Jehoszua, Jezus, Syn Boży, Słowo, Droga, Prawda, Życie
Strona Główna Artykuły KontaktListopada 21 2024 18:17:49
Nawigacja
Artykuły
Szukaj
Ja i moja rodzina:
9 Rozdział Daniela
Daniela 9


Proroctwo o „siedemdziesięciu tygodniach” zostało dane prorokowi Danielowi w okresie niewoli babilońskiej, w której Izraelici znaleźli się w wyniku totalnego odstępstwa od Bożych zasad.
 

Już w VIII wieku przed Chrystusem (722/721 rok) „dziesięć pokoleń” północnego Izraela, znalazło się w niewoli asyryjskiej, a ponad wiek później Babilończycy pognali do niewoli królestwo Judy.
Była to katastrofa.
Ziemia izraelska stała się pustkowiem, świątynia legła w gruzach, a naród został deportowany do odległych krain i rozproszony na ogromnym obszarze od Babilonii i Medii, aż po rzekę Indus.
 

Kiedy zmieniło się władztwo nad światem i po dumnej Babilonii rządy przejęli Medo-Persowie (539 rok), a Izraelici wciąż jeszcze przebywali z dala od swej ojczystej ziemi, Daniel zwrócił się do Boga, proszą w modlitwie o powrót do Ziemi Obiecanej (Daniela 9:1-19).
Odpowiedzią na modlitwę proroka było przybycie Gabriela, który zapoznał Daniela z dziejami wybranego narodu na przestrzeni najbliższych kilkuset lat, aż do dni Mesjasza (Daniela 9:20-27). 

Ze słów Gabriela wynikało, że:
- Bóg ustanawia dla Izraela, jako narodu, ostatni okres łaski – okres „siedemdziesięciu tygodni”.
- Izraelici wrócą do swej ziemi, odbudują Jerozolimę i odtworzą zręby państwowości.
- W okresie tym naród będzie ciężko doświadczany.
- Wtedy też będą mieć miejsca najważniejsze wydarzenia w Bożym planie zbawienia („pomazanie Najświętszego” (Mesjasza) i Jego odkupieńcza śmierć, znosząca „ofiary krwawe i z pokarmów”, „przywrócenie wiecznej sprawiedliwości”.
- W końcu na naród Izraelski spadną tragiczne konsekwencje odrzucenia Syna Bożego, jako Mesjasza – Jerozolima i jej wspaniała świątynia zostanie zniszczona, a na jej zgliszczach panoszyć się będą obrzydliwe symbole pogańskiego kultu. 

Proroctwo Daniela 9:24-27 opisuje losy Izraela w okresie prawie pięciuset lat, które poprzedzały okres łaski dla wszystkich ludzi.
Przedstawia ono także zbawcze dzieło Mesjasza, Jehoszua.

Siedemdziesiąt tygodni wyznaczono twojemu ludowi i twojemu miastu świętemu, aż dopełni się zbrodnia, przypieczętowany będzie grzech i zmazana wina, i przywrócona będzie wieczna sprawiedliwość, i potwierdzi się, widzenie i prorok i Najświętsze będzie namaszczone. (25) Przeto wiedz i zrozum: Odkąd objawiło się słowo o ponownej odbudowie Jeruzalemu aż do Pomazańca-Księcia jest siedem tygodni, w ciągu sześćdziesięciu dwu tygodni znowu będzie odbudowane z rynkiem i rowami miejskimi; a będą to ciężkie czasy. (26) A po sześćdziesięciu dwóch tygodniach Pomazaniec będzie zabity i nie będzie go; lud księcia, który wkroczy, zniszczy miasto i świątynię, potem nadejdzie jego koniec w powodzi i aż do końca będzie wojna i postanowione spustoszenie. (27) I zawrze ścisłe przymierze z wieloma na jeden tydzień, w połowie tygodnia zniesie ofiary krwawe i z pokarmów. A w świątyni stanie obraz obrzydliwości, który sprawi spustoszenie, dopóki nie nadejdzie wyznaczony kres spustoszenia.” (Daniela 9:24-27).  

O jak długi OKRES chodzi? 

