecz dzieci obietnicy liczą się za potomstwo. (24) takimi naczyniami jesteśmy i my, których powołał, nie tylko z Żydów, ale i z pogan, (25) jak też u Ozeasza mówi: Nie mój lud nazwę moim ludem i tę, która nie była umiłowana, nazwę umiłowaną (11) Powiada bowiem Pismo: Każdy, kto w niego wierzy, nie będzie zawstydzony. (12) Nie masz bowiem różnicy między Żydem a Grekiem, gdyż jeden jest Pan wszystkich, bogaty dla wszystkich, którzy go wzywają'' (Rzymian 9:6,8,24-25, 10:11-12).
Paweł Krause, chrześcijanin, posłuszny sługa Syna Bożego, żyjący według ducha, a tym samym nierozróżniający NIKOGO według ciała zgodnie z wolą Najwyższego.
''Dlatego już odtąd nikogo nie znamy według ciała; a jeśli znaliśmy Chrystusa według ciała, to teraz już nie znamy. (17) Tak więc, jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe'' (2 Koryntian 5:16-17). |
|
|
Dodaj komentarz |
---|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
Logowanie |
---|
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|