Jehoszua, Jezus, Syn Boży, Słowo, Droga, Prawda, Życie
Strona Główna Artykuły KontaktKwietnia 28 2024 17:41:40
Nawigacja
Artykuły
Szukaj
Ja i moja rodzina:
Trójca

Na rozwój podstaw dogmatu o Trójcy Świętej miały wpływ dwa pierwsze sobory w IV stuleciu po Chrystusie.  

Sobór w Nicei w 325 r. zwołał sam cesarz Konstantyn, który za wszelką cenę dążył do ocalenia jedności imperium, a do tego niezbędna była jedność doktrynalna samego Kościoła.
 

W 381 r. odbył się z kolei pierwszy sobór konstantynopolitański, który dotyczył boskości ducha Świętego.
Sobór potwierdził i na nowo sformułował nicejskie wyznanie wiary.
Oto część tego wyznania, dotycząca ducha Świętego:
„Wierzę w Ducha Świętego, Pana i Ożywiciela, który od Ojca i Syna pochodzi. Który z Ojcem i Synem wspólnie odbiera uwielbienie i chwałę; który mówił przez Proroków”. 

Na postanowienia nicejsko-konstantynopolitańskie oraz późniejszych soborów i synodów kościół powołuje się do dziś.
W najnowszym katechizmie czytamy:
„Trójca jest jednością. Nie wyznajemy trzech bogów, ale jednego Boga w trzech Osobach: Trójcę współistotną (…). Ojciec jest tym samym, co Syn, Syn tym samym, co Ojciec, Duch Święty tym samym, co Ojciec i Syn, to znaczy jednym Bogiem, co do natury”(str. 69).
Czy ktoś o zdrowym umyśle jest w stanie to zrozumieć? 

Odkrycia archeologiczne pokazują trójcę już w starożytnym Babilonie ukrytą pod postacią trójkąta równoramiennego, wskazującą na równość trzech bogów.
Ten sam symbol przejął kościół rzymski.
Nauka o trójcy zakorzeniona jest w cywilizacji Babilonu, Indii, Chaldei,Fenicji, Egiptu, Rzymu, Skandynawii, Germanii czy u Indian.
Jest powszechną cechą kultów pogańskich, jej (trójcy) wyraźne początki znajdujemy w religiach pogańskich. Na przykład w „Słowniku mitów i tradycji kultury” Władysława Kopalińskiego pod hasłem: trójca, czytamy:
"Triada, związek, zespół, grupa trzech (osób, rzeczy, elementów), podniośle trójka, występująca w niektórych religiach grupa trzech bóstw: triada żeńska - ojciec, matka i syn (np. egipska: Ozyrys, Izyda, Horus) albo męska (np. babilońska: Ea, Marduk, Gibil; grecka: Zeus, Posejdon, Hades), czy wreszcie koncepcja jednego boga w trzech osobach, jak w hinduizmie: Brahma, Wisznu i Siwa, czy chrześcijańska Trójca Święta: Ojciec, Syn i Duch Święty, której dogmat w głównych zarysach ustaliły sobory: Nicejski w 325 i Konstantynopolski w 381 roku." 

Koncepcja trójcy, poprzez Babilon rozpowszechniła się na całym świecie, dlatego też Babilon w Biblii jest symbolem odstępstwa, gdyż głównym kultem Babilonu jest TRÓJCA.
 



W Biblii nie znajdziemy Boga w trójcy świętej!
Zarówno Stary, jak i Nowy Testament nie daje podstaw dla dogmatu o „Bogu w Trójcy Jedynym”, który w kościele rzymskim, a później w kolejnych, powstał dopiero w IV stuleciu po Chrystusie.
Wystarczy spojrzeć na historię dogmatów, aby zauważyć jak ogromny wpływ na ich powstanie miała filozofia platońska, politeizm starożytnych religii oraz względy polityczne.  

Już w Starym Testamencie czytamy:
„Słuchaj, Izraelu! Jahwe jest naszym Bogiem — JHWH jedyny” (5 Mojż.  6:4, BT). 

Stanowisko to potwierdził Chrystus:
Jezus odpowiedział: Pierwsze przykazanie jest to: Słuchaj, Izraelu! Pan, Bóg nasz, Pan jeden jest. (Marka 12:29)

Zatem, w kogo powinniśmy wierzyć?
Kogo powinniśmy poznać?
Komu oddawać cześć?  
Czy Ojciec jest tym samym, co Syn, a duch Święty tym samym, co Ojciec i Syn — jednym Bogiem? 

Po pierwsze, mimo katolickiego wyznania wiary — „Wierzę w Duch Świętego, Pana i Ożywicieia” — w Słowie Bożym nie znajdujemy dlań uzasadnienia. 
 

Pan Jehoszua (Jezus) powiedział: „Wierzycie w Boga i we mnie wierzcie!”(Jana 14:1).

Chrystus NAKAZUJE i zachęca do wiary w Boga i w Niego, ale nie w ducha Świętego!
 

Określenia zaś Bóg i Pan dotyczą wyłącznie Boga Ojca i Jego Syna, Pana Jehoszua.
Dobitnie podkreśla to apostoł Paweł:
„Wierzymy, że nie ma żadnego innego boga, oprócz Jednego. Bo chociaż nawet są tak zwani bogowie, czy to na niebie, czy na ziemi (…) wszakże dla nas istnieje tylko jeden Bóg Ojciec, z którego pochodzi wszystko i dla którego istniejemy, i jeden Pan, Jezus Chrystus, przez którego wszystko istnieje i przez którego my także istniejemy”(1 Kor.  8:4-6). 

Po drugie, według słów Zbawiciela, życie wieczne zależne jest od „poznania jedynego prawdziwego Boga i Jezusa Chrystusa” (Jana 17:3).

Chrystus pomija ducha Świętego.
Czy jest do pomyślenia, aby to uczynił, gdyby duch Święty był tym samym, co Ojciec i Syn — jedynym Bogiem w trójcy świętej?
 

Po trzecie, również, kiedy Zbawiciel wypowiada się o osobach, które należy czcić, mówi, „aby wszyscy czcili Syna, jak czczą Ojca. Kto nie czci Syna, ten nie czci Ojca, który go posłał” (Jana 5:23).

Cześć, uwielbienie i chwałę winniśmy Bogu i Jego Synowi.
„Temu, który siedzi na tronie, i Barankowi, błogosławieństwo i cześć, i chwała, i moc na wieki wieków” (Obj. 5:13).

Jeśli duch Święty byłby współistotny Bogu Ojcu i Synowi Bożemu to, dlaczego Biblia na ten temat milczy?
 
W końcowym fragmencie księgi Objawienia, która ukazuje nam nową rzeczywistość (Obj. 21:1-2).
Autor pisze:
„I pokazał mi rzekę wody żywota, czystą jak kryształ, wypływają z tronu Boga i Baranka (…) I nie będzie już nic przeklętego. Będzie w nim tron Boga i Baranka, a słudzy jego służyć mu będą” (Obj. 22:3).

Czyż to niezastanawiające, że pomimo ukazania apostołowi zbawionych, aniołów, Boga i Baranka, nie widzi ducha Świętego, jako odrębnej istoty? To samo zjawisko znajdujemy w Daniela 7:9, 13-14.
Ponadto duch Święty nie posiada też tronu!
Skąd ta dyskryminacja?

Jedno jest pewne.
Biblia ukazuje Jednego - Jedynego prawdziwego Boga.  
Ten „Jedyny, który ma nieśmiertelność, mieszka w światłości niedostępnej, którego nikt z ludzi nie widział i widzieć nie może” (1Tym. 6:16).

Jehoszua uczył, że jest całkowicie zależny od Ojca:
Tedy Jezus odezwał się i rzekł im: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, nie może Syn sam od siebie nic czynić, tylko to, co widzi, że Ojciec czyni; co bowiem On czyni, to samo i Syn czyni.” (Jana 5:19). 

Otrzymał żywot od Ojca:
Jak bowiem Ojciec ma żywot sam w sobie, tak dał i Synowi, by miał żywot sam w sobie.” (Jana 5:26). 

Uczył, że jako posłaniec, pełni wolę Boga:
Nie mogę sam z siebie nic uczynić. Jak słyszę, tak sądzę, a sąd mój jest sprawiedliwy, bo staram się pełnić nie moją wolę, lecz wolę tego, który mnie posłał.” (Jana 5:30).  

Jednocześnie dodaje, że:
„poseł nie jest większy od tego, który go posłał” (Jana 13:16).

„Ojciec mój (…) jest większy nad wszystkich” (Jana 10:29)

I wreszcie najważniejsze w tym rozważaniu stwierdzenie Chrystusa:
Ojciec większy jest niż Ja (Jana 14:28).

Tak, więc kto kłamie?
Kościół rzymsko-katolicki, który twierdzi, że Chrystus jest równy Bogu Ojcu, czy sam Chrystus, który twierdzi, że nie jest równy Bogu Ojcu?

Pan Jehoszua nazywa swojego Ojca „jedynym prawdziwym Bogiem” (Jana 17:3)
 

Również po Zmartwychwstaniu podkreśla swą zależność od Boga:
„Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego, do Boga mego i Boga waszego”(Jana 20:17 por. Obj. 3:12, 5:9-10).

Jak widzimy także, Jehoszua ma swojego Boga!
 

Często słyszy się, że Chrystus był poddany Bogu tylko podczas swojej ziemskiej egzystencji, ale po wniebowstąpieniu został wywyższony i już nie podlega Ojcu.
Czy tak jest w istocie? Bynajmniej!
Apostoł Paweł stwierdza, że „głową Chrystusa jest Bóg” (1 Kor. 11:3).

To „Jeden Bóg i Ojciec wszystkich(a więc i Jehoszua), który jest ponad wszystkimi…” (Efezjan 4:6) 

A gdy „nastanie koniec(z chwilą drugiego przyjścia Jehoszua), odda władzę królewską Bogu Ojcu, gdy zniszczy wszelką zwierzchność oraz wszelką władzę i moc. Bo On musi królować, dopóki nie położy wszystkich nieprzyjaciół pod stopy swoje (…)
Wszystko bowiem(Bóg) poddał pod stopy jego(czyli Jehoszua). Gdy zaś mówi, że wszystko zostało poddane, rozumie się, że oprócz tego, który mu wszystko poddał. A gdy mu wszystko zostanie poddane, wtedy też i sam Syn będzie poddany temu, który mu poddał wszystko, aby Bóg był wszystkim we wszystkim (1 Kor. 15:24-28).  

Biblia nie mówi ani o „trójcy”, ani „dwójcy”.
Konsekwentnie uczy o Jedynym Bogu. Podkreślał to sam Chrystus. Gdyby było inaczej, byłby nam powiedział: „Jestem Bogiem, we wszystkim równy Ojcu”.Nigdy tego nie uczynił. Przeciwnie! Nazywał siebie Synem Bożym i podkreślał swoją zależność od Ojca: „nie może Syn sam od siebie nic czynić (Jana 5:19).

Wszystko cokolwiek też posiadał, otrzymał od Ojca — Jedynego Najwyższego Boga.
On był dla Niego źródłem światłości, mocy, władzy a nawet nieśmiertelności. 

Chrystus wyraźnie powiedział, że Jedynego Prawdziwego Boga nikt nigdy nie widział, ani nie słyszał:
„A sam Ojciec, który mnie posłał, wydał o mnie świadectwo. Ani głosu jego nigdy nie słyszeliście, ani postaci jego nie widzieliście” (Jana 5:37).
 

Apostoł Jan potwierdził:
„Boga nikt nigdy nie widział” (1 Jana 4:12). 

Również dla apostoła Pawła było jasne, że istnieje Jedyny „Król wieków, nieśmiertelny, niewidzialny, jedyny Bóg” (1 Tym. 1:17), którego nikt z ludzi nigdy nie widział:
jedyny, który ma nieśmiertelność, który mieszka w światłości niedostępnej, którego nikt z ludzi nie widział i widzieć nie może” (1 Tym. 6:16). 

Apostoł Paweł, konsekwentnie odróżniał Jehoszua — Syna Bożego od Boga.
Ojca nazywa Bogiem Pana Jehoszua, a Chrystusa uznaje za Pana, ustanowionego przez Boga (Ef. 1:17).
To rozróżnienie wyraźnie widoczne jest w pozdrowieniach apostoła Pawła na początku jego listów:
„Łaska wam i pokój od Boga, Ojca naszego, i Pana Jezusa Chrystusa” (1 Kor. 1:3, por. Rz. 1:7, 2 Kor. 1:3, Gal. 1:3, Ef. 1:2-3, Fil. 1:2, Kol. 1:2-3, 1 Tes. 1:1, 2 Tes. 1:1-2, 1 Tym. 1:1-2, 2 Tym. 1:1-2, Tyt. 1:4, Filem. 1:3). 

Nauka o „Trójcy Świętej” nie ma biblijnego uzasadnienia. Dogmat ten ma rodowód pogański. Opiera się na ludzkim wyobrażeniu boskości.
Niebezpieczeństwo wiary w „trójcę”, polega właśnie na tym, że stoi ona w sprzeczności z wolą Bożą, zaciemnia Istotę Boga i prowadzi do bałwochwalczego kultu błędnego wyobrażenia Boga!
Jest to zwykły plagiat pogańskich wierzeń, plagiat dzięki któremu diabeł odbiera cześć.

Ten plagiat nie pozwala nam zrozumieć ogromnej miłości i relacji zachodzących pomiędzy Ojcem i Synem.
Nie pozwala nam zrozumieć planu zbawienia.
Nie pozwala nam na nabranie wiary Chrystusa, która zbawia, czyli żywej wiary, umożliwiającej życie pełne posłuszeństwa i naśladowania Chrystusa we wszystkim.

Słowo Boga bardzo wyraźnie ostrzega nas przed duchem antychrysta, który przenika praktycznie wszystkie zbory.
Jan pisząc o tym duchu, inaczej mówiąc o nauce czy doktrynie antychrysta, (duch to także inaczej nauka) wymienia jej trzy cechy:

1
Zaprzeczenie, że Jehoszua przyszedł w ludzkim, grzesznym ciele – 1 Jana 4:2-3.
Słowo ciało tu użyte: „sarksi”, oznacza grzeszne, ludzkie, upadłe ciało. 
„Bo wyszło na świat wielu zwodzicieli, którzy nie chcą uznać, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele. Taki jest zwodzicielem i antychrystem.” (2 Jana 6:7). 

2
Zaprzeczenie, że Jehoszua jest Chrystusem, a dokładniej Namaszczonym – 1 Jana 2:22. 

3 Zaprzeczenie, czyli poddanie w wątpliwość ojcostwa Boga Ojca i synostwa Jehoszua – 1 Jana 2:22-23. 

Te trzy cechy nauki antychrysta znajdziemy tylko i wyłącznie w nauce o trójcy.
 

Nauka twierdząca, że Jehoszua jest takim samym Bogiem Wszechmogącym i wiecznym jak Ojciec, przeczy temu, że taki Bóg - Syn mógł przyjść w ludzkim grzesznym ciele.
Dlatego uważa się, że grzeszne ciało tylko przykryło boskość, towarzyszącą Chrystusowi cały czas na ziemi.

W ten sposób przeczy się jakoby Jehoszua umarł naprawdę.
 

Jednak dokładna analiza Słowa Boga wykazuje wyraźnie, że nasz Zbawiciel opróżnił się z boskości, (Filip. 2.5-8), stał się mniejszym od aniołów, czyli upadłym człowiekiem (Hebr. 2:9), był podległy zakonowi i miał udział we krwi i grzesznym ciele, (Hebr. 2:14), upodobnił się we wszystkim do Swych braci czyli upadłych ludzi (Hebr. 2:17) i był doświadczony we wszystkim jak my, czyli wszedł w głębie człowieczeństwa, pozostając jednak wolnym od grzechu. (Hebr. 4:15).
 

Cała Biblia jest świadectwem Ojca o Synu i życie wieczne jest w tym właśnie, że uznajemy Jehoszua za Syna:
A któż może zwyciężyć świat, jeżeli nie ten, który wierzy, że Jezus jest Synem Bożym? (1 Jana 5:5).

„A to jest świadectwo Boga, że złożył świadectwo o swoim Synu.
Kto wierzy w Syna Bożego, ma świadectwo w sobie. Kto nie wierzy w Boga, uczynił go kłamcą, gdyż nie uwierzył świadectwu, które Bóg złożył o Synu swoim. A takie jest to świadectwo, że żywot wieczny dał nam Bóg, a żywot ten jest w Synu jego. Kto ma Syna, ma żywot; kto nie ma Syna Bożego, nie ma żywota.” (1 Jana 5:9-12). 

A my widzieliśmy i świadczymy, iż Ojciec posłał Syna jako Zbawiciela świata.
Kto tedy wyzna, iż Jezus jest Synem Bożym, w tym mieszka Bóg, a on w Bogu.(1 Jana 4:14-15).

Świadectwo, jakie wydał Ojciec o Synu, jest świadectwem wydanym przez prawdziwego Ojca o prawdziwym Synu.
 
Mało, kiedy mamy tak pewne i wielostronne świadectwo.
Ale pomimo tego, dla zwolenników trójcy jest to pewnego rodzaju umowa, dwóch Bogów umawia się, że będą Ojcem i Synem, a z trzecim umawiają się, że będzie Duchem.  

Ale czy całe zbawienie ma być oparte na umowie czy farsie? 

Jeśli wiara zwyciężająca świat polega na uznaniu Jehoszua za Syna Boga (1 Jana 5:5), to nie może być w tym aluzji czy umowy, ale fakt tak realny jak to, że jestem ja czy ty, czytający te słowa. 

Zaprzeczenie synostwa Bożego Jehoszua, jest główną nauką szatana ( Mat. 4:3, 6) i bezbożnych ludzi, którzy mu służą. (Mat. 27:40, 43, 1 Jana 5:5, 9-10).
 
Jest to wielka „tajemnica” nieprawości, prowadząca nieświadomych wyznawców wprost w ręce szatana. 

Podkreślenie, że Bóg jest jeden i Syn Boga jest jeden, jest właśnie wywyższeniem woli i Ojca i Syna, wywyższeniem prawdy Biblii i pierwszym krokiem na drodze prawdy.
 
Natomiast przyjmowanie teorii trzech Bogów, w różnych postaciach czy wariantach, jestniezależnie od tego, w jaką wersję trójcy wierzymy, nauką antychrysta.
Któż jest kłamcą, jeżeli nie ten, który przeczy, że Jezus jest Chrystusem? Ten jest antychrystem, kto podaje w wątpliwość Ojca i Syna. (1 Jana 2:22). 

Jan wyraził wspaniałą prawdę o Bogu i Synu:
„Kto trwa w nauce Chrystusa, ma i Ojca i Syna” (2 Jana 1:9).

„Kto uznaje Syna, ma i Ojca”
(1 Jana 2:23).

Nauka o „trójcy” jest podstawowym przykładem sprzeczności dogmatyki Kościoła katolickiego ze świadectwem Pisma Świętego.
Dotyczy to również innych dogmatów, które sprzeciwiają się nie tylko zdrowemu rozsądkowi, ale również Biblii. 

Nauka ta ewidentnie zaprzecza ojcostwu Ojca i synostwu Syna.
Ojciec jest wtedy, gdy zrodzi syna i to oznacza, że ktoś jest wcześniej ojcem a ktoś później - synem.
Dziecko rozumie te relacje, ale ludzie nie, w ten sposób czynią z Boga kłamcę.
Do tego prowadzi właśnie trzymanie się nauki o trójcy. 

Apostoł Jan przestrzega nas przed tym duchem przeciwnika Boga. Mówi, że kto poddaje w wątpliwość Syna, nie ma i Ojca. Kto wyznaje Syna, ma i Ojca.
A żywot wieczny jest w Synu Jego. (1 Jana 2:22; 5:11-12)

Zatem podważanie autentycznych związków pomiędzy Bogiem Ojcem a Synem Boga jest dziś równoznaczne z odrzucaniem żywota wiecznego.
 

Duch Święty.
 

Tak jak jasna jest prawda o Ojcu i Synu, tak jasna jest i prawda o duchu Świętym.
Zwrot „Ruah Elohim” oznacza dosłownie ,,tchnienie Boga” i jest najdoskonalszą definicją ducha Boga.

Duch Święty przedstawiony jest jako Boży środek myślenia i działania, który jest Jego umysłem, Jego energią, Jego tchnieniem, Jego postawą, Jego mocą i Jego wolą.


Duch Boży działa w umyśle ludzkim prowadząc do nawrócenia.
Przenosi on na człowieka cząstkę Bożych własności: mocy, charakteru i umysłu - cząstkę Jego natury.
Wypływa od Boga-Ojca poprzez Pana Jehoszua Chrystusa.
Wylanie ducha Świętego zapoczątkowane zostało w dniu Pięćdziesiątnicy.

Bóg i Chrystus przez wszystkie wieki istnienia ludzkiego, utrzymywali i utrzymują kontakt z ludźmi przede wszystkim przez ducha Świętego.
Bóg przez tegoż ducha podtrzymuje i rozwija Swoje Dzieło, uczy Swój Lud i wyrywa od pokus, otwiera serca i umysły, 
pieczętując duchem Świętym swój lud.  

Wszelkie występujące w Biblii określenia ducha świętego - Boży, Pański, Chrystusowy, Święty, Ojcowski, Prawdy - odnoszą się do tego samego ducha.

Człowiek wierzący jest mieszkaniem dla ducha Świętego, a jego chrześcijaństwo objawia się poprzez trzymanie się nauki Chrystusa, co rodzi "owoce ducha świętego". (Gal. 5).
 

Duch Boży, Jego moc bądź natura emanuje z Boga. Dlatego właśnie Biblia mówi o:
- „wylaniu” ducha (Joel 2:28, Tyt. 3:5-6),
- „tchnięciu” ducha (Jana 20:22),
- „uczestniczeniu” w duchu (Hebr. 6:4),
- „napełnieniu” duchem (Dz. 2:4),
- „namaszczeniu” duchem (Dz. 10:38),
- „napojeniu” duchem (1 Kor. 12:13),
- o tym, że duch Święty „pochodzi” od Ojca (Jana 15:26). 

„Albowiem proroctwo nie przychodziło nigdy z woli ludzkiej, lecz wypowiadali je ludzie Boży, natchnieni Duchem Świętym.”
(2 Piotra 1:21). 

Tak Bóg, jak i człowiek, objawiają swego ducha również poprzez wypowiedziane słowa.
„Słowa, które powiedziałem do was, są duchem i żywotem” (Jan 6.63). 

Relacja między człowiekiem i jego duchem jest podobna do relacji między Bogiem i Jego duchem.
Jak w przypadku człowieka nie można mówić, że jego duch stanowi odrębną osobę, tak nie można tego twierdzić w przypadku Boga.
Tak jak Bóg ma Swego ducha, czyli duchowość, charakter, umysł..., tak człowiek ma swego ducha, czyli umysł, charakter, duchowość...  

Biblia nie pozostawia wątpliwości, że duch Boży-Święty to nie osoba!
Duch Święty nigdy nie jest wielbiony, czczony tak jak Ojciec i Syn są i żaden werset Pisma nie nakazuje tego robić, ani też się do niego modlić. 

Nikt z nas nie będzie twierdził, że mój czy twój duch to odrębna od nas, inna osoba.
Tak samo nikt nie powinien twierdzić, że duch Boga to odrębna od Niego inna osoba. Ale powszechnie się tak uważa. Nie zważając na wypowiedzi Biblii.
„Bo któż z ludzi wie, kim jest człowiek, prócz ducha ludzkiego, który w nim jest? Tak samo kim jest Bóg, nikt nie poznał, tylko Duch Boży.” (1 Kor. 2:11). 

Spójrzmy na kilka dobitnych przykładów.
 

W poniższym wersecie przeciwstawiono sobie dwa nieosobowe duchy.
„A myśmy otrzymali nie ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga, abyśmy wiedzieli, czym nas Bóg łaskawie obdarzył.” (1 Kor. 2:12).

Jeśli duch, który jest z Boga jest bytem osobowym to duch świata, jakim i kim jest? 

