Jehoszua, Jezus, Syn Boży, Słowo, Droga, Prawda, Życie
Strona Główna Artykuły KontaktGrudnia 04 2024 09:36:14
Nawigacja
Artykuły
Szukaj
Ja i moja rodzina:
Rozdział 22

Rozdział 22 

„I pokazał mi rzekę wody żywota, czystą jak kryształ, wypływającą z tronu Boga i Baranka. (2) Na środku ulicy jego i na obu brzegach rzeki drzewo żywota, rodzące dwanaście razy, wydające co miesiąc swój owoc, a liście drzewa służą do uzdrawiania narodów. (3) I nie będzie już nic przeklętego. Będzie w nim tron Boga i Baranka, a słudzy jego służyć mu będą (4) i oglądać będą jego oblicze, a imię jego będzie na ich czołach. (5) I nocy już nie będzie, i nie będą już potrzebowali światła lampy ani światła słonecznego, gdyż Pan, Bóg, będzie im świecił i panować będą na wieki wieków. (6) I rzekł do mnie: Te słowa są pewne i prawdziwe, a Pan, Bóg duchów proroków posłał anioła swego, aby ukazać sługom swoim, co musi się wkrótce stać. (7) I oto przyjdę wkrótce. Błogosławiony, który strzeże słów proroctwa tej księgi. (8) A ja, Jan, słyszałem i widziałem to. A gdy to usłyszałem i ujrzałem, upadłem do nóg anioła, który mi to pokazywał, aby mu oddać pokłon. (9) I rzecze do mnie: Nie czyń tego! Jestem współsługą twoim i braci twoich, proroków, i tych, którzy strzegą słów księgi tej, Bogu oddaj pokłon! (10) I rzecze do mnie: Nie pieczętuj słów proroctwa tej księgi! Albowiem czas bliski jest. (11) Kto czyni nieprawość, niech nadal czyni nieprawość, a kto brudny, niech nadal się brudzi, lecz kto sprawiedliwy, niech nadal czyni sprawiedliwość, a kto święty, niech nadal się uświęca. (12) Oto przyjdę wkrótce, a zapłata moja jest ze mną, by oddać każdemu według jego uczynku. (13) Ja jestem alfa i omega, pierwszy i ostatni, początek i koniec. (14) Błogosławieni, którzy piorą swoje szaty, aby mieli prawo do drzewa żywota i mogli wejść przez bramy do miasta. (15) Na zewnątrz są psy i czarownicy, i wszetecznicy, i zabójcy, i bałwochwalcy, i wszyscy, którzy miłują kłamstwo i czynią je. (16) Ja, Jezus, wysłałem anioła mego, by poświadczył wam to w zborach. Jam jest korzeń i ród Dawidowy, gwiazda jasna poranna. (17) A Duch i oblubienica mówią: Przyjdź! A ten, kto słyszy, niech powie: Przyjdź! A ten, kto pragnie, niech przychodzi, a kto chce, niech darmo weźmie wodę żywota. (18) Co do mnie, to świadczę każdemu, który słucha słów proroctwa tej księgi: Jeżeli ktoś dołoży coś do nich, dołoży mu Bóg plag opisanych w tej księdze; (19) a jeżeli ktoś ujmie coś ze słów tej księgi proroctwa, ujmie Bóg z działu jego z drzewa żywota i ze świętego miasta, opisanych w tej księdze. (20) Mówi ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! (21) Łaska Pana Jezusa niech będzie z wszystkimi. Amen”. (Objawienie 22:1-21).  

Tekst tej księgi (rozdziału) trudno byłoby odnieść do życia zbawionych na "Nowej Ziemi" (Raju).
Po pierwsze mówi on o liściach drzewa, które przywracają zdrowie – a wszak na "Nowej Ziemi" nie będzie chorób i cierpienia.
Następnie mówi o poganach (BG) lub narodach (BW i BT), które tam będą uzdrowione, a przecież na "Nowej Ziemi" nie będzie już pogan czy narodów, na dodatek chorych – lecz będzie jeden Boży, zbawiony, nieśmiertelny lud!
Lud przemieniony w doskonałe, nieśmiertelne i nieskazitelne ciała, wolne na zawsze od wszelkiej słabości czy niemocy! 

Proroctwa te opisują duchowy stan i duchowe przeżycia wykupionych przez Mesjasza chrześcijan.
Ich cechą jest oddzielenie sfery cielesnej życia dzieci Bożych, od sfery duchowej.
Mamy opisaną żywymi symbolami duchową rzeczywistość Wieku Ewangelii.
I choć jako ludzie wciąż jeszcze funkcjonujemy na dwóch poziomach, fizycznym i duchowym, dla nas przede wszystkim liczy się duchowa rzeczywistość, myślimy „o tym, co w górze”!
 

Życie doczesne jest zaledwie etapem, niemal epizodem na drodze do Wieczności.

Staliśmy się dziećmi Boga i dziedzicami Wieczności!
Odkryliśmy, że nasze doczesne życie, to zaledwie chwila – przedsmak prawdziwego życia, o którego pięknie i wspaniałości dziś nie mamy nawet wyobrażenia…

Dlatego już dziś okażmy się wdzięcznymi, my, którzy otrzymujemy królestwo niewzruszone, i oddawajmy cześć Bogu tak, jak mu to miłe: z nabożnym szacunkiem i bojaźnią. (29) Albowiem Bóg nasz jest ogniem trawiącym.” (Hebrajczyków 12:28). 

Na koniec jeszcze krótka analiza.   

„I pokazał mi rzekę wody żywota, czystą jak kryształ, wypływającą z tronu Boga i Baranka” (22:1). 

Jan zobaczył, że rzeka wody żywota wypływa z tronu Boga i Baranka.
Jest to dokładna ilustracja duchowej rzeczywistości, gdyż „Woda” jest zarówno symbolem słów życia, które przyniósł Syn od Ojca:
„Chrystus umiłował Kościół i wydał zań samego siebie, (26) aby go uświęcić, oczyściwszy go kąpielą wodną przez Słowo”(Efezjan 5:25-26, por. 5 Mojżesza 32:1-2, 2 Piotra 3:5), jak i symbolem ducha Świętego:
„A w ostatnim, wielkim dniu święta stanął Jezus i głośno zawołał: Jeśli kto pragnie, niech przyjdzie do mnie i pije. (38) Kto wierzy we mnie, jak powiada Pismo, z wnętrza jego popłyną rzeki wody żywej. (39) A to mówił o Duchu, którego mieli otrzymać ci, którzy w niego uwierzyli; albowiem Duch Święty nie był jeszcze dany, gdyż Jezus nie był jeszcze uwielbiony.” (Jana 7:37-39). 

„Gdyż mój lud popełnił dwojakie zło: Mnie, źródło wód żywych, opuścili, a wykopali sobie cysterny, cysterny dziurawe, które wody zatrzymać nie mogą.” (Jeremiasza 2:13). 

Duch Boży, Święty, Chrystusowy, Prawdy – to ten sam duch, który pochodzi od Boga Ojca i Syna Bożego, dokładniej dany jest nam od Ojca przez Jehoszua:
„Gdy przyjdzie Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca wychodzi, złoży świadectwo o mnie” (Jana 15:26, por. Jana 20:21-22, Dzieje 2:1-4, 33). 


„Na środku ulicy jego i na obu brzegach rzeki drzewo żywota, rodzące dwanaście razy, wydające co miesiąc swój owoc, a liście drzewa służą do uzdrawiania narodów”. (22:2). 

Ponieważ nic nie może być z Pisma ujęte, ani do niego dodane, więc świadectwo stoi niewzruszone, że ŻYCIE JEST W SYNU...
A „Kto ma Syna, ma żywot; kto nie ma Syna Bożego, nie ma żywota.” (1 Jana 5:12).

Skoro tak jest, to tym DRZEWEM W OGRODZIE jest MĄDROŚĆ w nas, którą stał się dla nas SYN BOŻY - JEHOSZUA.
Błogosławiony człowiek, który znalazł mądrość; mąż, który nabrał rozumu; (14) gdyż nabyć ją jest lepiej niż nabyć srebro i zdobyć ją znaczy więcej niż złoto. (15) Jest cenniejsza niż perły, a żadne klejnoty nie dorównają jej wartości. (16) W jej prawicy jest długie życie, w jej lewicy bogactwo i chwała. (17) Jej drogi są drogami rozkoszy, a wszystkie jej ścieżki wiodą do pokoju. (18) Jest drzewem życia dla tych, którzy się jej uchwycili, a ci, którzy się jej trzymają, są uważani za szczęśliwych.” (Przysłów 3:13-18). 