„Siedemdziesiąt tygodni” – to okres proroczy, który obliczony zgodnie z biblijną zasadą „dzień za rok” (por. Ezechiela 4:1-6, 4 Mojżesza 14:33-35), oznacza 490 lat (70 tygodni x 7 dni = 490 dni-lat). 

Był to szczególny, a zarazem ostatni czas, jaki Bóg wyznaczył dla Izraela, przed posłaniem Swojego Syna - Mesjasza (1 Jana 4:9-10), zanim naród ten utracił przywileje jedynego wybranego narodu i został zrównany pod względem praw i obowiązków z wszystkimi narodami ziemi.
„Albowiem wszyscy jesteście synami Bożymi przez wiarę w Jezusa Chrystusa. (27) Bo wszyscy, którzy zostaliście w Chrystusie ochrzczeni, przyoblekliście się w Chrystusa. (28) Nie masz Żyda ani Greka, nie masz niewolnika ani wolnego, nie masz mężczyzny ani kobiety; albowiem wy wszyscy jedno jesteście w Jezusie Chrystusie. (29) A jeśli jesteście Chrystusowi, tedy jesteście potomkami Abrahama, dziedzicami według obietnicy.” (Galacjan 3:26-29).  

Kiedy rozpoczął się ten OKRES? 

Zgodnie ze słowami Gabriela, okres 490 lat rozpoczyna się w chwili wydania dekretu o odbudowie Jeruzalemu („Odkąd objawiło się słowo o ponownej odbudowie Jeruzalemu” 9:25). 

Medo-Persowie wydali TRZY dekrety w tej sprawie.
1. Król Cyrus w 539 r.p.Ch. (Ezdrasza 1:1-3).
2. Król Dariusz w 521 r.p.Ch. (Ezdrasza 4:24, 6:1-12)
3. Król Artakserkses w 458 r.p.Ch. (Ezdrasza 7:7-19, 26, 9:9). 

Dopiero dekret Artakserksesa, wydany w siódmym roku jego panowania, czyli w 458 roku przed Chrystusem (por. Ezdrasza 6:14, 7:7-8) pozwolił na odbudowę Jerozolimy z jej murami oraz na zaprowadzenie w niej prawa Bożego – przywracał Żydom pełną autonomie polityczną.
Było to bardzo ważne wydarzenie w dziejach odbudowy, ponieważ obok odnowienia świątyni w Jerozolimie, zapewniało przywrócenie państwowości, nadając hebrajskim władzom pełnię kompetencji. Tak więc dopiero ten dekret zezwalał Izraelitom na zarządzanie Judeą zgodnie z ich prawami.

To jest jedyny dekret odpowiadającym proroczej charakterystyce z księgi Daniela. 

Jest zatem oczywiste, że „słowo o ponownej odbudowie Jeruzalemu” nie mogło „objawić się” w pełnym znaczeniu, wymaganym przez proroctwo, aż do ostatecznego, najważniejszego dekretu Artakserksesa (464 - 424) wydanym w siódmym roku jego panowania, czyli jesienią (wrzesień/październik) 458 roku przed Chrystusem.

Ten wniosek oparty jest także na świadectwie Ezdrasza, w którym trzy dekrety są zgrupowane razem w jeden „rozkaz”.
„A starsi żydowscy budowali i posuwali się z budową naprzód zgodnie z proroctwem proroka Aggeusza i Zachariasza, syna Iddy, i dokończyli budowy według rozkazu Boga Izraela oraz zarządzenia królów perskich Cyrusa, Dariusza i Artakserksesa (Ezdrasza 6:14).  

Podział tego OKRESU. 

„Od chwili, kiedy wypowiedziano słowo, że nastąpi powrót i zostanie odbudowana Jerozolima... (upłynie) siedem tygodni; (wówczas) zostaną odbudowane dziedziniec i wał. (Następnie upłyną) sześćdziesiąt dwa tygodnie” (9:25). 

Od roku 458 p.Ch. do wystąpienia Mesjasza (to jest do roku 26 n.e.) miały upłynąć 483 lata (69 tygodni). 

1. Po upływie pierwszych 49 lat (7 tygodni), nastąpiło odbudowanie murów, rynku, rowów miasta – odbudowę zakończono w roku 409 p.Ch. 