Kolejny przykład:
Duch Święty jest udzielany w różnej ilości, a czy może być różna ilość osoby?
„Albowiem Ten, którego posłał Bóg, głosi Słowa Boże; gdyż Bóg udziela Ducha bez miary.” (Jan 3:34). 

A potem wyleję mojego Ducha na wszelkie ciało, i wasi synowie i wasze córki prorokować będą, wasi starcy będą śnili, a wasi młodzieńcy będą mieli widzenia.”
(Joel 2:28).

Czy na podstawie powyższego wersetu nadal trudno pojąć, że duch Boży to nie jakaś osoba? Że duch Boży (duch pochodzący od Boga), jako moc, środek i działanie może być przekazany wielu osobom?
 

Kolejny:
Gdy Paweł nakazywał Tymoteuszowi, co ma nauczać, wezwał niebiosa na świadectwo:
„Zaklinam cię przed Bogiem i Chrystusem Jezusem i wybranymi aniołami...” (1 Tym. 5:21).

Gdyby Paweł znał trzecią istotę boską, wspomniałby ją, ale tego nie uczynił. Wymienił nawet aniołów, zatem z pewnością nie znał tej trzeciej osoby, gdyż inaczej uczyniłby obrazę nie wspominając jej, prawda? 

Spójrzmy na inny przykład:
„A o tym dniu i godzinie nikt nie wie; ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko sam Ojciec.” (Mat. 24:36).

Gdyby duch Święty był osobą i to równą Ojcu to, Jehoszua wymieniłby go, jako tego, który również zna czas Jego powtórnego przyjścia na ziemię w chwale.
Poza tym, gdyby Syn był równy Ojcu, lub byłby tą samą osobą, to również znałby dzień i godzinę, prawda?

Kiedy Jehoszua powróci w swej własnej chwale, chwale Ojca i chwale świętych aniołów, ale nie ma wzmianki o chwale ducha. Spójrzmy:
„Kto bowiem wstydzi się mnie i moich słów, tego i Syn Człowieczy wstydzić się będzie, gdy przyjdzie w chwale swojej i Ojca, i aniołów świętych.” (Łuk. 9:26).

Gdzie się podziała osoba ducha? Czyżby nie istniała?
 

Kolejny:
Apostoł Jan wyraźnie napisał, z Kim mają społeczność prawdziwie wierzący:
A społeczność nasza jest społecznością z Ojcem i z Synem jego, Jezusem Chrystusem” (1 Jana 1:3).

Ponownie, gdzie się podział duch?
Jeśli byłby on osobą trójcy to mielibyśmy z nim również społeczność… 

„Kto się za daleko zapędza i nie trzyma się nauki Chrystusowej, nie ma Boga. Kto trwa w niej, ten ma i Ojca, i Syna."
(2 Jana 2:9).

Jan nie wymienia „trzeciej osoby”, jako tej, którą mają ci, którzy trzymają się nauki chrystusowej.
 

Następny:
Czy Jehoszua modlił się lub nauczał, aby modlić się do ducha, czy wyłącznie do Boga Ojca?
„To powiedział Jezus, a podniósłszy oczy swoje ku niebu, rzekł: Ojcze! Nadeszła godzina; uwielbij Syna swego, aby Syn uwielbił ciebie" (Jana 17:1).

Nasz Pan modlił się do swojego Boga Ojca, a także nauczał swoich uczniów, aby się modlili do Ojca (Mat. 6:9).

Chrystus modląc się do Ojca nazywał Go Jedynym Prawdziwym Bogiem i nie wspominał absolutnie nic o żadnej innej boskiej osobie.
Po za tym, jaki sens miałoby modlenie się do samego siebie, gdyby trójca była prawdą?
Ludzie zacznijcie używać rozumu, który dał wam Bóg – oczywiści, jeżeli zależy wam na życiu wiecznym… 

Kolejny przykład:
GDZIE W PIŚMIE ŚWIĘTYM WYSTĘPUJE CHOĆBY RAZ WZMIANKA-SŁOWO: TRÓJCA, TRÓJJEDYNY, ITP.? 

Zwolennicy trójcy nie mają argumentów Biblii, więc często uciekają się do naciągania różnych tekstów Słowa Boga.
Prawdą jest, że duch posiada cechy osobowe. Poucza, karci, miłuje, czasami kieruje czyimś postępowaniem. Ale pamiętajmy, że te cechy osobowe dotyczą osoby Boga, która za tym duchem stoi, a nie jakiejś wymyślonej trzeciej osoby bóstwa. 

„Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus.”
(1 Tym. 2:5).
Jasne i proste? Czy nie? 
Czy nadal pozwalacie, aby szatan trzymał swoje klapy na waszych oczach i sercach?
 

Nauka o trójcy mówi, że jest jeden Bóg w trzech osobach.
Zadajcie jednak pytanie małemu dziecku - ile jest osób jeśli jest:
1. Bóg Ojciec,
2. Syn Boga,
3. Duch Święty?  
Każdy logicznie myślący człowiek powie: TRZY.

Kościół katolicki, twórca tej nielogicznej i niemającej uzasadnienia w Biblii nauki, celowo wszystko
okrywa tajemnicą.
Czy jednak Biblia jest tajemnicza?
Czy Bóg jest tajemniczy?
Czy nasz Ojciec nie kocha nas i nie chce aby się nam objawić?
Czy woli tajemnicze obrzędy kościelne, dziwne, niezrozumiałe formuły, niepotrzebne ofiary, czy też jednej prostej rzeczy:
miłości chcę, a nieofiary, i poznania Boga, nie całopaleń.”(Oz. 6:6). 

Nasz Bóg pragnie byśmy Go kochali, ale nie możemy Go kochać, jeśli Go nie znamy. 

Boimy się nieznanego, gdyż nie wiemy, co nam przyniesie.
Dlatego życie wieczne to poznanie Ojca i Syna, a poznanie rodzi miłość.
Gdy poznajemy Boga, dostrzegamy Jego życzliwość i dobroć, co rozpala w naszych umysłach odwzajemnienie tego głębokiego uczucia.  

Najpotworniejszą zbrodnią katolicyzmu jest to, że poprzez tworzenie tajemniczych, nieludzkich koncepcji bóstwa, wyzwala u ludzi strach i obawę przed tym, który jedynie może nas uratować (nie wspominając już o strasznej i fałszywej doktrynie piekła i czyśćca, która czyni z miłosiernego Boga okrutnego sadystę).


Jest to szczególnym celem szatana, by obrzydzić ludziom Boga lub owiać Go tajemniczością i skłonić praktycznie całe pseudo-chrześcijaństwo do wiary w tajemniczą trójcę, gdzie jeden to nie jeden a trzy, a trzy to nie trzy tylko jeden.
 
Udaje mu się to znakomicie i miliardy ludzi wybiera kłamstwo lub odwraca się od Niego, ginąc bezpowrotnie.

A wystarczyłoby sięgnąć po Słowo dane nam od miłosiernego Boga i uwierzyć Mu, zamiast ludziom, co by zrodziło miłość, która motywowałaby nas do słuchania i naśladowania Jego Syna, zaskarbiając sobie łaskę i życie wieczne… 

„A to jest przykazanie jego, abyśmy wierzyli w imię Syna jego, Jezusa Chrystusa”
(1 Jana 3:22-24).  

Ludzkość Chrystusa jest dla nas wszystkim, Jego życie jest dla nas wszystkim i Jego przykład jest wszystkim.
Jego wiara ma się stać naszą wiarą, aby dla nas dostępna była sprawiedliwośćBożaprzez wiarę Jezusa Chrystusa dla wszystkich wierzących.” (Rzym. 3:22). 

Nie nasza ułomna wiara, ale Jego wiara,dostępna dla nas, gdy wierzymy, że Jego życie może byćnaszym życiem. 
Ten, który miał udział we krwi i ciele, ludzkimciele, (Hebr. 2.14) daje nam przykład życia wiary i dla każdegowierzącego w Niego, ten przykład staje się życiem i doświadczeniem.  

Miliardy ludzi nie rozumieją najprostszych spraw, nie rozumieją celu misji Jehoszua na ziemi, nie wierzą w fundament ewangelii Jehoszua, gdyż tkwią w kłamstwie.  
Jeśli jest trójca, to znaczy, że Jehoszua jest drugą osobą bóstwa, a zatem jako Bóg nie może umrzeć.
Tworzy się, więc różne teorie, sednem, których jest fakt, że umarło tylko ciało, ale duch nie.
Umarła ludzkość a boskość pozostająca w Chrystusie nie mogła umrzeć.
Czyli, tak naprawdę Jehoszua nie umarł albo nie umarł w pełni, a przecież śmierć i zmartwychwstanie Pana jest centrum radosnej nowiny.
Jeśli nie umarł, to nie mógł zmartwychwstać, gdyż zmartwychwstać może tylko to, co umarło.
A jeśli Chrystus nie został wzbudzony, tedyi kazanie nasze daremne, daremna też nasza wiara. (1 Kor.15:14). 

Śmierć Jehoszua, jest fundamentem ewangelii.

Trójca niszczy to wszystko, czyniąc z największego wydarzenia i największego tryumfu Chrystusa nad szatanem, grę, sztukę, w której autorzy umawiają się który ma udawać umarłego.
 

Nauka o trójcy niszczy cały plan zbawienia. 
 
Nie możemy poprzez pryzmat tej nauki zrozumieć Bożej miłości w ofiarowaniu Syna i ofiary Syna w postaci oddania Swego życia na zawsze dla dobra każdego człowieka. 
Trójca niszczy ogrom poświęcenia Ojca i Syna dla dobra człowieka.

Nie ma bardziej diabelskiej nauki, dlatego nazwana jest duchem antychrysta oraz znamieniem bestii (666).
Zobacz artykuł o „Znamieniu bestii - 666”:
http://jehoszua.dbv.pl/readarticle.php?article_id=15 

Jest to także centrum wina katolickiego Babilonu, które rozlewa się na cały świat i wchodzi do ogromnej większości społeczności religijnych. 

W trójcy szatan równa się z Ojcem i Synem, jako trzeci.
Do rady Dwóch (Zach. 6:12-13), wślizguje się przebiegle jak wąż.
Dlatego Objawienie ostrzega nas przed liczbą 666, czyli przed akceptacją nauki o trójcy. 
Wystudiowanym planem i pragnieniem szatana od zawsze było wkroczenie do rady Dwóch i zajęcie miejsca należnego Ojcu i Synowi, aby odbierać cześć i uwielbienie:
„Wstąpię na szczyty obłoków, zrównam się z Najwyższym.” (Izajasza 14:13-14).

Udało mu się to w przypadku wszystkich czcicieli trójjedynego bożka.

P.s.
Zachęcam także do poczytania trzy-częściowego komentarza do 17 rozdziału księgi Objawienia:
http://jehoszua.dbv.pl/readarticle.php?article_id=55
http://jehoszua.dbv.pl/readarticle.php?article_id=56<span style="color: maroon; font-size: 10pt;"

Komentarze
martinh dnia listopada 27 2010 16:37:29
Pozdrawiam smiley
Nie jestem tak wytrawnym znawcä bibli jak Ty lecz cos niecos rozumie, dlamnie BÖG , JEZUS to dwie osoby lecz zalezne od siebie , tak jak syn z ojcem ,zwlaszcza Jezus ktöry dostal zadanie do wykonania bo taka byla wola BOG Ojca Jezusa.
Lecz z bibli wynika ze Jezus nie posiadal ( nie mial ) Ducha Swietego , lecz Go otrzymal podczas chrztu w Jordanie, otym piszä ewangielisci biblijni , Ducha Swietego otrzymali apostolowie i wiele innych osöb, wiadomo ze Go nie mozna kupic , lecz tez kazdy Go nie otrzyma kto chce.
Wiec nie rozumie ,dlaczego Jezus otrzymal Duch Swietego podczas chrztu i co to mialo za znacznie i symbolike, jest to nastepstwem przekazywania DS przez nakladanie räk na glowe przez kaplanöw .
Czy kaplani lub inne osoby majä prawo przekazywac DS ?
Mysle ze to szczegulny zaszczyt otrzymac DS ktöry jest "poläczeniem " w jakims stopni z BOGIEM
Pozatym nie nalezy brac ludziä za zle ze nie wiedzä na ten temat niewiele , i blädzä, jesli majä takich falszywych nauczycieli , coraz wiecej ludziodchodzi od wiary w BOGA , bo im jest tak wygodnie zyc , myslä ze jak nie znajä dekalogu ,bibli ,to co robiänie nie jest wykroczeniem i przestepstwem przeciw BOGU i nauce JEZUSA.
Lecz niewiedzä jak mocno sie mylä gdyz nawet takie postepowanie przewidzial BÖG.
Z szacunkiem Martin
to tylko moje skromne zdaniesmiley
lider dnia grudnia 03 2010 08:41:27
Witaj Martin.

Uważam, że nasz Pan, zdecydowanie miał ducha Bożego przed swoim chrztem r11; był przecież Synem Bożym od samego początku, a nie od momentu chrztu:
(Bo ci, których Duch Boży prowadzi, są dziećmi Bożymi. Rz.8:14).

Kiedy Chrystus miał 12 lat, prowadzony - pełen duch Bożego powiedział
(Czyż nie wiedzieliście, że w tym, co jest Ojca mego, Ja być muszę? Łuk.2:49).

Jehoszua z całą pewnością był pełen ducha Bożego przed swoim chrztem w Jordanie, był On największym ze wszystkich ludzi, a przecież ten, który powiedział, (nie jestem godzien rozwiązać rzemyka sandałów jego), czyli Jan chrzciciel zdecydowanie mniejszy od Niego, był napełniony duchem Bożym już w łonie matki:
(Będzie bowiem wielki przed Panem; i wina, i napoju mocnego pić nie będzie, a będzie napełniony Duchem Świętym już w łonie matki swojej. Łuk.1:15).
Tym bardziej był nasz Pan.

Tak, więc otrzymanie ducha Bożego nie wiąże się wyłącznie z nakładaniem rąk, jeszcze jeden przykład:
(A gdy Piotr jeszcze mówił te słowa, zstąpił Duch Święty na wszystkich słuchających tej mowy. (45) I zdumieli się wierni pochodzenia żydowskiego, którzy z Piotrem przyszli, że i na pogan został wylany dar Ducha Świętego. Dz.10:44).

(A gdy skończyli modlitwę, zatrzęsło się miejsce, na którym byli zebrani, i napełnieni zostali wszyscy Duchem Świętym, i głosili z odwagą Słowo Boże Dz.4:31).
Jest to dar Boży dla szczerych ludzi, którzy jak dzieci uwierzą Bogu i postanowią pójść za Jego Synem zgodnie z Ewangelią o Nim:
(W nim i wy, którzy usłyszeliście słowo prawdy, ewangelię zbawienia waszego, i uwierzyliście w niego, zostaliście zapieczętowani obiecanym Duchem Świętym Ef.1:13).
Proste prawda? nie trzeba nałożenia rąk, mamy Słowo Boże i możliwość uwierzenia prawdzie, aby otrzymać ducha Prawdy (Bożego, Świętego, Chrystusowego, itd.)

Tak jak napisałeś, otrzymanie ducha, na pewno jest to na pewien sposób połączenia z Bogiem r11; tak właśnie na nas wpływa, oddziaływuje r11; poprzez Swojego duchar30;

Co do nakładania rąk, to trzeba zaznaczyć, że otrzymanie ducha Bożego to decyzja wyłącznie Boga i Jego Syna, nikogo innego!
Nakładać ręce można do woli, to nic nie da, jeżeli osoba, która to czyni jest na przykład bałwochwalcą (czyli np. każdy katolicki kapłan), wierzy w trzech bogów, nie wierzy w Syna, itp.
To nic nie da, jeżeli osoba na którą się ręce nakłada nie poznała Boga i Jego Syna i nie postanowiła Go naśladować, itd.
Obecnie w religiach świata to tylko kolejny pusty rytuał...
Nikt z ludzi nie ma prawa do udzielania ducha Bożego.

Dary ducha, znaki, cuda, (myślę że również nakładanie rąk) które się działy przez ręce apostołów miały służyć ku rozkrzewieniu Ewangelii na cały świat, tak zresztą czytamy:
(to jakże my ujdziemy cało, jeżeli zlekceważymy tak wielkie zbawienie? Najpierw było ono zwiastowane przez Pana, potem potwierdzone nam przez tych, którzy słyszeli, (4) a Bóg poręczył je również znakami i cudami, i różnorodnymi niezwykłymi czynami oraz darami Ducha Świętego według swojej woli. Hebr. 2:3).
Apostołowie cieszyli się wyjątkowymi darami ducha Świętego, byli kierowani przez Syna Bożego w sposób wyjątkowy - mieli jasno objawione co mają czynić - na kogo na przykład nałożyć ręce - co nie oznaczyła, że to oni byli tymi, którzy udzielali ducha Bożego - byli narzędziami w ręku Boga...

Te wielkie dzieła zostały spisane w Słowie Bożym, które z kolei zostało rozpowszechnione niemal po całym świecie. Dzisiaj nie ma znaków i cudów r11; mamy Biblię, a w niej zapewnienie, że
(błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli. Jana 20:29).
Dzisiaj pozostało nam:
(Teraz więc pozostaje wiara, nadzieja, miłość, te trzy; lecz z nich największa jest miłość. 1 Kor.13:13).

Nie przeczę, że jeżeli dzisiaj udałoby się zebrać kilkanaście osób prawdziwie wierzących r11; to można byłoby wspólnie modląc się prosić o wsparcie i ducha Bożego r11; korzystając na przykład z nakładania rąk, jeżeli w sercach pojawiłaby się taka potrzebar30;

Chrzest.

Chrystus jako Baranek Boży bez skazy, został zanurzony w wodzie w której zanurzani byli grzesznicy. Pragnęli oni oczyścić się z grzechów, jednak woda nie mogła ich oczyścić. Ten czyn wyrażał raczej ich pragnienie oczyszczenia, chcieliby żeby tak się stało, żeby woda zmyla ich grzechy. Czuli się winni, gdyż grzeszyli i czekała ich śmierć, ale woda nie mogła wsiąść na siebie ich win.
Widząc to Jehoszua przyszedł zanurzyć się wodzie, aby wziąść na siebie grzechy ludzi. Woda nie mogła tego uczynić ale On mógł, ponieważ był bez grzechu. Wyraził w ten sposób swoją wolę, symbolicznie pokazał że bierze na siebie grzechy ludzi, skazując się w ten sposób na śmierć za nasze grzechy.
W ten tez sposób wypełnił wszelką sprawiedliwość.
''Ja potrzebuję chrztu od ciebie, a ty przychodzisz do mnie? (15) A Jezus, odpowiadając, rzekł do niego: Ustąp teraz, albowiem godzi się nam wypełnić wszelką sprawiedliwość'' (Mateusza 3:14).

Dla nas chrzest wodny oznacza również wyrażenie naszej woli, tego że pragniemy aby Bóg uznał nas za prawych na podstawie ofiary złożonej przez jego Syna, pokazujemy, że my w to wierzymy i w ten sposób ''widzialnie'' wyrażamy, udowadniamy swoją wiarę.
Porównałbym to do osobistego, formalnego podpisania dokumentu, umowy.
Chrzest sam w sobie nie zmywa grzechów, ale jest widzialnym przejawem naszej woli oraz wiary w to, że Jehoszua wziął na siebie nasze grzechy zaświadczając to osobistym chrztem wodnym, jak i my zaświadczamy.

''Czy nie wiecie, że my wszyscy, ochrzczeni w Chrystusa Jezusa, w śmierć jego zostaliśmy ochrzczeni? (4) Pogrzebani tedy jesteśmy wraz z nim przez chrzest w śmierć, abyśmy jak Chrystus wskrzeszony został z martwych przez chwałę Ojca, tak i my nowe życie prowadzili'' (Rzymian 6:3-4).

Chrzest jest także zewnętrznym, formalnym pokazaniem, zarówno ludziom, jak i Bogu, że oddajesz się w posłuszeństwo Temu, w którego imię jesteś chrzczony, symbolicznie zostawiając swoje ''ego'', swoje ''ja'' w wodzie, zmartwychwstaje ''nowy człowiek'', który życie oddaje Temu, w którego Imię został ochrzczony, gdyż ''doszliśmy do tego przekonania, że jeden za wszystkich umarł; a zatem wszyscy umarli; (15) a umarł za wszystkich, aby ci, którzy żyją, już nie dla siebie samych żyli, lecz dla tego, który za nich umarł i został wzbudzony'' (2 Koryntian 5:14-15).

Nasz Pan dał przykład Jego naśladowcom, a my mamy Go naśladować we wszystkim.

W jakim celu wizualizacja przejawów mocy ducha Bożego?
Aby dać świadectwo, że On prawdziwie jest wybranym Synem Bożym. Dlatego właśnie wizualizacja w postaci gołębia i słyszalny głos, wszystko po to, aby Bóg mógł dać kolejne świadectwo o swoim Synu Jednorodzonym, aby ludzie uwierzyli w Niego (zob. Jana 12:30).
''Wszakże każdy, kto będzie wzywał imienia Pańskiego, zbawiony będzie. (22) Mężowie izraelscy! Posłuchajcie tych słów: Jezusa Nazareńskiego, męża, którego Bóg wśród was uwierzytelnił przez czyny niezwykłe, cuda i znaki, jakie Bóg przez niego między wami uczynił, jak to sami wiecie'' (Dz.2:21)


Zgadzam się z tobą Martinie, że wiele ludzi błądzi, bo nie miało okazji usłyszeń prawdy, co innego, jeżeli mieli okazję, ale z niej nie skorzystali, gdyż świadomie wybrali kłamstwo zamiast miłości prawdy, wówczas:
''Bo jeśli otrzymawszy poznanie prawdy, rozmyślnie grzeszymy, nie ma już dla nas ofiary za grzechy'' (Heb.10:26).

Bóg zna bardzo dokładnie serca wszystkich ludzi i na pewno nikogo niesprawiedliwie nie osądzi, między innymi po to jest teraz głoszona Ewangelia, na ŚWIADECTWO.

Pozdrawiam serdecznie i życzę ci błogosławieństwa Bożego.
Paweł
kasia dnia kwietnia 11 2011 16:14:55
Witam Panie Pawlesmiley
Pozwolę sobie z początku na małe sprostowanie, skoro odwołuje się Pan do hebrajskiego imienia Jezusa, sprostujmy hebrajskie słowo Elohim przetłumaczone (fatalnie) na język polski rBógr1;.

rNawet słowo, przetłumaczone jako rBógr1;, w tych wersach i w wielu innych miejscach Żydowskiego Pisma Świętego, pokazuje rmałżeńskir1; rodzaj relacji; i tak, w słowie elohim (Bogowie) z hebrajskiego, zawiera się słowo rodzaju żeńskiego eloah, z zakończeniem rodzaju męskiego liczby mnogiej -im. Gdyby Bogowie (skoro słowo w języku hebrajskim jest w liczbie mnogiej, nie ma powodu aby tłumaczyć je jako liczbę pojedynczą) chcieli przedstawić obraz całego męskiego Bóstwa, użytym przez Nich słowem byłoby elim; el jest słowem rodzaju męskiego w liczbie pojedynczej oznaczającym rBogar1;, podczas gdy eloah jest żeńską formą w liczbie pojedynczej tego samego słowa (które powinno być tłumaczone Bogini). Jednak to słowo, elim, występuje w Biblii tylko dwa razy, podczas gdy słowo elohim występuje setki razy. Tak więc autorzy Pisma Świętego zostali natchnieni aby używać obrazu rodziny, przedstawianego słowem elohim, z dużo większą częstotliwością, ponieważ Bóg chciał objawić, że damsko-męski obraz, małżeństwo, było Ich prawdziwym obrazem i podobieństwem.r1;
Doug Mitchell

Spróbuję teraz wyjaśnić obraz Trójcy. Pomodlę się za Pana aby przystąpił Pan do lektury z otwartym umysłem i sercem i aby Bogowie Pana prowadzili. Niniejszy tekst jest autorstwa Lois Roden, która niewątpliwie napisała go pod natchnieniem Ducha.

rTen kluczowy wers całej Biblii mówi nam jak rozumieć Trójcę - rBo niewidzialna Jego istota, to jest WIEKUISTA JEGO MOC I BÓSTWO,mogą być od stworzenia świata OGLĄDANE w DZIEŁACH i poznane umysłem, tak iż nic nie mają na swoją obronę.r1; - List do Rzymian 1:20.