„Natomiast dla powołanych - i Żydów, i Greków, zwiastujemy Chrystusa, który jest mocą Bożą i mądrością Bożą. (30) Ale wy dzięki niemu jesteście w Chrystusie Jezusie, który stał się dla nas mądrością od Boga i sprawiedliwością, i poświęceniem, i odkupieniem” (1 Koryntian 1:24, 30). 

Nabywaj mądrości, nabywaj rozumu! Nie zapominaj słów moich ust i nie uchylaj się od nich! (6) Nie zaniechaj jej, a będzie cię strzegła, ukochaj ją, a zachowa cię! (7) Początek mądrości jest taki: nabywaj mądrości, i za wszystko, co masz, nabywaj rozumu! (8) Ceń ją sobie wysoko, a ona zapewni ci szacunek, obdarzy cię czcią, gdy ją otoczysz miłością. (9) Włoży na twoją głowę ozdobny wieniec, obdarzy cię wspaniałą koroną.”(Przysłów 4:5-9).
 

„To mówi Ten (Syn Boży), który trzyma siedem gwiazd w prawicy swojej, który się przechadza pośród siedmiu złotych świeczników. (10) Bądź wierny aż do śmierci, a dam ci koronę żywota.” (Objawienie 2:1, 10).

Dlatego powinniśmy „połączeni w miłości zdążali do wszelkiego bogactwa pełnego zrozumienia, do poznania tajemnicy Bożej, to jest Chrystusa, (3) w którym są ukryte wszystkie skarby mądrości i poznania.” (Kolosan 2:2-3). 

Mądrość roztropnego to poznanie właściwej drogi, lecz głupota głupców zawodzi” (Przysłów 14:8).

„Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie.”
(Jana 14:6). 

„Wszystko, co mi daje Ojciec, przyjdzie do mnie”. (Jana 6:37). 

„Kto mną gardzi i nie przyjmuje słów moich, ma swego sędziego: Słowo, które głosiłem, sądzić go będzie w dniu ostatecznym(Jana 12:48). 

„Kto gardzi Słowem, ten ginie” (Przysłów 13:13).

„Słuchaj! Mądrość tak woła, rozum tak się odzywa.(33)Słuchajcie przestrogi, abyście byli mądrzy, a nie odrzucajcie jej! (35) Bo kto mnie znalazł, znalazł życie i zyskał łaskę u Pana. Lecz kto mnie pomija, zadaje gwałt własnej duszy: Wszyscy, którzy mnie nienawidzą, miłują śmierć.” (Przysłów 8:1, 33-36). 

Taka jest wola Boga Wszechmogącego – uczynił Swego Syna naszym Panem i mamy właśnie Jego – Syna Bożego słuchać i naśladować we wszystkim, nabywając takiej wiary, jaką On miał.
A wówczas nasz Pan i nasz Bóg będą blisko nas, będą nas chronić i osłaniać:
Odpowiedział Jezus i rzekł mu: Jeśli kto mnie miłuje, słowa mojego przestrzegać będzie, i Ojciec mój umiłuje go, i do niego przyjdziemy, i u niego zamieszkamy.” (Jana 14:23). 

Wówczas takie właśnie „drzewo” wyobraża również biblijnych, z ducha zrodzonych chrześcijan.
„Błogosławiony mąż, który polega na Panu, którego ufnością jest Pan! (8) Jest on jak drzewo zasadzone nad wodą, które nad potok zapuszcza swoje korzenie, nie boi się, gdy upał nadchodzi, lecz jego liść pozostaje zielony, i w roku posuchy się nie frasuje i nie przestaje wydawać owocu.”(Jeremiasza 17:7-8). 

Dzięki czemu to jest możliwe?
Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie. (21) Nie odrzucam łaski Bożej” (Galatów 2:20-21). 

Chrystus jest wszystkim i we wszystkich.” (Kolosan 3:11). 

Będąca po „zakonem Chrystusowym” osoba, nie słucha nikogo innego, „lecz ma upodobanie w zakonie Pana I zakon jego rozważa dniem i nocą. (3) Będzie on jak drzewo zasadzone nad strumieniami wód, Wydające swój owoc we właściwym czasie, Którego liść nie więdnie, A wszystko, co uczyni, powiedzie się.” (Psalm 1:2-3). 

Siła drzewa spoczywa w jego korzeniach:
Jak więc przyjęliście Chrystusa Jezusa, Pana, tak w Nim chodźcie, (7) wkorzenieni weń i zbudowani na nim, i utwierdzeni w wierze” (Kolosan 2:6). 

Im bardziej jest ukorzenione, im głębiej sięga nimi w ziemię w poszukiwaniu wody – tym więcej życiodajnych soków płynie w górę do konarów i gałęzi, tym zieleńsze i bujne są jego liście, i tym większa nadzieja na dorodne owoce. I gdy nawet przyjdzie susza – ono przetrwa!
„Kto ufa swemu bogactwu, ten upadnie, lecz sprawiedliwi rozwijają się jak liść zielony.  (30) Owocem sprawiedliwości jest drzewo życia, lecz bezprawie pozbawia życia.”(Przysłów 11:28-30). 

„Zakorzenieni” w Panu i ufający Bogu z Niego czerpią swą siłę i moc, na Nim opierają się w życiowych zawieruchach, w dniach doświadczeń i duchowej posuchy, w walkach przeciwko potędze diabelskiej.Takie osoby usługują, pomagają innym (liście drzewa służą do uzdrawiania narodów) w poznaniu Boga i Jego Syna… 

Bo ten, co sadzi, i ten, co podlewa, jedno mają zadanie i każdy własną zapłatę odbierze według swojej pracy. (9) Albowiem współpracownikami Bożymi jesteśmy; wy rolą Bożą, budowlą Bożą jesteście. (10) Według łaski Bożej, która mi jest dana, jako mądry budowniczy założyłem fundament, a inny na nim buduje. Każdy zaś niechaj baczy, jak na nim buduje. (11) Albowiem fundamentu innego nikt nie może założyć oprócz tego, który jest założony, a którym jest Jezus Chrystus.” (1 Koryntian 3:8-11).

„Leczenie narodów” za pomocą słów. Ludzie potrzebują prostej Ewangelii o Synu Bożym - Królu Królestwa Bożego - Królestwa Jednego, Jedynego Boga - Ojca naszego i naszego Pana - Ewangelii, która jedynie nadaje sens naszemu życiu i daje nadzieję życia wiecznego.
„Napisano bowiem: Wniwecz obrócę mądrość mądrych, a roztropność roztropnych odrzucę. (20) Gdzie jest mądry? Gdzie uczony? Gdzie badacz wieku tego? Czyż Bóg nie obrócił w głupstwo mądrości świata? (21) Skoro bowiem świat przez mądrość swoją nie poznał Boga w jego Bożej mądrości, przeto upodobało się Bogu zbawić wierzących przez głupie zwiastowanie.” (1 Koryntian 1:19-21).  

Wyleczeni z duchowych niemocy i ciemności, dzięki podawanej zdrowej nauce (liście drzewa) ludzie wydają „owoce”, które w obfitości rodzą (drzewo życia).
Niektóre z tych „owoców” - „owoce ducha” wymienione zostały w Liście do Galacjan 5:22-23. 

„Sprawiedliwy wyrośnie jak palma, Rozrośnie się jak cedr Libanu. (14) Zasadzeni w domu Pańskim Wyrastają w dziedzińcach Boga naszego. (15) Jeszcze w starości przynoszą owoc, Są w pełni sił i świeżości, (16) Aby obwieszczać, że Pan jest prawy, Że jest opoką moją, i nie ma w nim nieprawości.” (Psalm 92:13-16).  


„I nocy już nie będzie, i nie będą już potrzebowali światła lampy ani światła słonecznego, gdyż Pan, Bóg, będzie im świecił i panować będą na wieki wieków”. (22:5).

Ta duchowa rzeczywistość okresu łaski, zapowiadana była już przez psalmistów.
Pan stróżem twoim, Pan cieniem twoim po prawicy twojej. (6) Słońce nie będzie cię razić za dnia Ani księżyc w nocy. (7) Pan strzec cię będzie od wszelkiego zła, Strzec będzie duszy twojej. (8) Pan strzec będzie wyjścia i wejścia twego, Teraz i na wieki.”(Psalm 121:5-8). 