2. Kolejny okres (62 tygodnie – 434 lata), to dramatyczne stulecia w historii Izraela. To wtedy miedzy innymi (167-164 r.p.Ch.) Antioch IV Epifanes dopuścił się zbrodni na narodzie i świątyni (por. 1 Księga Machabejska 1:41-64).

W końcu tego okresu (69 tygodni) namaszczony do służby został Jehoszua (rok 26 n.e.). 

P.s.
Pamiętajmy, że nie można uwzględniać w liczeniu roku ZEROWEGO, gdyż takiego nie było! (Licząc poprawnie: -2,-1,1,2, otrzymamy 26 rok n.e., natomiast niepoprawnie: -2,-1,0,1,2, otrzymalibyśmy 25 rok n.e.).

Łukasz napisał, że Jehoszua miał w tym czasie „około trzydziestu lat” (Łukasza 3:23). Jak to możliwe, skoro był to rok 26?
Jehoszua urodził się, jak wiemy, jeszcze za życia Heroda Wielkiego „w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda” (Mateusza 2:1), a ten zmarł w 4 roku p.n.e. („Dawne dzieje Izraela” XVII,6,4 i 9,3), kiedy Chrystus, jako niemowlę wraz z rodziną przebywał w Egipcie (Mateusza 2:13-16).
Zatem Jehoszua nie mógł się urodzić po śmierci Heroda. Jehoszua urodził się w 5 roku p.n.e. (wrzesień/październik), wówczas nie uwzględniając roku zerowego - miał trzydzieści lat w roku 26 n.e. 

Skąd bierze się kilka lat różnicy między początkiem naszej ery a rokiem narodzin Jehoszua, skoro podobno początek „naszej ery” liczy się od Jego narodzenia? 
W 525 roku n.e. papież Jan I, zlecił mnichowi Dionizemu Małemu (urodzony w Scytii Mniejszej zakonnik ormiański Dionysius Exiguus) ustalenie chronologii, która brałaby swój początek od narodzin Jehoszua, a nie tak, jak do tej pory - od daty założenia Rzymu (753 rok p.n.e.). Późniejsze badania wykazały, że pomylił się o 3 - 6 lat. My natomiast, dzięki proroctwie Daniela, wiemy, że mnich pomylił się dokładnie o 5 lat, podając, że Chrystus urodził się 753 lata po założeniu Rzymu. Od roku następującego po tej dacie (rok 1 n.e.) zaczął liczyć tzw. „erę chrześcijańską”, błędnie liczoną po dziś dzień. 

3. Po okresie 69 tygodni (7+62=483 lat) „Pomazaniec będzie zabity i nie będzie go”.
Natomiast miasto i świątynia zostaną zburzone, a lud zginie.  

Ostatni tydzień. 

W Daniela 9:24-27 szczególna uwaga została zwrócona na ostatni tydzień, a więc „tydzień siedemdziesiąty” i na niezwykle ważne wydarzenia mające się w nim rozegrać.

- „Utrwali on przymierze dla wielu przez jeden tydzień. A około połowy tygodnia ustanie ofiara krwawa i ofiara z pokarmów.” (9:27 BT). 

- „Wszakże wzmocni przymierze wielom ich w tygodniu ostatnim; a w połowie onego tygodnia uczyni koniec ofierze palonej i ofierze śnieżnej” (9:27 BG). 

W wersecie 27 proroctwo koncentruje się na dziele Mesjasza, zauważając dwa zakresy Jego działalności.
1. Działalność na rzecz Izraela.
2. Wypełnienie starotestamentowych proroctw (cieni, symboli, wydarzeń) wskazujących na Niego. 

Ad.1.
Mesjasz miał „zawrzeć”, „utrwalić”, „wzmocnić przymierze” Boga z Izraelem. Wszak utrwalić i wzmocnić można tylko coś, co już istniało. 
Z kolei przekład Biblii Warszawskiej używając zwrotu „zawrze ścisłe przymierze”, nawiązuje wyraźnie do proroctwo Jeremiasza 31:31-34, gdzie Bóg zapowiedział, że przez Mesjasza zawrze z domem izraelskim i z domem judzkim nowe przymierze w krwi Jehoszua Chrystusa (por. Hebrajczyków 8:6-13, 10:14-18).