Jeśli mamy uczyć się o Bóstwie poprzez te rzeczy, które są stworzone, musimy zapytać siebie, które ze stworzonych rzeczy ujawniają jaki Bóg jest . Rośliny i zwierzęta? Zdecydowanie nie! Jedynie stworzenie gatunku ludzkiego może pokazać nam osobowość i płeć Bóstwa.

rPotem rzekł Bóg (Elohim - liczba mnoga r11; więcej niż jeden Bóg): Uczyńmy człowieka na obraz nasz, podobnego do nas i niech panujer30; I stworzył Bóg człowieka na obraz swój. Na obraz Boga stworzył go. Jako mężczyznę i niewiastę stworzył ich.r1; r11; Księga Rodzaju 1:26,27.

POSTAĆ Ewy zdecydowanie nie była POSTACIĄ MĘŻCZYZNY, zdecydowanie nie była POSTACIĄ Boga, Ojca, czy Jezusa, Syna! Łatwo to zauważyć kiedy ktoś ma całkowitą pewność. Jednak skoro jest to nowe, jest to trudniej zobaczyć ponieważ nowe odkrycia zawsze stoją w SPRZECZNOŚCI z naszymi poglądami. rJednak widzimy, że Bóg niebios czasem uprawnia mężczyznę (i kobietę!) do nauczania tego, co jest uznawane za SPRZECZNE z ogólnie przyjętymi doktrynamir1; - Świadectwa dla Zboru, str 69

Rozumiemy Bóstwo poprzez rzeczy stworzone! Skoro, zgodnie z Pismem Świętym, Bóg powiedział, rUCZYŃMY człowieka na obraz NASZ, podobnego do NASr1; rozumiemy to w świetle rzeczy stworzonych tu, na ziemi. Mąż i żona mają dzieci. To nie są dzieci i ojciec, lecz matka i ojciec, którzy mają dzieci. Bóg Ojciec i Jezus nie stworzyli człowieka, mężczyzny i KOBIETY na ICH obraz. Ani Bóg ani Jezus nie wyglądają jak kobieta. Nieprawdaż? Jednak Ewa była kobietą, zatem skoro nie wyglądała jak Bóg Ojciec ani Jezus, Syn, wyglądała jak ktoś inny. Bóg powiedział rna NASZ obrazr1;, więc musiała wyglądać jak żeńska część Bóstwa r11; Duch Święty, skoro to jedyna pozostała Część. Ojciec i Syn nie są kobietami. rNa początku mężczyzna (i kobieta) został stworzony na podobieństwo Boga, nie tylko z charakteru, ale też na KSZTAŁT i OBRAZr1; - Wielki Bój, str 644,645.

Możemy zacząć rozumieć jak Bóg, Jezus i Duch Święty są Jednym. Zacząć z: Adam był jeden rA z żebra, które wyjął z człowieka, ukształtował Pan Bóg kobietęr1; (WO-man, woman = kobieta, man = mężczyzna) r11; Księga Rodzaju 2:22. Adam stał się dwojgiem. Wtedy Adama i Ewa mieli dzieci: trzy części rodziny. Wszyscy byli na początku reprezentowani przez Adama, męską osobę. Możemy to zrozumieć? Wtedy Bóg wyjął żebro, stworzył Ewę, wtedy mieli dzieci, wszystko pod jednym imieniem Adam (męskie). Byli w takim razie wszyscy z jednego (ciała). Więc Bóstwo jest wyjaśnione. Rzeczy, które są stworzone tłumaczą rzeczy niewidoczne, nawet Bóstwo (List do Rzymian 1:20). List do Efezjan 3:15 mówi nam, że jest RODZINA (Ojciec r11; Matka r11; Syn) w niebie rOd której cała rodzina w NIEBIE i na ziemi jest nazwanar1;

Wywnioskujmy to razem. Skoro rzrozumienie Ducha Świętego jako kobiety jest także Żydowskie lub Semickier1; (Nowy Testament, Apokryf, str 160), Szatan wypaczył tę prawdę poprzez nabożeństwo ku OSOBIE Marii a nie Duchowi Świętemu, Trzeciej Osobie Trójcy, naszemu Pośrednikowi w niebie. Skoro List do Rzymian 8:26 ukazuje Ducha jako rzecznika czy wstawiennika (rDuch wstawia się za namir1smiley [rA Ten, który bada serca, wie jaki jest zamysł Ducha, bo zgodnie z myślą Bożą wstawia się za świętymi.r1;], Szatan użył tej prawdy aby głosić pośrednictwo Marii.
rNa początku stworzył Bóg niebo i ziemię. A ziemia była pustkowiem i chaosem; ciemność była nad otchłanią, a Duch unosił się nad powierzchnią wód.r1; Księga Rodzaju 1:1,2.
Widzimy Ojca i Ducha Świętego wspomnianych z imienia na samym początku; dwie osoby Bóstwa, które powiedziały: rUCZYŃMY człowieka na obraz NASZ, podobnego do NAS i niech panuje nad rybami morskimi i nad ptactwem niebios, i nad bydłem, i nad całą ziemią, i nad wszelkim płazem pełzającym po ziemi. I stworzył Bóg człowieka na obraz swój (Jego i Jej). Na obraz Boga (Jego i Jej) stworzył go. Jako MĘŻCZYZNĘ i NIEWIASTĘ stworzył (On i Ona) ICH.r1; - Księga Rodzaju 1:26,27.
rDlatego powiadam wam: Każdy grzech i bluźnierstwo będzie ludziom odpuszczone, ale bluźnierstwo przeciw Duchowi nie będzie odpuszczone.r1; - Ewangelia św. Mateusza 12:31.
Jeśli ciągle ma Pan wątpliwości proszę zajrzeć na stronę www.the-branch.org tam zwłaszcza na poselstwa Lois Roden, a także na (raczkującą na razie) stronę www.duchproroctwa.dbv.pl
Jeśli ma Pan pytania bardzo chętnie podyskutuje z Panem na temat Ducha, Naszej Niebiańskiej Matki.
Pozdrawiam
Kasia
kasia dnia kwietnia 11 2011 16:18:11
oj znaki interpunkcyjne szwankują, mam nadzieje, że domyśli się Pan co gdziesmiley tym bardziej zachęcam do przeczytania całości na duchproroctwa.dbv.pl
jeszcze raz pozdrawiamsmiley
lider dnia kwietnia 12 2011 10:36:49
Witam,

Na początek może ja również sprostuję pana Doug Mitchela, którego Pani zacytowała, w kontekście używania słowa "Elohim" (liczba mnoga).
Otóż Pani Kasiu, żeby natychmiast obalić całe te baśnie, jakoby Bóg celowo nakazał używać w stosunku do Siebie słowa "Elohim", mającego rzekomo sugerować, że nie jest wyłącznie Jednym Bogiem, wystarczy spojrzeć do takich fragmentów, jak:
- 2 Mojżesza 4:16, gdzie w odniesieniu do pojedyńczego człowieka Mojżesza użyto słowa "Elohim",
- 2 Mojżesza 7:1 jak wyżej.
Jest takich fragmentów więcej, jednakże pragnę wskazać, że Mojżesz był JEDNĄ OSOBĄ, prawda?
Pismo Święte przecież nie poprzestaje na w/w tekstach. Mówi ono ponadto, że także aniołowie są bogami (Ps. 82:1), ludzie (Ps. 82:6), a także szatan (2 Kor. 4:4) i brzuch (Fil. 3:19).
Dlaczego poprzestawać na trzech?
Czy posługując się tą linią argumentacji nie należałoby pluralizm Boga jeszcze zwielokrotnić?

Analiza tego słowa w kontekście różnych przykładów Pisma Świętego również dostarcza nam dowodów, że nie chodzi tu o wielość w sensie personalnym. Znajdujemy tam używanie tego wyrazu w odniesieniu do pewnej liczby bożków (2 Mojż. 12:12 i 20:23), jak i do jednego bóstwa (Sędz. 16:23, 24; 1 Król. 18:27). Również to samo określenie jest użyte w stosunku do ludzi i to w liczbie mnogiej jak i pojedynczej osoby (Ps. 82:1, 6; 2 Mojż. 7:1). Tak jak użycie tytułu r16;elohimr17; przy określeniu pojedynczych fałszywych bogów (Dagon i Baal) i człowieka (Mojżesz) nie oznacza, że są wielością tak samo stosowanie r16;elohimr17; w odniesieniu do Boga, nie znaczy, że jest On więcej niż jedną osobą.

Ponadto trynitarscy nauczyciele wysuwając wyraz "elohim", jako argument popierający Trójcę, nie zauważają, że w ten sposób sami siebie czynią politeistami.
"Elohim" w odniesieniu do Boga w ich pojęciu oznacza więcej, niż jednego Boga (dosłownie trzech Bogów w Trójcy), a wiara w wielu Bogów to politeizm, tak często występujący w pogańskich religiach i całkowicie sprzeczny z nauką Słowa Bożego, mówiącego, że Bóg jest tylko jeden.

Ponadto zauważmy, że Mojżesz spisujący tę księgę i wszyscy Żydzi znali najlepiej swój ojczysty język i wiedzieli oni o liczbie mnogiej z 1 Mojżeszowej, jednak ani myśleli wierzyć w wielobóstwo, czy wielość Boga, mówili: "Jeden jest Bóg" i bez żadnego ale...
Żydzi przez tysiące lat czytali te słowa i nikomu z nich przez myśl nie przyszło, że chodzi tam o wielu Bogów. Chyba zgodzimy się z tym, że znali oni lepiej swój język od nas i oni w swym własnym języku nie wyczytali tego, co próbują wyczytać obecnie niektórzy gorliwi poszukiwacze dowodów trynitaryzmu.

Esencją pogaństwa jest wiara w więcej niż jednego Boga. Esencją religii Izraela była zasada monoteizmu, jednego Boga i do tej zasady odwołał się Pan Jehoszua. Zacytował fragment Starego Testamentu:
"Słuchaj,Izraelu! Pan jest Bogiem naszym, Pan jedynie!" (Szemah Jisrael, JHWH Elohim, Echad Elohim) (5 Możesza 6:4).

Jehoszua powiedział to, co było dla Niego najważniejsze - że jest jeden Bóg.
Teolodzy rozwodzą się nad znaczeniem słowa Echad, jeden czy też jedyny. Ale cytując słowa Jehoszua w Nowym Testamencie, uczniowie pod natchnieniem ducha, użyli słowa "emon kyrios eis Stein" r11; rnasz Pan jest jedenr1; i tu nie ma wątpliwości, że słowo eis oznacza dokładnie jeden i nic więcej.

Tak jak dla Żydów było jasne, że Elohim jest jeden, tak dla Jehoszua było jasne, Bóg jest jeden.
Cytując najważniejszą dla Żydów zasadę, Szemah Jisrael, Jehoszua potwierdził ich zrozumienie koncepcji Boga, mało tego, sam uznał, że najważniejszą zasadą Jego wiary jest zasada, że jest jeden Bóg. Kiedy była mowa o najważniejszym przykazaniu, Chrystus miał najwspanialszą okazję, by pokazać prawdziwą koncepcję Bóstwa i to uczynił. Jest jeden Bóg.
Nie jeden Bóg w trójcy jedyny, nie jeden Bóg w trzech osobach, nie Bóg Ojciec, Syn i Duch Święty, ale tylko jeden Bóg.
Każdy, kto nie akceptuje tego wyznania wiary Jehoszua, według Słowa Bożego nie ma prawa nazywać się Chrześcijaninem, czyli naśladowcą, uczniem, należącym do Jehoszua, przede wszystkim, dlatego, że nie wierzy w Boga, w którego wierzył i któremu służył Chrystus.

Obecnie znawcy języków semickich zgadzają się również, że słowo "elohim" jest rodzajem formy literackiej stosowanej w celu uwypuklenia wielkości i majestatu.
Oczywiście do zbawienia nie jest nam potrzebna znajomość greckiego czy hebrajskiego. Słowo jest proste i samo się interpretuje. Niemniej jednak fałszywi nauczyciele często nadużywają argumentacji, na przykład językowej.
Tak, że argument, iż Elohim oznacza trójcę jest czystym nieporozumieniem, szukaniem pozabiblijnego dowodu na trójcę, gdyż w Biblii tego dowodu nie znajdziemy.

Nie ma ani jednego miejsca w Piśmie Świętym, gdzie byłyby użyte słowa "Trójca Święta" albo "Bóg jeden, ale w trzech osobach", albo "Trójjedyny Bóg" lub r16;w "Trójcy Jedyny".
Jest tak wiele miejsc mówiących, że Bóg jest jeden, jednakże nigdzie nie spotykamy wtrącenia "ale w trzech Osobach".
Zauważmy, że to dotyczy naszej wiedzy o Bogu, czyli czegoś bardzo istotnego, czy możliwe jest, aby to zostało pominięte, gdyby Bóg rzeczywiście pragnął, abyśmy przyjęli taką prawdę?

Bóg jest jeden "5 Mojż. 5:4; Mal. 2:10; Mk. 12:29, 32; Rz. 3:30; Ef. 4:6; I Tym. 2:5; Gal. 3:20; Juda 25".
Stary Testament, ani Nowy Testament nie wspomina o trójcy, żaden z proroków, apostołów, czy uczniów pierwotnego Kościoła nie słyszał o czymś takim. Słyszeli natomiast o Jedynym, Wiecznym, Najwyższym, Wszechmocnym, Nieśmiertelnym Bogu i o Jego Synu, Jehoszua Chrystusie.

P.s.
Przy stworzeniu, kiedy Bóg mówi: rUczyńmy człowieka na obraz nasz, podobnego do nasr1;, (1 Mojżesza 1:26) mówi to do Syna swego, gdyż tylko Oni dwaj mieli udział w stworzeniu: (Hebrajczyków 1:2, 1 Koryntian 8:6, Jana 3:35, Kolosan 1:15-17, porównaj Izajasza 66:1-2 z 66:14).
Natomiast Adam był obrazem (cieniem) nadchodzącego Syna Bożego:
rAdam, będący obrazem tego, który miał przyjść.r1; (Rzymian 5:14).

Co ważne, wszędzie w Nowym Testamencie Pan Jehoszua, mówił o Bogu w liczbie pojedynczej, a nie mnogiej (Theos a nie Theoi, Theois czy Theous).

Bardzo pouczające jest studium listów Pawła czy innych apostołów, zwłaszcza słowa początkowe w tych listach. Autorzy wyraźnie odnoszą się do dwóch osób, z których pierwszą jest Bóg Ojciec, a drugą Syn, Jehoszua Chrystus (Rzymian 1:7, 1 Koryntian 1:1,3,4, 2 Koryntian 1:1-3, Galacjan 1:1-4, Efezjan 1:1-3, Filipian 1:2, Kolosan 1:1-3, 1 Tesaloniczan 1:1,3, 2 Tesaloniczan 1:1,2, 1 Tymoteusza 1:1,2, 2 Tymoteusza 1:1,2, Tytusa 1:2-4, Filemona 3, Jakuba 1:2, 1 Piotra 1:2,3, 2 Piotra 1:1,2, Judy 1).

Jednym głosem czytamy o Jedynym Bogu, Zbawicielu, Ojcu i Bogu Pana naszego Jehoszua Chrystusa i o Jedynym Panie - Chrystusie.

"Bo chociaż nawet są tak zwani bogowie, czy to na niebie, czy na ziemi, i dlatego jest wielu bogów i wielu panów, (6) wszakże dla nas istnieje tylko jeden Bóg Ojciec, z którego pochodzi wszystko i dla którego istniejemy, i jeden Pan, Jezus Chrystus, przez którego wszystko istnieje i przez którego my także istniejemy." (1 Kor. 8:5-6) r11;

Powyższy fragment wyjaśnia wszystko czarno na białym!
Znajduje się wyjaśnieniem istnienia ilości Bogów. Czytamy tam, że chociaż są na świecie różni tzw. bogowie, to jednak dla nas (apostoł Paweł mówi dla "nas", czyli ludzi o poglądach takich, jak on, tzn. chrześcijan) istnieje tylko jeden Bóg Ojciec ... i jeden Pan Jehoszua Chrystus... I to jest wszystko, co apostoł Paweł mógł powiedzieć na temat ilości istot czy osób Boskich.

Wszyscy, dla których istnieją jeszcze inne osoby boskie, poza wymienionymi w 1 Kor. 8:6, nie są z nas - niejako stwierdza apostoł Paweł. Warto to sobie wziąść do serca...

Jeśli mówimy o trzech czynnikach nieba, to są to jedynie Ojciec, Syn i aniołowie, nie ma więcej istot.
"Albowiem Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca Swego z aniołami Swymi..." (Mateusza 16:27, podobnie Łukasza 9:26).

"Zaklinam cię przed Bogiem i Chrystusem Jezusem i wybranymi aniołami"
(1 Tymoteusza 5:21).

Jan mówiąc o społeczności boskich osób, wspomina dwie:
"Co widzieliśmy i słyszeliśmy, to i wam zwiastujemy, abyście i wy społeczność z nami mieli.
A społeczność nasza jest z Ojcem i z Synem jego, Jezusem Chrystusem" (1 Jana 1:3).

Żal patrzeć, jak ludzi tworzą inne społeczności...

"Kto się za daleko zapędza i nie trzyma się nauki Chrystusowej, nie ma Boga. Kto trwa w niej, ten ma i Ojca i Syna" (2 Jana 9).

Dlatego akceptacja trójcy jest niczym innym jak niewiarą.
A "niebiańska matka", o której Pani wspomniała, to ta sama osoba, której zawsze było celem i pragnieniem zrównanie się z Najwyższym:
"zrównam się z Najwyższym." (Izajasza 14:12-14).

Ponieważ poznanie Boga i Syna, to życie wieczne, więc miłosierny Bóg czyni to poznanie dla nas maksymalnie prostym i jasnym, przynajmniej w tych sprawach, które dotyczą zbawienia. Dlatego Jehoszua uwielbił Ojca:
"Wysławiam cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Zaprawdę, Ojcze, bo tak się Tobie upodobało" (Mateusza 11:25-26).

Te sprawy są za łatwe dla ludzi polegających na swoim rozumie, dlatego ich nie rozumieją.
I za trudne dla ludzi prostych, dlatego Bóg im to objawia, bo tak się Mu upodobało.
Każdy, kto się nie ukorzy i nie przyjmie tych prawd jak dziecko, nie zrozumie ich.

Życzę Pani tego zrozumienia z całego serca. Stanie się ono proste i przyjemne, jeżeli porzuci Pani obecnych fałszywych nauczycieli i przylgnie jedynie do Słowa.

Paweł
Maja dnia padziernika 06 2011 21:27:48
Jezus jest Bogiem bo SAM o SOBIE TAK POWIEDZIAL w Objawieniu Jana 1,8 "Jam jest alfa i omega (początek i koniec), mówi Pan, Bóg, Ten, który jest i który był, i który ma przyjść, Wszechmogący. "
Wiec kto zaprzecza Slowom Chrystusa ten zwyczajnie albo nie ma objawienia albo zwodzi ludzi.
Po 2 jest Trojca w Biblii, bo wiele fragmentow o tym mowi nie bezposrednio, ale sa i takie ktore bezposrednio mowia na twn temat:
Ew.Mat. 28,19 "Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego,"
Ew.Jana 15,26 "Gdy przyjdzie Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca wychodzi, złoży świadectwo o mnie;"
2 Koryntian 13,13 "Łaska Pana Jezusa Chrystusa i miłość Boga, i społeczność Ducha Świętego niech będzie z wami wszystkimi."
Mamy tu 3 przyklady pokazujace Trojce. A wersetow mowiacych jak Bog Ojciec Syn Bozy i Duch Swiety sa ze soba polaczeni i zalezni od siebie i wspolpracuja ze soba jest cala masa.

Mam bardzi ciekawy filmik do zaproponowania - wlasnie dla tych, ktorzy twierdza, ze Jezus Chrystus nie jest Bogiem.
Tak wierza i wyznaja muzulmanie, ktorzy zaprzeczaja Trojcy.. Religia islamska jest religia, z ktorej wyjdzie antychryst.
http://www.youtube.com/watch?v=jDndsq5Cj3Y&feature=related
lider dnia padziernika 07 2011 08:38:20
Witam Pani Maju.

Słowo Boże nie pozostawia cienia wątpliwości, że Jehoszua jest Synem Bożym, zaś Bogiem, w absolutnym tego słowa znaczeniu, jest Wszechmocny Bóg Ojciec.
Syn jest poddany Ojcu i wykonuje Jego wolę (Jana 5:19,26,30).
Z racji tego, że nie tylko jest Osobą realizującą plan Boga, ale na dodatek jest to sam Pierworodny Syn Boga Jedynego, dlatego, Jemu tym bardziej przysługuje tytuł BÓG i tak też jest w Piśmie tytułowany (Izajasza 9:5-6, Rzymian 9:5, Hebrajczyków 1:8-9, Jana 1:1, Ozeasza 1:7, Jana 20:28).

Tak, więc chociaż Jehoszua zajmuje wyjątkową pozycję po prawicy Boga, nie jest tym ''Jedynym, który ma nieśmiertelność, który mieszka w światłości niedostępnej, którego nikt z ludzi nie widział i widzieć nie może'' (1 Tymoteusza 6:16, por. 1:17).

Bóg, nazywał Bogami (elohim) wiele osób, które działały z Jego upoważnienia, to znaczy nadał im taki tytuł, dla przykładu nazwano tak:
- Mojżesza (2 Mojżesza 4:14-16, 7:1-2),
- anioła (Sędziów 13:21-22),
- ludzi (Psalm 82:6),
- Syna (Psalm 45:6-8, Hebrajczyków 1:8, relr1; Izajasza 9:6).

Czy to oznacza, że jest 2, 3, 5, 10 bogów?
Czy nazwanie Jehoszua Bogiem, oznacza, że jest dwóch Bogów?

Chciałbym zauważyć, że Jehoszua nigdy nie powiedział o sobie ''Wszechmogący''.
W przeciwieństwie do wiecznego Boga, Jehoszua był zrodzony, czyli miał początek (Psalm 2:7; Micheasza 5:1), był kuszony, czego Bóg nie doświadcza (Jakuba 1:13), jak inni modlił się do Boga, a nie odwrotnie, że przyszedł pełnić wolę swego Ojca Boga (Łukasza 22:42), umarł, a Bóg jest nieśmiertelny i nie może umrzeć (1Tymoteusza 1:17, 6:16) i wreszcie, że Jehoszua zmartwychwstał, ale tylko dzięki wszechmocy Boga (Dzieje 2:24).

Objawienie 1:8

Tylko Bóg Ojciec jest Wszechmogący, w całej Biblii to określenie występuje wiele razy i zawsze odnosi się do tylko i wyłącznie Boga Ojca (Objawienie 1:8, 4:8, 15:3, 16:14, 19:6, 19:15, 21:22).

Spójrzmy nieco wcześniej do 4 i 5 wersetu:
''Łaska wam i pokój od tego, który jest i który był, i który ma przyjść, i od siedmiu duchów, które są przed jego tronem, (5) i od Jezusa Chrystusa, który jest świadkiem wiernym, pierworodnym z umarłych i władcą nad królami ziemskimi'' (Objawienie 1:4-5).

Tak więc widzimy Boga Ojca Wszechmogącego ORAZ (i) ''Jezusa Chrystusa''.

Tak więc ósmy werset, pierwszego rozdziału również mówi o Bogu Ojcu.

Ten właśnie Wszechmogący Bóg objawił wydarzenia przyszłe Synowi:
''Objawienie Jezusa Chrystusa, które dał mu Bóg'' (Objawienie 1:1).

Gdyż tylko On jest WSZECHWIEDZĄCY:
''Ale o tym dniu i godzinie nikt nie wie: ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec'' (Marka 13:32).

Natomiast gdybyśmy uznali, że Jehoszua jest faktycznie Wszechmogący, czyli może absolutnie wszystko, to tym samym musielibyśmy również przyjąć, że jest Wszechwiedzący, gdyż mogąc wszystko może wszystko wiedzieć, a tak nie jest, gdyż On sam podkreślał, że o pewnych rzeczach nie wie nikt poza Jego Ojcem (Mateusza 24:36, Marka 13:32).