Bóg poprzez swojego Syna strzeże każde Swoje dziecko i udziela mądrości, abyśmy mogli chodzić w światłości.
„Ten, który z Boga został zrodzony, strzeże go i zły nie może go tknąć. (19) My wiemy, że z Boga jesteśmy, a cały świat tkwi w złem.” (1 Jana 5:19).

Lecz kto mnie słucha, bezpiecznie mieszkać będzie i będzie wolny od strachu przed nieszczęściem.” (Przysłów 11:33).

Położyłem dziś przed tobą życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierz przeto życie, abyś żył, ty i twoje potomstwo, (20) miłując Pana, Boga twego, słuchając jego głosu i lgnąc do niego, gdyż w tym jest twoje życie…”
(5 Mojżesza 30:19).

„Oto przyjdę wkrótce, a zapłata moja jest ze mną, by oddać każdemu według jego uczynku. (13) Ja jestem alfa i omega, pierwszy i ostatni, początek i koniec” (22:12-13). 


Jak stwierdza autor listu do Hebrajczyków, Jehoszua stał się ostatecznym PROROKIEM, gdyż Bóg przemówił przez Niego (1:2).

 

Jest Najwyższym KAPŁANEM, ponieważ dokonał ostatecznego oczyszczenia nas z grzechów (1:3).

 

Jest także KRÓLEM KRÓLÓW, ponieważ zasiadł na tronie królewskiej chwały (1:3), po prawicy Bożej i w jego rękach spoczywa cała władza nad wszechświatem i całym stworzeniem (Mateusza 28:18).

 

Jest On Ostatecznym Słowem Boga (Jana 1:1, 12:48-49, Objawienie 19:13).

 

Przede wszystkim jest On pierworodnym Synem Bożym (Jana 1:18, 1 Jana 2:23, 4:9,15, 5:5-13), a także pierworodnym wszelkiego stworzenia, jak i pierworodnym z umarłych – On we wszystkim był pierwszy”(Kolosan 1:15-18, Objawienie 1:5).

 

W Chrystusie przyszła cała pełnia. W Synu - Bóg Ojciec został objawiony w Swej pełni na miarę zdolności poznawczych człowieka (Kolosan 2:9).


Dlatego jest On Alfą iOmegą Początkiem iKońcem”.

„To napisałem wam, którzy wierzycie w imię Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie żywot wieczny” (1 Jana 5:13).

A któż może zwyciężyć świat, jeżeli nie ten, który wierzy, że Jezus jest Synem Bożym?” (1 Jana 5:5).

„A to jest przykazanie jego, abyśmy wierzyli w imię Syna jego, Jezusa Chrystusa” (1 Jana 3:23).

„Wszakże dla nas istnieje tylko jeden Bóg Ojciec, z którego pochodzi wszystko i dla którego istniejemy, i jeden Pan, Jezus Chrystus, przez którego wszystko istnieje i przez którego my także istniejemy” (1 Koryntian 8:6).

A to jest żywot wieczny, aby poznali ciebie, jedynego prawdziwego Boga i Jezusa Chrystusa, którego posłałeś” (Jana 17:3).

„Co widzieliśmy i słyszeliśmy, to i wam zwiastujemy, abyście i wy społeczność z nami mieli. A społeczność nasza jest społecznością z Ojcem i z Synem jego, Jezusem Chrystusem” (1 Jana 1:3).


 

Nie pieczętuj słów proroctwa tej księgi! Albowiem czas bliski jest” 

   

„Łaska Pana Jezusa niech będzie z wszystkimi. Amen”



Dziękuje Bogu i mojemu Panu za łaskę i możliwość spisania tego tekstu. Chwała i cześć Bogu Ojcu, z którego wszystko bierze swój początek…

 
Paweł Krause

A taką ufność mamy przez Chrystusa ku Bogu, nie jakobyśmy byli zdolni pomyśleć coś sami z siebie i tylko z siebie, lecz zdolność nasza jest z Boga”
(2 Koryntian 3:4-5).
Komentarze
Barbara dnia lipca 09 2012 00:03:26
Panie Pawle,

Celem mojej korespondencji jest przede wszystkim podziekowanie Panu za wspaniale artykuly i za podzielenie sie swoja wiedza i pogladami z innymi. Ma Pan ogromna wiedze i przejrzyscie wyjasnia Pan najtrudniejszcze ksiegi Biblii. Dzieki Panu ostatecznie zrozumialam Ksiege Objawien oraz proroctwa Daniela. Dopiero Pana artykuly ukazaly mi jak bledna jest futyrystyczna interpretacja Ksiegi Obajawien i pozwolily mi odnalezc odpowiedzi na wiele nurtujacych mnie pytan.
Od lat szukam Prawdy, dlatego porzucilam katolicyzm i zostalam chrzescijanka (bez przynaleznosci do kosciola).
Stale czytam Slowo Boze i szukam wlasciwej Jego interpretacji.
Jako milosniczka zwierzat szukam tez odpowiedzi na zagadnienie zbawienia zwierzat i naszego spotkania z umilowanymi zwierzatkami w niebie.
Z zaciekaweniem czekam na kolejne Pana artykuly.
Pana link podaje najblizszym, znajomym i swoim pacjentom.
Niech Bog Pana prowadzi.

Dziekuje .
Barbara
lider dnia lipca 10 2012 08:25:20
Witam.

Szczerze dziękuje za te budujące i pokrzepiające słowa!

Jednocześnie zdaje sobie sprawę jak marny i maluczki jestem, że wszystko co wiem, co czynię - dzieje się wyłącznie z łaski Boga Ojca oraz Jego Syna, naszego Pana i Im należy też za wszystko dziękować.
Ja natomiast pragnę jedynie szczerze i gorliwie pełnić wolę Ojca, służąc Jego Synowi, jak i mym Braciom, Siostrom, abyśmy mogli wspólnie przebrnąć przez dzisiejszy gąszcz fałszywych nauk i kłamstw, które niczym gęsty mrok próbują okryć cudowne światło Prawdy Słowa Bożego. Abyśmy wytrwali w Prawdzie (Synu Bożym), tak aby w dniu powtórnego przyjścia Pana, jako równe sobie dzieci Boże stanąć po Jego prawicy i doznać obopólnej radości, której już dziś przedsmaku czasami doznajemy.
''Łaska wam i pokój od Boga, Ojca naszego, i Pana Jezusa Chrystusa. (3) Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojciec miłosierdzia i Bóg wszelkiej pociechy, (4) który pociesza nas we wszelkim utrapieniu naszym, abyśmy tych, którzy są w jakimkolwiek utrapieniu, pocieszać mogli taką pociechą, jaką nas samych Bóg pociesza'' (2 Koryntian 1:2-4, Efezjan 1:2-6).

Jeszcze raz dziękuje.
Pozdrawiam serdecznie i życzę radości oraz wytrwałości w Słowie Ojca,
Paweł
Klara dnia lipca 12 2012 15:21:33
Witam,

Dziękuję za wyjaśnienie trudnej księgi objawienia.
Od kilku miesięcy przestałam praktykować w krk.Byłam bardzo gorliwą katoliczką. To stało sie nagle z dnia na dzień. Może Pan nie uwierzy ale w tej chwili odczuwam ulgę.
Pozostaję jednak sama ze swoją wiarą w moim otoczeniu. Proszę o wypowiedź w tej sprawie ponieważ MT 18:20 "Albowiem gdzie są dwaj lub trzej zgromadzeni w imię moje, tam jestem pośród nich".
Nie wiem czy jako sama ze sobą mam łaskę u Pana.
Druga rzecz dotyczy siostry Faustyny, co Pan sądzi o Koronce do miłosierdzia bożego, którą podyktował jej Pan do odmawiania przez wiernych?

Oczekuję na odpowiedź i pozdrawiam
Klara
lider dnia lipca 13 2012 09:33:06
Witam.

Bardzo dziękuje za wiadomość i gratuluję ''wolności'', która pomału rodzi się, rośnie i utwierdza w sercu i umyśle każdego kto usłyszy i zareaguje na wołanie Boga:
''Wyjdźcie z niego, ludu mój, abyście nie byli uczestnikami jego grzechów'' (Objawienie 18:4).

