Jehoszua, Jezus, Syn Boży, Słowo, Droga, Prawda, Życie
Strona Główna Artykuły KontaktKwietnia 25 2024 06:54:50
Nawigacja
Artykuły
Szukaj
Ja i moja rodzina:
Rozdział 20 (cz.1)
Rozdział 20 

„I widziałem anioła zstępującego z nieba, który miał klucz od otchłani i wielki łańcuch w swojej ręce. (2) I pochwycił smoka, węża starodawnego, którym jest diabeł i szatan, i związał go na tysiąc lat. (3) I wrzucił go do otchłani, i zamknął ją, i położył nad nim pieczęć, aby już nie zwodził narodów, aż się dopełni owych tysiąc lat. Potem musi być wypuszczony na krótki czas. (4) I widziałem trony, i usiedli na nich ci, którym dano prawo sądu; widziałem też dusze tych, którzy zostali ścięci za to, że składali świadectwo o Jezusie i głosili Słowo Boże, oraz tych, którzy nie oddali pokłonu zwierzęciu ani posągowi jego i nie przyjęli znamienia na czoło i na rękę swoją. Ci ożyli i panowali z Chrystusem przez tysiąc lat. (5) Inni umarli nie ożyli, aż się dopełniło tysiąc lat. To jest pierwsze zmartwychwstanie. (6) Błogosławiony i święty ten, który ma udział w pierwszym zmartwychwstaniu; nad nimi druga śmierć nie ma mocy, lecz będą kapłanami Boga i Chrystusa i panować z nim będą przez tysiąc lat. (7) A gdy się dopełni tysiąc lat, wypuszczony zostanie szatan z więzienia swego (8) i wyjdzie, by zwieść narody, które są na czterech krańcach ziemi, Goga i Magoga, i zgromadzić je do boju; a liczba ich jak piasek morski. (9) I ruszyli na ziemię jak długa i szeroka, i otoczyli obóz świętych i miasto umiłowane. I spadł z nieba ogień, i pochłonął ich. (10) A diabeł, który ich zwodził, został wrzucony do jeziora z ognia i siarki, gdzie znajduje się też zwierzę i fałszywy prorok, i będą dręczeni dniem i nocą na wieki wieków. (11) I widziałem wielki, biały tron i tego, który na nim siedzi, przed którego obliczem pierzchła ziemia i niebo, i miejsca dla nich nie było. (12) I widziałem umarłych, wielkich i małych, stojących przed tronem; i księgi zostały otwarte; również inna księga, księga żywota została otwarta; i osądzeni zostali umarli na podstawie tego, co zgodnie z ich uczynkami było napisane w księgach. (13) I wydało morze umarłych, którzy w nim się znajdowali, również śmierć i piekło wydały umarłych, którzy w nich się znajdowali, i byli osądzeni, każdy według uczynków swoich. (14) I śmierć, i piekło zostały wrzucone do jeziora ognistego; owo jezioro ogniste, to druga śmierć. (15) I jeżeli ktoś nie był zapisany w księdze żywota, został wrzucony do jeziora ognistego.” (Objawienie 20:1-15). 

Ten rozdział to niesamowity przekrój – panorama całego wieku Ewangelii Łaski - od momentu pokonania szatana dzięki bezgrzesznemu „człowieczeństwu” Chrystusa w I wieku, aż do momentu Jego drugiego przyjścia. 

Otchłań. 

Otchłań to ziemia.
„A ziemia była pustkowiem i chaosem; ciemność była nad otchłanią, a Duch Boży unosił się nad powierzchnią wód.” (1 Mojżesza 1:2). 

„W roku sześćsetnym życia Noego, w miesiącu drugim, siedemnastego dnia tego miesiąca, w tym właśnie dniu wytrysnęły źródła wielkiej otchłani (ziemi) i otworzyły się upusty nieba.” (1 Mojżesza 7:11). 

„Błogosławieństwa z niebios wysokich, błogosławieństwa otchłani leżącej najniżej, błogosławieństwa piersi i łona.” (1 Mojżesza 49:25 BT). 

„Jak szatą okryłeś ją Wielką Otchłanią, stanęły wody ponad górami.” (Psalm 104:6). 

„Gdy w górze utwierdzał obłoki, gdy źródła wielkiej otchłani umacniał” (Przysłów 8:28). 

O Panu Jehoszua, który jako człowiek przyszedł do nas tutaj na ziemię, również napisano, że zstąpił do „otchłani” – „podziemi”:
„Dlatego powiedziano: Wstąpiwszy na wysokość, Powiódł za sobą jeńców I ludzi darami obdarzył. (9) A to, że wstąpił, cóż innego oznacza, aniżeli to, że wpierw zstąpił do podziemi? (10) Ten, który zstąpił, to ten sam, co i wstąpił wysoko ponad wszystkie niebiosa, aby napełnić wszystko.” (Efezjan 4:8-10).  


„I widziałem anioła zstępującego z nieba, który miał klucz od otchłani i wielki łańcuch w swojej ręce”. (20:1). 

Kim jest ten symboliczny Anioł, czyli Posłaniec?
„Oto Ja posyłam mojego anioła, aby mi przygotował drogę przede mną. Potem nagle przyjdzie do swej świątyni Pan, którego oczekujecie, to jest anioł przymierza, którego pragniecie. Zaiste, on przyjdzie - mówi Pan Zastępów.” (Malachiasza 3:1). 

Kto zstąpił z nieba?
„A nikt nie wstąpił do nieba, tylko Ten, który zstąpił z nieba, Syn Człowieczy” (Jana 3:13). 

Zstąpiłem bowiem z nieba, nie aby wypełniać wolę swoją, lecz wolę tego, który mnie posłał. (42) I mówili: Czy to nie jest Jezus, syn Józefa, którego ojca i matkę znamy? Jakże więc teraz może mówić: Z nieba zstąpiłem?” (Jana 6:38, 42). 

Kto ma KLUCZ do otchłani?
„A do anioła zboru w Filadelfii napisz: To mówi Święty, prawdziwy, Ten, który ma klucz Dawida, Ten, który otwiera, a nikt nie zamknie, i Ten, który zamyka, a nikt nie otworzy.” (Objawienie 3:7). 