O wysiłku Mesjasza, aby umocnić i utrwalić Boże przymierze z Izraelem mówi obrazowo przypowieść „o dzierżawcach winnicy” (Mateusza 21:33-43).
Jehoszua podkreślił w niej wielką życzliwość Boga dla narodu izraelskiego – życzliwość, która sprawiła, że Bóg wysłał do nich Swojego Syna: „Uszanują syna mego” (w.37). 

W pierwszej połowie „ostatniego tygodnia”, a więc w okresie trzech i pół roku Syn Boży, jako Syn człowieczy, cały swój wysiłek i wysiłek swych uczniów skierował dla ratowania Izraela. Gdy wysyłał apostołów z Ewangelią, powiedział im:
„Na drogę pogan nie wkraczajcie i do miasta Samarytan nie wchodźcie. (6) Ale raczej idźcie do owiec, które zginęły z domu Izraela.” (Mateusza 10:5-6). 

W tym samym duchu wypowiedział się, gdy przyszła do Niego niewiasta sydońska z prośbą o uzdrowienie córki. Powiedział wtedy:
„Jestem posłany tylko do owiec zaginionych z domu Izraela.” (Mateusza 15:22-28). 

Również w drugiej połowie „ostatniego tygodnia”, a więc przez kolejne trzy i pół roku, uczniowie Jehoszua, realizując Jego polecenie z Dziejów 1:8 – najpierw zwiastowali Ewangelię wyłącznie Żydom:
„Nikomu nie głosząc słowa, tylko samym Żydom” (Dzieje 11:19).
 
Plon tej pracy był obfity:
„Widzisz, bracie, ile to jest tysięcy Żydów, którzy uwierzyli…” (Dzieje 21:20).  

Ad.2.
Najważniejszym dziełem Jehoszua Chrystusa było przelanie krwi, na mocy której Bóg zawarł – najpierw z Izraelem (Jeremiasza 31:31-33), a potem z resztą narodów – Przymierze Nowe.
„Przeto pamiętajcie o tym, że wy, niegdyś poganie w ciele, nazywani nieobrzezanymi przez tych, których nazywają obrzezanymi na skutek obrzezki, dokonanej ręką na ciele, (12) byliście w tym czasie bez Chrystusa, dalecy od społeczności izraelskiej i obcy przymierzom, zawierającym obietnicę, nie mający nadziei i bez Boga na świecie. (13) Ale teraz wy, którzy niegdyś byliście dalecy, staliście się w Chrystusie Jezusie bliscy przez krew Chrystusową. (14) Albowiem On jest pokojem naszym, On sprawił, że z dwojga jedność powstała, i zburzył w ciele swoim stojącą pośrodku przegrodę z muru nieprzyjaźni, (15) On zniósł zakon przykazań i przepisów, aby czyniąc pokój, stworzyć w sobie samym z dwóch jednego nowego człowieka (16) i pojednać obydwóch z Bogiem w jednym ciele przez krzyż, zniweczywszy na nim nieprzyjaźń” (Efezjan 2:11-16, por. Efezjan 4:4, 1 Piotra 2:9-10, Hebrajczyków 8:6-13, 10:14-18). 

Gdy trwająca trzy i pół roku ziemska służba Mesjasza dobiegła końca, zgodnie z proroctwem w połowie siedemdziesiątego tygodnia zniósł On „ofiary krwawe i z pokarmów”. 

Zniesienie tych ofiar i całego systemu świątynno-ofiarniczego było naturalną konsekwencją Jego śmierci.
Bo świątynia, kapłani, królowie, rytuały, święta i cały system ofiarniczy – były tylko cieniem, symbolem i zapowiedzią osoby i dzieła Mesjasza – Syna Bożego.

Wprawdzie wcześniej ofiary doraźnie oczyszczały Izraelitów od winy (por. 3 Mojżesza 5:17-19), jednak nie miały mocy gładzenia grzechu:
„Jest bowiem rzeczą niemożliwą, aby krew wołów i kozłów mogła gładzić grzechy.” (Hebrajczyków 10:4). 

Znakiem końca Starego Przymierza było rozdarcie się zasłony świątynnej w chwili śmierci Pana Jehoszua Chrystusa (Mateusza 27:50-51). 