Poza tym, czy potrafi wskazać Pani choć jedno miejsce w Piśmie, w którym On sam siebie nazywa Bogiem? Nie mam na myśli wersetów mówiących o Nim, ale Jego własne wypowiedzi.
On sam świadczył, że jest SYNEM Najwyższego, a nie Najwyższym i właśnie w tym jest życie wieczne, że uznajemy Go za Syna Bożego i wierzymy w Jednego Boga, naszego oraz Jego Boga i Ojca.
''Rzekł jej Jezus: Nie dotykaj mnie, bo jeszcze nie wstąpiłem do Ojca; ale idź do braci moich i powiedz im: Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego, do Boga mego i Boga waszego'' (Jana 20:17).

Jehoszua wielokrotnie podkreślał, że nie jest Bogiem Wszechmocnym (Izajasza 61:1, Jana 10:29, Łukasza 18:19), niezależnym od Ojca (Jana 5:19), lecz ''Synem Najwyższego'' (Łukasza 1:32).
''Ojciec większy jest niż Ja'' (Jana 14:28).

''Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojciec miłosierdzia i Bóg wszelkiej pociechy'' (2 Koryntian 1:3).

Jego pozycję można zilustrować przykładem z życia Józefa na dworze faraona.
Jak Józef (protoplasta Jehoszua) zarządzał domem faraona (1 Mojżesza 41:40), tak Jehoszua zarządza domem Bożym (Hebrajczyków 3:1-6, Efezjan 2:19).

Jak wszyscy mieli stosować się do poleceń Józefa, tak wierzący mają respektować przykazania Jehoszua (Mateusza 17:5, Jana 12:26, 14:23).

Jak Józef był drugim po faraonie (1 Mojżesza 41:41), tak Jehoszua jest drugim po Bogu (1 Koryntian 11:3, 15:27-28).

Jak Józef został wywyższony i otrzymał zaszczytne imię (w.42-45), tak Bóg wywyższył Jehoszua ''i obdarzył go imieniem, które jest ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zginało się wszelkie kolano i aby wszelki język wyznawał, że Jezus Chrystus jest Panem, ku chwale Boga Ojca'' (Filipian 2:9-11).

Według Biblii, Jehoszua wszystko otrzymał od Boga Najwyższego, ale sam nigdy nie uważał siebie za Boga w absolutnym tego słowa znaczeniu, ponieważ tak jak ''głową każdego męża jest Chrystus, a głową żony mąż'', tak jest ''głową Chrystusa Bóg''. (1 Koryntian 11:3).

Dla mnie Jehoszua jest Synem Bożym, moim Panem i Królem, Jedynym Nauczycielem ustanowionym przez mojego oraz Jego Jedynego Boga Ojca.

Jehoszua jest nazywany naszym Bogiem, z racji Jego potęgi, zwierzchnictwa i władzy, którą posiada nad nami, nie tylko nad nami, ale nad absolutnie wszystkimi poza swoim Ojcem, naszym wspólnym Bogiem.
Chrystus stał się naszym Bogiem, nie znaczy więcej, niż byśmy powiedzieli, że stał się naszym Panem, naszym Sędzią i naszym Królem, skoro dane mu było od Ojca królestwo, wszelki sąd i wszelka moc.

Polecam artykuł: ''Nazywanie Chrystusa Bogiem''.


Mateusza 28:19

Na początek zauważmy, że tekst ten nie dowodzi istnienia trzech osób boskich, ponieważ nie zawiera on nauki o Bogu (nie mówi na przykład, że jest trzech jest bogów: Ojciec, Syn i Duch Święty, itp.), ale mówi o chrzcie w imię Ojca, Syna i ducha Świętego, a występowanie trzech nazw obok siebie nie oznacza ich identyczności.
Tekst ten nic nie mówi ani o trójcy, ani o tym, kto jest a kto nie jest Bogiem, ani o równości tych istot. Poza tym w Piśmie Świętym występują jeszcze inne chrzty, na przykład:
- w śmierć (Łukasza 12:50, Rzymian 6:4),
- w Mojżesza (1 Koryntian 10:2),
- w ogień (Mateusza 3:11).

Jednak ogień i śmierć nie są osobami, a tym bardziej bogami, podobnie jak duch Boży.

Ja nie dostrzegałem nigdy i nie dostrzegam tam żadnej ''trójcy''. Ja widzę tam dwie Osoby: Boga Ojca i Syna, Jehoszua Chrystusa, połączonych i zjednoczonych jednym duchem (Efezjan 4:4, Jana 5:43, 10:25, 1 Koryntian 12:4-6).
Zgodnie z kontekstem całego Pisma, nie ma tam mowy o ''trzech osobach'', a jedynie o Dwóch (1 Jana 1:3, Jana 14:1, 17:3, 1 Koryntian 8:6).
Polecam artykuł: ''W jakie Imię chrzcić''.

Jana 15:26 (Pocieszyciel).

Jehoszua powiedział:
''Jeśli kto mnie miłuje, słowa mojego przestrzegać będzie, i Ojciec mój umiłuje go, i do niego przyjdziemy, i u niego zamieszkamy'' (Jana 14:23).

By usunąć wszelkie możliwości nieporozumienia, Jehoszua uczynił niezwykle jasnym tą kwestię, że kiedy opuści świat, powróci, by zamieszkać w sercach Swych uczniów.
Nie tylko On powróci, ale i Jego Ojciec przyjdzie z Nim, i Obaj będą mieszkać w sercach swych dzieci, nie fizycznie, ale przez ducha Bożego.

Czyli Jehoszua w innej postaci, nie cieleśnie osobiście, ale duchowo, poprzez ducha Bożego (Chrystusowego, Prawdy, Świętego, Pocieszyciela), poprzez Swoje Słowo.
Cały fragment z Ewangelii Jana 14:16-31 wyraźnie pokazuje nam, jak Jehoszua mówi o Sobie, jako tym innym Pocieszycielu. Przy końcu mówi:
''Słyszeliście, że powiedziałem wam: Odchodzę i przychodzę do was'' (w.28).
A wcześniej:
''Nie zostawię was sierotami, przyjdę do was'' (w.18).
Z całego kontekstu bardzo wyraźnie wynika, że Jehoszua mówi o Sobie i o Ojcu.
Dla każdego wierzącego i strzegącego słów Chrystusa, Ojciec i Syn obiecują, że ''do niego przyjdziemy, i u niego zamieszkamy'' (w. 23).

Ten duch, Pocieszyciel, jest duchem wychodzącym od Ojca, a posłanym przez Jehoszua (Jana 15:26).
Opierając się na twierdzeniu Jehoszua możemy powiedzieć, że On Sam żyje w osobie, kiedy ta narodziła się z ducha Ojca. Paweł apostoł stwierdził wyraźnie, że to Chrystus żyje w nim:
''Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie'' (Galacjan 2:20).

Lecz nie był to Chrystus przebywający w tym czasie w niebie, lecz Chrystus żyjący w jego umyśle i działaniach poprzez zmieniającą charakter moc ducha Świętego!
Pocieszycielem jest sam Jehoszua, ale działający poprzez ducha Bożego, stąd to określenie ''inny Pocieszyciel''.
Rozumienie to poparte może być przez 1 Jana 2:1, gdzie wyraźnie sam Jehoszua określony został w greckim oryginale jako ''Paraklet'' (Pocieszyciel).

Duch Święty to Boży środek myślenia i działania jest Jego umysłem, tchnieniem, Jego energią, Jego postawą, charakterem, Jego mocą i Jego naturą.
Przenosi on na człowieka cząstkę Bożych własności: mocy, charakteru i umysłu, cząstkę Jego natury.

Nie ma też nic dziwnego w tym, że Chrystus mówił o Sobie w trzeciej osobie. Bardzo często będąc na ziemi, mówił o Sobie w trzeciej osobie (Jana 5:19-22, Jana 3:13-21, Jana 3:35-36).

To nie jakaś trzecia osoba będzie ich/nas pocieszać, lecz sam Bóg Ojciec i Jego Syn:
''A sam Pan nasz Jezus Chrystus i Bóg, Ojciec nasz, który nas umiłował i dał pocieszenie wieczne, i dobrą nadzieję z łaski, (17) niech pocieszy serca wasze i utwierdzi was we wszelkim dobrym uczynku i w dobrym słowie'' (2 Tesaloniczan 2:16-17).

W ten sposób dzieci Boże mogą mieć intymny związek i przyjaźń tak z Ojcem jak i Synem.


2 Koryntian 13:13

To prawdziwe błogosławieństwo osobisty związek z Ojcem i Synem, utrzymywany mocą ducha Bożego w sercach i umysłach dzieci Bożych, ale nie poprzez osobowego ducha, gdyż wówczas mielibyśmy społeczność wyłącznie z osobą ducha, a nie z Ojcem i Synem przebywającymi w Niebie. Jan właśnie to podkreśla pisząc:
''A społeczność nasza jest społecznością z Ojcem i z Synem jego, Jezusem Chrystusem'' (1 Jana 1:3).

Społeczność z Ojcem i Synem!

Jan wyraził tą wspaniałą prawdę o Bogu i Synu, również w kilku innych wierszach:
''Kto się za daleko zapędza i nie trzyma się nauki Chrystusowej, nie ma Boga. Kto trwa w niej, ten ma i Ojca, i Syna'' (2 Jana 1:9).

Nie ma Ojca i Syna!

Wspomniała Pani także o religi islamskiej, otóż oni tak samo, jak Pani nie wierzą w Syna Bożego, a ''kto nie ma Syna Bożego, nie ma żywota'' (1 Jana 5:12, por. 5:4-5).

Ojciec jest wtedy, gdy zrodzi syna i to oznacza, że ktoś jest wcześniej ojcem, a ktoś później synem. Dziecko rozumie te relacje, ale dorośli świadomie nie chcą rozumieć, w ten sposób czynią Boga kłamcą:
''Kto wierzy w Syna Bożego, ma świadectwo w sobie. Kto nie wierzy w Boga, uczynił go kłamcą, gdyż nie uwierzył świadectwu, które Bóg złożył o Synu swoim'' (1 Jana 5:10).

Do tego prowadzi właśnie trzymanie się nauki o trójcy, czy trójjedynym bogu. Do bałwochwalstwa, buntu i oskarżania Boga o kłamstwo!

Wspomniała Pani także o antychryście, dlatego szczerze życzę Pani, aby wytrzeźwiała (przejrzała) od odurzenia winem (nauką) katolickiego Babilonu i zobaczyła, że to Pani jest tym, w którym wyraźnie manifestuje się duch antychrysta.
Apostoł Jan przestrzega nas przed tym duchem przeciwnika Boga. Mówi, że:
''Ten jest antychrystem kto poddaje w wątpliwość Syna, nie ma i Ojca. (23) Każdy, kto podaje w wątpliwość Syna, nie ma i Ojca. Kto wyznaje Syna, ma i Ojca.
Kto wyznaje Syna, ma i Ojca. A żywot wieczny jest w Synu Jego'' (1 Jana 2:22-23, 5:11-12).

Podważanie autentycznych związków pomiędzy Bogiem Ojcem a Synem Boga jest dziś równoznaczne z odrzucaniem żywota wiecznego, dlatego nauka o trójcy niszczy cały plan zbawienia.
Nie ma bardziej diabelskiej nauki, dlatego nazwana jest duchem antychrysta. Jest także centrum wina katolickiego Babilonu, które rozlewa się na cały świat i wchodzi do przytłaczającej większości społeczności religijnych i umysłów ludzi.

Nasze zbawienie i dobro wieczne, są uzależnione od poznania dwóch najważniejszych osób w tym wszechświecie. Dwóch różnych od siebie Osób:
''A to jest żywot wieczny, aby poznali ciebie, jedynego prawdziwego Boga i Jezusa Chrystusa, którego posłałeś'' (Jana 17:3).

''Kto przyjął jego świadectwo, ten potwierdził, że Bóg mówi prawdę. (36) Kto wierzy w Syna, ma żywot wieczny'' (Jana 3:33, 36).

Bóg ostrzegł nas przed służeniem osobowemu duchowi świętemu i słuchaniem nauk osób takich, jak Pani:
''Jeśliby powstał pośród ciebie prorok albo ten, kto ma sny, i zapowiedziałby ci znak albo cud, (3) i potem nastąpiłby ten znak albo cud, o którym ci powiedział, i namawiałby cię: Pójdźmy za innymi bogami (trójjedynymi), których nie znasz, i służmy im, (4) to nie usłuchasz słów tego proroka ani tego, kto ma sny, gdyż to Pan, wasz Bóg, wystawia was na próbę, aby poznać, czy miłujecie Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej'' (5 Mojżesza 13:2-4).

Dlaczego ma Pani ginąć? Dlaczego nadal się buntować i być bałwochwalcą skazanym na zagładę? Czy tak trudno jest być posłusznym Słowu i wierzyć Panu:
''Niechaj się nie trwoży serce wasze; wierzcie w Boga i we mnie wierzcie!'' (Jana 14:1).

Uwierzyć i świadczyć, tak jak Paweł:
''Wszakże dla nas istnieje tylko jeden Bóg Ojciec, z którego pochodzi wszystko i dla którego istniejemy, i jeden Pan, Jezus Chrystus, przez którego wszystko istnieje i przez którego my także istniejemy'' (1 Koryntian 8:6).

Czy próbowała Pani sobie kiedykolwiek odpowiedzieć na proste pytania?
1. Czy duch Święty jest ojcem Pana Jehoszua, czy Bóg Ojciec?
2. Dlaczego Paweł wymieniając Boga Ojca i Syna zawsze pomija ducha Świętego?
3. Dlaczego duch Święty nie ma tronu w niebie?
4. Jak można mieć ''zadatek Ducha'', ''dwie części ducha'' jeśli duch jest osobą?
5. Jak Bóg Ojciec i Syn Boży znajdujący się w niebie mieszkają w nas i pośród nas duchem Świętym, jeśli duch Święty nie jest Ich umysłem, mocą, lecz odrębną osobą?
6. A jeśli jest on osobą boską, to jak w obliczu jego olbrzymich zasług w dziele zbawienia możemy mówić, że Jehoszua jest jedynym pośrednikiem między Bogiem a człowiekiem?
7. Jak można ''wylać'' osobę, ''tchnąć'' osobę, ''zgasić'' osobę, ''napełnić'' osobą, ''namaścić'' osobą, ''napoić'' osobą? Jak można ''uczestniczyć'' w osobie?
9. Dlaczego termin ''Trójca Święta'', ani jakiś temu podobny nie występuje w całym Piśmie Świętym, a przecież było by to najważniejsze zagadnienie objawienia Bożego?
10. Dlaczego Jehoszua i apostołowie konsekwentnie podtrzymywali naukę, że Bóg jest jeden?
11. Dlaczego termin oraz doktryna ''Trójcy Świętej'' powstała dopiero kilka wieków po Chrystusie (w czasie, kiedy tak wiele nauk zaczęło ulegać wypaczeniom)?
12. Dlaczego całe Pismo od pierwszej do ostatniej strony nie wspomina o czci, chwale i modlitwie do ducha Świętego i nie daje przykładu takiego postępowania przez sługi Boże?
Jeśli duch Święty byłby oddzielną osobą Boską, to nalałaby mu się cześć i chwała.
13. Dlaczego nigdzie duch Święty nie jest nazwany Panem lub Bogiem w rodzaju ''Pan Duch Święty'' lub ''Bóg Duch Święty''?
Jeśli Pismo nam tego nie mówi, to jakim prawem my mamy to robić?
''Każde słowo Pana jest prawdziwe. On jest tarczą dla tych, którzy mu ufają. (6) Nie dodawaj nic do jego słów, aby cię nie zganił i nie uznał za kłamcę'' (Przysłów 30:5-6).
14. Dlaczego zwolennicy trójcy mają różne, sprzeczne ze sobą definicje trójcy?
15. Dlaczego wszystkie argumenty mające poświadczać istnienie ''Trójcy' dają się łatwo wyjaśniać w inny racjonalny, zgodny z całością nauczania Pisma Świętego sposób?
16. Dlaczego nie znajdujemy żadnych wzajemnych relacji między Bogiem Ojcem a duchem i Synem Bożym a duchem, natomiast bardzo często widzimy relacje Ojca z Synem?
17. Dlaczego na soborze nicejskim w 325 roku (który był pierwszym etapem wprowadzenia dogmatu o trójcy) w opracowaniu kodeksu wyznania brakuje wzmianki o równości ducha Świętego? Przecież gdyby ta nauka była faktycznie nauką biblijną, znaną i ukształtowaną już wówczas, czy nie wzięto by jej pod uwagę i nie ujęto w ostatecznym wyznaniu wiary, które miało być reprezentatywne dla całego ''kościoła''?

Jednym głosem czytamy o Jedynym Bogu, Zbawicielu, Ojcu i Bogu Pana naszego Jehoszua Chrystusa i o Jedynym Panie Jehoszua Chrystusie. Ten nasz Pan ma Swojego Ojca i Boga. Akceptacja trójcy według Pisma, jest niczym innym jak niewiarą i bałwochwalstwem.
WEDŁUG SŁOWA BOŻEGO, KAŻDY, KTO CZYNI Z OJCA I SYNA POGAŃSKĄ TRIADĘ, TRÓJCĘ, SKŁADAJĄCĄ SIĘ Z TRZECH RÓWNYCH SOBIE, WSPÓŁWIECZNIE ISTNIEJĄCYCH ZE SOBĄ OSÓB JEST KŁAMCĄ, KIEROWANYM DUCHEM ANTYCHRYSTA I KROCZY DROGĄ ZAGŁADY, GDYŻ Z BOGA CZYNI KŁAMCĘ I NIE POZNAŁ BOGA, ANI JEGO SYNA!

Miliardy ludzi upojonych winem katolickiego Babilonu (Objawienie 17:2, 4), nie widzi (czytaj wierzy) słów: ''wierzcie w Boga i we mnie wierzcie!'' (Jana 14:1), lecz pędzi ''szeroką drogą'' i jednym zbuntowanym głosem wspólnie z całym światem krzyczy:
''Duch Święty z Ojcem i Synem wspólnie odbiera uwielbienie i chwałę''!

Paweł
Maja dnia padziernika 07 2011 21:49:10
Apokalipsa czy Objawienie jak kto woli zostala dana Janowi przez Jezusa Chrystusa i prosze spojrzec na kontekst tego co Jan pisze juz od wersetu 5.
"i od Jezusa Chrystusa, który jest świadkiem wiernym, pierworodnym z umarłych i władcą nad królami ziemskimi. Jemu, który miłuje nas i który wyzwolił nas z grzechów naszych przez krew swoją, (6) i uczynił nas rodem królewskim, kapłanami Boga i Ojca swojego, niech będzie chwała i moc na wieki wieków. Amen. (7) Oto przychodzi wśród obłoków, i ujrzy go wszelkie oko, a także ci, którzy go przebili, i będą biadać nad nim wszystkie plemiona ziemi. Tak jest! Amen. (8) Jam jest alfa i omega (początek i koniec), mówi Pan, Bóg, Ten, który jest i który był, i który ma przyjść, Wszechmogący. "
A wiec jak widzimy caly ten fragment odnosi sie do Jezusa Chrystusa. Nie ma mozliwosci, aby ten fragment odnosil sie do Boga Ojca. Wiersz 7 mowi o Chrystusie i nie ma zadnej zmiany mysli, tematu, osoby w wersecie 8, nie ma mowy o Bogu Ojcu, ale o Jezusie Chrystusie.
A wiec jesli sam Chrystus mowi o sobie, ze jest Bogiem to przepraszam bardzo kim Pan jest, zeby to podwazac?? Cala Biblia mowi o Chrystusie. Biblia zapowiada Chrystusa jako Boga:
Izajasza 9,5 "Albowiem dziecię narodziło się nam, syn jest nam dany i spocznie władza na jego ramieniu, i nazwą go: Cudowny Doradca, Bóg Mocny, Ojciec Odwieczny, Książę Pokoju."
Kto podwaza Jezusa Boskosc staje po stronie antychrysta, bo islam glosi, ze Jezus nie umarl na krzyzu, nie zmartwychwstal, nie jest Bogiem, ze nie ma Trojcy a Izrael nie jest wybranym narodem. To islamu glowne przeslanie: zaprzeczyc zbawieniu, Jezusowi, Trojcy. Jesli rowniez w to samo Pan wierzy to jest Pan po stronie islamu, zgadza sie Pan z antychrystem.
A to ze Pan, nie widzi Trojcy tam gdzie ona jest to tylko znaczy, ze nie chce Pan zobaczyc. Bo 3 swiadkow wystarczy, zeby przyjac to jako Boza biblijna prawde.
Mnie nie interesuja zadne sobory albo co mowia zwolennicy badz przeciwnicy Trojcy, mnie interesuje Biblia i ja widze, ze sa 3 osoby Boga, Jednego Boga: Bog Ojciec, Jezus Chrystus i Duch Swiety. Jest masa fragmentow na to, ze Jezus jest Bogiem, masa, a o Duchu Sw. jako jedynej Osobie jest powiedziane, ze kto zgrzeszy przeciwko Duchowi temu nigdy to nie bedzie wybaczone, nie mowi sie tego o Bogu Ojcu ani o Jezusie tylko o Duchu Swietym.
Wg Biblii kazdy kto nie uznaje Boga Ojca i Syna nie wejdzie do nieba, kto zaprzecza Ojcu i Synowi jest antychrystem.
Nigdzie w Biblii nie ma nowy o tym, ze Trojca to poganska triada. To sa tylko Pana wymysly Panie Pawle. Dodaje Pan do Biblii cos czego tam zwyczajnie nie ma.
A to, ze werset 8 opisuje Jezusa Chrystusa niech potwierdzi inny werset mowiacy to samo, ze Chrystus to Alfa i Omega, Poczatek i Koniec, Pierwszy i Ostatni - Objawienie Jana 22,13.
Prosze pomyslec - jesli myli sie Pan co do Objawienia Jana 1,8 to nalezoloby sie zastanowic czy nie myli sie Pan odnosnie innych rzeczy chociazby Trojcy..
Prosze w pokorze nad tym pomyslec, zeby sie nie okazalo, ze wywyzsza Pan wlasne poglady i przemyslenia nad Boze Slowo..
Maja
lider dnia padziernika 08 2011 20:36:20
Pani Maju,

nie zadała Pani sobie trudu, aby odpowiedzieć choćby na jedno pytanie, nawet nie zastanowiła się Pani, byle tylko klepać trzy (666) po trzy (666). Nie widzi Pani także, że nie podważam boskości Jehoszua, jednak zgodnie ze Słowem Bożym uznaję Go za Syna Bożego, a nie Jedynego Boga Ojca i nie bluźnię przezywając Jego i Jego Ojca od ''trojaków''.

Biblia wyraźnie podkreśla boskość Jehoszua, ale i fakt, że jest jeden Bóg Najwyższy, od którego wszystko, także i Jehoszua pochodzi. O tym zapominają, celowo zresztą, zwolennicy trójcy, atakując każdego, kto nie wierzy w trójcę, że odrzuca boskość Jehoszua. To nie jest prawda. Podkreślenie, że Bóg jest jeden i Syn Boga, nasz Pan jest jeden, jest właśnie wywyższeniem woli i Ojca i Syna, wywyższeniem prawdy Biblii.
Natomiast przyjmowanie teorii trzech Bogów, w różnych postaciach czy wariantach, jest niezależnie od tego, w jaką wersję trójcy wierzymy, nauką antychrysta (1 Jana 2:22).

W wyniku Pani jawnego buntu przeciw Słowu Boga i nieposłuszeństwa Panu: ''wierzcie w Boga i we mnie wierzcie!'' (Jana 14:1, por. Marka 12:28-30), nie pozostaje nic innego, jak tylko odnieść do Pani słowa o kobietach, ''które zawsze się uczą, a nigdy do poznania prawdy dojść nie mogą. (8) Podobnie jak Jannes i Jambres przeciwstawili się Mojżeszowi, tak samo ci przeciwstawiają się prawdzie'' (2 Tymoteusza 3:7-8, por. Jana 14:1, 17:3, 1 Koryntian 8:6, Marka 12:28-30, 1 Jana 5:5-12).