„Nie lękaj się, Jam jest pierwszy i ostatni, (18) i żyjący. Byłem umarły, lecz oto żyję na wieki wieków i mam klucze śmierci i piekła.” (Objawienie 1:17-18). 

Widzimy, że chodzi o Syna Bożego, który posłany przez Ojca, zstąpił z nieba, trzymając symboliczny klucz oraz łańcuch w swojej ręce.  


„I pochwycił smoka, węża starodawnego, którym jest diabeł i szatan, i związał go na tysiąc lat (3) „I wrzucił go do otchłani, i zamknął ją, i położył nad nim pieczęć, aby już nie zwodził narodów, aż się dopełni owych tysiąc lat. Potem musi być wypuszczony na krótki czas”. (20:2-3). 

W tych wersetach widzimy zrzucenie szatana na ziemię - „do otchłani”, o tym samym wydarzeniu dowiadujemy się ze słów wypowiedzianych wcześniej przez Jehoszua:
„Widziałem, jak szatan, niby błyskawica, spadł z nieba.” (Łukasza 10:18). 

Kiedy to nastąpiło?
W momencie zwycięstwa Chrystusa na ziemi w I wieku. Wówczas „wybuchła walka w niebie: Michał i aniołowie jego stoczyli bój ze smokiem. I walczył smok i aniołowie jego, (8) lecz nie przemógł i nie było już dla nich miejsca w niebie. (9) I zrzucony został ogromny smok, wąż starodawny, zwany diabłem i szatanem, który zwodzi cały świat; zrzucony został na ziemię, zrzuceni też zostali z nim jego aniołowie.” (Objawienie 12:8-9). 

To wówczas „książę tego świata został osądzony.” (Jana 16:11), gdyż „Syn Boży na to się objawił, aby zniweczyć dzieła diabelskie.” (1 Jana 3:8). 

Szatan został osądzony, zrzucony, a jego władza nad śmiercią zniweczona – został związany przez moc Ewangelii i ducha Bożego objawiającego się u każdego wierzącego, który przyjął ewangelie o Synu Bożym, narodził się na nowo, stał się dzieckiem Bożym, a tym samym uczestnikiem Królestwa Bożego, które w Chrystusie przyszło do ludzi, którzy Go przyjęli.
A jeśli Ja wyganiam demony Duchem Bożym, tedy nadeszło do was Królestwo Boże. (29) Albo jak może kto wejść do domu mocarza i jego sprzęty zagrabić, jeśli pierwej nie zwiąże mocarza; wtedy dopiero dom jego ograbi?” (Mateusza 12:28-29). 

„Nikt przecież nie może, wszedłszy do domu mocarza, zagrabić jego sprzętu, jeśli pierwej nie zwiąże owego mocarza; wtedy dopiero dom jego ograbi.” (Marka 3:27). 

Diabeł posiadał „władzę nad śmiercią” aż do czasu, gdy Jehoszua Chrystus odebrał mu ją poprzez Swoją śmierć i zmartwychwstanie:
„Skoro zaś dzieci mają udział we krwi i w ciele, więc i On również miał w nich udział, aby przez śmierć zniszczyć tego, który miał władzę nad śmiercią, to jest diabła(Hebrajczyków 2:14). 

Diabeł został związany przez moc ewangelii, powodującą „pierwsze duchowe zmartwychwstanie”, które prowadzi do nieśmiertelności, którą otrzymają dzieci, kiedy wróci Pan Jehoszua i obudzi oraz przemieni wszystkie dzieci Boże z wszystkich wieków, zabierając je do  domu Ojca”, w którym „wiele jest mieszkań; gdyby było inaczej, byłbym wam powiedział. Idę przygotować wam miejsce. (3) A jeśli pójdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę znowu i wezmę was do siebie, abyście, gdzie Ja jestem, i wy byli”. (Jana 14:1-3). 

„Według postanowienia swojego i łaski, danej nam w Chrystusie Jezusie przed dawnymi wiekami, (10) a teraz objawionej przez przyjście Zbawiciela naszego, Chrystusa Jezusa, który śmierć zniszczył, a żywot i nieśmiertelność na jaśnię wywiódł przez ewangelię(2 Tymoteusza 1:9-10). 

Wypełniło się pierwsze proroctwo Pisma:
„I ustanowię nieprzyjaźń między tobą a kobietą, między twoim potomstwem a jej potomstwem; ono zdepcze ci głowę, a ty ukąsisz je w piętę.” (1 Mojżesza 3:15). 

Kolejnym dowodem „związania” szatana, jest władza wierzących nad złymi duchami.
Powróciło tedy owych siedemdziesięciu dwóch z radością, mówiąc: Panie, i demony są nam podległe w imieniu twoim. (18) Rzekł więc do nich: Widziałem, jak szatan, niby błyskawica, spadł z nieba. (19) Oto dałem wam moc, abyście deptali po wężach i skorpionach i po wszelkiej potędze nieprzyjacielskiej, a nic wam nie zaszkodzi. (20) Wszakże nie z tego się radujcie, iż duchy są wam podległe, radujcie się raczej z tego, iż imiona wasze w niebie są zapisane.” (Łukasza 10:17-20). 

Widzimy związanie szatana poprzez zrzucenie go na ziemię – „do otchłani”, a tym samym i przede wszystkim zabranie mu całkowicie władzy nad śmiercią i wierzącymi. O tamtej pory Pan jest blisko każdego Swojego naśladowcy, a szatan nie ma prawa, ani mocy, aby go tknąć, czy oskarżać:
„Wiemy, że żaden z tych, którzy się z Boga narodzili, nie grzeszy, ale że Ten, który z Boga został zrodzony, strzeże go i zły nie może go tknąć”. (1 Jana 5:18). 

Szatan został związany, gdyż nie przemoże bram „Kościola”:
Tyś jest Chrystus, Syn Boga żywego. (17) A Jezus odpowiadając, rzekł mu: Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jonasza, bo nie ciało i krew objawiły ci to, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. (18) A ja ci powiadam, że ty jesteś Piotr, i na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne nie przemogą go.” (Mateusza 16:17-18). 