„A gdy się rozmnożycie i rozplenicie w kraju w owych dniach - mówi Pan - już nie będą mówić o Skrzyni Przymierza z Panem i nikt o niej nie będzie myślał, i nikt jej nie będzie wspominał, nikt nie będzie odczuwał jej braku ani też nie będą sporządzać nowej.” (Jeremiasza 3:16). 

„Albowiem zakon, zawierając w sobie tylko cień przyszłych dóbr, a nie sam obraz rzeczy, nie może w żadnym razie przez te same ofiary, nieprzerwanie składane rok w rok, przywieść do doskonałości tych, którzy z nimi przychodzą. (9) …Znosi więc pierwsze, aby ustanowić drugie; (10) mocą tej woli jesteśmy uświęceni przez ofiarowanie ciała Jezusa Chrystusa raz na zawsze. (16) Takie zaś jest przymierze, jakie zawrę z nimi po upływie owych dni, mówi Pan: Prawa moje włożę w ich serca i na umysłach ich wypiszę je, (17) dodaje: A grzechów ich i ich nieprawości nie wspomnę więcej.” (Hebrajczyków 10:1, 9-10, 16-17).

„Daję im bowiem świadectwo, że mają gorliwość dla Boga, ale gorliwość nierozsądną; (3) bo nie znając usprawiedliwienia, które pochodzi od Boga, a własne usiłując ustanowić, nie podporządkowali się usprawiedliwieniu Bożemu. (4) Albowiem końcem zakonu jest Chrystus, aby był usprawiedliwiony każdy, kto wierzy.” (Rzymian 10:2-4).


Teraz zaś objął o tyle znakomitszą służbę, o ile lepszego przymierza jest pośrednikiem, które ustanowione zostało w oparciu o lepsze obietnice. (7) Gdyby bowiem pierwsze przymierze było bez braków, nie szukanoby miejsca na drugie. (8) Albowiem ganiąc ich, mówi: Oto idą dni, mówi Pan, a zawrę z domem Izraela i z domem Judy przymierze nowe. (13) Gdy mówi: Nowe, to uznał pierwsze za przedawnione; a to, co się przedawnia i starzeje, bliskie jest zaniku.” (Hebrajczyków 8:6-8, 13). 

„Niechże was tedy nikt nie sądzi z powodu pokarmu i napoju albo z powodu święta lub nowiu księżyca bądź szabatu.” (Kolosan 2:16).  

Zgodnie z powyższym wersetem między innymi nakazy „świąteczne”, w tym sabatu, jako cienie zapowiadające Mesjasza (w.17), znalazły wypełnienie w nowej rzeczywistości Nowego Przymierza dla dzieci Bożych przebywających cały czas w „odpocznieniu” (Mateusza 11:28, Hebrajczyków 4:8-9) pod skrzydłami Pana oraz Boga (Jana 14:23).  

Podobnie wygląda sprawa pokarmów, o czym czytaliśmy w tym samym wersecie (Kolosan 2:16). Zakaz spożywania zwierząt tzw. „nieczystych” dany Mojżeszowi był kolejnym symbolem, który wyobrażał ludzi z pogan, czyli „inne owce” (3 Mojżesza 20:24-26). Zakaz ten przestał obowiązywać, kiedy Bóg przyjął (oczyścił) pogan w I wieku – nie ma już oddzielonego - „wybranego narodu”, nikogo nie znamy „według ciała” (Dzieje 10:12-15, 2 Koryntian 5:16-17). 

P.s.
Żydom długo przychodziło zrozumienie NOWEJ RZECZYWISTOŚCI służby ducha, a nie ciała, która tylko w symbolach zapowiadała tą nową rzeczywistą i prawdziwą służbę.
„Rzekł jej Jezus: Niewiasto, wierz mi, że nadchodzi godzina, kiedy ani na tej górze, ani w Jerozolimie nie będziecie oddawali czci Ojcu. (23) Lecz nadchodzi godzina i teraz jest, kiedy prawdziwi czciciele będą oddawali Ojcu cześć w duchu i w prawdzie; bo i Ojciec takich szuka, którzy by mu tak cześć oddawali.” (Jana 4:21, 23). 