Wyrazy współczucia, Pani wybór, Pani los.
''ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, która mogła ich zbawić. (11) I dlatego zsyła Bóg na nich ostry obłęd, tak iż wierzą kłamstwu, (12) aby zostali osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie'' (2 Tesaloniczan 2:10-12).

P.s.
Trójca to plagiat pogańskich triad, wystarczy spojrzeć w historię lub do jakiegokolwiek słownika.

''Platońska Trójca, będąca tylko przedstawieniem starych, potrójnych bóstw pierwotnych ludów, wydaje się być racjonalną, filozoficzną Trójcą atrybutów, dających życie trzem hipostazom lub boskim osobom, nauczaną przez wszystkie kościoły chrześcijańskie.
Te koncepcje boskiej Trójcy greckich filozofów (IV w.p.n.e.) mogą być znalezione we WSZYSTKICH STAROŻYTNYCH RELIGIACH'' (Nouveau Dictionnaire Universal vol.2, 1467).

Paweł
Maja dnia padziernika 10 2011 20:37:14
Dlaczego tak trudno uwierzyc w to, ze jest JEDEN BOG W 3 OSOBACH? To nie 3 Bogow, ale Jeden. Bo jak powiedzial Pan Jezus, ze On jest w Bogu Ojcu a Ojciec w Nim.. Wiec sa 3 osoby, ale jako jedno jako calosc.
Czyli Bog w 3 osobach. To nie jest latwe na pewno, ale skoro tak mowi Slowo to trzeba to przyjac. Wielu rzeczy nie rozumiemy, ale kiedys je zrozumiemy i poznamy.
To co ja widzialam, to ze Pan wyraznie umniejszal role i znaczenie Jezusa Chrystusa i wcale nie pokazywal Pan, ze jest ON Bogiem.
Ale moze zrozumial Pan na podstawie Objawienia Jana, ze skoro sam tak o sobie powiedzial, to musi Pan skapitulowac, i to w koncu uznac.
Ja sie nie buntuje przeciwko Slowu Panie Pawle, ja JE wywyzszam. Ponad ludzkie myslenie, ponad ludzkie dogmaty i rozsadkowe spojrzenie.. Ja wierze w Trojce, bo Biblia tak mowi, ze sa 3 osoby jednego Boga. Pokazalam Panu 3 dowody - wersety na to.
Ale to Pan wybiera czy uwierzy Slowu czy sobie i swoim upodobaniom.
Pana argument o Trojcy nie ma w ogole sensu, bo to tak jakby powiedziec, ze czlowiek jest Bogiem, bo sklada sie z 3 czesci: ducha duszy i ciala..
Na co to jest niby dowod, ze gdzies tam wstecz w historii ludzie czcili potrojne bostwa? pojedyncze tez czcza jak chociazby muzulmanie allaha i co z tego? Oni maja racje, bo czcza tylko jednego bozka?
A Biblia mowi: w 1 Mojz. 1,26 "Uczyńmy człowieka na obraz nasz, podobnego do nas"
Juz Pan sie dowiedzial, ze Pan Jezus jest Bogiem, Bog Ojciec - wiec te 2 osoby byly przy stwarzaniu swiat, ale tez byl tam i Duch Bozy. Bog Ojciec mowi: uczynmy... do nas.. na nasz obraz..
Czy nawet w 1 rozdziale nie widac Trojce..? Oni razem stworzyli swiat, czlowieka, zycie. Jedno, ale w 3 osobach.
Bog mowi uczynmy w w.26 a werset 27 mowi "i stworzyl Bog.."
A wiec widzimy Jednego Boga ale w 3 osobach..
lider dnia padziernika 11 2011 11:36:19
Dlatego, że Słowo Boże mówi, że Bóg jest JEDEN, a nie w 3 osobach!
Dlatego, że Pismo wielokrotnie mówi, że właśnie od uwierzenia, poznania Tego Jednego Boga ORAZ Jego Syna zależy nasze życie!
Dlatego, że Pismo głosi, że społeczność dzieci Bożych jest społecznością z DWOMA Osobami
''A społeczność nasza jest społecznością z Ojcem i z Synem jego, Jezusem Chrystusem'' (1 Jana 1:3, por. 2 Tesaloniczan 2:16-17).

Poza tym ''Kiedyś'' Pani Maju, jeśli chodzi o poznanie Boga, to jak głosi Pismo będzie za późno!

''A to jest żywot wieczny, aby POZNALI ciebie, jedynego prawdziwego Boga i Jezusa Chrystusa, którego posłałeś'' (Jana 17:3, por. 2 Piotra 1:2, Jana 6:69, Przysłów 2:3-5, 1:28-30).

'Gdyż miłości chcę, a nie ofiary, i POZNANIA Boga'' (Ozeasza 6:6).

''Lecz dawniej, gdy nie znaliście Boga, służyliście tym, którzy z natury bogami nie są; (9) teraz jednak, kiedy POZNALIŚCIE Boga'' (Galatów 4:8).

Sama Pani mówi, że nie poznała Boga, oczywiście, że nie skoro czyni z Niego Pani kłamcę (trójcę):
''A to jest świadectwo Boga, że złożył świadectwo o swoim Synu. (10) Kto wierzy w Syna Bożego, ma świadectwo w sobie. Kto nie wierzy w Boga, UCZYNIŁ GO KŁAMCĄ, gdyż nie uwierzył świadectwu, które Bóg złożył o Synu swoim'' (1 Jana 5:9-10).

Syn to Syn, a Ojciec to Ojciec, a nie trójjedyne bóstwo!

TRÓJCA, TRÓJJEDYNY BÓG to BÓG TAJEMNICZY i żadną miarą NIEPOZNAWALNY. NIE MOŻNA KOCHAĆ KOGOŚ, KOGO SIĘ NAJPIERW NIE POZNA.

Próbuje Pani udawać że wierzy w prawdziwego Boga, jednakże nie słucha Pani prostego i jasnego świadectwa, które Bóg złożył o Swoim Synu, po prostu Mu Pani nie wierzy i czyni z Niego KŁAMCĘ!!!
''Kto przyjął jego świadectwo, ten potwierdził, że Bóg mówi prawdę. (36) Kto wierzy w Syna, ma żywot wieczny'' (Jana 3:33, 36).

Jak rak toczy organizm chorego, tak nauka o trójcy jak rak toczy umysł ludzi.
Jest Pani tak odurzona tą nauką przeciwnika Bożego, że nie jest Pani nawet w stanie trzeźwo i logicznie myśleć, gdyż twierdzi Pani, że Pismo mówi o trzech osobach jednego Boga i nazywa ten twór trójcą, ALE JEDNOCZEŚNIE NIE JEST PANI W STANIE POKAZAĆ CHOĆBY JEDNEGO FRAGMENTU W TYM SAMYM PIŚMIE NA, KTÓRE SIĘ PANI POWOŁUJE, MÓWIĄCEGO, że jest: Jeden Bóg w trzech osobach, trójca, trójjedyny, itp.!
Na dodatek twierdzi Pani, że wywyższa prawdę Biblii!
Powołuje się na trzy fragmenty Pisma, w których nie ma nawet słowa o bogu w trzech osobach, a które już wyjasniłem.

Nie jestem w stanie prowadzić dyskusji z kimś, kto jest kompletnie ''pijany, odurzony'' i nie widzi, ani nie słyszy!
Ponadto nagminnie naśmiewa się z Boga Ojca i Jego Syna, przezywając ich od pogańskich trojaków i nie widząc w ogóle, że to Pani cały czas poddaje w wątpliwość Ojca i Syna (1 Jana 2:22), czyniąc z nich jeden miks i jakby tego było mało dodaje Pani do tego miksu trzeciego boga i tym samym oddaje cześć swojemu ojcu, swojemu zmiksowanemu bogu.

Nie zmieniłem także zdania odnośnie Objawienia 1:8, podtrzymuję opinię, że ten tekst dotyczy Boga Ojca (por. Objawienie 1:1, 4-5, 4:8,11, 5:13, 15:3, 16:14, 19:6, 19:15, 21:22, Marka 13:32, 12:28-30, Jana 17:3, 1 Koryntian 8:6, 11:3, Efezjan 1:3), który jedynie jest Wszechmogący.

Odnośnie 1 Mojżesza, to Bóg mówił do Syna: ''uczyńmy'', jak potwierdza to NT (Kolosan 1:15-18, Hebrajczyków 3:3-6, Psalm 33:6, 9, Jana 1:1-3,10, Izajasza 51:16, Rzymian 5:14).

Reasumując Pani Maju, nie mamy z sobą żadnego działu, niech Pani służy swojemu bogu, a ja będę służył swojemu w imieniu Jego Syna.
Życzę Pani, aby zdążyła się opamiętać, przestać się buntować i POZNAĆ Boga ORAZ Jego Syna, nim będzie za późno.
''Gdybyście byli mnie POZNALI i Ojca mego byście ZNALI'' (Jana 14:7).

Paweł
Maja dnia padziernika 12 2011 20:28:56
Dlatego, ze Bog jest Jeden to mowi uczynmy, tak? A moze jednak mowi 'uczynmy' bo nie jest Jeden, ale w 3 osobach?
Ew. Jana 16,14-15 mowi: "On mnie uwielbi, gdyż z mego weźmie i wam oznajmi. (15) Wszystko, co ma Ojciec, moje jest; dlatego rzekłem, że z mego weźmie i wam oznajmi. "
Wiec co my tu widzimy? Jezus mowi, ze Duch wezmie z tego co ma Syn, a Syn z tego co ma Ojciec. A wiec ja tu widze wzajemna zaleznosc, wzajemne polaczenie. A Slowo mowi, ze Pan Jezus i Ojciec sa JEDNO tak mowi sam Jezus Chrystus.
A co mowi Slowo o Duchu Swietym?
Dzieje Apostolskie 5,3-4 "I rzekł Piotr: Ananiaszu, czym to omotał szatan serce twoje, że okłamałeś Ducha Swietego i zachowałeś dla siebie część pieniędzy za rolę? (4) Czyż póki ją miałeś, nie była twoją, a gdy została sprzedana, czy nie mogłeś rozporządzać pieniędzmi do woli? Cóż cię skłoniło do tego, żeś tę rzecz dopuścił do serca swego? Nie ludziom skłamałeś, lecz Bogu."
Czyli jak Duch Swiety zostal nazwany? Bogiem..!
Czy mozna klocic sie ze Slowem? Czy Ono nie jest jasne?
lider dnia padziernika 13 2011 10:25:48
Pani Maju, nie odpowiada Pani na żadne pytanie, cytowany fragment Pisma i nie docierają do Pani żadne argumenty, tylko skacze Pani z kwiatka na kwiatek szukając byle pozorów, aby sprzeciwić się prawdzie Słowa Bożego.

Dlatego ja w tym momencie odpowiadam tylko i wyłącznie ze względu na osoby, które mogą czytać to, co Pani wypisuje, próbując zwieść i odwieść od wiary w Jednego Prawdziwego Boga i Jego Syna.
Jak się przekonałem, zatwardziła Pani swoje serce i nie chce słyszeć, ani widzieć, dlatego odpisuję tylko ''na świadectwo'' dla innych.

Argument 1 (1 Mojżesza).

Czy Pani, jako istota stworzona na podobieństwo Boga, również mówi SAMA DO SIEBIE ''PÓJDŹMY tam i tam'' lub ''UCZYŃMY to i to''?
Czy raczej wypowiada takie słowa do innej odrębnej osoby, na przykład do swojego dziecka?

Z Pani egzegezy słów z 1 księgi Mojżesza, wnioskuję, że czyni Pani to pierwsze, czyli rozmawia sama ze sobą, uważając, że zamieszkują w Pani inne osoby, które składają się na Pani jedną całość. No cóż serdecznie współczuję, jedni nazywają to rozdwojeniem świadomości, a drudzy opętaniem.

Argument 2 (Jana 10:30).

Powołuje się Pani na słowa ''Ja i Ojciec jedno jesteśmy'' (Jana 10:30).

Jest to zrozumiałe, skoro Pani sama siebie uważa za złożoną jedność, więc i Boga trzeba zmiksować. Lecz wystarczy poczytać trochę dalej i nie wyrywać słów z kontekstu Pisma, przypasowując je do swoich urojeń. Spójrzmy:
''Owego dnia poznacie, że jestem w Ojcu moim i WY WE MNIE, A JA W WAS'' (Jana 14:20).

''Ojcze święty, zachowaj w imieniu twoim tych, których mi dałeś, aby byli jedno, jak my. (21) Aby WSZYSCY BYLI JEDNO, jak Ty, Ojcze, we mnie, a Ja w tobie, aby i ONI W NAS BYLI JEDNO, aby świat uwierzył, że Ty mnie posłałeś. (22) A Ja dałem im chwałę, którą mi dałeś, ABY BYLI JEDNO JAK MY JESTEŚMY. (23) Ja w nich, a Ty we mnie, aby byli doskonali w jedności'' (Jana 17:21-23).

Jehoszua modląc się (Jana 17:11,21,22) aby wszyscy Jego uczniowie byli jedno, nie modlił się, aby oni wszyscy byli jedną istotą, co byłoby nonsensem, lecz aby ich jedność stanowiła jedno w duchu. Jeżeli jedność, o którą dla nich modlił się nie była jednością istoty, zatem jedność łącząca Go z Ojcem również nie może być jednością istoty, gdyż Jehoszua w Jana 17:11,22 modlił się, aby jedność, o którą prosił dla nich, była wzorowana na jedności istniejącej między Ojcem i Nim: ''aby byli JEDNO JAK MY JEDNO JESTEŚMY''!

Człowiek szczery i otwarty na prawdę Słowa bez problemu zrozumie o jaką jedność chodzi, kiedy jest mowa: ''ABY BYLI JEDNO JAK MY JESTEŚMY''.

Człowiek zdrowy na umyśle zrozumie, że chodzi o jedność ducha, serca, zamysłu, celów, zamierzeń, działań zgodnych z wolą Bożą.
''Jestem Synem Bożym? (37) Jeśli nie wykonuję dzieła Ojca mojego, nie wierzcie mi'' (Jana 10:36-37).

Syn jest JEDNO z Ojcem, gdyż doskonale realizuje Jego wolę, zamierzenie, przekazuje słowa żywota, są jednej myśli, jednego ducha. W Piśmie Świętym występuje takie zjawisko, jak działania jednej osoby w imieniu drugiej. Bóg całe swoje poselstwo i objawienie dla człowieka przekazał w Chrystusie (Jana 5:19, 36, 43 i 7:16 i 17:24, Kolosan 1:19 i 2:9).
''Słowa, które do was mówię NIE OD SIEBIE MÓWIĘ, ale Ojciec, który jest we mnie wykonuje dzieła swoje'' (Jana 14:9).

Jeśli jedność Ojca i Syna z Jana 10:30 odnosi się do ich istoty, musielibyśmy także powiedzieć, że także apostoł Paweł i Apollos byli jedną istotą:
''Ten, który sieje, i ten, który podlewa, stanowią jedno; każdy według własnego trudu otrzyma należną mu zapłatę'' (1 Koryntian 3:8).

Oczywiście byli oni odrębnymi istotami, a ich jedność odnosi się do ducha serca, umysłu i woli. Podobnie jak jedność Ojca i Syna.
''Kto zaś łączy się z Panem jest z Nim jednym duchem'' (1 Koryntian 6:17).

Zwróćmy także uwagę, że relacja między człowiekiem i jego duchem jest podobna do relacji między Bogiem i Jego duchem. Jak w przypadku człowieka nie można mówić, że jego duch stanowi odrębną osobę, tak nie można tego twierdzić w przypadku Boga.
''Bo któż z ludzi wie, kim jest człowiek, prócz ducha ludzkiego, który w nim jest? Tak samo kim jest Bóg, nikt nie poznał, tylko Duch Boży. (12) A myśmy otrzymali nie ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga'' (1 Koryntian 2:11-12).

Człowiek niezdrowy na umyśle (pijany, odurzony, zwiedziony), czytając ''Ja i Ojciec jedno jesteśmy'' pomyśli sobie, że istnieje trójca, a tym samym czytając dalej ''ABY BYLI JEDNO JAK MY JESTEŚMY'', powinien szaleć dalej i uznać, przyznać, że on sam jest częścią tego złożonego, zmiksowanego boga.

Natomiast przekaz Pana o ''Pocieszycielu'' jest jasny i prosty, pisałem o tym dwa komentarze wcześniej, a teraz dodam tylko kilka słów.
Jehoszua powiedział, że kiedy Pocieszyciel przyjdzie, przekona świat o grzechu, sprawiedliwości i o sądzie (Jana 16:8). To właśnie czyni Jehoszua powracając, jako Pocieszyciel.
''A ponieważ jesteście synami, przeto Bóg zesłał Ducha SYNA SWEGO do serc waszych, wołającego: Abba, Ojcze!'' (Galacjan 4:6).

''Wam to Bóg najpierw, wzbudziwszy SYNA SWEGO, POSŁAŁ go, aby wam błogosławił, odwracając każdego z was od złości waszych'' (Dzieje 3:26).

Jehoszua jest najbardziej powołaną osobą do tego dzieła, gdyż był we wszystkim kuszony jak my (Hebrajczyków 4:15). To jest ten dar, jaki Bóg jest gotów dać tym, którzy Go proszą (Łukasza 11:13). To jest dar, którego świat nie może przyjąć, bo go nie widział, ani nie poznał.
''Ducha prawdy, którego świat przyjąć nie może, bo go nie widzi i nie zna; wy go znacie, bo przebywa wśród was i w was będzie'' (Jana 14:17).

Świat nie poznaje istnienia tego daru, bo nie wie, kim jest Pocieszyciel, zatem nie może go przyjąć. Ale Bóg nie chce, aby Jego dzieci były jak reszta świata, żyjąca w kłamstwie i nieświadomości. Chce byśmy znali swego Pocieszyciela, aby w pełni skorzystać z tego daru. Dlatego Jehoszua powiedział:
''Nie zostawię was sierotami, przyjdę do was'' (Jana 14:18).

Syn Boga, jest naszym Pocieszycielem. Powiedziane jest to wyraźnie w 1 Jana 2:1:
''Dzieci moje, to wam piszę, abyście nie grzeszyli. A jeśliby kto zgrzeszył, mamy ORĘDOWNIKA (PARAKLETOS, czyli pocieszyciela r11; zostało użyte to samo słowo, co w Jana 14:16, 15:26, 16:7) u Ojca, JEZUSA Chrystusa, który jest sprawiedliwy''

Koniec, kropka.

Argument 3 (Dzieje 5:3-4).

Słuszne jest to, że kłamanie duchowi Świętemu jest kłamaniem Bogu, lecz błędne jest twierdzenie, ażeby duch Święty miał być Bogiem z bardzo prostej przyczyny: należy pamiętać, że tekst ten nie jest nauczaniem apostoła Piotra na temat istoty ducha Świętego, lecz jest to opis zdarzenia i pewnych wypowiedzi z tym związanych.
Sparafrazujmy to zdanie podstawiając inne pojęcie zamiast ''Duch Święty'', np.
''Czemu kłamałeś przeciw prawdzie Bożej? Nie ludziom skłamałeś, lecz Bogu''
lub
''Czemu odrzuciłeś miłość Bożą? Nie ludzi odrzuciłeś, lecz Boga''.

Czy te zdania są logiczne? Tak, ale przecież nie będziemy sądzić, że prawda czy miłość jest kolejną osobą Boską.

Bóg jest miłością, ale miłość nie jest Bogiem (kolejnym),
Bóg jest prawdą, ale prawda nie jest Bogiem,
Bóg jest sędzią, ale sędzia nie musi być Bogiem.

Cechy osobowe dotyczące ducha Świętego występują tu, dlatego, że ta Boża część, jaką jest duch Święty, została spersonifikowana, jest to uosobienie przypisywane na przykład przedmiotom, zjawiskom, pojęciom abstrakcyjnym itp. cech właściwych tylko osobie, na przykład:
- krew woła (Hebrajczyków 12:24),
- mądrość ma dzieci (Łukasza 7:35).

Z duchem jest podobnie jak z innymi przejawami i aspektami istoty Boga, na przykład:
- chwała posyła (Zachariasza 2:12),
- łaska naucza (Tytusa 2:11, 12),
Rzymian 8:6-7 ''ciało myśli'' Czy zatem jest kolejną osobą?
Rzymian 7:11,13 również grzech,
Tytusa 2:11,12 ''łaska naucza'' Kim ona jest?
1 Koryntian 13:4-6 ''miłość źle nie myśli, raduje się, wierzy'' Gdybyśmy nie znali pojęcia miłości, to z pewnością osoby podobne Pani stwierdziłyby, że jest osobą.
Rzymian 5:14,21 ''śmierć króluje'' Czyż to nie jest wystarczający dowód na to, że śmierć jest osobą?
2 Tesaloniczan 2:10 ''prawda ma miłość i mogła zbawić'' Gdyby to było napisane o duchu Świętym, to byłoby uważane za niezbity dowód osobowości.

Pismo Święte mówi o ''kłamaniu przeciw prawdzie'' (Jakuba 3:14 BG), jeśli ktoś kłamie przeciw prawdzie Bożej, kłamie Bogu, tak samo jeśli kłamiemy duchowi Świętemu, kłamiemy Bogu, jest to tożsame.
W sytuacji z Dziejów 5:3-4 Ananiasz kłamał Piotrowi, który działając jako apostoł i przedstawiciel Boga, posiadał w sobie obecność Bożą mocą ducha Świętego, który był w nim.
Ananiasz kłamiąc przedstawicielowi Boga ze szczególnym namaszczeniem ducha Świętego (Bożego, Prawdy, Chrystusowego, itd.) kłamał samemu Bogu.

Na koniec, oczywiście, że Słowo Boże jest jasne i cudowne, lecz ''wyszło na świat wielu zwodzicieli, którzy nie chcą uznać, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele. Taki jest zwodzicielem i antychrystem. (22) Ten jest antychrystem, kto podaje w wątpliwość Ojca i Syna'' (2 Jana 4:7, 1 Jana 2:22).

''Kto się za daleko zapędza i nie trzyma się nauki Chrystusowej, nie ma Boga. Kto trwa w niej, ten ma i Ojca, i Syna'' (2 Jana 1:9).

''Umiłowani, nie każdemu duchowi wierzcie, lecz badajcie duchy, czy są z Boga, gdyż wielu fałszywych proroków wyszło na ten świat'' (Jana 4:1).

Nie mogę się nadziwić, dlaczego ludzie mając i badając Słowo, nie są Mu posłuszni.
Pismo wyjaśnia, iż dlatego, że ''nie przyjęli miłości prawdy, która mogła ich zbawić'' (2 Tesaloniczan 2:10).

Tacy ludzie ''zawsze się uczą, a nigdy do poznania prawdy dojść nie mogą. (8) Podobnie jak Jannes i Jambres przeciwstawili się Mojżeszowi, tak samo ci przeciwstawiają się prawdzie, ludzie spaczonego umysłu, nie wytrzymujący próby wiary. (9) Ale daleko nie zajdą, albowiem ich głupota uwidoczni się wobec wszystkich, jak to się i z tamtymi stało'' (2 Tymoteusza 3:7-9).

''Wtedy wzywać mnie będą, lecz ich nie wysłucham, szukać mnie będą, lecz mnie nie znajdą, (29) bo NIENAWIDZILI POZNANIA i nie obrali bojaźni Pana, (30) nie chcieli mojej rady, gardzili każdym moim ostrzeżeniem'' (Przysłów 1:28-30).