Na tym wyznaniu Piotra, czyli na tej wierze – opoce, powtórzonej przez Jana:„A któż może zwyciężyć świat, jeżeli nie ten, który wierzy, że Jezus jest Synem Bożym?” (1 Jana 5:5), Chrystus buduje swój „Kościół” i każdy jego członek z osobna jest zwycięzcą, którego diabeł nie może tknąć – jest „związany” w stosunku do dzieci Bożych!
„Wy z Boga jesteście, dzieci, i wy ich zwyciężyliście, gdyż Ten, który jest w was, większy jest, aniżeli ten, który jest na świecie.” (1 Jana 4:4). 

„Przeto poddajcie się Bogu, przeciwstawcie się diabłu, a ucieknie od was”. (Jakuba 4:17). 

„Albowiem posłuszeństwo wasze znane jest wszystkim; dlatego raduję się z was i chcę, abyście byli mądrzy w tym, co dobre, a czyści wobec zła. (20) A Bóg pokoju rychło zetrze szatana pod stopami waszymi. Łaska Pana naszego, Jezusa, niechaj będzie z wami”. (Rzymian 16:19-20). 

Przez moc ewangelii również wierzący mogą „związywać” miłością dla Prawdy Bożej i „rozwiązywać” pęta niewoli kłamstw, których ojcem jest szatan:
Cokolwiek byście związali na ziemi, będzie związane i w niebie; i cokolwiek byście rozwiązali na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie.” (Mateusza 18:18). 

Słudzy Chrystusa mają głosić ewangelię ludziom, po to, „aby otworzyć ich oczy, odwrócić od ciemności do światłości i od władzy szatana do Boga, aby dostąpili odpuszczenia grzechów i przez wiarę we mnie współudziału z uświęconymi.” (Dzieje 26:18). 

Od śmierci Chrystusa na Golgocie, wpływ diabła ograniczony jest wyłącznie do ziemi i ludzi nienarodzonych „z wody i ducha”.
Od tamtego momentu szatan nie ma dostępu do „tronu Boga” i nie może już oskarżać dzieci Bożych przed Bogiem, tak jak to czynił wcześniej, o czym czytaliśmy na przykład w księdze Hioba. 


„Aby już nie zwodził narodów” (20:3). 

Zauważmy, że nigdzie w 20 rozdziale Objawienia, nie napisano, że szatan nie będzie zwodził NIKOGO na ziemi.
Napisano, że nie będzie zwodził NARODÓW.
Nie jest tutaj mowa o wszystkich ludziach, lecz o narodach.
Narody nie są zwodzone, lecz zwodzeni są poszczególni ludzie z każdego narodu. 

Przypomnijmy sobie, że do czasów Jehoszua tylko naród hebrajski znał i wyznawał Boga Jedynego, a reszta narodów była zwodzona i mamiona przez szatana ukrywającego się pod postacią najrozmaitszych bóstw.
Błogosławiony naród, którego Bogiem jest Pan, Lud, który wybrał sobie na dziedzictwo.” (Psalm 33:12). 

Sytuacja się drastycznie zmieniał od momentu rozpoczęcia ziemskiej misji Jehoszua i apostołów, kiedy odkryto tajemnicę, że w odnowieniu tym nie ma Greka ani Żyda(Kolosan 3:11).

Albowiem nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej, jest ona bowiem mocą Bożą ku zbawieniu każdego, kto wierzy, najpierw Żyda, potem Greka” (Rzymian 1:16).

Narodom zaczęła być zwiastowana „Dobra Nowina”, która „związuje ręce” szatana:

„zwiastujemy wam dobrą nowinę, abyście się odwrócili od tych marnych rzeczy do Boga żywego, który stworzył niebo i ziemię, i morze, i wszystko, co w nich jest. (16) Za czasów minionych pokoleń pozwalał On wszystkim poganom chodzić własnymi drogami (Dzieje 14:15-16).


Wiara w Jedynego Boga Ojca i Jedynego Pana – Syna Bożego, stopniowo rozchodziła się po całym świecie, tak, że wszystkie narody nabyły wiedzy, świadomości i możliwości wyboru:
Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody(20) ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata.” (Mateusza 28:19-20). 

„I będzie głoszona ta ewangelia o Królestwie po całej ziemi na świadectwo wszystkim narodom, i wtedy nadejdzie koniec.” (Mateusza 24:14). 

Dzięki wierze Syna Bożego ludzie z WSZYSTKICH NARODÓW mogą się uzbroić w całą duchową zbroję oraz wsparcie ducha Bożego, tak żeby szatan nie był już ich „ojcem” Po tym poznaje się dzieci Boże i dzieci diabelskie”. (1 Jana 3:10, por. Rzymian 8:9) i ich więcej nie zwodził.
A to czyńcie, wiedząc, że już czas, że już nadeszła pora, abyście się snu obudzili, albowiem teraz bliższe jest nasze zbawienie, niż kiedy uwierzyliśmy. (12) Noc przeminęła, a dzień się przybliżył. Odrzućmy tedy uczynki ciemności, a obleczmy się w zbroję światłości.” (Rzymian 8:11-12). 

„W końcu, bracia moi, umacniajcie się w Panu i w potężnej mocy jego. (11) Przywdziejcie całą zbroję Bożą, abyście mogli ostać się przed zasadzkami diabelskimi. (12) Gdyż bój toczymy nie z krwią i z ciałem (ludźmi), lecz z nadziemskimi władzami, ze zwierzchnościami, z władcami tego świata ciemności, ze złymi duchami w okręgach niebieskich. (13) Dlatego weźcie całą zbroję Bożą, abyście mogli stawić opór w dniu złym i, dokonawszy wszystkiego, ostać się.” (Efezjan 6:10-13).