Tym, którzy uwierzyli w Syna Bożego, a w swojej nieświadomości (która zapewne przeszła im z czasem) nadal trzymali się niektórych rytuałów i przepisów Starego Przymierza (wynikało to zapewne z ich silnego przyzwyczajenia – normalnego trybu życia), nie zostało to policzone za grzech (Dzieje 21:20), ale tym, którzy nie uwierzyli i woleli nadal oczyszczać się i usprawiedliwiać poprzez przepisy zakonne, odrzucając wiarę w Niego i Jego dzieło - zostało to policzone za grzech i bałwochwalstwo – jak powiedział Paweł służyli oni demonom, a nie Bogu.
Patrzcie na Izraela według ciała; czyż ci, którzy spożywają ofiary, nie są uczestnikami ołtarza? (19) Cóż tedy chcę powiedzieć? Czy to, że mięso składane w ofierze bałwanom, jest czymś więcej niż mięsem? Albo że bożek jest czymś więcej niż bałwanem? (20) Nie, chcę powiedzieć, że to, co składają w ofierze, ofiarują demonom, a nie Bogu; ja zaś nie chcę, abyście mieli społeczność z demonami. (21) Nie możecie pić kielicha Pańskiego i kielicha demonów; nie możecie być uczestnikami stołu Pańskiego i stołu demonów. (22) Albo czy chcemy Pana pobudzać do gniewu? Czyśmy mocniejsi od niego?” (1 Koryntian 10:18-22). 

W konsekwencji z Jego Ofiary skorzystała tylko „resztka” Izraela (Rzymian 9:27-33, 11:1-5). 

Niestety do dzisiaj można spotkać ludzi, których „umysły otępiały. Albowiem aż do dnia dzisiejszego przy czytaniu starego przymierza ta sama zasłona pozostaje nie odsłonięta, gdyż w Chrystusie zostaje ona usunięta. (15) Tak jest aż po dzień dzisiejszy, ilekroć czyta się Mojżesza, zasłona leży na ich sercu; (16) lecz gdy się do Pana nawrócą, zasłona zostaje zdjęta. (17) A Pan jest Duchem; gdzie zaś Duch Pański, tam wolność.” (2 Koryntian 3:14-17, por. Mateusza 27:50-51). 

Koniec siedemdziesiątego tygodnia. 

Kiedy okres „siedemdziesiątego tygodnia”, czyli trzy i pół roku po śmierci Mesjasza - dobiegł końca, Ewangelia została skierowana również do pogan, począwszy od domu Korneliusza z Cezarei.
„Piotr zaś otworzył usta i rzekł: Teraz pojmuję naprawdę, że Bóg nie ma względu na osobę, (35) lecz w każdym narodzie miły mu jest ten, kto się go boi i sprawiedliwie postępuje.” (Dzieje 10:34-35). 

Od nawróconej „resztki” Izraela, rozpoczęło się budowanie Zboru Chrystusowego.
Ewangelia przyniosła zbawienie „Żydowi najprzód, potem i Greczynowi” (Rzymian 1:16 BG). 

Wam to najpierw miało być opowiadane Słowo Boże, skoro jednak je odrzucacie i uważacie się za niegodnych życia wiecznego, przeto zwracamy się do pogan.” (Dzieje 13:46).  

Podsumowując okres 70 tygodni. 

Namaszczenie Chrystusa (po 69 tygodniach) - 26 rok n.e. (wrzesień/październik).
Śmieć Mesjasza (w połowie siedemdziesiątego tygodnia) - 30 rok n.e. (marzec/kwiecień).
Koniec 70 tygodni dla Izraela (Ewangelia trafia do pogan 3,5 roku po śmierci Chrystusa) - 33 rok n.e. (wrzesień/październik). 

1. W roku 458 przed Chrystusem, król perski - Artakserkses wydał dekret.
2. 49 lat później (7 proroczych tygodni) - miasto zostało odbudowane (409 r. p.Ch.).
3. 483 lata od wydania dekretu (7 tygodni + 62 tygodnie = 69 tygodni), czyli po sześćdziesięciu dziewięciu tygodniach - Chrystus został „namaszczony” we wrześniu/październiku roku 26 n.e.
4. Prorok Daniel przepowiedział także zakończenie służby Chrystusa. Zapowiedział, że Mesjasz zginie w połowie ostatnich siedmiu lat (proroczego okresu 70 tygodni), a zatem 3,5 roku od rozpoczęcia Jego służby. Wtedy to Mesjasz swoją śmiercią zniósł wskazujące na Niego „ofiary krwawe i z pokarmów”, ustanawiając Nowe Przymierze, umarł w marcu/kwietniu roku 30 n.e.  