Paweł
Maja dnia padziernika 13 2011 21:04:50
To nie sa pozory. To Boze Slowo i to Boze Slowo mowi, ze Bog sie manifestuje przez 3 Osoby.
Wersety sa na to dowodem. Nie moja wina, ze nie chce Pan tego przyjac, choc wyraznie jest napisane. A Pan buntuje sie wobec tego Slowa.
Jest napisane, ze sklamali Duchowi Swietemu a potem Duch Swiety zostal nazwany Bogiem. Pana wywody sa proba tlumaczenia czegos, czego widac nie rozumie i nie chce przyjac, ale zeby sie zgadzalo to z Pana filozofia i zrozumieniem Biblii. Ale ta Biblia wlasnie mowi to co mowi i tego nie zmieni.
Slowo Boze mowi: "Ja i Ojciec jestesmy jedno" tez jest napisane w Biblii. Albo ten fragment z Objawienia Jana 1,8, w ktorym sam Jezus Chrystus nazywa siebie Bogiem i Wszechmogacym.
To co Pan dodaje do tego Slowa, dodaje Pan od siebie. Biblia juz sie wyrazila na ten temat. To co Pan robi to proba podwazenia Bozego Slowa, aby zgadzalo sie z Pana mysleniem.
To ja moge wnioskowac, ze Pan mowi do siebie 'uczynmy', bo dla mnie to jasny dowod na to, ze Bog Ojciec rozmawial z Duchem Swietym i Jezusem podczas stwarzania swiata. I dla mnie to jest dowod na to, ze sa 3 Osoby 1 Boga.
Widze, ze zupelnie nie rozumie Pan bycia w Duchu, nie rozumie Pan sfery duchowej.
Biblia mowi, ze w sferze duchowej ja JUZ ZASIADAM W NIEBIE.
Jak to mozliwe? W duchu wlasnie.
Biblia mowi, ze gdy czlowiek rodzi sie na nowo staje sie NOWYM STWORZENIEM, Z BOGA. We mnie mieszka Duch Chrystusa.
Rzymian 8,9 "Ale wy nie jesteście w ciele, lecz w Duchu, jeśli tylko Duch Boży mieszka w was. Jeśli zaś kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten nie jest jego. "

Efezjan 2,6 "i wraz z nim wzbudził, i wraz z nim posadził w okręgach niebieskich".
Tyyyle pisania i wciaz sie kreci Pan w kolko, powtarza to samo, a nie przyjmuje wersetow, ktore mowia cos innego, a to co z kolei Pan mowi tego Pan nie rozumie i dlatego zle to interpretuje.
Maja dnia padziernika 14 2011 18:46:53
Jezus jest droga PRAWDA i zyciem. Jana 14,6
Duch Sw. jest Duchem PRAWDY Jana 16,13
Slowo Ojca jest PRAWDA Jana 17,17
Jak widac Kazda OSOBA jest PRAWDA.
Bog jest Bogiem zazdrosnym i Swojej chwaly nie odda nikomu.
Gdyby Jezus, nie byl Bogiem (jak Slowo mowi np w Objawieniu Jana 1,8, Jk 1,1, 2 Ptr. 1,1 i wielu innych) to nie powiedzialby czegos takiego, bo z milosci do Boga nie chcialby Go urazic ani zranic.
Slowo mowi w Jana 5,23 "aby wszyscy czcili Syna, jak czczą Ojca.
Kto nie czci Syna, ten nie czci Ojca, który go posłał."
Jak mamy czcic Syna ? TAK SAMO JAK OJCA. Nie mniej i nie wiecej..
To chyba mowi samo za siebie..
dominika dnia padziernika 15 2011 20:05:19
Tym który stworzył świat i człowieka był BÓG.
Na początku BÓG stworzył niebo i ziemię Rdz.1:1
Stworzył więc BÓG człowieka..."Rdz.127

Nie możemy twierdzić do kogo powiedział BÓG <uczyńmy człowieka >
bo Pismo tego po prostu nie podaje.Więc to są tylko domysły Pana,że powiedział tak do Jezusa i Pani,że powiedział tak do innych osób bóstwa w trójcy.
Nie ma na to dowodu.

A jak stworzył BÓG świat?
To jest powiedziane.
Swoim słowem.BÓG rzekł i stało się.Rdz.1:3, 1:6,1:9,1:11,1:14,1:20,1:24, i 1:26.

BÓG stworzył wszystko swoim słowem.Rzekł i stało się.

"Słowem Pana uczynione zostały niebiosa"Ps 33:6
Bo ON rzekł i stało się
On rozkazał i stanęło" Ps.33:9
"Przez wiarę poznajemy,że światy zostały ukształtowane słowem BOGA.."Hbr 11:3

"..niebiosa i ziemia,która,która powstała mocą słowa Bożego"2 Pt 3:5.
dominika dnia padziernika 16 2011 17:48:25
Panie Pawle.
Przeczytałam całą wymianę poglądów między Panem a Panią Mają obrończynią trójcy.
I dziś przyszło mi na myśl,że sam Bóg odpowiedział Panu przez tę osobę na temat naszych niedawnych rozważań nad Izraelem.

Czy teraz widzi Pan już na czym polega wyższość Żyda i jaki pożytek z obrzezania? Wielki pod każdym względem.Rz.3:1-2.

Czy teraz widzi Pan jak łatwo mogą być wszczepieni w swoją własna oliwkę ci,którzy do niej należą z natury. Rz.11;24.

Są oni wprawdzie nieprzyjaciółmi Boga ze względu na ewangelię,ale
ile może trwać uwierzenie w Chrystusa?Moment,chwilkę.
Korzeń jest święty,znają jedynego prawdziwego Boga.
A ile czasu trzeba aby poznali prawdę tacy jak Pani Maja?
Tacy nie znają ani Boga Prawdziwego ani Syna.
Dziękuję tej Pani,że prowadziła z Panem tą dyskusję.Oczywiście nie miała racji,ale może da to Panu do myślenia na tamten temat.
lider dnia padziernika 17 2011 11:27:11
Co do Pani Maji to myślę, że już dała wystarczający popis ''mądrości'' pochodzący od jej Boga, a raczej bogów i nauczycieli, co zresztą zostało przepowiedziane.
''Głoś Słowo, bądź w pogotowiu w każdy czas, dogodny czy niedogodny, karć, grom, napominaj z wszelką cierpliwością i pouczaniem. (3) Albowiem przyjdzie czas, że zdrowej nauki nie ścierpią, ale według swoich upodobań nazbierają sobie NAUCZYCIELI, żądni tego, co ucho łechce, (4) i odwrócą UCHO OD PRAWDY, a zwrócą się ku baśniom'' (2 Tymoteusza 4:2-4).

Natomiast co do Stwarzania Pani Dominiko, to nie są moje domysły.

Oczywiście należy zaznaczyć, że to Bóg Ojciec jest JEDYNYM STWÓRCĄ wszechświata i wszystkiego co istnieje.
To z Jego woli oraz z Jego mocy wszystko zaistniało, dlatego Jemu przysługuje tytuł Stwórcy w pełnym tego słowa znaczeniu.
''Wszakże dla nas istnieje tylko jeden Bóg Ojciec, Z KTÓREGO pochodzi wszystko i dla którego istniejemy, i jeden Pan, Jezus Chrystus, PRZEZ KTÓREGO wszystko istnieje i przez którego my także istniejemy'' (1 Koryntian 8:6).

Przyjrzyjmy się powyższemu tekstowi, który pokazuje, że Bóg jest Stwórcą i uczynił wszystko. Jak?
Tak, jak Pani napisała poprzez Słowo (Psalm 33:6,9).
A Jego Słowo, to Kto?
Jego Syn Pierworodny.
''Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo. (2) Ono było na początku u Boga. (3) WSZYSTKO PRZEZ NIE POWSTAŁO, a bez niego nic nie powstało, co powstało'' (Jana 1:1-3).

Ojciec czyni umysłem, Syn zaś, który czyta w myślach Ojca, wykonuje.
W ten sposób wszystko stało się przez Syna, a bez niego nic się nie stało.
''Na świecie był i świat przezeń powstał, lecz świat go nie poznał. (11) Do swej własności przyszedł, ale swoi go nie przyjęli'' (Jana 1:10).

''Tak mówi Pan: Niebo jest moim tronem, a ziemia podnóżkiem moich nóg. (2) Przecież to wszystko moja ręka uczyniła tak, że to wszystko powstało''
(Izajasza 66:1-2).

''Ręka'' Boga, to Jego Syn, odwieczne Słowo, które w wyznaczonym czasie stało się ciałem, czyli Synem Człowieczym.
''Gdy to zobaczycie, rozraduje się wasze serce i jak świeża trawa zakwitną wasze kości: objawi się ręka Pana jego sługom, a jego zawziętość jego nieprzyjaciołom'' (Izajasza 66:14).

Dlatego Bóg mówi do Syna:
''I włożyłem moje SŁOWA w TWOJE USTA i ukryłem cię w cieniu mojej RĘKI, aby rozciągnąć niebiosa i założyć ziemię'' (Izajasza 51:16).

Poza tym, tak jak pisałem Nowy Testament w sposób jasny ukazuje nam Syna Bożego, czyniącego wszystko przed wiekami w imieniu Boga Ojca.
''Ostatnio, u kresu tych dni, przemówił do nas przez Syna, którego ustanowił dziedzicem wszechrzeczy, PRZEZ KTÓREGO TAKŻE WSZECHŚWIAT STWORZYŁ. (3) On, który jest odblaskiem chwały i odbiciem jego istoty i podtrzymuje wszystko słowem swojej mocy (10) Oraz: Tyś, Panie, na początku ugruntował ziemię, i niebiosa są dziełem rąk twoich'' (Hebrajczyków 1:2-3, 7-10, por. Jana 1:1-3, 10-11, Kolosan 1:15-17).

Jedynie Syn został OSOBIŚCIE przez Boga zrodzony, a następnie przez Niego Bóg uczynił wszystko inne i wszystkich innych, co nie zmienia faktu, że to Bóg Ojciec jest Stwórcą.
''Ujrzeliśmy chwałę jego, chwałę, jaką ma jedyny Syn od Ojca, pełne łaski i prawdy'' (Jana 1:14).

Poza tym Pani Dominiko, ma Pani tylko dwie opcje do wyboru. Do kogo rzekł Bóg poniższe słowa? Do Syna, czy do aniołów?
''Potem rzekł Bóg: UCZYŃMY człowieka na OBRAZ NASZ, podobnego DO NAS'' (1 Mojżesza 1:26).

Jeżeli odpowie Pani, że do aniołów, to wówczas należy sobie jeszcze odpowiedzieć na proste pytania:
Czy zatem aniołowie mieli udział w stwarzaniu?
Czy zatem ludzie są obrazem aniołów?

Czyim obrazem był Adam Pani Dominiko?
''Adam, będący obrazem tego, który miał przyjść'' (Rzymian 5:14).

Czyim obrazem mamy być my?
Kto nas stworzył z woli i w imieniu Ojca?
''Nie okłamujcie się nawzajem, skoro zewlekliście z siebie starego człowieka wraz z uczynkami jego, (10) a przyoblekli nowego, który się odnawia ustawicznie ku poznaniu na obraz tego, który go stworzył. (11) W odnowieniu tym nie ma Greka ani Żyda, obrzezania ani nieobrzezania, cudzoziemca, Scyty, niewolnika, wolnego, lecz Chrystus jest wszystkim i we wszystkich'' (Kolosan 3:9-11).

Jako dzieci Boże, mamy nieustannie odnawiać się ku poznaniu Tego, który w woli Ojca nas stworzył, ''aż dojdziemy wszyscy do jedności wiary i poznania Syna Bożego, do męskiej doskonałości, i dorośniemy do wymiarów pełni Chrystusowej'' (Efezjan 4:13).

''On jest obrazem Boga niewidzialnego, pierworodnym WSZELKIEGO STWORZENIA, (16) ponieważ w nim zostało stworzone wszystko, co jest na niebie i na ziemi, rzeczy widzialne i niewidzialne, czy to trony, czy panowania, czy nadziemskie władze, czy zwierzchności; wszystko przez niego i dla niego zostało stworzone. (17) On też jest przed wszystkimi rzeczami i wszystko na nim jest ugruntowane (18) On także jest Głową Ciała, Kościoła; On jest początkiem, pierworodnym z umarłych, aby we wszystkim był pierwszy'' (Kolosan 1:15-18).

W powyższych wersetach czytamy, że Jehoszua jest pierworodnym WSZELKIEGO STWORZENIA, a z tego jasno wynika, że nie tylko jego ludzkich naśladowców, dzieci Bożych, lecz WSZYSTKIEGO, ''co jest na niebie i na ziemi, rzeczy widzialne i niewidzialne''.

P.s.
Co do wyższości Żyda, to owszem KIEDYŚ tak, ale nie w Nowym Przymierzu, odkąd wszystkim narodom głoszona jest Ewangelia Syna Bożego, jednająca każdego wierzącego z Bogiem, gdyż Chrystus oddał życie ''nie tylko za naród, lecz też aby zebrać w jedno rozproszone dzieci Boże'' (Jana 11:52).

Zarówno Żydzi, jak i Pani Maja są w identycznej sytuacji, jako, że dla Boga istnieją tylko dwie grupy ludzi, Jego dzieci i dzieci diabła (1 Jana 3:10).

Czy łatwiej uwierzyć, poznać Żydowi niż ludziom, jak Pani Maja? Nie sądzę, aby to miło cokolwiek wspólnego z narodowością człowieka, przecież nawet demony, identycznie, jak Żydzi wierzą w Jednego Boga.
''Ty wierzysz, że Bóg jest jeden? Dobrze czynisz; demony również wierzą i drżą'' (Jakuba 2:19).

Lecz dopiero ''kto wierzy w Syna Bożego, ma świadectwo w sobie. Kto nie wierzy w Boga, uczynił go kłamcą, gdyż nie uwierzył świadectwu, które Bóg złożył o Synu swoim. (11) A takie jest to świadectwo. że żywot wieczny dał nam Bóg, a żywot ten jest w Synu jego. (12) KTO MA SYNA, MA ŻYWOT; kto nie ma Syna Bożego, nie ma żywota. (13) To napisałem wam, którzy wierzycie w imię Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie żywot wieczny'' (Jana 5:10-13).

Myślę, że to tylko i wyłącznie indywidualna sprawa serca danej osoby, dlatego właśnie w liście do Żydów zawarto przestrogę:
''Baczcie, bracia, żeby nie było czasem w kimś z was złego, niewierzącego serca, które by odpadło od Boga żywego'' (Hebrajczyków 3:12).

Być może Pani Maja jeszcze zdązy się opamiętać i zachowa życie, nigdy do końca nie wiadomo, co kryje sie w sercu drugiego człowieka, a tym samym nie wiadomo komu jeszcze Bóg zechce objawić prawdę o Swoim umiłowanym Synu.
''Tyś jest Chrystus, Syn Boga żywego. (17) A Jezus odpowiadając, rzekł mu: Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jonasza, bo nie ciało i krew objawiły ci to, lecz Ojciec mój, który jest w niebie'' (Mateusza 16:16-17).

Paweł
dominika dnia padziernika 17 2011 14:45:35
Drogi Panie Pawle.

Naprawdę Pana lubię,naprawdę.
Pała Pan wielką miłością do Syna Bożego,Pana naszego Jezusa Chrystusa,ale niech Pan nie zapędza się za daleko.

Niech Pan nie ujmuje czci Bogu samemu Najwyższemu i nie przypisuje Jezusowi dzieł,których On nie uczynił.
W setkach miejsc jak przypuszczam można znaleźść wersety,które mówią,że Bóg jest Stwórcą ziemi,nieba,morza i wszystkiego co nich jest.np.Dz.Ap.4:24,Dz.Ap.14:15,Dz.Ap.17:24.Nigdzie w tych wersetach nie jest powiedziane,że Bóg starzał świat przez kogoś.

Ja tym różnię się od Pana i tej Pani,że nie mam zamiaru zastanawiać się nad tym do kogo powiedział Bóg"uczyńmy człowieka".
Dlatego też proszę nie zadawać mi tego pytania.
Ale jeżeli już mi je Pan zadał to Panu odpowiadam.Nie wiem,bo nie jest to tam napisane.
Czy widzi Pan tam,gdzie opisane jest stwarzanie świata,że "rzekł Bóg do SYNA,uczyńmy człowieka?
A czy ta pani widzi,że jest tam napisane,że rzekł Bóg do SYNA i DUCHA SW?
Ja nie widzę.
Więc ja nie snuję domysłów do kogo powiedział,a Pan i pani maja snujecie.
i na tym polega różnica między nami.

A skoro snujecie takie domysły to wychodzi wam potem to co wychodzi.
Chociaż nie ma żadnej trójcy,ale zastanawiając się dalej nad tym co nie potrzeba można przyznać rację pani Mai i można przyznać racje Panu.
Czy nie lepiej przyjąć jasne słowa samego Boga,że to Bóg jest stwórcą?
"BÓG<KTÓRY STWORZYŁ ŚWIAT I WSZYSTKO NA NIM"Dz.17:24

Nauczamy was,abyście się odwrócili od tych marności do BOGA ŻYWEGO,KTÓRY STWORZYŁ NIEBO I ZIEMIĘ I MORZE I WSZYSTKO<CO SIĘ W NICH ZNAJDUJE"Dz.14:15

"WSZECHWŁADNY STWÓRCO NIEBA I ZIEMI I MORZA I WSZYSTKIEGO CO ISTNIEJE" Dz.4:24
i tak dalej i tak dalej.
Kto stworzył wszystko?
Za mało?
Świadectwo Syna,który nie przypisuje sobie żadnego stwarzania.proszę.
'ON/JEZUS/odpowiedział:<<czy nie czytaliście,że STWÓRCA od początku ich STWORZYŁ jako mężczyznę i kobietę?>>
Czy Jezus był schizofrenikiem,człowiekiem niepoważnym,zapomniał,że wszystko starzał,a może ukrywał?
Proszę sobie dalej gmatwać wszystko i zastanawiać się do kogo Bóg powiedział "uczyńmy'
A może lepiej powiedzieć;nie wiem.
Widocznie nie było to nam potrzebne do wiadomości,skoro Bóg tego nie wyjawił.
Maja dnia padziernika 17 2011 21:57:15
Pani Domminiko jesli tylko pomysli Pani nad doslownie 1 fragmentem ze Slowa to powinna Pani ukorzyc sie i zaufac Panu Jezusowi Chrystusowi. Bo Jezus jest Prawda i skoro tak mowi, to tak jest i kropka. Jesli ktos twierdzi co innego niz Pan Jezus to klamie.
Bo sam Pan Jezus Chrystus powiedzial o sobie, ze jest Bogiem i to wszechmogacym.
Czy smie Pani twierdzic, ze ON klamie?
Gdzie to jest napisane? Prosze bardzo:
Objawienie Jana 1,8 "Jam jest alfa i omega (początek i koniec), mówi Pan, Bóg, Ten, który jest i który był, i który ma przyjść, Wszechmogący."
Jesli Pan Jezus mowi, ze ludzie maja czcic Syna tak samo jak Ojca to chyba wystarczajacy powod, by to robic. Prosze zobaczyc, ze Pan Jezus nie zrobil zadnej roznicy miedzy Soba a Ojcem.
Ew.Jana 5,23 "aby wszyscy czcili Syna, jak czczą Ojca. Kto nie czci Syna, ten nie czci Ojca, który go posłał"
lider dnia padziernika 18 2011 11:58:00
Pani Dominiko szanuję Pani zdanie i nie zamierzam go forsować.
Jednak pozwolę sobie na niezobowiązujące skomentowanie Pani wpisu, gdyż z jednej strony dziwi mnie Pani opinia, a z drugiej nie dziwi mnie.

Nie dziwi mnie, gdyż powiedziano:
''Wszystko jest mi przekazane przez Ojca mojego i nikt nie wie, kto to Syn, jak tylko Ojciec, a kto Ojciec, jak tylko Syn, i ten, komu Syn zechce to objawić'' (Łukasza 10:22, por. Mateusza 16:16-17).

Natomiast dziwi mnie, gdyż pomimo tego, że jest to napisane CZARNO NA BIAŁYM, Pani twierdzi, że NIGDZIE nie napisano, że Bóg stwarzał przez ''kogoś''.
Twierdzi Pani, że nie wie, czy Bóg rzekł do Syna ''uczyńmy'', gdyż nie jest to w tamtym miejscu powiedziane. Owszem, ale jest w wielu innych miejscach to powiedziane, przytaczałem już wersety to potwierdzające, więc nie będę ich powtarzał, zacytuje tylko jeden, który jasno i wyraźnie mówi, tylko troszeczkę innymi słowy, lecz przy zachowaniu identycznego znaczenia, że Bóg rzekł tamte słowa do Syna:
''Ostatnio, u kresu tych dni, przemówił do nas przez Syna, którego ustanowił dziedzicem wszechrzeczy, PRZEZ KTÓREGO TAKŻE WSZECHŚWIAT STWORZYŁ. (3) On, który jest odblaskiem chwały i odbiciem jego istoty i podtrzymuje wszystko słowem swojej mocy (10) Oraz: TYŚ PANIE NA POCZĄTKU UGRUNTOWAŁ ZIEMIĘ I NIEBIOSA SĄ DZIEŁEM RĄK TWOICH'' (Hebrajczyków 1:2-3, 7-10, por. Jana 1:1-3, 10-11, Kolosan 1:15-17).

Komentarz chyba zbędny, chyba że znowu uzna się ten fragment za kłamstwo, manipulację, bo tak najwygodniej, kiedy coś nie pasuje do naszej wizji.

Jak można pisać, że NIGDZIE nie jest napisane, iż Bóg przez Syna powołał wszystko do życia?
Owszem można, jeżeli świadomie odrzuca się te fragmenty Pisma, które nie pasują do naszych przekonań. Można, jeśli nie wierzy się w takiego Syna Bożego, jakiego przedstawia Słowo Boże, czyli istniejącego od początku u boku Boga Ojca!

To, że Bóg Ojciec jest Stworzycielem, to rzecz oczywista i podkreślałem to już wcześniej, natomiast Pani argumentacja polegająca na powoływaniu się na fragmenty mówiące o Bogu Ojcu, jako Stworzycielu w celu udowodnienia, że Syn nie miał absolutnie nic wspólnego z dziełem Stwarzania NIE MA ŻADNYCH PODSTAW BIBLIJNYCH.

Dlaczego?

Otóż od samego początku, kiedy czytamy Słowo Boże dostrzegamy działanie ludzi, aniołów i Chrystusa w imieniu Boga, czyniących różne rzeczy w Jego imieniu, ale czytamy, że to Bóg uczynił, Bóg powołał, Bóg zrobił, Bóg powiedział, Bóg postanowił, itd.

Kiedy prorok mówił: ''Tak mówi JHWH'' i dalej przemawiał w 1 osobie, brzmiało to jakby mówił sam Bóg i tylko nasza świadomość, że dany prorok jest człowiekiem sprawia, że wiemy, iż nie mówi tego Bóg osobiście, ale człowiek w Jego imieniu.

Podobnie z aniołami w 2 Mojżesza 3:4-6 i innych jest opis rozmowy Boga z Mojżeszem.
Natomiast z Dziejów 7:30, 35 wiemy, że mówił to anioł, który przemawiał W IMIENIU BOŻYM.
''A kiedy minęło czterdzieści lat, ukazał mu się na pustyni góry Synaj ANIOŁ w płomieniu gorejącego krzaka. (35) Tego Mojżesza, którego się zaparli, mówiąc: Kto cię ustanowił przełożonym i sędzią? - tego POSŁAŁ BÓG jako wodza i wybawiciela ZA POŚREDNICTWEM ANIOŁA, który mu się ukazał w krzaku. (53) Wy, którzy otrzymaliście zakon, jak wam go DALI ANIOŁOWIE'' (Dzieje 7:30, 35, 53, por. Hebrajczyków 2:2, Sędziów 6:12, 1 Mojżesza 18:1).

Identycznie sprawa miała się z Chrystusem w Starym Testamencie.
W 2 Mojżesza 17:5-6 widzimy, że Bóg prowadził Izraela, a z 1 Koryntian 10:4 dowiadujemy się, że był to Chrystus.
''A chcę, bracia, abyście dobrze wiedzieli, że ojcowie nasi wszyscy byli pod obłokiem i wszyscy przez morze przeszli. (2) I wszyscy w Mojżesza ochrzczeni zostali w obłoku i w morzu, (3) i wszyscy ten sam pokarm duchowy jedli, (4) i wszyscy ten sam napój duchowy pili; pili bowiem z duchowej skały, która im towarzyszyła, a skałą tą był Chrystus. (9) Ani kuśmy Chrystusa, jako niektórzy z nich kusili i od wężów poginęlir1; (1 Koryntian 10:1-4, 9 BG, Kodeks Synajski).