Od czasów Jehoszua i apostołów wszystkim narodom została objawiona prawda o Bogu Prawdziwym oraz o Jego Synu, który jest ustanowionym przez Ojca Panem, Królem i jedyną Drogą do Boga, przez co szatan stracił swoje panowanie nad tymi, którzy uwierzyli:
I wy umarliście przez upadki i grzechy wasze, (2) w których niegdyś chodziliście według modły tego świata, naśladując władcę, który rządzi w powietrzu, ducha, który teraz działa w synach opornych. (4) ale Bóg, który jest bogaty w miłosierdzie, dla wielkiej miłości swojej, którą nas umiłował, (5) i nas, którzy umarliśmy przez upadki, ożywił wraz z Chrystusem - łaską zbawieni jesteście” (Efezjan 2:1-2, 4-5). 

Królestwo, rządy, podstępy oraz sama OSOBA szatana zostały obnażone przed oczyma dzieci Bożych:
rozbroił nadziemskie władze i zwierzchności, i wystawił je na pokaz, odniósłszy w nim triumf nad nimi.” (Kolosan 2:15). 

„aby nas szatan nie podszedł; jego zamysły bowiem są nam dobrze znane.” (2 Koryntian 2:11).

Fragment z 1 listu Jana 2:20-28, wskazuje także, że prawdziwie wierzący – prawdziwie „nowonarodzeni” praktycznie nie mogą zostać zwiedzeni w sprawach pierwszorzędnych.  


„I widziałem trony, i usiedli na nich ci, którym dano prawo sądu; widziałem też dusze tych, którzy zostali ścięci za to, że składali świadectwo o Jezusie i głosili Słowo Boże, oraz tych, którzy nie oddali pokłonu zwierzęciu ani posągowi jego i nie przyjęli znamienia na czoło i na rękę swoją. Ci ożyli i panowali z Chrystusem przez tysiąc lat”. (20:4). 

Czy są to sprawa przyszłości? Nie – jedynie oficjalne ogłoszenie wyroku to sprawa przyszłości.
Sąd trwa od czasów ziemskiej misji Chrystusa i każdy człowiek osądza się albo do życia wiecznego albo na wieczną śmierć (patrz rozdział 19):
Teraz odbywa się sąd nad tym światem; teraz władca tego świata będzie wyrzucony.(32) A gdy Ja będę wywyższony ponad ziemię, wszystkich do siebie pociągnę.” (Jana 12:31-32). 

Komu dano prawo sądu, kto i kiedy zasiadł na tronach?
„A Jezus rzekł im: Zaprawdę powiadam wam, że wy, którzy poszliście za mną, przy odrodzeniu (paliggenesia), gdy Syn Człowieczy zasiądzie na tronie chwały swojej, zasiądziecie i wy na dwunastu tronach i będziecie sądzić dwanaście pokoleń izraelskich”. (Mateusza 19:28). 

Kiedy Syn Boży zasiadł na „tronie chwały”?
Oczywiście w momencie swojego wniebowstąpienia, a napisano także, że w tym samym czasie mieli zasiąść również apostołowie – i tak się stało „przy odrodzeniu”, czyli w dniu pięćdziesiątnicy, kiedy narodzili się z „ducha Bożego”.
Od tamtego czasu, apostołowie, jako szczególne „narzędzia” Boga, zaczęli w imieniu Pana głosić Słowo Boże, które po przyjęciu z wiarą u każdego powoduje „
odrodzenie”, „odnowienie”, czyli narodziny „z wody i ducha” i to się dzieje od tamtych czasów:
„zbawił nas nie dla uczynków sprawiedliwości, które spełniliśmy, lecz dla miłosierdzia swego przez kąpiel odrodzenia (paliggenesia), oraz odnowienie przez Ducha Świętego” (Tytusa 3:5. Słowo „paliggenesia” – oznacza duchowe nowonarodzenie, odnowę). 

„W odnowieniu tym nie ma Greka ani Żyda” (Kolosan 3:11). 

„Tak, więc już nie jesteście obcymi i przychodniami, lecz współobywatelami świętych i domownikami Boga, (20) zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, którego kamieniem węgielnym jest sam Chrystus Jezus, (21) na którym cała budowa mocno spojona rośnie w przybytek święty w Panu, (22) na którym i wy się wespół budujecie na mieszkanie Boże w Duchu.” (Efezjan 2:19-22). 

„Jak mnie posłałeś na świat, tak i ja posłałem ich na świat; (19) i za nich poświęcam siebie samego, aby i oni byli poświęceni w prawdzie. (20) A nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy przez ich słowo uwierzą we mnie.” (Jana 17:18-20). 

Apostołowie zasnęli, lecz „druga śmierć” nie ma nad nimi mocy, a słowa i nauka, którą przekazali w imieniu Pana pozostała zgodnie z Jego obietnicą: „Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą.” (Mateusza 24:35). 

Nasz stosunek do tych słów i nauki jest naszym sędzią TERAZ!
Dlatego w sposób symboliczny można powiedzieć, że apostołowie cały czas siedzą na tronach i sądzą…
Wszystkie teksty Nowego Testamentu jasno określają czas sądu i czas łaski, który trwa teraz, aż do powtórnego przyjścia Pana Jehoszua.
„Powinniśmy zawsze dziękować Bogu za was, bracia. Jest to rzecz słuszna. Wiara wasza bowiem bardzo wzrasta a wzajemna miłość wasza pomnaża się w was wszystkich, (4) tak że i my sami chlubimy się wami w zborach Bożych, waszą wytrwałością i wiarą we wszystkich prześladowaniach waszych i uciskach, jakie znosicie; (5) jest to dowodem sprawiedliwego sądu Bożego i tego, że zostaliście uznani za godnych Królestwa Bożego, za które też cierpicie. (6) gdyż sprawiedliwa to rzecz u Boga odpłacić uciskiem tym, którzy was uciskają, (7) a wam, uciskanym, dać odpocznienie wespół z nami, gdy się objawi Pan Jezus z nieba ze zwiastunami mocy swojej, (8) w ogniu płomienistym, wymierzając karę tym, którzy nie znają Boga, oraz tym, którzy nie są posłuszni ewangelii Pana naszego Jezusa. (9) Poniosą oni karę: zatracenie wieczne, oddalenie od oblicza Pana i od mocy chwały jego, (10) gdy przyjdzie w owym dniu, aby być uwielbionym wśród świętych swoich i podziwianym przez wszystkich, którzy uwierzyli, bo świadectwu naszemu uwierzyliście.” (2 Tesaloniczan 1:3-10). 