To Bóg dokonuje w pewnym momencie ''inicjacji'', pobudzenia serca do szukania Jego i kieruje do Swego Syna do poznawania oraz słuchania Go poprzez żywe SŁOWO.
''Nikt nie może przyjść do mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który mnie posłał, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. (45) Napisano bowiem u proroków: I będą wszyscy pouczeni przez Boga. Każdy, kto słyszał od Ojca i jest pouczony, PRZYCHODZI DO MNIE (a nie np. do trójjedynego demona, trójcy, anioła Michała, czy organizacji religijnej'' (Jana 6:44-45).

''Owce moje głosu mojego słuchają i Ja znam je, a one idą za mną. (28) I Ja daję im żywot wieczny, i nie giną na wieki, i nikt nie wydrze ich z ręki mojej. (29) Ojciec mój, który mi je dał, jest większy nad wszystkich i nikt nie może wydrzeć ich z ręki Ojca'' (Jana 10:27-29).

Rozumiem, że porzuciła Pani kłamstwo o trójcy i uwierzyła w świadectwo Jednego Prawdziwego Boga (Jana 17:3, 1 Koryntian 8:6, Jana 14:1, Marka 12:29, Efezjan 4:5-6) o Jego Jednorodzonym Synu (1 Jana 5:5-12, Jana 1:12, 6:29, 36-42) i Jego ziemskim dziele odkupienia ludzkości z grzechów (1 Koryntian 15:1-4, Rzymian 3:25-28), kiedy to ''na krótką chwilę'' stał się Synem Człowieczym (Filipian 2:6-8, Jana 1:1-3, 14, 18, Rzymian 8:3) o wyłącznie ludzkiej naturze (1 Jana 4:3, 2 Jana 5:7) - taka jak nasza z wyjątkiem grzechu - jedynym sprawiedliwym (1 Piotra 3:18), który przelał Swoją niewinną krew za nasze grzechy, abyśmy mogli zostać usprawiedliwienie przez wiarę i odtąd prowadzić czyste życie według ''nowego człowieka'', który dąży do poznania, naśladowania, upodobniania się do zmartwychwzbudzonego (Rzymian 10:9) i królującego nad wszystkimi (poza Swoim Ojcem) Syna Bożego we wszystkim - w myślach, wierze i postępowaniu.
''A to jest wola Ojca mego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w niego, miał żywot wieczny, a Ja go wzbudzę w dniu ostatecznym'' (Jana 6:40).

I pragnie Pani tylko Jemu być posłuszna, zgodnie z wolą Ojca.
''Przez to UWIELBIONY BĘDZIE OJCIEC MÓJ, jeśli obfity owoc wydacie i staniecie się moimi uczniami. (10) Jeśli PRZYKAZAŃ MOICH przestrzegać będziecie, trwać będziecie w miłości mojej, jak i Ja przestrzegałem przykazań Ojca mego i trwam w miłości jego'' (Jana 15:8-10, por. Jana 14:21, 2 Piotra 3:2, 1 Tesaloniczan 1:6, 2:13-14, 1 Koryntian 9:20-21).

Oczyścić się z FAŁSZYWYCH, szkodliwych nauk.
''Kto się za daleko zapędza i nie trzyma się nauki Chrystusowej, ten nie ma Boga. Kto trwa w niej, ten ma i Ojca, i Syna'' (2 Jana 1:9).

I wytrwać w tej wierze i posłuszeństwie, stale wzrastając w poznaniu Syna Bożego - pełni Prawdy.
''Jeżeli wytrwacie w słowie moim, prawdziwie uczniami moimi będziecie (32) i poznacie prawdę, a prawda was wyswobodzi'' (Jana 8:32, por. Hebrajczyków 10:26).

Jeśli tak, to jest to powód do ogromnej radości, gdyż ''Ojciec miłuje Syna i wszystko oddał w jego ręce. (36) Kto [1] wierzy w Syna, ma żywot wieczny, kto zaś nie [2] słucha Syna (nie wierzy Synowi - BT), nie ujrzy żywota, lecz gniew Boży ciąży na nim'' (Jana 3:35-36).

1. Wiara w świadectwo JEDNEGO BOGA o JEGO JEDNORODZONYM SYNU i Jego dziele.
2. Posłuszeństwo Słowu - Synowi Bożemu, jako Jedynemu Panu, ustanowionemu przez Boga Ojca (dążenie do uświęcenia - Hebrajczyków 12:14).

1 + 2 = Życie wieczne.

A dziś, dzięki takiej wierze, dążeniu do Prawdy i posłuszeństwie nauce i przykazaniom Syna - Bóg zsyła do serc i umysłów ducha Chrystusowego (Bożego, Świętego, Prawdy, Pocieszyciela), wówczas taka osoba staje się dzieckiem Bożym i świątynią ducha - rodzi się ponownie (z góry) i dzięki temu utrzymuje społeczność z Ojcem i Synem, przechodzi ze śmierci do żywota i żyje w Królestwie Bożym pod panowaniem Syna Bożego, dostępuje ŁASKI i opieki, wsparcia zarówno od Boga Ojca, jak i Jego Syna.

Toteż przechodząc w tym miejscu do odpowiedzi na Pani pytania - oczywiście, że ma Pani wówczas łaskę Boga, jak i Pana - każde jedno dziecko otrzymuje łaskę i wsparcie.
[/i]''Tym zaś, którzy go przyjęli, dał prawo stać się dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię jego, (13) którzy narodzili się nie z krwi ani z cielesnej woli, ani z woli mężczyzny, lecz z Boga. (14) A Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę jego, chwałę, jaką ma jedyny Syn od Ojca, pełne łaski i prawdy[/i]'' (Jana 1:12-14).

Pani Klaro proszę się nie przejmować brakiem przynależności do grupy ludzi, czy ziemskiej organizacji, a raczej radować się, gdyż bycie samotnym (ale z Bogiem i Panem) jest cechą charakterystyczną naszych czasów. Stan ten został przepowiedziany w Księdze Objawienia, kiedy czytamy list do Laodycei, który symbolizuje ostatni okres w dziejach świata, poprzedzający powrót Pana. Chrystus będąc tego świadomy zwraca się w tym liście już tylko do jednostek:
''Oto stoję u drzwi i kołaczę; jeśli ktoś usłyszy głos mój i otworzy drzwi, wstąpię do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną'' (Objawienie 3:20).

Dlatego proszę pamiętać, że to żywa wiara i posłuszeństwo wynikające z poznania i miłości danej ''jednostki'' sprawia, że ma ''ona'' społeczność z Ojcem i Synem, a nie aspekt ilościowy.
Aspekt ilościowy daje profity, gdyż każdy otrzymał od Boga ''inne dary'' (Rzymian 12:4-6), którymi może usłużyć, ale absolutnie i w ogóle nie jest warunkiem bliskości (społeczności) Ojca i Syna, a już w ogóle nie może być o tym mowy wśród bałwochwalców.

Ojciec widzi jakie są dzisiejsze czasy i to On daje prawdziwe wzmocnienie, radość i pokój poprzez Syna, gdyż ''w nim ubogaceni zostaliśmy we wszystko, we wszelkie słowo i wszelkie poznanie, (6) ponieważ świadectwo o Chrystusie zostało utwierdzone w was, (7) tak iż nie brak wam żadnego daru łaski'' (1 Koryntian 1:5-7).

Jestem przekonany i wiem już z doświadczenia, że lepiej jest być samotnym na tym świecie - ale z Bogiem, niż być w społeczności poklepującej się po plecach - ale bez Boga.
Czy też w społeczności, która warunkiem przyjęcia i miłowania posłusznego sługę Chrystusa, czyni na przykład warunek literalnego zachowywania soboty (wbrew jasnemu ostrzeżeniu Boga zawartym choćby w Kolosan 2:16, por. Marka 9:42), czy to świadczy o ich posłuszeństwie Prawdzie i miłości po których to mieli być rozpoznani uczniowie Pana?

Co zatem oznaczają słowa zapisane w ewangelii Mateusza 18:20?

Myślę, że z jednej strony było to zaprzeczenie ludzkiej tradycji żydowskiej, rozwianie bajki, która głosiła, że Bóg wysłuchuje grupowych modlitw kierowanych do Niego, wyłącznie, jeżeli zbierze się 10 osób (Sanhedrin, c. 1. sect. 6).