Zasłona jest na sercu wszystkich, którzy czytają Nowy Testament w świetle Starego (Łukasza 24:27). Najpełniejsze objawienie przyszło przez Syna Bożego, dlatego musimy patrzeć na Stary Testament przez pełniejsze objawienie Nowego Przymierza, które odsłania przed nami największą ''Tajemnicę, zakrytą od wieków i od pokoleń, a teraz objawioną świętym jego. (27) Im to chciał Bóg dać poznać, jak wielkie jest między poganami bogactwo chwały tej tajemnicy, którą jest Chrystus w was, nadzieja chwały'' (Kolosan 1:26-28).

W tym punkcie chciałbym zauważyć, że to co Pani napisała o ujmowaniu czci Bogu Najwyższemu jest nieporozumieniem.

Bóg zostaje uwielbiony przede wszystkim przez to, że wierzymy w świadectwo, które złożył o Swoim Synu (1 Jana 3:23, Jana 6:28-29).
Oraz przez naszą wiarę i pełne posłuszeństwo słowom Syna (Jana 15:8-10, Jana 14:21). Ta więc Bóg zostaje uwielbiony, kiedy my uwielbimy Jego Syna (Filipian 2:10-11, 1 Piotra 4:11, Jana 13:31, 14:24).

Natomiast jeśli ktoś wierzy w ''innego Jehoszua'', to może się okazać, że nie wierzy w Syna Bożego w ogóle i taka fałszywa wiara, jak powiedział Pan (Jana 8:23-24) może nie prowadzić do zbawienia, lecz do wiecznego potępienia.
''Kto wierzy w niego, nie będzie sądzony; kto zaś nie wierzy, już jest osądzony dlatego, że nie uwierzył w imię jednorodzonego Syna Bożego'' (Jana 3:12-13, 16, 18).

Paweł
dominika dnia padziernika 18 2011 21:40:01
Panie Pawle.

Przytoczyłam Panu kilka wersetów Pisma Świętego,które jasno mówią kto jest Stwórcą i jak Bóg wszystko stwarzał.
Nie wiem dlaczego nie może Pan zrozumieć co to znaczy "Bóg rzekł i stało się"
Zdaje mi się,że to Pan ma zasłonę na oczach i Pan wierzy w innego Jezusa a nawet w innego Boga,
skoro na podstawie 2 czy 3 wersetów,które Pan źle interpretuje,podważa Pan słowa Boga i Jezusa,że wyłącznym Stwórcą wszystkiego jest Bóg.

Jeżeli nadal będzie Pan tak twierdził to musi Pan sobie samemu i tym,którzy pana czytają, odpowiedzieć na pytanie czy te wersety są kłamstwem? Czy Pan im chce zaprzeczać?

Wybrałam tylko najważniejsze,skoro tamte Pana nie przekonują.

"O Panie Zastępów,Boże Izraela,który zasiadasz na cherubach,Ty sam jesteś Bogiem wszystkich królestw świata,TYŚ UCZYNIŁ NIEBO I ZIEMIE" Iz.37:16

"Ten,co mieszka nad okręgiem ziemi,której mieszkańcy są jak szarańcza, ON ROZCIĄGNĄŁ NIEBIOSA JAK TKANINĘ I ROZPIĄŁ JE JAK NAMIOT MIESZKALNY" Iz:40:22

"To mówi PAN BÓG,KTÓRY STWORZYŁ I ROZPIĄŁ NIEBO,ROZPOSTARŁ ZIEMIĘ" Iz42:5

"Albowiem tak mówi PAN STWORZYCIEL NIEBA,ON BÓG,


KTÓRY UKSZTAŁTOWAŁ I WYKOŃCZYŁ ZIEMIĘ..." Iz.45:18

"MOJA TO RĘKA ZAŁOŻYŁA ZIEMIĘ,I MOJA PRAWICA ROZCIĄGNĘŁA NIEBO" Iz.48:13

"Zapomniałeś o Panu,twoim STWÓRCY,KTÓRY ROZCIĄGNĄŁ NIEBIOSA I ZAŁOŻYŁ ZIEMIĘ" Iz.51:13

"Ty Panie jesteś jedyny,TY UCZYNIŁEŚ NIEBIOSA,NIEBIOSA NIEBIOS I CAŁE WOJSKO;ZIEMIE I WSZYSTKO NA NIEJ;MORZA I WSZYSTKO CO W NICH' Neh.9:6

"ON UCZYNIŁ ZIEMIĘ SWĄ MOCĄ,UMOCNIŁ ŚWIAT SWĄ MĄDROŚCIĄ A SWOIM ROZUMEM ROZPOSTARŁ NIEBIOSA"Jer.10:12

"ON BOWIEM UKSZTAŁTOWAŁ WSZECHŚWIAT" Jer10:16

"To mówi Pan,Który USTANOWIŁ SŁOŃCE,NADAŁ PRAWA KSIĘŻYCOWI I GWIAZDOM.."Jer.31:35

"ON uczynił ziemię SWOJĄ MOCĄ,umocnił świat SWOJĄ mądrością i SWOIM rozumem rozpostarł niebo" Jer.51:15

"Wszechświat bowiem ON UKSZTAŁTOWAŁ"/nie przez kogoś/przyp.mój Jer.51:19

"Który stworzył NIEBO I ZIEMIĘ,I MORZE ZE WSZYSTKIM,CO W NICH ISTNIEJE" Ps.146:6

I na koniec dwa najważniejsze:

"Jam jest Pan,uczyniłem wszystko,SAM rozpiąłem niebiosa,rozpostarłem ziemię;a któż był ze mną? Iz:44:24

"To JA uczyniłem ziemię i na niej stworzyłem człowieka Ja WŁASNORĘCZNIE rozpiąłem niebo.."Iz.45:12

To są słowa Boga,tak mówi Pan,Święty Izraela.iz.45:11.

Czy Pan chce temu zaprzeczyć.WŁASNORĘCZNIE uczynił to wszystko.
Proszę Pana aby to Pan pogodził z Pana teorią.

Jeśli się w zadaniu popełni jeden malutki błąd to wynik zawsze wychodzi zły.
pozdrawiam Pana serdecznie.
lider dnia padziernika 19 2011 07:43:03
Pani Dominiko już dwukrotnie to tłumaczyłem i powtarzam, że owszem to Bóg jest Stwórcą.
A kiedy patrzymy przez pełnię objawienia zapisaną w Nowym Testamencie, widzimy, że Ojciec posłużył się w tym dziele Synem, podobnie jak w innych sprawach posługiwał się pośrednikami. Sam Bóg mówi do Syna:
''Tyś ugruntował ziemię i niebiosa są dziełem Twoich rąk'', co nie zmienia faktu, że to Bóg jest Stwórcą, gdyż z Jego woli i Jego mocy i według Jego zamysłu wszystko powstało.

Żaden z fragmentów, który Pani zacytowała nie zaprzecza tej prawdzie.
Podkreśla Pani natomiast ostatnie dwa, czyli Izajasza 44:24 oraz 45:12. Spójrzmy zatem.

Izajasza 44:24

Zauważmy, że Bóg zwraca się tam, przemawia do człowieka, twierdząc, że z nas ludzi nikt przy Nim nie był podczas stwarzania.
Bo gdyby dosłownie brać te słowa, to ile prawdy by w nich było, gdy przypomnimy sobie, że gdy stwarzał Bóg Adama, to były już zwierzęta, ptaki, gady itd.
Byli aniołowie, gdyż w innym miejscu czytamy, że wykrzyknęli w zachwycie (Hioba 38:7), gdy Bóg stwarzał wszechświat.

A więc chodzi o obecność ludzi, gdyż my ludzie byliśmy ostatnim etapem stwórczym, więc nikt z nas nie był przy dziełach stwórczych.

Izajasza 45:12

Werset poprawniej oddany brzmi:
''Ja uczyniłem ziemię i stworzyłem na niej ludzi, moje ręce (ręka) rozciągnęły niebiosa'' (Izajasza 45:12).

Wyraz ''własnoręcznie'' posiada tylko katolicki przekład tysiąclecia, natomiast pozostałe przekłady zgodnie tłumaczą ''moje ręce''. We wszystkich tych przypadkach nie jest to do końca poprawne tłumaczenie, gdyż hebrajski wyraz tam użyty ''yad'' oznacza dokładnie: ''RĘKA'' RZECZOWNIK w liczbę POJEDYŃCZEJ.
Dlaczego o tym wspominam?
Dlatego, że ten fragment również, jak najbardziej koresponduje z tym, że właśnie przez Syna Bóg wszystko uczynił, gdyż ''RĘKA'', czy ''RAMIĘ'' Boga, to symboliczne określenie Jego Syna.

Na przykład apostoł Jan również tak nazywa Jehoszua, cytując Izajasza:
''A chociaż tyle cudów dokonał wobec nich, nie wierzyli w niego, (38) aby się wypełniło słowo proroka Izajasza, jakie wypowiedział: Panie, któż uwierzył wieści naszej, a komu objawiło się RAMIĘ Pana?'' (Jana 12:37-38).

''Pan obnażył swoje święte RAMIĘ (Jehoszua) na oczach wszystkich narodów i oglądają wszystkie krańce ziemi zbawienie naszego Boga'' (Proszę zob. cały fragment Izajasza 52:9-12).

Jeszcze tylko jeden przykład:
''I wspominali dawne dni, Mojżesza i jego lud: Gdzież jest Ten, który go wyprowadził z morza, gdzie pasterz jego trzody? Gdzież jest Ten, który włożył Ducha swego Świętego do ich serc? (12) Który sprawił, że po prawicy Mojżesza szło wspaniałe jego RAMIĘ, który przed nimi rozdzielił wody, aby sobie zapewnić wieczne imię, (13) który ich przeprowadził przez głębiny jak konia po stepie, a nie potknęli się?'' (Izajasza 63:11-13).

Proszę zobaczyć Kto z woli Ojca szedł po prawicy Mojżesza? Kim było to ''RAMIĘ''?
(1 Koryntian 10:1-4 BG, Hebrajczyków 3:5-6, 1 Piotra 1:10-11).

Kto z woli Ojca osuszył morze czerwone? (Izajasza: 50:1-10, 59:9-11, 51:4-6).

Jeżeli nie widzi Pani tego i omija oczywiste fragmenty NT mówiące o Synu, jako Słowie Bożym, które ''było na początku u Boga (3) Wszystko przez nie powstało, a bez niego nic nie powstało, co powstało'' (Jana 1:1-3, Objawienie 19:13), Syna ''PRZEZ KTÓREGO TAKŻE WSZECHŚWIAT STWORZYŁ'' (Hebrajczyków 1:2-3, por. 1 Koryntian 8:6, Kolosan 1:15-17), to ja już nic nie pomogę, ma Pani Słowo, a już w I wieku, jak głosi Pismo, nie brakowało niedowiarków:
''Któż uwierzył wieści naszej, a komu objawiło się ramię Pana? (39) Dlatego nie mogli uwierzyć, że znowu rzekł Izajasz: (40) Zaślepił oczy ich i zatwardził serce ich, aby nie widzieli oczami swymi i nie rozumieli sercem swym, i żeby się nie nawrócili, i żebym ich nie uzdrowił'' (Jana 12:38-40).

''Kto mnie nie miłuje, ten słów moich nie przestrzega, a przecież słowo, które słyszycie, nie jest moim słowem, lecz Ojca, który mnie posłał'' (Jana 14:24).

Przestrzega także słów Syna o zstąpieniu z Nieba (Jana 3:12-13, 16, 18, 31-33, 6:38, 46-47, 61-62, 8:13-14, 23, 57-59, 16:27-28, 17:5,8, Mateusza 22:41-46, Łukasza 13:34), w którym, jako Syn cieszył się chwałą (Jana 17:5) i działał jako ''usta'', ''ręka'' Boga w imieniu Ojca (Boga nikt nigdy nie widział i nie słyszał) poprzez aniołów, których posyłał (Łukasza 13:34, por. z Mateusza 16:27, 13:41, 24:31) oraz ludzi ALBO wierzy cielesnym żydowskim baśniom o Jehoszua powołanym do życia dopiero w I wieku, zarzucając tym, którzy poprostu szczerze wierzą Panu, że mają ''pogańskie naleciałości'', w ten sposób bluźniąc poniżają Syna, gorliwie lecz nierozsądnie próbują gloryfikować Boga, nie rozumiejąc, jak należy to uczynić. Oczerniają przy tym innych na przykład wkładając w ich usta słowa, których nie wypowiedzieli. Lecz przez taką obłudę i hipokryzję sami tylko wydają o sobie świadectwo.

To wszystko na ten temat z mojej strony, mam nadzieję, że jest lub stanie się to dla wszystkich szczerych osób jasne i oczywiste.
Dalsze ludzkie zabiegi tutaj już nie pomogą (Mateusza 16:16-17) i nie ma sensu pisać o tym samym poraz enty, wykładając kolejne fragmenty Pisma, gdyż znając życie znowu mi Pani Dominika napisze, że to przecież Bóg jest Stwórcą! (świadomie nie chcąc zobaczyć, że tak właśnie uważam i już na samym początku dyskusji podkreśliłem, że Ojciec jest Jedynym Stwórcą).

Ma i zna Pani Pismo, proszę tam szukać ''światła'' (Jana 8:12-15), a jeżeli Pani serce jest szczere to nie ja, lecz Bóg Pani objawi prawdę o Swoim Synu (Jana 6:44,46,65, Mateusza 11:27).

Paweł
dominika dnia padziernika 19 2011 11:52:45
Panie Pawle.

Trudno,przykro,że zaprzecza Pan jawnie słowom samego Boga i Jezusa i nie uznaje Pan prawdy,że:
" Każdy dom jest przez kogoś zbudowany,a TYM,który ZBUDOWAŁ WSZYSTKO JEST BÓG" Hbr.3:4

Więc nich Pan wie o tym,że sprzeciwia się Pan Samemu Bogu.
Zresztą w innych artykułach także zauważyłam,że jawnie zaprzecza Pan słowom,które są napisane w Biblii i twierdzi Pan,że nie powinny się tam znaleźć.
Co innego jest czegoś nie rozumieć,błądzić i źle interpretować,a co innego wypowiadać takie słowa.

Skoro brak Panu tak oczywistej wiedzy,kto jest Stwórcą wszystkiego i pomimo tylu wersetów nie chce Pan przyznać,że sam Bóg jest osobiście jedynym Stwórcą to oczywiście popełnia Pan następne błędy.Błąd rodzi błąd.
Dobrze,że Pan wywołał ten temat o prowadzeniu Izraelitów,bo już to kiedyś czytałam w innym artykule i miałam zamiar napisać do Pana na ten temat.
Tu znowu na podstawie pierwszego błędu jest Pan w następnym.

Słowo Boże,nie ja odpowiada Panu w wielu miejscach kto prowadził Izraelitów.
Po co Pan knuje jakieś teorie spiskowe na ten temat.
Słowo mówi jasno.
To Bóg przez Mojżesza pod opieką anioła prowadził Izraelitów.
Oto werset:

" - tego właśnie/Mojżesza/ BÓG wysłał jako wodza i WYBAWCĘ pod opieka ANIOŁA ...ON wyprowadził ich,czyniąc znaki i cuda.../Dz.Ap.7:35-36

"JAM jest PAN,BÓG twój,który cię wyprowadził z ziemi egipskiej.."2 Moj.20:2
Czy Pan rozumie to zdanie?
Gdzie Pan tu widzi Syna? A w Dz.7:35-36 widzi Pan coś o Synu?

Dalej:
"BÓG więc PROWADZIŁ lud okrężną drogą...."Wyj.13:18
Czy rozumie Pan to zdanie?
Gdzie ma Pan napisane ,że Bóg prowadził ich przez Syna?

"A Pan szedł przed nimi podczas dnia jako słup obłoku,...podczas nocy zaś jako słup ogni"Wyj.13:21
Widzi Pan,kto szedł?

ANIOŁ BOŻY,który szedł na przedzie wojsk izraelskich..."Wyj.14:19

Czy Pan widzi,kto szedł z Mojżeszem?Tak jak powiedziano w Dz.Ap.To był ANIOŁ.

"O świcie spojrzał PAN ze SŁUPA OGNIA i ze SŁUPA OBŁOKU..."Wyj.14:24
Jedna i ta sama osoba ze słupa ognia i obłoku.
Czy Pan widzi Panie Pawle?Czy mam zapytać Pana sposobem?
/cyt Pana/ Cz ślepota Pana ogarnęła?

Gdy wyszli taką pieśń zaśpiewali Mojżesz i Izraelici.Niech Pan patrzy,kto ich wybawił,ocalił,wyprowadził?Komu dziękowali?

"PAN jest moją mocą i źródłem męstwa!
Jemu zawdzięczam moje ocalenie.
ON BOGIEM moim,uwielbiać GO będę,
On Bogiem ojca mego,będę Go wywyższał.
Pan,mocarz wojny,
JAHWE jest imię jego" Wyj.15:2-3

BÓG JAHWE wyprowadził Izraela przez Mojżesza pod opieką anioła.

Niech Pan przyjmie do wiadomości Słowo Boże,które tak mówi i nie układa własnych teorii spiskowych,że ramię Boga to Jezus Chrystus.

Też ma Pan Pismo i niech Pan szuka prawdy i wyzwoli się z różnych naleciałości dawnej religii,gdyż nawet tytuły Pańskich artykułów zawierają kawałki dogmatów dawnej Pana religii.

Przykro mi ale muszę o tym pisać,ze względu na innych czytelników a przede wszystkim na Pana.
Pozdrawiam
Maja dnia padziernika 19 2011 21:23:21
Otoz ramie Pana to Duch Swiety. I to wcale nie jest teoria spiskowa. Ale Biblie trzeba rozumiec nie glowa, ale sercem. Potrzeba objawienia Slowa. A jak ono przychodzi? Przez Ducha Swietego..
Pani Dominika prawdopodobnie posluguje sie nieco zmienionym, bo dostosowanym do dogmatow religijnych, przekladem Biblii - jakiej uzywaja tylko Swiadkowie Jehowy i stad prawdopodobnie inne myslenie na te same fragmenty.
dominika dnia padziernika 20 2011 18:34:10
Nie Pani Maju,Posługuję się akurat Biblia Tysiąclecia,dostosowaną właśnie do Waszych katolickich dogmatów.
Proszę sprawdzać po cytatach.
Maja dnia padziernika 20 2011 22:00:20
Ja akurat nie jestem katoliczka, ale czy Tysiaclatka nie mowi:
Objawienie Jana 1,8 "Jam jest Alfa i Omega, mówi Pan Bóg, Który jest, Który był i Który przychodzi, Wszechmogący. "
Objawienie Jana 21,6 "I rzekł mi: Stało się. Jam Alfa i Omega, Początek i Koniec. Ja pragnącemu dam darmo pić ze źródła wody życia. "
Objawienie 22,13 "Oto przyjdę niebawem, a moja zapłata jest ze Mną, by tak każdemu odpłacić, jaka jest jego praca. (13) Jam Alfa i Omega, Pierwszy i Ostatni, Początek i Koniec. "
Kto przyjdzie wkrotce? Czy nie Pan Jezus? Jak sam siebie nazywa Pan Jezus? Bogiem Wszechmogacym.. smiley
dominika dnia padziernika 21 2011 13:20:11
Mówi,mówi,oczywiście,że mówi.
Ten,Który jest i Który Był i który przychodzi z wersetu Obj.1:8 odnosi się do Boga a nie do Jezusa.
A może się Pani o tym przekonać przyglądając się na werset 4 i 5.

Werset 1:4 mówi: /cytuję Pani z BW/
"..łaska wam i pokój od tego,który jest i który był,i który ma przyjść,..."

I od Jezusa Chrystusa,który jest świadkiem wiernym...." 1:5

Widzi Pani,że literka I rozróżnia te dwie osoby.

Od tego który był,jest i ma przyjść.....I od Jezusa.

Czyli tym Wszechmogącym z wersetu 1:8 nie może być Jezus.

Jest Pani trudno to zrozumieć,gdyż wierzy Pani w trzech bogów w jednym i dla Pani wszyscy są wszechmogący,odwieczni i równi.
A tak niestety nie jest.
Niech pani przygląda się wersetom 4 i 5.

Jeszcze raz.

W wersecie 4 pozdrawia Jan od Wszechmogącego czyli tego który był,jest i ma przyjść/1:8/

I od Jezusa /1:5/

Da Pani radę zrozumieć to/

Pozdrowienia od tej,która to pisała,pisze i jeszcze do Pani napisze

I ode mnie.

Gdyby tak rozumować jak Pani,to tak musiałyby wyglądać moje pozdrowienia.
Co by Pani o mnie wtedy pomyślała,wiedząc ,że przecież ja to wszystko piszę?
dominika dnia padziernika 21 2011 13:52:05
A jeszcze lepszym wersetem na podstawie,którego może Pani zrozumieć,że Pan Bóg Wszechmogący ten z wersetu 1:8 i 1:4 jest kimś innym niż Chrystus, będzie werset z Objawienia 21:22.

Użyte tam jest słowo "ORAZ" które jeszcze bardziej rozgranicza te 2 Osoby.
Jasno widać,że Bóg Wszechmogący to nie Jezus.

Oto ten werset:

"A świątyni w nim nie widziałem:
Bo jego świątynią jest Pan Bóg Wszechmogący

ORAZ Baranek.Obj.21:22

Widzi Pani teraz,że Pan Bóg Wszechmogący i Baranek to dwie różne osoby?
Maja dnia padziernika 21 2011 19:21:33
Tu chodzi o Pana Jezusa Chrystusa - prosze przeczytac werset 13 - widac, ze mowa o Panu Jezusie, prawda? To jest jasne, tak? wiec dalejprosze czytac az do wersetu 17 i znowu mamy Pierwszy i Ostatni i Zywy. Bylem umaly, lecz zyje na wieki wiekow..
To chyba juz teraz wszystko jest jasne...?

Oczywiscie, ze Bog Ojciec i Syna Bozy i Duch Swiety to nie jest ta sama Osoba. Nigdy tego nie twierdzilam. To 1 Bog w 3 Osobach.
Ale ten fragment z Objawienia 1,8 odnosi sie do Jezusa Chrystusa i pokazuje, ze sam Pan Jezus nazywa siebie Bogiem Wszechmogacym.
Maja dnia padziernika 24 2011 21:12:54
Mam nadzieje, ze Pani to w koncu zobaczyla Pani Dominiko i Panie Pawle.. Wyraznie jest napisane, ze to Pan Jezus Chrystus mowi o sobie samym, ze jest Bogiem i wszechmogacym.. Dolozmy do tego jeszcze werset, ktory tez cytowalam, ze mamy czcic Syna TAK JAK Ojca, ze kto nie czci Syna (tak jak Ojca) ten nie czci Ojca..
Jak sie to przyjmie, to moze wtedy zobaczy sie tez cala mase innych wersetow w Biblii ( a jest ich masa!), i juz ich nie odrzuci?
A skoro Jezus jest Bogiem, Bog Ojciec jest Bogiem to moze i mozna uwierzyc w Trojce...?
Moze wtedy uwierzy Pani tez w werset z Dziejow Ap. 5,3-4 "I rzekł Piotr: Ananiaszu, czym to omotał szatan serce twoje, że okłamałeś Ducha Świętego i zachowałeś dla siebie część pieniędzy za rolę? (4) Czyż póki ją miałeś, nie była twoją, a gdy została sprzedana, czy nie mogłeś rozporządzać pieniędzmi do woli? Cóż cię skłoniło do tego, żeś tę rzecz dopuścił do serca swego? Nie ludziom skłamałeś, lecz Bogu."
Scarlett dnia wrzenia 26 2012 12:48:31
To dla tych ktorzy twierdza ze Pan Jezus nie jest Bogiem. Izajasza 9:5
"Albowiem dziecie narodzilo sie nam, syn jest nam dany i spocznie wladza na jego ramieniu i nazwa Go: Cudowny Doradca, Bog Mocny, Ojciec Odwieczny, Ksiaze Pokoju." Czy wy uwazacie ze Bog tak mocno umilowal swiat ze Syna poslal ? coz to za milosc? Ja, Bog Ojciec kocham tak mocno.... ale wole poslac lepiej mojego syna.... przemyslcie to sobie...... Jezus Chrystus jest Bogiem i nie ma innego.
"Sluchaj Izraelu! Pan jest Bogiem naszym. Pan jedynie"...Na poczatku bylo slowo a slowo bylo u Boga a Bogiem bylo slowo..a slowo cialem sie stalo... badacie Pisma bo sadzicie ze macie w nich zywot wieczny, a one skladaja swiadectwo o mnie. Ale mimo to do mnie przyjsc nie chcecie , aby miec zywot. Owce moje glosu mojego sluchaja i ja znam je, a one ida za mna. I ja daje im zywot wieczny i nie gina na wieki i nikt nie wydrze ich z reki mojej" Jezus powiedzial ze jego owce slysza JEGO GLOS i podazaja za nim. Czy On ciebie tez wola? Czy slyszysz Jego Glos w swoim sercu? Jesli tak to mozesz Go o wszystko zapytac....
niech was Bog blogoslawi.
lider dnia wrzenia 26 2012 19:47:19
Bóg błogosławi tych, którzy pełnią Jego wolę (Mateusza 12:47-50, Marka 3:34), ''a to jest wola Ojca mego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w niego, miał żywot wieczny'' (Jana 6:40).