Powyższe słowa apostoła Pawła, wyjaśniają czarno na białym, że teraz ludzie osądzają się do życia wiecznego lub śmierci.
Te słowa wskazują również, kiedy zostanie ogłoszony wyrok – ostateczny wyrok dla każdego człowieka - w Dniu Ponownego Przyjścia Pana Jehoszua Chrystusa – w tym Dniu wszyscy usprawiedliwieni usłyszą „Łaska” – i zostaną zabrani wraz z Chrystusem do Nieba.
W tej samej chwili – wszyscy pozostawieni, również usłyszą wyrok – ostateczne, bezwzględne odrzucenie.
Koniec, nie ma już dla nich żadnej nadziei.
I nie może tu chodzić w żadnym przypadku o rzekome przyjście Pana w 1914, w 1918 roku, czy jakimkolwiek innym, gdyż według powyższych słów nikt już od tamtej pory nie miałby żadnej nadziei zbawienia! Chodzi o Dzień, na który wciąż czekamy, który jest coraz bliższy!

„Co się zaś tyczy przyjścia Pana naszego Jezusa Chrystusa i spotkania naszego z nim, prosimy was, bracia, (2) abyście nie tak szybko dali się zbałamucić i nastraszyć, czy to przez jakieś wyrocznie, czy przez mowę, czy przez list, rzekomo przez nas pisany, jakoby już nastał dzień Pański.” (2 Tesaloniczan 2:1-2).


Biedni świadkowie Jehowy, dali się zbałamucić… (Marka 13:32).

Pan nie zwleka z dotrzymaniem obietnicy, chociaż niektórzy uważają, że zwleka, lecz okazuje cierpliwość względem was, bo nie chce, aby ktokolwiek zginął, lecz chce, aby wszyscy przyszli do upamiętania”. (2 Piotra 3:9). 


„Inni umarli nie ożyli, aż się dopełniło tysiąc lat. To jest pierwsze zmartwychwstanie” (20:5). 

1000 lat. 

Już sam ten werset wyjaśnia, co się kryje pod symbolem 1000 lat. 1000 lat oznacza -symbolizuje pierwsze zmartwychwstanie, a nie dosłowny okres czasu!
Innym „kluczem”, wskazówką do zrozumienia owego TYSIĄCA LAT jest poniższy werset, który wyjaśnia, że Bóg jest poza czasem i nie jest nim ograniczony:
Niech to jedno, umiłowani, nie uchodzi uwagi waszej, że u Pana jeden dzień jest jak tysiąc lat, a tysiąc lat jak jeden dzień”. (2 Piotra 3:8). 

1000 lat to zdecydowanie symbol obrazujący okres pierwszego duchowego zmartwychwstania do życia!
Wskazuje także ponadczasowość Boga, który jako jedyny zna „dzień i godzinę” na którą czekamy.

Cała księga Objawienia obfituje w symbole - coż za wielkie nieporozumienie - budować całe doktryny religijne w oparciu o wyrwane z kontekstu, niemające poparcia w pozostałych księgach interpretacje wersetów z tej księgi.
To może służyć jedynie zwodzeniu i usypiać czujności ludzi, o czym powiem później.
Pan powiedział CZUWAJCIE! Nie będzie drugiej szansy!

Pierwsze zmartwychwstanie. 

Oczywiście wierzę w prawdziwe i rzeczywiste zmartwychwstanie w momencie powtórnego przyjścia Pana Jehoszua. Ale zanim nastąpi to literalne zmartwychwstanie i życie z Chrystusem w sensie dosłownym, to najpierw musimy obudzić się z martwych w sensie duchowym – to jest właśnie to pierwsze zmartwychwstanie, wspominane w księdze Objawienia:
„Wszystko bowiem, co się ujawnia, jest światłem. Dlatego powiedziano: Obudż się, który śpisz, I powstań z martwych, A zajaśnieje ci Chrystus”. (Efezjan 6:14). 

Jeśli tedy umarliśmy z Chrystusem, wierzymy, że też z nim żyć będziemy (13) Nie oddawajcie członków swoich grzechowi na oręż nieprawości, ale oddawajcie siebie Bogu, jako ożywionych z martwych, a członki swoje Bogu na oręż sprawiedliwości”. (Rzymian 6:8, 13). 

Z Chrystusem jestem ukrzyżowany, żyję więc nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie”. (Galacjan 2:20). 

Zewleczcie z siebie starego człowieka wraz z jego poprzednim postępowaniem, którego gubią zwodnicze żądze, (23) i odnówcie się w duchu umysłu waszego, (24) a obleczcie się w nowego człowieka, który jest stworzony według Boga w sprawiedliwości i świętości prawdy.” (Efezjan 4:22-24). 

„I nas, którzy umarliśmy przez upadki, ożywił wraz z Chrystusem - łaską zbawieni jesteście - (6) i wraz z nim wzbudził, i wraz z nim posadził w okręgach niebieskich w Chrystusie Jezusie”. (Efezjan 2:5-6). 

Kto się prawdziwie nawrócił - narodził, ten również ożył wraz z Chrystusem stając się uczestnikiem pierwszego zmartwychwstania.
Wierzący, co prawda literalnie, jeszcze przebywają na ziemi, lecz w sposób duchowy - w niebiosach. Fizycznie na ziemi, duchowo w niebie. A wiec:
1. Zmartwychwstanie ciał jeszcze nie nastąpiło.
2. Nastąpiło i następuje zmartwychwstanie duchowe – „nowonarodzenie”. 

„Wraz z nim zostaliście pogrzebani w chrzcie, w którym też zostaliście wespół wzbudzeni przez wiarę w moc Boga, który go wzbudził z martwych. (13) I was, którzy umarliście w grzechach i w nieobrzezanym ciele waszym, wespół z nim ożywił, odpuściwszy nam wszystkie grzechy” (Kolosan 2:12-13). 