5.
Szczepan został ukamienowany i umarł męczeńską śmiercią we wrześniu/październiku roku 33 n.e. (data końcowa proroctwa o 70 tygodniach), co było wydarzeniem wyznaczającym początek zwiastowania Ewangelii wśród pogan i końcem szczególnej łaski dla narodu żydowskiego, któremu wcześniej wyznaczono „siedemdziesiąt tygodni” (Daniela 9:24).  

Lud księcia, który wkroczy (Daniela 9:26). 

Patrząc na historię niegdyś Narodu Wybranego, widzimy okresy wspaniałych wzlotów, a zarazem długie okresy odstępstwa od Boga i Jego przykazań.
I jak za dni Mojżesza, niewiele brakowało, aby Bóg wytracił Izraelitów (2 Mojżesza 32:9-14, 30-35), tak również w późniejszej historii, zdawać się mogło, że Bóg odrzucił i zapomniał Swój lud.
Póki co jednak tak się nie działo, każdorazowo po skarceniu, Bóg litował się nad nimi i znów przyjmował ich do Swej łaski, gdyż z tym narodem związał Swoje plany.
Wszak to im w okresie Starego Przymierza „zostały powierzone wyrocznie Boże” (Rzymian 3:2), do nich należało „synostwo i chwała”, do nich „należą ojcowie, z których pochodzi Chrystus według ciała” (Rzymian 9:4-5).
 

Jednakże dzień ich ostatecznego odrzucenia (czytaj – zrównania w prawach i przywilejach z innymi narodami), zbliżał się nieubłaganie. Dramatyczną historię tego niewdzięcznego narodu (poza wierną „resztką Izraela”), dokładnie ilustruje jedna z przypowieści Jehoszua – przypowieść o „dzierżawcach winnicy”, której fragment zacytuję:
„A w końcu posłał do nich syna swego, mówiąc: Uszanują syna mego. (38) Ale gdy wieśniacy ujrzeli syna, mówili między sobą: To jest dziedzic; nuże, zabijmy go, a posiądziemy dziedzictwo jego. (39) I pochwycili go, wyrzucili poza winnicę i zabili. (40) Gdy więc przyjdzie pan winnicy, co uczyni owym wieśniakom? (41) Mówią mu: Wytraci sromotnie tych złoczyńców, a winnicę wydzierżawi innym wieśniakom, którzy mu we właściwym czasie będą oddawać owoce. (43) Dlatego powiadam wam, że Królestwo Boże zostanie wam zabrane, a dane narodowi, który będzie wydawał jego owoce.” (Mateusza 21:33-44).  

Ta sama rzeczywistość w proroctwie Daniela została wyrażona w następujących słowach:
„Lud księcia, który wkroczy, zniszczy miasto i świątynię. (27) A w świątyni stanie obraz obrzydliwości, który sprawi spustoszenie” (Daniela 9:24-27).

Kiedy się to spełniło? 
W tekście z Mateusza 24:15-21 Pan Jehoszua mówi:
„Gdy więc ujrzycie na miejscu świętym ohydę spustoszenia, którą przepowiedział prorok Daniel - kto czyta, niech uważa - (16) wtedy ci, co są w Judei, niech uciekają w góry” 

Z kolei Łukasz tak oddał tą samą naukę Pana:
„Gdy zaś ujrzycie Jerozolimę otoczoną przez wojska, wówczas wiedzcie, że przybliżyło się jej zburzenie. (21) Wtedy mieszkańcy Judei niech uciekają w góry, a ci, którzy są w obrębie miasta, niech wyjdą z niego, a mieszkańcy wsi niech nie wchodzą do niego. (22) Gdyż dni te, to dni odpłaty, aby się wypełniło wszystko, co jest napisane. (23) Biada brzemiennym i karmiącym w owe dni; będzie bowiem wielka niedola na ziemi i gniew nad tym ludem(Łukasza 21:20-23). 