Wolą Ojca jest WIERZYĆ W JEGO JEDNORODZONEGO SYNA, a nie w trójcę i trójjedynego demona.
''A to jest przykazanie jego, abyśmy wierzyli w imię Syna jego, Jezusa Chrystusa'' (1 Jana 3:23).

Niestety z przykrością muszę stwierdzić, iż Pani pełni wolę swojego ojca, ojca kłamstwa, który zwodzi ludzi do przyjęcia wiary w śmiertelne kłamstwo o pogańskim tworze, nazywanym przez Pismo - ''znamieniem bestii'', której teraz także Pani stała się orędownikiem i używa do tego Pani identycznych metod, jak diabeł, wszak to on już na samym początku rzekł podważając zaufanie w SŁOWO Boże i zarzucając Bogu kłamstwo:
''Czy rzeczywiście Bóg powiedział? .. rzekł wąż do kobiety: Na pewno nie umrzecie'' (1 Mojżesza 3:1-4).

Wszakże Bóg powiedział wyraźnie, że ''[i]gdy tylko zjesz z niego, na pewno umrzesz''
(1 Mojżesza 2:18).

Teraz jego słudzy, pełniący jego wolę używają podobnych metod i na przykład pytają:
''Czy wy uważacie, że Bóg tak mocno umiłował świat, że Syna posłał? Cóż to za miłość? .. Jezus jest Bogiem i nie ma INNEGO'' (Scarlett).

Bóg zaś powiedział wyraźnie:
''Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny. (17) Bo nie posłał Bóg Syna na świat, aby sądził świat, lecz aby świat był przez niego zbawiony. (18) Kto wierzy w niego, nie będzie sądzony; kto zaś nie wierzy, już jest osądzony dlatego, że nie uwierzył w imię jednorodzonego Syna Bożego'' (Jana 3:16-18).

Tak więc póki co mogę jedynie składać Pani moje kondolencje..

Bóg nas kocha ponad miarę i nie zdajemy sobie nawet sprawy co przeżywał oddając Swego Jedynaka na nasz ratunek, bynajmniej nie miało to nic wspólnego z biernością i staniem na uboczu i ''w tym objawiła się miłość Boga do nas, iż Syna swego jednorodzonego posłał Bóg na świat, abyśmy przezeń żyli'' (1 Jana 4:9).

Nie zamierzam odnosić się do infantylnych filozofii i diabelskich spekulacji, typu dlaczego Bóg sam do nas nie przyszedł, gdyż każdy kto ma choć trochę oleju od Boga doskonale wie dlaczego, rozumie Kim jest Bóg Wszechmogący, że jedną z Jego nierozerwalnych cech jest nieśmiertelność oraz świętość absolutna, rozumie na czym polega Jego sprawiedliwość, miłość i łaska.

Całe Pismo zaś świadczy nader wyraźnie o Synu Boga Jedynego i Jego dziele pojednania ludzi z Bogiem.
''I wiele innych cudów uczynił Jezus wobec uczniów, które nie są spisane w tej księdze; (31) te zaś są spisane, abyście wierzyli, że Jezus jest Chrystusem, Synem Boga, i abyście wierząc mieli żywot w imieniu jego'' (Jana 20:30-31).

''A któż może zwyciężyć świat, jeżeli nie ten, który wierzy, że Jezus jest Synem Bożym?'' (1 Jana 5:5).

Natomiast diabeł dwoi się i troi, posyła swoje sługi, aby odciągnąć od tej wiary, gdyż on dobrze wie, że ''kto ma Syna, ma żywot; kto nie ma Syna Bożego, nie ma żywota'' (1 Jana 5:12). On z nienawiści pragnie pociągnąć jak najwięcej ludzi wraz ze sobą w wieczną śmierć.

Tak więc niestety, między innymi do Pani odnoszą się poniższe słowa:
''Nie każdy, kto do mnie mówi: Panie, Panie, wejdzie do Królestwa Niebios; lecz tylko ten, kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie. (22) W owym dniu wielu mi powie: Panie, Panie, czyż nie prorokowaliśmy w imieniu twoim i w imieniu twoim nie wypędzaliśmy demonów, i w imieniu twoim nie czyniliśmy wielu cudów? (23) A wtedy im powiem: Nigdy was nie znałem'' (Mateusza 7:21-23).

A także poniższe słowa, skoro podjęła się Pani promowania największego z kłamstw diabła.
''A kto by zgorszył jednego z tych maluczkich, którzy wierzą, temu lepiej by było, by zawiesić na jego szyi kamień młyński, a jego wrzucić do morza'' (Marka 9:42).

Oby zdążyła się Pani opamiętać, otrząsnąć i wyrwać z ''sideł diabła, który zmusza do pełnienia swojej woli'' (Łukasza 2:26).

Paweł, sługa Syna Boga Jedynego.
Scarlett dnia wrzenia 26 2012 20:59:39
Panie Pawle jest pan wilkiem w owczej skorze i zwodzi pan swoimi falszywymi wywodami dzieci Boze. Napisalam, ze owce Jego, sluchaja Jego glosu, czy pan slyszy co Jezus do pana mowi,chyba nie, bo inaczej nie pisal by pan tych wszystkich bzdur. Prosze pasc na kolana i ukorzyc sie przed Panem wtedy on objawi panu siebie i prawde.

Pozatym nigdzie nawet nie wspomnialam o trojcy, czy pan wogole czyta co ludzie tutaj pisza?

Tak samo Pismo nigdzie nie nazywa trojcy znamieniem bestii to tylko pana chora interpretacja. Interpretacja czegos o czym nie ma pan wogole pojecia.

"Wiemy tez ze Syn Bozy przyszedl i dal nam rozum, abysmy poznali tego, ktory jest prawdziwy. My jestesmy w tym , ktory jest prawdziwy w Synu Jego, Jezusie Chrystusie. On jest tym prawdziwym Bogiem i zyciem wiecznym"

Jezus Chrystus jest Bogiem, czy sie to panu podoba czy nie.

"A jesli komu z was brak madrosci niech prosi Boga, ktory wszystkich obdarza chetnie bez wypominania a bedzie mu dana"

Czego panu z calego serca zyczesmiley
lider dnia wrzenia 27 2012 21:32:53
Ponieważ wydaje mi się, że jeszcze nie miałem okazji odnieść się do słów z 1 Jana 5:20, zacytowanego akurat powyżej - na poparcie trójjedyności Jehoszua lub też eliminację Boga Ojca (nie ma większej różnicy) - uczynię to teraz dla jednych na świadectwo, a dla innych po to, abyśmy mogli łatwiej dawać odpór kłamstwu.

''Wiemy też, że Syn Boży przyszedł i dał nam rozum, abyśmy poznali tego, który jest prawdziwy. My jesteśmy w tym, który jest prawdziwy w Synu jego, Jezusie Chrystusie. On jest tym prawdziwym Bogiem i życiem wiecznym'' (1 Jana 5:20).

Choć werset ten jest niezwykle przejrzysty i jasny, to wielu mącicieli posługuje się nim, próbując podpierać kłamstwa, o których Pismo nie wspomina ani jednym słowem.
Dlatego też przyjrzyjmy się DOKŁADNIE temu tekstowi, aby nikt nie miał co do niego wątpliwości.
W związku z tym, iż wyrażenie Jehoszua Chrystus stoi tuż obok zwrotu ''ten'' (gr. houtos), wielu osobom niemal natychmiast nasuwa się wniosek, iż to właśnie Jego apostoł Jan nazwał ''prawdziwym Bogiem''. Jednakże zwrot ''houtos'' w tym fragmencie, wyraźnie odnosi się do Boga, a nie do Jehoszua.
Dlaczego?
Krótko mówiąc, są co najmniej trzy powody:
1. Gramatyka.
2. Kontekst bliższy.
3. Kontekst dalszy.

1. GRAMATYKA

''Houtos - zaimek wskazujący, używany rzeczownikowo lub przymiotnikowo, ten, ta, to.
Zaimek ten może być używany w stosunku do czegoś na co piszący chce zwrócić uwagę, a co zostało wymienione bezpośrednio wcześniej, lub też, co został o wymienione wcześniej, lecz nie bezpośrednio''
(Wielki Słownik Grecko-Polski).

Prztoczę teraz zaledwie dwa przykłady z Pisma takiego samego zapisu, jaki występuje w omawianym wersecie z listu Jana:
''To niech wam wszystkim i całemu ludowi izraelskiemu wiadome będzie, że stało się to w imieniu Jezusa Chrystusa Nazareńskiego, którego wy ukrzyżowaliście, którego Bóg wzbudził z martwych; dzięki niemu ten (houtos) oto stoi zdrów przed wami. On to jest owym kamieniem odrzuconym przez was, budujących, On stał się kamieniem węgielnym'' (DzAp 4,10.11 BW).

Zwróćmy uwagę, iż słowo ''ten'' (houtos) nie zostaje tutaj odniesione do Chrystusa, który bezpośrednio poprzedza owo słowo, lecz tym kimś jest uzdrowiony chromy - ''ten oto stoi zdrów przed wami'', zatem słowo ''houtos'' odnosi się do osoby, która została wymieniona wcześniej niż nastąpiła mowa o Jehoszua. Podobnie, gdy czytamy dalszą część, widzimy, że ''ten'' stojący przed ludźmi, nie był wspomnianym następnie ''kamieniem odrzuconym przez ludzi'', lecz była nim Osoba wymieniona wcześniej, zanim wspomniano o ''tym'' stojącym.

I drugi przykład, tym razem z Pism Jana:
''Gdyż wiele zwodzicieli wyszło na świat, którzy nie wyznawają, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele; ten (houtos) jest zwodzicielem i antychrystem'' (2 Jana 7 BG)

Analogiczna sytuacja. Gdybyśmy zastosowali ''houtos'' do kogoś, kto bezpośrednio poprzedza to słowo, wynikiem byłoby uznanie Jehoszua za zwodziciela i antychrysta!
Jest to oczywisty absurd. ''Houtos'' określa tutaj bowiem osoby, które wymienione są wcześniej, są to osoby, które nie wyznawają, że Jehoszua Chrystus przyszedł w ciele.

W ten sposób widać wyraźnie, iż użycie ''houtos'' w omawianym 1 Jana 5:20 mogło i było dokładnie takie samo. Pomimo tego, iż bezpośrednio poprzedzała je osoba Syna Bożego, sięgało do jeszcze wcześniej wyrażonej myśli o ''Prawdziwym''.

2. KONTEKST BLIŻSZY

Zacytujmy werset jeszcze raz:
''Wiemy zaś, że Syn Boga nadchodzi i dał nam myślenie, aby poznawalismy Prawdziwego (ton alethinon). I jesteśmy w Prawdziwym (to alethino) w Synu Jego (autou), Jezusie Pomazańcu; ten (houtos) jest Prawdziwy Bóg (ho alethinos theos) i życie wieczne'' (1 Jana 5:20 Grecko-polski NT wydanie interlinearne).

To do Boga Ojca dwukrotnie w 1 liście Jana 5:20 zastosowany jest bez wątpienia termin ''Prawdziwy'' (ton alethinon, to alethino), tym samym jeszcze bardziej logicznym jest wniosek, iż to samo wyrażenie, rozszerzone jeszcze o słowo ''Bóg'' (ho alethinos theos), nie odnosi się do Syna, lecz także do Boga Ojca.

W wewnętrznej budowie tego wersetu znajdujemy potwierdzenie, iż Jan miał w nim na myśli Boga, a nie Jehoszua.
Po co przyszedł Jehoszua?
Abyśmy poznawali ''Prawdziwego''
W kim jesteśmy?
W ''Prawdziwym''.
W jaki sposób?
Przez Syna Jego (autou) - ''w Synu Jego''!

I tu jest klucz do odpowiedzi na pytanie, kto jest nazwany ''Prawdziwym''.
Skoro jesteśmy w Synu Jego (czyli w Synu ''Prawdziwego'' ), uwierzyliśmy w Syna, przyjęliśmy świadectwo Jedynego Prawdziwego Boga o Jego Jednorodzonym Synu i Jego dziele - wówczas przyjmując, mając Syna, mamy dostęp do samego Boga Ojca, który wraz z Synem zamieszkuje mocą ducha Bożego w naszych sercach, umysłach, pomagając nam zrozumieć Słowo i udzielając nam mocy do prowadzenia życia na wzór Chrystusa, który mamy przedstawiony na kartach żywego Słowa Bożego, doskonałego do wychowywania i wykrywania błędów w nas i wokół nas.
Lecz jest to możliwe, inaczej mówiąc - jesteśmy w Prawdziwym Bogu Ojcu - tylko i wyłącznie w Synu Jego, ponieważ ''kto wyznaje Syna, ma i Ojca'' (1 Jana 2:23).

Zatem ten Prawdziwy Bóg, to Ojciec w Którym jesteśmy, tylko i wyłącznie w (poprzez) Synu Jego, nie inaczej.
''Niechaj się nie trwoży serce wasze; wierzcie w Boga i we mnie wierzcie! (6) Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie'' (Jana 14:1, 6).

Lecz mało kto posłusznie, z wiarą, słucha Jego głosu.
''Kto się za daleko zapędza i nie trzyma się nauki Chrystusowej, nie ma Boga. Kto trwa w niej, ten ma i Ojca, i Syna'' (2 Jana 9).

3. KONTEKST DALSZY

Słownictwo i temat rozważanego wersetu bez wątpienia nierozerwalnie kojarzy się z ewangelią Jana 17:3. Porównajmy:
''Wiemy zaś, że Syn Boga nadchodzi i dał nam myślenie, aby poznawaliśmy (ginoskomen) Prawdziwego (ton alethinon). I jesteśmy w Prawdziwym (to alethino), w Synu Jego (autou), Jezusie Pomazańcu; ten (houtos) jest Prawdziwy Bóg (ho alethinos theos) i życie wieczne (zoe aionios)'' (1 Jana 5:20 Grecko-polski NT wydanie interlinearne).

''A to jest żywot wieczny (he aionios zoe), aby poznali (ginoskosin) ciebie, jedynego prawdziwego Boga (ton monon aletinon theon) i Jezusa Chrystusa, którego posłałeś'' (Jana 17:3).

W obydwu tekstach występuje motyw ''Prawdziwego Boga'', ''życia wiecznego'', ''poznawania'' Boga i Jego Syna Jehoszua Chrystusa.
Nie ma żadnych wątpliwości, że w Jana 17:3 tym ''jedynym prawdziwym Bogiem'', do którego zwraca się sam Jehoszua, jest Jego Ojciec (sam do siebie się nie modlił, sam siebie nie prosił, itp., jak to próbuje wielu uczynić z Niego wariata).
Poznanie Go (Boga Ojca) jest gwarancją życia wiecznego, ponieważ to właśnie On jest źródłem życia dla Syna i dla nas, za pośrednictwem Syna (Jana 5:26, 1 Jana 5:11-12).

Jasne jest, iż owym ''Prawdziwym'' jest wszędzie Bóg Ojciec. Chrystus jest jego Synem.
W końcowej fazie omawianego wersetu z listu Jana, słowo ''ten'' (houtos) w sposób najbardziej naturalny odnosi się nadal do Boga, a nie do Chrystusa, jak niektórzy sugerują. Oczywiście nie jest rzeczą nieznaną, a naturalną nazywanie, określanie Jehoszua Bogiem, lecz jest rzeczą nieznaną nazywanie Jehoszua Jedynym Prawdziwym Bogiem, gdyż Ten jest tylko Jeden i jest Nim Jego Ojciec - nasz wspólny Bóg.

Na zakończenie:
''Na zeznaniu dwóch albo trzech świadków opierać się będzie każda sprawa'' (2 Koryntian 13:1).

Jehoszua osobiście także świadczył, że Jego Ojciec jest Jego Bogiem.
''Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego, do Boga mego i Boga waszego'' (Jana 20:17).

''Ojciec większy jest niż Ja'' (Jana 14:28).

Dla apostołów także istniał Jeden Prawdziwy Bóg ORAZ Jego Syn, ich Pan.
''Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa'' (Efezjan 1:3).

''A chcę, abyście wiedzieli, że głową każdego męża jest Chrystus, a głową żony mąż, a głową Chrystusa Bóg'' (1 Koryntian 11:3).

''Wszakże dla nas istnieje tylko jeden Bóg Ojciec, z którego pochodzi wszystko i dla którego istniejemy, i jeden Pan, Jezus Chrystus, przez którego wszystko istnieje i przez którego my także istniejemy'' (1 Koryntian 8:6).

1+1=2, a nie 1 lub 3 - lecz diabeł sprawił, że miliardy ludzi nie potrafi poprawnie policzyć (dodać 1+1) do 2.

''Kto stworzył wszystkie krańce ziemi? Jakie jest jego imię? Jakie jest imię jego syna? Czy wiesz? (5) Każde słowo Pana jest prawdziwe. On jest tarczą dla tych, którzy mu ufają. (6) Nie dodawaj nic do jego słów, aby cię nie zganił i nie uznał za kłamcę'' (Przysłów 30:4-5).

Jak wspomniałem na samym początku, przekaz zanotowany w 1 liście Jana 5:20 jest jasny i prosty: Jesteśmy w Jedynym Prawdziwym Bogu W SYNU JEGO - jeśli nie jesteśmy w Synu, to nie jesteśmy tym samym w Bogu Ojcu.
''Odpowiedział Jezus i rzekł mu: Jeśli kto mnie miłuje, słowa mojego przestrzegać będzie, i Ojciec mój umiłuje go, i do niego przyjdziemy, i u niego zamieszkamy. (24) Kto mnie nie miłuje, ten słów moich nie przestrzega, a przecież słowo, które słyszycie, nie jest moim słowem, lecz Ojca, który mnie posłał'' (Jana 14:23-24).

Zatem pamiętajmy, że między innymi przed takimi osobami, które chcą wymazać imię Boga Ojca, czy też zrobić z Jego Syna pogański, demoniczny twór - jakikolwiek: trójjedyny, dwójjedyny, itp., podobnie jak Pani, która zamieściła komentarz powyżej - Pismo nas przestrzega:
''Ten jest antychrystem, kto podaje w wątpliwość Ojca i Syna. (26) To wam napisałem o tych, którzy was zwodzą. (27) Ale to namaszczenie, które od niego otrzymaliście, pozostaje w was i nie potrzebujecie, aby was ktoś uczył; lecz jak namaszczenie jego poucza was o wszystkim i jest prawdziwe, a nie jest kłamstwem, i jak was nauczyło, tak w nim trwajcie'' (1 Jana 2:26-27).

Bracia, Siostry, wierzę i wiem, że namaszczenie, które jest w nas nie pozwoli wam myśleć inaczej o naszym Prawdziwym Bogu Ojcu i Jego Synu, naszym umiłowanym Panu.

Pozdrawiam serdecznie pełen ufności i pokoju ducha,
Paweł
Scarlett dnia wrzenia 28 2012 09:15:19
Panie Pawle, panski teologiczny wywod nie zmieni faktu ze Jezus objawia sie tym ktorzy Go kochaja i tym objawia Prawde bezposrednio, mowiac do nich !!!!! Pytalam pana juz pare razy, czy te bzdury ktore pan tu pisze objawil panu Jezus osobiscie czy jest to pana wlasna interpretacja Biblii?

Czy slyszy pan glos Jezusa? Jezus powiedzial bardzo wyraznie ze owce moje glosu mojego sluchaja Nie po to dal nam Bog Ducha Prawdy zebysmy sami interpretowali Biblie.

Sam pan widzi do czego to prowadzi , tysiace roznych denominacji a wszystkie uwazaja ze maja licencje na zbawienie, do ktorych i pan sie zalicza. Powiedzialam panu zeby sie pan upokorzyl przed Bogiem i zaczol Go kochac szukac i przestrzegac Jego przykazan, wtedy On sie panu objawi i wprowadzi we wszelka prawde.

Takie samodzielne studiowanie i interpretowanie Biblii bez udzialu Ducha Prawdy zalicza pana w poczet takich organizacji jak swiadkowie,czy krk, oni tak samo jak pan twierdza ze tylko oni maja racje.

zacytowal pan Jana 14:23-24 wiec jak to jest miluje pan Jezusa naszego Pana i Zbawiciela z calego serca i calej duszy? Czy On mieszka w pana sercu ? Czy On pana realnie prowadzi? Czy slyszy pan co On do pana mowi ?
Nasz Bog Jezus Chrystus jest Bogiem zywym i bardziej realny niz pan czy ja.

prosze odpowiedziec na moje pytania, a jako chrzescijanin za ktorego sie pan uwaza , wierze ze nie bedzie pan klamal.
Scarlett dnia wrzenia 28 2012 09:22:18
trzeba rozum przystosowac do Biblii a nie Biblie do rozumu, wtedy rozumiemy sercem w ktorym mieszka sam Jezus i tylko On moze nam pokazac prawde.

Jesli chodzi o tlumaczenie biblii to zgodzi sie pan ze mna ze na przestrzeni wiekow byla ona tlumaczona i ciagle albo cos dodawano albo odejmowano albo zle tlumaczono. Dlatego tak wazna jest osobista relacja z Panem Jezusem, bo tylko On potrafi ustrzec nas przed zwiedzeniem !
milego dnia zycze....
Scarlett dnia wrzenia 28 2012 14:17:00
Panie Pawle , Biblia wyraznie mowi ze Jezus jest Bogiem pan tego nie widzi bo ma klapki na oczach, prosze dokladnie poczytac a jak brak panu madrosci to prosze poprosic Pana Jezusa , On ja panu da, tylko pokory troszke , pan wie ze Bog sie takim zarozumialcom jak pan sprzeciwia.

po drugie Biblia sama sie tlumaczy, wiec skoro cytuje pan Jana 14:28 to prosze od razu zacytowac Hebrajczykow2:7 to wszystko bedzie jasne.

Pan Jezus powiedzial do swoich uczniow:
" Mam wam jeszcze wiele do powiedzenia ale teraz zniesc nie mozecie. Lecz gdy przyjdzie On, Duch Prawdy, wprowadzi was we wszelka prawde, bo nie sam od siebie mowic bedzie, lecz cokolwiek uslyszy, mowic bedzie, i to co ma przyjsc wam oznajmi"

Panie Pawle czy Duch Prawdy panu cokolwiek juz oznajmil ,czy On do pana MOWI ?????..... jakos nie widac zeby mial pan cokolwiek innego do powiedzenia pozatym co pisze w Biblii, a zapewniam pana ze On mowi do swoich owiec.
pozdrawiam sercem......
lider dnia wrzenia 29 2012 20:23:29
Odpowiedź pod komentarzem do 22 rozdziału księgi Objawienia.
Paweł
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Użytkowników Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 187
Nieaktywowany Użytkownik: 187
Najnowszy Użytkownik: Aga
"A któż może zwyciężyć świat, jeżeli nie ten, który wierzy, że Jezus jest Synem Bożym?" 1 Jana 5:5
... // ...