„A tak, jeśliście wzbudzeni z Chrystusem, tego co w górze szukajcie, gdzie siedzi Chrystus po prawicy Bożej; (2) o tym, co w górze, myślcie, nie o tym, co na ziemi. (3) Umarliście bowiem, a życie wasze jest ukryte wraz z Chrystusem w Bogu” (Kolosan 3:1-3). 

„Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, kto słucha słowa mego i wierzy temu, który mnie posłał, ma żywot wieczny i nie stanie przed sądem, lecz przeszedł ze śmierci do żywota. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, zbliża się godzina, owszem już nadeszła, kiedy umarli usłyszą głos Syna Bożego i ci, co usłyszą, żyć będą.(Jana 5:24-25). 

Z powyższego wersetu wynika, że albo umarli już usłyszeli głos i cieleśnie zmartwychwstali albo chodzi o umarłych duchowo i duchowe zmartwychwstanie.
Nie ma innej możliwości i nie ma wątpliwości o jakie zmartwychwstanie chodzi.
 

TAK WIĘC
JUŻ ZA CZASÓW ZIEMSKIEJ DZIAŁALNOŚCI CHRYSTUSA NADESZŁA GODZINA, KIEDY „DUCHOWO MARTWI LUDZIE” ZACZYNALI DUCHOWO ZMARTWYCHWSTAWAĆ – ŻYĆ.
To jest właśnie pierwsze zmartwychwstanie.

Jesteśmy ożywieni od dnia, w którym umarliśmy dla tego świata i narodziliśmy się ponownie otrzymując ducha Świętego.
 Natomiast ludzie, którzy nie słuchają Pana pozostają duchowo „martwi”:
„Odrzekł mu: Niech umarli grzebią umarłych swoich, lecz ty idź i głoś Królestwo Boże.” (Łukasza 9:60) i nie wchodzą do Królestwa Bożego, przeważnie albo w ogóle go nie oczekują lub dopiero oczekują przyjścia i panowania tegoż Królestwa na ziemi, jak to miało miejsce już za czasów Mesjasza.
Królestwo Boże nie przychodzi dostrzegalnie, ani nie będą mówić: Oto tutaj jest, albo: Tam; oto, bowiem Królestwo Boże jest pośród was (Łukasza 7:21-21).


Paweł Krause
Zobacz ciąg dalszy Rozdziału 20, w CZĘŚCI 2:
http://jehoszua.dbv.pl/readarticle.php?article_id=61
Komentarze
dominika dnia padziernika 28 2011 17:42:55
skoro twierdzi pan,że okres Tysiąclecia jest już teraz i szatan jest już teraz związany i nie zwodzi narodów,to po pierwsze:
słabo jest związany,tak mi się wydaje skoro zwiódł około
2 mld różnej maści "chrześcijan"
ponad 1 miliard wyznawców islamu,
około 1 miliarda wyznawców hinduizmu
około 500 mln buddystów
i to całych narodów wyznawców tych religii.
Aż strach pomyśleć co będzie się działo kiedy szatan zostanie na krótki czas uwolniony?
A tak poza tym.
Kiedy będzie wg Pana szatan uwolniony?
Kiedy się wg Pana skończy tysiąclecie,które już trwa?
Bo wtedy właśnie wg wersetu 20:7 szatan zostanie uwolniony i zacznie zwodzić narody.Te wersety 20:7-8 pominął Pan w swoich wyjaśnieniach.
dominika dnia padziernika 28 2011 17:57:26
Jest Pan w błędzie Chrystus nie zasiadł na tronie w chwili swego zmartwychwstania.
Pan Jezus z chwilą wstąpienia do nieba zasiadł po prawicy Ojca do czasu aż nieprzyjaciele jego zostaną podnóżkiem nóg Jego.

"Rzekł Pan do pana mego
siądż po prawicy mojej,
aż położę nieprzyjaciół Twoich
podnóżkiem stóp Twoich' Dz.Ap.2:34-35.

Natomiast na tronie chwały zasiądzie dopiero Chrystus gdy przyjdzie.
Oto werset:
"Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim,wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały" Mat.25:31
lider dnia padziernika 30 2011 20:04:44
Symbol tysięcy lat (w oryginale występuje liczba mnoga: ''chilia''smiley, jako nowonarodzenia dopełni się w momencie powrotu Króla - Syna Bożego, który od blisko 2000 lat nieprzerwanie panuje i zasiada na tronie po prawicy Ojca.

''Oto stoję u drzwi i kołaczę; jeśli ktoś usłyszy głos mój i otworzy drzwi, wstąpię do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną. (21) Zwycięzcy pozwolę zasiąść ze mną na moim tronie, jak i Ja zwyciężyłem i zasiadłem wraz z Ojcem moim na jego tronie. (22) Kto ma uszy, niechaj słucha'' (Objawienie 3:20-22).

To, że jest tyle nieposłuszynych Prawdzie Słowa Bożego - to ich wybór. Każdy ma możliwość wstąpić TERAZ do Królestwa Bożego - każdy podejmuje TERAZ wybór.
Słowa mówiące o zasiadającym na tronie Synu w momencie Jego powrotu są obrazem ogłoszenia przez Niego - Króla i Sędziego z woli Ojca - WYROKU - niczym sędzia zasiadający w loży w celu ogłoszenia werdyktu dla wszystkich bez wyjątku.

''A gdy przyjdzie Syn Człowieczy w chwale swojej i wszyscy aniołowie z nim, wtedy zasiądzie na tronie swej chwały. (32) I będą zgromadzone przed nim wszystkie narody, i odłączy jedne od drugich, jak pasterz odłącza owce od kozłów. (33) I ustawi owce po swojej prawicy, a kozły po lewicy. (34) Wtedy powie król tym po swojej prawicy: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mego, odziedziczcie Królestwo, przygotowane dla was od założenia świata. (41) Wtedy powie i tym po lewicy: Idźcie precz ode mnie, przeklęci, w ogień wieczny, zgotowany diabłu i jego aniołom'' (Mateusza 25:31-45).

Natomiast ''wypuszczenie szatana'' dotyczy czasu i wydarzeń, które obserwujemy na własne oczy, a które rozpoczęły się w połowie ubiegłego wieku. Każdej szczerej osobie, której nie zależy jedynie na sianiu zamętu swej niewiary, lecz zechce szczerze poznać dowody w tej kwestii, chętnie je wskarzę. . .