Z drugiej strony i o to głównie chodzi - Jego słowa stanowią zachętę do ''wzajemnego miłowania się'' do trwania w społeczności braterskiej, między innymi poprzez wspólne jednomyślne modlitwy.
''A Bóg, który jest źródłem cierpliwości i pociechy, niech sprawi, abyście byli jednomyślni między sobą na wzór Jezusa Chrystusa, (6) abyście jednomyślnie, jednymi usty wielbili Boga i Ojca Pana naszego, Jezusa Chrystusa. (7) Przeto przyjmujcie jedni drugich, jak i Chrystus przyjął nas, ku chwale Boga'' (Rzymian 15:5-7).

A jeżeli modlitwy są kierowane do Boga przez Jego prawdziwe dzieci - sługi Jego Syna - są skuteczne, a tym samym im więcej szczerych, podobających się Bogu modlitw, tym lepiej.
''Wiem bowiem, że przez modlitwę waszą i pomoc Ducha Jezusa Chrystusa wyjdzie mi to ku wybawieniu'' (Filipian 1:19, por. 2 Koryntian 1:11).

''Pozdrawia was Epafras, który pochodzi spośród was, sługa Chrystusa Jezusa, który nieustannie toczy za was bój w modlitwach, abyście byli doskonali i trwali we wszystkim, co jest wolą Bożą'' (Kolosan 4:12, por. Rzymian 15:30, Dzieje 2:42).

Dlatego słowa z Mateusza 18:20 stanowią niejako potwierdzenie wcześniejszych słów z 19 wersetu:
''Jeśliby dwaj z was na ziemi uzgodnili swe prośby o jakąkolwiek rzecz, otrzymają ją od Ojca mojego, który jest w niebie.''

To stanowi silną ZACHĘTĘ do trwania w społeczności, w miłości braterskiej do dążenia do jednomyślności, do wzajemnego wspierania się, do budowania się w ''przybytek'', ''którego kamieniem węgielnym jest sam Chrystus Jezus, (21) na którym cała budowa mocno spojona rośnie w przybytek święty w Panu, (22) na którym i wy się wespół budujecie na mieszkanie Boże w Duchu'' (Efezjan 2:21-22).

Bóg jest miłością (1 Jana 4:9-10), a my mamy się do Niego upodabniać, patrząc i słuchając Jego Syna, który tak nas umiłował, że Swoje życie oddał za nas. Natomiast samemu może być ciężko ''wypielęgnować'' miłość i poświęcenie do współbraci, ponadto ''dwoje i więcej'' jest zawsze korzystniejsze od samotności.
''Oto jest ktoś samotny i nie ma nikogo przy sobie, nie ma ani syna, ani bratar30; (9) Lepiej jest dwom niż jednemu, mają bowiem dobrą zapłatę za swój trud: (10) Bo jeżeli upadną, to jeden drugiego podniesie. Lecz biada samotnemu, gdy upadnie! Nie ma drugiego, który by go podniósł. (11) Także, gdy dwaj razem leżą, zagrzeją się; natomiast jak może jeden się zagrzać? (12) A jeżeli jednego można pokonać, to we dwóch można się ostać; a sznur potrójny nie tak szybko się zerwie'' (Koheleta 4:8-12).

Jednakże pamiętać należy, że JEDYNIE żywa wiara i posłuszeństwo wynikające z poznania i miłości powoduje społeczność z Ojcem i Synem, a nie aspekt ilościowy. Aspekt ilościowy daje profity, ale jest warunkiem bliskości Ojca i Syna. Natomiast aspekt ilościowy w przypadku społeczności (wspólne modlitwy, uwielbienia, nabożeństwa, świętowania, itp.) z bałwochwalcami i nieposłusznymi ludźmi - powoduje utratę naszej więzi (społeczności) z Ojcem i Synem (2 Koryntian 6:14-15). Dlatego powiedziano: ''nie chodźcie w obcym jarzmie z niewiernymi'' (2 Koryntian 6:13), gdyż ''nie możecie pić kielicha Pańskiego i kielicha demonów; nie możecie być uczestnikami stołu Pańskiego i stołu demonów'' (1 Koryntian 10:21).

Ponadto, kiedy patrzy Panie na swoje otoczenie i osamotnienie, proszę przypomnieć sobie słowa Pana:
''Czy myślicie, że przyszedłem, by dać ziemi pokój? Bynajmniej, powiadam wam, raczej rozdwojenie. (52) Odtąd bowiem pięciu w jednym domu będzie poróżnionych; trzej z dwoma, a dwaj z trzema; (53) będą poróżnieni ojciec z synem, a syn z ojcem, matka z córką, a córka z matką, teściowa ze swą synową, a synowa z teściową'' (Łukasza 12:51).

''Kto miłuje ojca albo matkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien; i kto miłuje syna albo córkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien. (38) I kto nie bierze krzyża swego, a idzie za mną, nie jest mnie godzien'' (Mateusza 10:37-38).

Samotny wobec innych ludzi - odstępców, bałwochwalców, buntowników, cudzołożników, ''którzy minią się braćmi'' (1 Koryntian 5:9-13) - wogóle nie oznacza bez Boga.
Wspomnieć należy na wielkich bohaterów wiary, którzy tułali się samotnie po świecie, który nie był ich godzien, a mimo to Bóg był z nimi, a nie z całą pozostałą gromadą buntowników, którzy często twierdzili, że także służą Bogu.
''Co tu robisz, Eliaszu? (10) A on odpowiedział: Gorliwie stawałem w obronie Pana, Boga Zastępów, gdyż synowie izraelscy porzucili przymierze z tobą, poburzyli twoje ołtarze, a twoich proroków wybili mieczem. Pozostałem tylko ja sam, lecz i tak nastają na moje życie, aby mi je odebrać'' (1 Królewska 19:9-10).

Podobnie nam się może wydawać, że pozostaliśmy sami, ale co Bóg odpowiedział samotnemu Eliaszowi?
''Zostawiłem sobie siedem tysięcy mężów, którzy nie zgięli kolan przed Baalem'' (Rzymian 11:4).

Na całym świecie są dzieci Boże, które wcześniej, czy później poznamy.
''Podobnie i obecnie pozostała resztka według wyboru łaski'' (Rzymian 11:5).

Jonasz, Jeremiasz, Jan Chrzciciel, który był pustelnikiem, i wielu innych, którzy trwali w społeczności z Bogiem, a nie z ludźmi, którzy od Niego odstąpili.

I choć w Piśmi występują przykłady modlitw grupowych, to przede wszystkim znajdujemy tam OGROM wysłuchanych modlitw indywidualnych osób - głównie właśnie jednostek, co pokazuje także, że modlitwa w dwoje, troje, czy zbiorowa nie daje głębszego kontaktu z Bogiem - przeciwnie, głęboki kontakt nawiązujemy naśladując Syna, który modlił się na osobności (Łukasza 22:41, por. Mateusza 26:36) i nas uczył tego samego (Mateusza 6:5-6).

Organizacje religijne wykrzywiają to co proste i jasne, a ich nakazy i zakazy czynią z ludzi niewolników. Natomiast to, że ludzie do nich przynależą to niestety (czasami stety, niezbadane są drogi Pana) naturalne w naszych czasach pełnych fałszywych ''zborów'', w których ludzie są indoktrynizowani od małego, że TRZEBA należeć do jakiejś formalnie założonej grupy, a kiedy już się tam jest, to przekonuje się, że taka jest wola Boga - trwanie w nasze społeczności - cóż poczniesz, jak odejdziesz? Przepadniesz, itd. (oczywiście zaszczepiane jest bardzo subtelnie). Sugerują tym samym, że poza ich, czy inną ludzką ''społecznością'' nie ma więzi z Ojcem i Synem, niejako stawiają się w roli ''pośredników'' (1 Tymoteusza 2:5).

Lecz, kiedy nadchodzi odpowiedni czas Bóg działa poprzez rozmaite wydarzenia, osoby, sytuacje, aby przyprowadzić Swoje dziecko do Jego Syna, tak aby miało Prawdziwego Jedynego Pasterza i oczyściło się z niewoli kłamstw sekt i organizacji ludzkich.
Tak, aby zaczęło słuchać tylko i wyłącznie Swojego Pana i Króla, nawiązując bliską więź z Ojcem i Synem. A jeżeli w którymś momencie staje się to zgodne z zamierzeniem Pana to łączy, spotyka ze sobą wolne dzieci Boże, tak aby wspólnie wzrastali w łasce, poznaniu i miłości wspierając się nawzajem. Dla społeczności dzieci Bożych zbędne jest formalne zakładanie ''kościoła'', gdyż oni już są ''kościołem'' - Zgromadzeniem Pana, ''oblubienicą'', ''ciałem Chrystusa'' i nie zabiegają o świeckie profity poprzez formalizowanie, zgłaszanie związku wyznaniowego - bo i po co?
''Wszakże fundament Boży stoi niewzruszony, a ma taką pieczęć na sobie: Zna Pan tych, którzy są jego'' (2 Tymoteusza 2:19).