Zapowiedziany przez proroka Daniela „lud księcia, który wkroczy”, to oczywiście legiony rzymskie pod dowództwem syna cesarza Wespazjana, Tytusa, które w roku 70 n.e. zdobyły Jerozolimę i spaliły świątynię, tak, że nie pozostał z niej „kamień na kamieniu” (Mateusza 24:1-2). 

Orły, bojowe znaki umieszczone na sztandarach i czczone jako bóstwa, były ową zapowiedzianą w proroctwie Daniela 9:27 „obrzydliwością spustoszenia”. 

Ponadto Jehoszua w roku swojej śmierci, wiosną 30 roku n.e. zapowiedział, że „to pokolenie nie przeminie”, aż zostanie zburzona świątynia Jeruzalemska, a jako pokolenie Żydzi rozumieli 40 lat. Taki też okres (40 dni/lat) w Biblii występuje często, jako okres próby/okres przejściowy i właśnie taki też okres czasu otrzymał i tym razem naród żydowski, aby się opamiętać. 

Dopiero zabicie Syna ściągnęło na Żydów gniew Boga, który zniszczył ich stolicę i przekazał słowa żywota również innym narodom „wydającym dobre owoce”.
Sami się tego domagali w uporze i niegodziwości swych serc.
„A cały lud, odpowiadając, rzekł: Krew jego na nas i na dzieci nasze.” (Mateusza 27: 25). 

Apostoł Paweł pisał o swoich niewierzących współziomkach - do nawróconych pogan, wydających „dobre owoce”:
„Bo i wy doznaliście tych samych cierpień od swoich rodaków, jak i oni od Żydów, (15) którzy i Pana Jezusa zabili, i proroków, i nas prześladowali, i Bogu się nie podobają i wszystkim ludziom są przeciwni; (16) a żeby dopełnić miary grzechów swoich, przeszkadzają nam w zwiastowaniu poganom zbawiennej wieści. Ale gniew Boży spadł na nich na dobre.” (1 Tesaloniczan 2:14-16).  

Czy proroctwo o 70 tygodniach ma to jakikolwiek związek z naszymi dniami? 

Wyrywanie z kontekstu i przenoszenie „ostatniego tygodnia” z proroctwa Daniela 9:24-27 w przyszłość, jak to czyni większość ugrupowań religijnych oraz komentatorów biblijnych – nie ma żadnych biblijnych podstaw.

A wiązanie działalności w Chrystusa w „siedemdziesiątym tygodniu” z działalnością antychrysta jest totalnym nieporozumieniem i zwiedzeniem.
 

Tego rodzaju pomysły i komentarze, niezależnie od tego, czy ich autorzy zdają sobie z tego sprawę, czy też nie – służą papiestwu!  
Gdyż wszystkie zapowiedzi, jakie w Biblii odnoszą się do antychrysta, wypełnił i wypełnia Rzym papieski.

To ten odstępczy „kościół” w sposób wręcz karykaturalny zniekształcił naukę Jehoszua, to ten „kościół” służy szatanowi, grającemu rolę osobowego ducha Świętego w „Trójcy”, której dogmat ten właśnie „kościół” stworzył w IV wieku, a następnie upił tym trującym „winem” swoje protestanckie córki i inne organizacje – niemalże cały świat. 
To ten „kościół” nauczył swoich wyznawców TOTALNEGO bałwochwalstwa, zaś jego papież przywłaszczył sobie boskie atrybuty oraz kompetencje i siedząc na tronie ociekającym złotem – odbiera boską cześć! 

Rzym papieski odpowiada dokładnie proroczej charakterystyce „małego rogu” z 7 rozdziału Daniela, a ponadto „człowieka grzechu” z 2 listu do Tesaloniczan, „wszetecznej niewiasty” z Księgi Objawienia rozdział 17 i „fałszywej prorokini Izebel” z Księgi Objawienia rozdziału 2. 

Czyż nie o tym antychryście mówią prorocze zapowiedzi?
(Daniela 7:8, 20-21, 24-25, Dzieje 20:29-30, 2 Tesaloniczan 2:1-12, Objawienie 17:1-7 i inne). 


Paweł Krause
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Użytkowników Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 187
Nieaktywowany Użytkownik: 187
Najnowszy Użytkownik: Aga
"A któż może zwyciężyć świat, jeżeli nie ten, który wierzy, że Jezus jest Synem Bożym?" 1 Jana 5:5
... // ...