Paweł
dominika dnia padziernika 31 2011 17:20:53
Czasami wykazuje Pan bardzo wielką dociekliwość,a innym razem już nie.Nie wiem dlaczego tak jest.Dokopuje się Pan do różnych tłumaczeń,znaczeń greckich,hebrajskich,żeby np.dojść dlaczego pierwsi chrześcijanie nie chrzcili się zgodnie z Mat.28:19.Pisze Pan na ten temat fajny artykuł a w tym miejscu już nie.
Dlaczego tu cytując Obj3:21 nie docieka Pan dalej jak to jest z tym zasiadaniem na tronie.
Czemu nie może Pan dostrzec,że słowa "i zasiadłem z mym ojcem na Jego tronie" są przetłumaczone pod doktrynę trójcy,której tak bardzo się Pan przecież sprzeciwia.

Proszę najpierw porównać dalej wszystkie wersety i zobaczyć,kto siedzi na tronie.Obj.4:2,4:9-11,5:6-7,5:13;7:9-10;7:15;11:16;19:4.
Nikt z Bogiem nie siedzi na Jego tronie.
Jeżeli na podstawie wersetu 3:21 mam uwierzyć,że Chrystus siemi z Bogiem Ojcem na jednym tronie,to już poddaję się i zaczynam wierzyć jeśli nie w trójcę to w dwójcę i w to,że Jezus jest równym Ojcu Bogiem.
Przecież to czarno na białym widać,że tłumacz przełożył pod doktrynę równości Ojca z Synem.
W żadnym z następnych wersetów Jezus Chrystus nie siedzi na tronie Ojca razem z Ojcem.
Również Jezus nie obiecał zwycięzcom,że zasiądą z Nim na Jego tronie,bo pismo by przeczyło samo sobie.
Chrystus obiecał apostołom,że gdy On przyjdzie i zasiądzie na swoim tronie ,zasiądą i oni wraz z Nim ale na swoich tronach a nie jak w Obj.3:21 na tronie Jezusa.
Mówi o tym Mat:19:28
"Jezus zaś rzekł do nich:<<zaprawdę,powiadam wamsmileyrzy odrodzeniu,gdy Syn Człowieczy zasiądzie na SWYM TRONIE chwały,wy którzy poszliście za mną,zasiądziecie również na DWUNASTU TRONACH,sądząc dwanaście pokoleń Izraela."
Widać,że nie na tronie Jezusa ale na swoich tronach z Jezusem.

Słówko na może zostać przetłumaczone dowolnie jak chce tłumacz a to w wersecie 3:21 zostało tak przetłumaczone aby z Jezusa zrobić równego Ojcu Boga,który wraz z Bogiem siedzi na Jego tronie.
O gdyby to zobaczyła pani Maja.
Woda na młyn.
To słówko z greckiego może znaczyć między innymismileyodczas,razem,wzdłuż,obok,przez,z,pośród,w,u,blisko,dla,o,na,kiedy,pod,przed,przy,do,jak,pomiędzy.
Wiadomo jak chce się popierać równość Ojca i Syna to najlepiej było wybrać z tego taki wariant aby to potwierdzał.
pozdrawiam
lider dnia padziernika 31 2011 19:30:36
Pani Dominiko bez względu na to, jakie tłumaczenie Pani wybierze i tak żadne nie zmienia przekazu i faktu, że Syn Boży ZASIADŁ JUŻ NA TRONIE blisko 2000 lat temu, bo przecież o tym Pani mówiła o zasiadaniu na tronie, czyli i królowaniu, panowaniu, dlatego proszę nie zmieniać tematu.
Ponadto nie ma żadnej różnicy między zasiadaniem po prawicy Ojca, a królowaniem, zasiadaniem na tronie, Syna Bożego, którego Ojciec 'wzbudził z martwych i posadził po prawicy swojej w niebie (21) ponad wszelką nadziemską władzą i zwierzchnością, i mocą, i panowaniem, i wszelkim imieniem, jakie może być wymienione, nie tylko w tym wieku, ale i w przyszłym; (22) i wszystko poddał pod nogi jego, a jego samego ustanowił ponad wszystkim Głową Kościoła, (23) który jest ciałem jego, pełnią tego, który sam wszystko we wszystkim wypełnia'' (Efezjan 1:19-23).

''Wszystko poddałeś pod stopy jego. A poddawszy mu wszystko, nie pozostawił niczego, co by mu poddane nie było'' (Hebrajczyków 2:8).

Jeżeli Jehoszua nie króluje teraz, to Szczepan będąc kamienowany na próżno kierował swoje słowa do Jehoszua.
Jeżeli nie jest Królem w swoim Królestwie i nie rządzi nim to apostoł Paweł pisał nieprawdę w liście do Hebrajczyków:
''On, który jest odblaskiem chwały i odbiciem jego istoty i podtrzymuje wszystko słowem swojej mocy, dokonawszy oczyszczenia z grzechów, zasiadł po prawicy majestatu na wysokościach'' (Hebrajczyków 1:3).

Nie dziwię się, że takie rzeczy Pani wypisuje, gdyż cieleśni ludzie nie rozumieją i nie widzą Królestwa Bożego, bo i nie mogą, gdyż jak powiedział Pan, Król i Władca:
''Jezus, rzekł mu: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego'' (Jana 3:3).

Nie znają umiłowanego Zbawiciela i Króla, który TERAZ króluje.
''Odpowiedział Jezus: Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby królestwo moje było z tego świata, słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś królestwo moje nie jest stąd'' (Jana 18:36).

''i od Jezusa Chrystusa, który jest świadkiem wiernym, pierworodnym z umarłych i władcą nad królami ziemskimi. Jemu, który miłuje nas i który wyzwolił nas z grzechów naszych przez krew swoją, (6) i uczynił nas rodem królewskim, kapłanami Boga i Ojca swojego, niech będzie chwała i moc na wieki wieków'' (Objawienie 1:5-6).