Bóg nie mieszka w budynkach, salach zgromadzeń i nie przebywa wśród bałwochwalców, tym bardziej nie jest dla Niego ważne czy ktoś wyjdzie gdzieś na środek, zaśpiewa, zatańczy, ''pięknie'' się pomodli, itd., jak to czynią ludzie i ich bajki w głowie - ''Człowiek patrzy na to, co jest przed oczyma, ale Pan patrzy na serce'' (1 Samuela 16:7).
A z serca (rozumu) wypływają myśli i mówią usta. Tylko sercem osiąga się wiarę, która daje usprawiedliwienie, a ustami i czynami daje się świadectwo tej wiary osiągając żywot wieczny, będąc wówczas wspieranym poprzez duchową obecność Ojca i Syna - działających w tych, ''którzy mu są posłuszni'' (Dzieje 5:32).

Można być sługą ''organizacji'', okłamując siebie, że tak nie jest, albo wolnym sługą Syna Bożego.
''Sam bowiem powiedział: Nie porzucę cię ani cię nie opuszczę. (6) Tak więc z ufnością możemy mówić: Pan jest pomocnikiem moim, nie będę się lękał'' (Hebrajczyków 13:5-6).

Tak więc proszę się nie przejmować brakiem przynależności do ziemskiej organizacji, a raczej radować się wolnością w Panu, utrzymując społeczność z ''Ojcem i Synem'' oraz z każdym, kto pełni ''wolę Ojca'' (Mateusza 12:47-50, 7:21-23, Marka 3:34).
Społeczność taka nie musi także oznaczać fizycznego kontaktu, jak choćby pisał apostoł Paweł, który dziękował na odległość, poprzez list za wspólną ''społeczności tej samej ewangelii'' (Filipian 1:4-6).
Jeżeli wokół brak jest posłusznych Panu dzieci Bożych, a dzisiejsze czasy zaledwie nielicznych wiernych jednostek zostały przepowiedziane, to nie trzeba szukać na siłę, ale zdać się w tej sprawie na Pana, On pokieruje wszystkimi sprawami właściwie, tymczasem należy wzrastać w ''łasce i prawdzie'', w posłuszeństwie Słowu, w oczyszczaniu się z fałszywych nauk i wszelkich nieczystości.

Kiedy uwierzy się Bogu i nawiąże bliską relację z Ojcem i Synem (1 Jana 1:3) - jest wówczas tak jak Pani pisze - czuję się dużą ulgę, prawdziwy pokój i odpoczynek, w tym od fałszywych systemów, pełnych fałszywych proroków, nauczycieli i pośredników, którzy zawsze za podszeptami ich ojca diabła - będą się starali wywołać wyrzuty sumienia u tego kto ''ożył'', będą starać się zawrócić go z Drogi Prawdy - zpowrotem w sidła kłamstwa, w sidła diabła.

Wówczas jest to już TEST, PRÓBA nasze wiary i wytrwałości, którą każde dziecko Boże musi przejść, aby się okazało, czy prawdziwie nim (dzieckiem) jest.
''Poczytujcie to sobie za najwyższą radość, bracia moi, gdy rozmaite próby przechodzicie, (3) wiedząc, że doświadczenie wiary waszej sprawia wytrwałość, (4) wytrwałość zaś niech prowadzi do dzieła doskonałego, abyście byli doskonali i nienaganni, nie mający żadnych braków. (5) A jeśli komu z was brak mądrości, niech prosi Boga, który wszystkich obdarza chętnie i bez wypominania, a będzie mu dana'' (Judy 1:1-5).

''Jeśliby powstał pośród ciebie prorok albo ten, kto ma sny, i zapowiedziałby ci znak albo cud, (3) i potem nastąpiłby ten znak albo cud, o którym ci powiedział, i namawiałby cię: Pójdźmy za innymi bogami (trójca, trójjedyny, kobieta, matka-duch, Maria, święci, itp.), których nie znasz, i służmy im, (4) to nie usłuchasz słów tego proroka ani tego, kto ma sny, gdyż to Pan, wasz Bóg, wystawia was na próbę, aby poznać, czy miłujecie Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej. (5) Za Panem, waszym Bogiem, pójdziecie i jego będziecie się bać, i jego przykazań przestrzegać. Jego głosu będziecie słuchać, jemu będziecie służyć i jego się trzymać. (6) A ten prorok albo ten, kto ma sny, poniesie śmierć, gdyż namawiał do odstępstwa od Pana, Boga waszego'' (5 Mojżesza 13:2-6).

Dlatego niech się Pani raduje z wszelkich poniesionych strat (samotność, oskarżenia, wyrzuty, itd.), bez względu, jak ogromne by nie były, gdyż wszystko, co jest poza Słowem (miłością) Prawdy jest tylko marnością, dlatego ''wszystko uznaję za szkodę wobec doniosłości, jaką ma poznanie Jezusa Chrystusa, Pana mego, dla którego poniosłem wszelkie szkody i wszystko uznaję za śmiecie, żeby zyskać Chrystusa'' (Filipian 3:8).

P.s.

Jeśli chodzi o Faustynę, objawienia Maryjne, itp. zwodnicze dzieła, to jest to sprawa demonów, gdyż już samo nawoływanie przez choćby wspominaną Faustynę do modlitw i wiary w ''trójcę'' obnaża demona, który stał za tymi objawieniami, jak napisano:
''Każdy, kto podaje w wątpliwość Syna, nie ma i Ojca. Kto wyznaje Syna, ma i Ojca'' (1 Jana 2:23).

Ojciec to Ojciec, a Syn to Syn, a nie trójca.
Na oficjalnej stronie Krk napisano:
''Jej pamiętnik opisuje miłość świętej Faustyny do Trójcy Świętej, która doprowadziła ją do zjednoczenia z Bogiem.''

Faustyna nawoływała także do uczynienia ''świętego obrazu'', czyli do bałwochwalstwa, natomiast ''Koronka do miłosierdzia'', gdzie nawołuje się do bezmyślnego dziesięciokrotnego powtarzania, klepania modlitwy na paciorkach, to kolejny dowód niezgodności z nauką Syna Bożego, który uczył, że modlitwa powinna wypływać z potrzeby serca, być szczerą rozmową z Ojcem lub Jego Synem, a nie powtarzaniem regułek, co nazwał Pan ''wielomównością''.
''I rzekł Pan: Ponieważ ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim'' (Izajasza 29:13).

A co to jest wielomówność?
Jest to bezmyślne mówienie, które nie ma powiązania myśli z sercem - klepanina i ''bezmyślne'' ciągłe powtarzanie tego samego.
''A modląc się, nie bądźcie wielomówni jak poganie; albowiem oni mniemają, że dla swej wielomówności będą wysłuchani'' (Mateusza 6:7).

Powinna być wykonywana ilekroć tego zapragniemy:
''Bez przystanku się módlcie'' (1 Tesaloniczan 5:17).

Odbywać się może wszędzie i bez różnicy, czy w duchu, czy na głos.
''Zanim przestałem się modlić w sercu swym, pojawiła się z dzbanem na swym ramieniu Rebeka i zeszła do źródła, i naczerpała wody. A ja rzekłem do niej: Daj mi, proszę, napić się.
(63) I wyszedł Izaak, aby się pomodlić pod wieczór na polu. A gdy podniósł oczy, zobaczył, że nadciągały wielbłądy
'' (1 Mojżesza 24:45, 63, por. Mateusza 14:23, Mateusza 26:36).

''A nazajutrz, gdy oni byli w drodze i zbliżali się do miasta, wyszedł Piotr około godziny szóstej na dach, aby się modlić'' (Dzieje 10:9).

Modlić powinniśmy się śmiało i bez obaw układania jakichkolwiek regułek, otwierać przed Ojcem swe serce i wylewać przed Nim (jak i przed Synem) wszystko (podziękowania, prośby, przeprosiny) w szczerej modlitwie, tego Ojciec pragnie.
''Synu mój, daj mi swoje serce, a twoje oczy niechaj strzegą moich dróg!'' (Przysłów 23:26).

Nie obawiać się prostoty, nie układać na przód żadnych specjalnych górnolotnych przemówień, po prostu być szczerym, gdyż Bóg nie patrzy na to, co na zewnątrz (piękna mowa, intonacja, dobieranie słów, itp.) - On bada serca i pragnie szczerości, zaufania i miłości:
''Gdyż miłości chcę, a nie ofiary, i poznania Boga'' (Ozeasza 6:6).

''I myślałem, że będziecie na mnie wołać: Mój ojcze! I nie odwrócicie się ode mnie. (22) Zawróćcie, synowie odstępni, uleczę wasze odstępstwa! Oto jesteśmy, przychodzimy do ciebie, bo Ty jesteś Panem, naszym Bogiem'' (Jeremiasza 3:19-22).

''Owego dnia w imieniu moim prosić będziecie, a nie mówię wam, że Ja prosić będę Ojca za was; (27) albowiem sam Ojciec miłuje was, dlatego że wyście mnie umiłowali i uwierzyli, że Ja od Boga wyszedłem'' (Jana 16:26-27).

Śmiałości i odwagi, gdyż Syn Jego otworzył nam Drogę do samego Ojca.

A czy szatan i demony mogą się kryć za pozornie cudownymi zjawiskami i objawieniami, typu Faustyna?
''I nic dziwnego; wszak i szatan przybiera postać anioła światłości. (15) Nic więc nadzwyczajnego, jeśli i słudzy jego przybierają postać sług sprawiedliwości'' (2 Koryntian 11:14-15).

Jego działanie odbywa się ''wśród znaków i rzekomych cudów, (10) i wśród wszelkich podstępnych oszustw wobec tych, którzy mają zginąć, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, która mogła ich zbawić'' (2Tesaloniczan 2:9-10),

Szatan kryje się za fałszywymi następcami Chrystusa, ''Królowymi Niebios'' i fałszywymi prorokami, którzy ''czynić będą wielkie znaki i cuda, aby, o ile można, zwieść i wybranych'' (Mateusza 24:24).

Dlatego nawołuje się nas:
''Poddawajcie samych siebie próbie, czy trwacie w wierze, doświadczajcie siebie; czy nie wiecie o sobie, że Jezus Chrystus jest w was? Chyba żeście próby nie przeszli'' (2 Koryntian 13:5).

No cóż, tamta ''siostra Faustyna'', podobnie jak jej ''bracia i siostry'' odpadła już w przedbiegach, pozostała przez całe życie martwa, gdyż nie uwierzyła Bogu i Jego Słowu, tylko diabłu i jego fałszywym objawieniom, poprzez które w swoich oczach osiągnął kolejny sukces - zwiódł rzesze ludzi, którzy zamiast Słowu uwierzyli zwodniczemu duchowi - tak to jest z objawieniami, one mają właśnie to na celu. Podstawowy cel szatana to nakłonić jak największą ilość ludzi do czczenia trójcy, aby to on mógł odbierać cześć, jako osobowy ''Duch Święty''.

Pozdrawiam serdecznie, a jeśli ma Pani pytania to proszę śmiało pisać.
''Staczaj dobry bój wiary, uchwyć się żywota wiecznego, do którego też zostałeś powołany i złożyłeś dobre wyznanie wobec wielu świadków'' (1 Tymoteusza 6:11-12).

P.s.
Wygodniej byłoby pisać na adres mailowy:
lider2500@wp.pl

Paweł
Scarlett dnia wrzenia 28 2012 09:28:04
Panie Pawle jeszcze raz pytam , czy Jezus osobiscie objawil panu Ksiege Objawienia czy jest to tylko panska wlasna interpretacja, bo bzudur tak samo jak w innych pana artykulach tutaj tez nie brakuje. Prosze sie wypowiedziec !
pozdrawiam
lider dnia wrzenia 29 2012 20:13:10
Proszę zrozumieć, że nie zamierzam odpowiadać na Pani nachalne zaczepki, ponieważ odpowiedź na Pani pytanie jest zawarta niemalże w każdym artykule, jak i wielu komentarzach.
To nie jest kółko filozoficzne, czy okultystyczne na którym każdy opowiada o swoich własnych, prywatnych objawieniach i wymyślonych bogach.
Zatem jeżeli nie ma Pani nic merytorycznego do powiedzenia, tylko puste słowa, w żaden sposób nieuargumentowane Pismem, to uprzejmie proszę przestać się zachowywać niczym rozhisteryzowane dziecko, które krzyczy byle krzyczeć, aby tylko zwrócono na nie uwagę.

Proszę nie pisać wkoło wszędzie tego samego, a jeśli głos w Pani głowie nadal karze Pani to czynić, to nie widzę innej drogi, jak posłuchać rady Pisma:
''Odpowiedz głupiemu według jego głupoty, aby się nie uważał za mądrego'' (Przysłów 26:5) i ukazać Pani jej własne ''szaleństwo''. Posłużę się w tym celu krótkim przykładem i dam Pani odpowiedź według Pani własnej, jak i Pani ''Ducha'' ''mądrości''.

Wkoło pyta Pani, znając zresztą odpowiedź, czy objawił mi to co piszę osobiście Pan Jehoszua?
A więc teraz odpowiem Pani - TAK objawił mi to osobiście ''twarzą w twarz''.
Co teraz szanowna Pani?
Kto ma rację?
Który ''Duch Objawiciel'' kłamie? Pani, czy mój?
Jak to zweryfikować?
A przecież takich ludzi, którym objawiają się różne ''Duchy'' jest tysiące i większość z nich nazywa(ła) swojego ''objawiciela'' Jezusem. Na bazie większości właśnie takich prywatnych objawień i nauk, nie trzymających się prawdy Słowo Bożego, lecz ludzkich pomysłów, dogmatów - powstały niemalże wszelkie religie świata, z krk i dogmatem trójcy na czele.
Jednym z innych wymownych przykładów może być Islam, zrzeszający ponad miliard wyznawców - skąd pochodzi?
W VI wieku Mahomet otrzymuje PRYWATNE OBJAWIENIE NAUKI OD DUCHA, który się przedstawia, jako posłanie Boży, anioł o imieniu GABRIEL. Twierdzi on, że nie ma boga poza jednym i karze nazywać go Allahem. Pani "Duch" mówi to samo, każe poprostu używać innego imienia dla tegoż jedynego boga.

W każdym pokoleniu powstawało wielu, którzy podawali się za proroków. Każdy z nich zgromadził wokół siebie więcej lub mniej zwolenników. Wszystko, co było im potrzebne, to mocna wiara w samych siebie i wysuwanie odważnych twierdzeń na swój temat lub temat WŁASNYCH OBJAWIEŃ.

Widzi Pani teraz rolę Słowa Bożego (1 Jana 4:1-3)? Które zachęca i nakazuje:
''Jeśli kto mówi, niech mówi jak Słowo (Syn) Boże'' (1 Piotra 4:11).

Mój Objawiciel, a następnie ja mówię jak Słowo i nie jest Pani w stanie udowodnić że tak nie jest, Pani zaś mówi, jak kto, no właśnie kim jest ten jegomość, który karze siebie słuchać i poddawać w wątpliwość Boga Ojca i Jego Syna Jehoszua?

KONIEC ODPOWIEDZI WEDLE PANI ''MĄDROŚCI''.

W przeciwieństwie do Pani, mi objawione zostało dokładnie to samo, co zostało zapisane w Piśmie, lecz nie na zasadzie rozmowy z jakimś aniołem ''twarzą w twarz'', ale na takiej samej, jak na przykład objawił Bóg Ojciec prawdę o Swoim umiłowanym Synu - apostołowi Piotrowi:
''A odpowiadając Szymon Piotr rzekł: Tyś jest Chrystus, Syn Boga żywego. (17) A Jezus odpowiadając, rzekł mu: Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jonasza, bo nie ciało i krew objawiły ci to, lecz Ojciec mój, który jest w niebie'' (Mateusza 16:16-17).

''Rzekł mu Jezus: Że mnie ujrzałeś, uwierzyłeś; błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli. (30) I wiele innych cudów uczynił Jezus wobec uczniów, które nie są spisane w tej księdze; (31) te zaś są spisane, abyście wierzyli, że Jezus jest Chrystusem, Synem Boga (a nie Bogiem Ojcem Wszechmogącym, trójjedynym bożkiem, aniołem, itp.), i abyście wierząc mieli żywot w imieniu jego'' (Jana 20:29-31, por. 1 Koryntian 15:1-4).