Który teraz zasiada na tronie chwały:
''I pokazał mi rzekę wody żywota, czystą jak kryształ, wypływającą z tronu Boga i Baranka'' (Objawienie 22:1).

Tym samym, jak tacy ludzie mogą zrozumieć Księgę Objawienia?
''A świadectwem Jezusa jest duch proroctwa'' (Objawienia 19:10).

Mówienie o królowaniu Syna Bożego dopiero w przyszłości jest kolejnym dobitnym świadectwem braku ''nowonarodzenia'' i wejścia do Królestwa, które istnieje także w tej chwili, kiedy piszę te słowa i które istniało już kiedy apostoł Jan spisywał Apokalipsę:
''Ja, Jan, brat wasz i uczestnik w ucisku i w Królestwie, i w cierpliwym wytrwaniu przy Jezusie, byłem na wyspie, zwanej Patmos, z powodu zwiastowania Słowa Bożego i świadczenia o Jezusie'' (Objawienie 1:9).

Już wcześniej mówiąc o tym, że Syn Boży rozpoczął Swój żywot dopiero od Betlejem, pokazała Pani, że nie zna Syna i nie wierzy w Niego i Jemu, że zstąpił z Nieba od Ojca na ziemię.
Tym bardziej nie dziwi mnie Pani postawa, cóż mogę więcej, jak współczuć, gdyż ma Pani Pismo, lecz nieposłuszne serce i zapiera się prawowitego władcy.
''Lecz byli też fałszywi prorocy między ludem, jak i wśród was będą fałszywi nauczyciele, którzy wprowadzać będą zgubne nauki i zapierać się Pana, który ich odkupił, sprowadzając na się rychłą zgubę. (2) I wielu pójdzie za ich rozwiązłością, a droga prawdy będzie przez nich pohańbiona'' (2 Piotra 2:1-2).

Zmęczony jestem takimi baśniami cielesnych ludzi.
Obserwuję coraz bardziej zaciekłą walkę z Osobą samego Króla, Zbawiciela.
Coraz więcej ludzi, podających się za ''chrześcijan'', z różnych wyznań i społeczności, powołujących się na Słowo Boże, przyłącza się do niespotykanej chyba dotąd walki z Chrystusem. Nie mam na myśli tutaj typowych i jawnych buntowników i odstępców wielbiących bożka trójjedynego, ale pozostałych ludzi, którzy przekręcają i wypaczają nauki Chrystusa, zaprzeczają Jego istnieniu i przemawianiu w imieniu Ojca na kartach Starego Testamentu, a nawet odmawiają Mu czci i chwały, nie bacząc na to, że ''Kto nie oddaje czci Synowi, nie oddaje czci Ojcu, który Go posłał'' (Jana 5:23, por. Filipian 2:11).

W walce tej przeciwnicy Chrystusa, a tym samym ''Boga Ojca, który Go posłał'' wyciągają najrozmaitszą broń, przeróżne argumenty, najczęściej wyrwane z kontekstu i nieprawidłowo interpretowane. Nie wahają się posuwać nawet do twierdzenia, że współczesne przekłady Biblii są wszystkie zafałszowane i przekręcone.
Krótko mówiąc tam gdzie im pasuje twierdzą, że Biblia jest prawidłowo przełożona, a gdzie zaprzecza ich wywodom jest źle przetłumaczona i przekręcona.

Osoby walczące przeciw Synowi Bożemu (Objawienie 17:14) nie wahają się nawet posuwać do bluźnierstw, twierdząc otwarcie, że wiara w preegzystującego Syna to czyste pogaństwo. Zapierają się Władcy, który teraz z woli Ojca ma moc nad wszystkim i wszystkimi, ważą się nazywać Go kłamcą, wszak On sam powiedział:
''Dana mi jest wszelka moc na niebie i na ziemi'' (Mateusza 28:18).

Pani Dominiko nie mam zamiaru dyskutować na temat Pani osobistych wizji, czy ludzkich upodobań, gdyż Pani świadectwo jest dla mnie nader czytelne.
Poza tym powinna Pani najpierw sama uporządkować swoje myśli i wiarę, a później starać się nimi dzielić z innymi. Choćby w wątku dotyczącym Izraela (część 2) w końcu przyznała Pani, że w momencie powrotu Jehoszua nastanie koniec świata, a nie kolejna szansa dla Żydów. Teraz z kolei pisze Pani, że Chrystus w momencie Swojego powrotu DOPIERO ZASIĄDZIE NA TRONIE, czyli DOPIERO ZACZNIE KRÓLOWAĆ. Litości. Nad kim dopiero zacznie królować, skoro, jak sama Pani przyznała nastapi wówczas koniec świata? Czy On lub apostołowie kiedykolwiek mówili, że po powrocie Syna Bożego będzie tutaj na ziemi jeszcze coś się działo oprócz ogłoszenia wyroku, sądu? (to retoryczne pytania).

''Albowiem jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy zostaną ożywieni. (23) A każdy w swoim porządku: jako pierwszy Chrystus, potem ci, którzy są Chrystusowi w czasie jego przyjścia, (24) potem nastanie koniec, gdy odda władzę królewską Bogu Ojcu, gdy zniszczy wszelką zwierzchność oraz wszelką władzę i moc. (25) Bo On musi królować, dopóki nie położy wszystkich nieprzyjaciół pod stopy swoje. (26) A jako ostatni wróg zniszczona będzie śmierć. (27) Wszystko bowiem poddał pod stopy jego. Gdy zaś mówi, że wszystko zostało poddane, rozumie się, że oprócz tego, który mu wszystko poddał'' (1 Koryntian 15:22-27).

Ponownie proszę, aby zaczęła Pani pokornie badać Słowo i prosiła Boga o zrozumienie, zamiast tracić czas na projektowanie ludzkich baśni.
Nasza rozmowa na razie nie ma sensu, podobnie jak ''ciało'' jest przeciwne ''duchowi''.

Paweł
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Użytkowników Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 187
Nieaktywowany Użytkownik: 187
Najnowszy Użytkownik: Aga
"A któż może zwyciężyć świat, jeżeli nie ten, który wierzy, że Jezus jest Synem Bożym?" 1 Jana 5:5
... // ...