To właśnie teraz podstawowy sposób przemawiania Boga i Syna Bożego - zapisana Ewangelia - przekaz jedynej prawdy dla zbawiania kolejnych pokoleń o Chrystusie - Synu Boga Jedynego, mającego początek zanim świat powstał, który odkupił nas z naszych grzechów, stając się takim samym człowiekiem, jak my (z wyjątkiem grzechu) o wyłącznie ludzkiej naturze - jedyny sprawiedliwy człowiek, oddał za nas życie, umarł czyniąc zadość sprawiedliwości Bożej, głoszącej, że ''karą za grzech jest śmierć''. On bezgrzeszny wziął tą zapłatę, karę na siebie, aby każdy kto UWIERZY Słowu (w Syna i Synowi) i będzie Mu posłuszny - zyskał Bożą łaskę i miał żywot wieczny.
''Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; (9) nie z uczynków, aby się kto nie chlubił'' (Efezjan 2:8-9).

''Wiara tedy jest ze słuchania, a słuchanie przez Słowo Chrystusowe (a nie prywatne pozabiblijne objawienia, nie mające nawet pokrycia w Piśmie)''[/i] (Rzymian 10:17).

''A wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy, przeświadczeniem o tym, czego nie widzimy'' (Hebrajczyków 11:1).

Jeżeli coś nie ma pokrycia w Piśmie, a jedynie we własnych urojeniach, prywatnych objawieniach, własnym rozumie, wówczas należy to odrzucić, mierząc i korygując wszystko Słowem Bożym.
''Słowo Chrystusowe niech mieszka w was obficie; we wszelkiej mądrości nauczajcie i napominajcie jedni drugich'' (Kolosan 3:16).

''Ten jest antychrystem, kto podaje w wątpliwość Ojca i Syna. (26) To wam napisałem o tych, którzy was zwodzą. (27) Ale to namaszczenie, które od niego otrzymaliście, pozostaje w was i nie potrzebujecie, aby was ktoś uczył; lecz jak namaszczenie jego poucza was o wszystkim i jest prawdziwe, a nie jest kłamstwem, i jak was nauczyło, tak w nim trwajcie'' (1 Jana 2:26-27).

Pani i ja mamy zupełnie innego Boga i innego Pana, proszę zatem iść wielbić tego ''Ducha'', który opowiedział Pani o tym, że Bóg Ojciec, który jest Ojcem i Bogiem także Pana Jehoszua - nie istnieje, że Syn Boży, to nie Syn, tylko Bóg Ojciec Wszechmogący, poza którym nie ma innego (wątek komentarzy pod artykułem ''trójca'' ), który szepce Pani do ucha, że Słowo Boże nie jest warte zaufania, może jedynie reinterpretowane fragmenty, a zamiast tego sam siebie rozkazał słuchać i wielbić.
Ja zaś będę słuchał mojego Pana i moje Boga, czerpiąc wiedzę o Nich ze Słowa Bożego.
''Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany'' (2 Tymoteusza 3:15-17, por. Hebrajczyków 4:12-13, por. Jana 8:31-32, Dzieje 17:11).

Będę czerpał siłę i rozum dzięki duchowej społeczności z Nimi, dzięki uwierzeniu w to co zostało objawione i spisane w I wieku dla wszystkich przyszłych pokoleń - ''co widzieliśmy i słyszeliśmy, to i wam zwiastujemy, abyście i wy społeczność z nami mieli. A społeczność nasza jest społecznością z Ojcem i z Synem jego, Jezusem Chrystusem. (4) A to piszemy, aby radość nasza była pełna'' (1 Jana 1:3-4).

Jeśli ktoś nie chce owocnie słuchać tak bezpośredniego objawienia, czy może liczyć na pracę Ojca i Syna, mocą ducha Chrystusowego w jego wnętrzu? Czy można mówić o poddaniu się Bogu w sytuacji, gdy nie chce się słuchać tego, co mówi w Swym Słowie?
''Przeto, bracia, trwajcie niewzruszenie i trzymajcie się przekazanej nauki, której nauczyliście się czy to przez mowę, czy przez list nasz. (16) A sam Pan nasz Jezus Chrystus i Bóg, Ojciec nasz, który nas umiłował i dał pocieszenie wieczne, i dobrą nadzieję z łaski, (17) niech pocieszy serca wasze i utwierdzi was we wszelkim dobrym uczynku i w dobrym słowie'' (2 Tesaloniczan 2:15-17).

Bóg chciałby, aby Pismo stało się ''chlebem'' powszednim i ''wodą'' gaszącą na wieki pragnienie, aby ludzie czerpali z tego żywego źródła podobnie jak berejczycy, ''którzy byli szlachetniejszego usposobienia niż owi w Tesalonice; przyjęli oni Słowo z całą gotowością i codziennie badali Pisma, czy tak się rzeczy mają'' (Dzieje 17:11).

''Niechaj nie oddala się księga tego zakonu od twoich ust, ale rozmyślaj o niej we dnie i w nocy, aby ściśle czynić wszystko, co w niej jest napisane, bo wtedy poszczęści się twojej drodze i wtedy będzie ci się powodziło'' (Jozuego 1:8).

''Synu mój, zwróć uwagę na moje słowa; nakłoń ucha do moich mów! (21) Nie spuszczaj ich z oczu, zachowaj je w głębi serca, (22) bo są życiem dla tych, którzy je znajdują, i lekarstwem dla całego ich ciała'' (Przysłów 4:20-22).

''Synu mój! Nie zapominaj mojej nauki, a twoje serce niech przestrzega moich przykazań (5) Zaufaj Panu z całego swojego serca (Słowu Bożemu) i nie polegaj na własnym rozumie! (6) Pamiętaj o Nim na wszystkich swoich drogach, a On prostować będzie twoje ścieżki! (7) Nie uważaj się sam za mądrego, bój się Pana i unikaj złego!'' (Przysłów 3:1, 5-7).

Spór o bezbłędność, jak i wystarczalność Pisma Świętego dla wprowadzenia we wszelką prawdę prowadzącą do żywota wiecznego - trwa, odkąd ono istnieje i samo Słowo zapowiada, że będzie trwał, dopóki ten świat będzie istniał, gdyż właśnie podważenie wiarygodności Pisma, otwiera drogę diabłu i zatacza koło do samego początku, kiedy w ten właśnie sposób - podważając Słowo Stwórcy, ''rzekł do kobiety: Czy rzeczywiście Bóg powiedział'' (1 Mojżesza 3:1).

Jeżeli jakikolwiek człowiek wywyższa siebie, organizację, ludzką tradycję i naukę ponad Słowo, głosi zmodyfikowaną Ewangelię, podważa wiarygodność SŁOWA i nie ''mówi jak Słowo (Syn Boży, Nauczyciel) Bożer1; (1 Piotra 4:11), twierdząc, że spisane Słowo, na podstawie którego Ojciec i Syn działa w szczerych ludziach - jeśli tylko ufnie i posłusznie niczym małe dzieci przyjmą je wiarą - nie wystarcza, że trzeba dodatkowych osobistych, namacalnych, słyszalnych lub widzialnych objawień, manifestacji mocy, itp. aby zrozumieć prawdę, przy okazji poddając w wątpliwość prawdziwość Boga Ojca i synostwo Jehoszua Chrystusa (np. głosząc trójcę, trójjedyność, czyniąc z Syna Ojca, itp.), to należy przypomnieć sobie słowa Pisma i zastosować się do Jego poleceń:
''A proszę was, bracia, abyście się strzegli tych, którzy wzniecają spory i zgorszenia wbrew nauce, którą przyjęliście; unikajcie ich'' (Rzymian 16:16).

''Jeśli kto inaczej naucza i nie trzyma się zbawiennych słów Pana naszego Jezusa Chrystusa oraz nauki zgodnej z prawdziwą pobożnością, (4) ten jest zarozumiały, nic nie umie'' (1 Tymoteusza 6:3-4).

''Dlatego wyjdźcie spośród nich i odłączcie się, mówi Pan, I nieczystego się nie dotykajcie; A ja przyjmę was'' (2 Koryntian 6:17).

''Wszystko, co ja wam powiedziałem, starannie wypełniajcie. Nic do tego nie będziesz dodawał ani niczego od tego nie ujmiesz. (2) Jeśliby powstał pośród ciebie prorok albo ten, kto ma sny, i zapowiedziałby ci znak albo cud, (3) i potem nastąpiłby ten znak albo cud, o którym ci powiedział, i namawiałby cię: Pójdźmy za innymi bogami (na przykład za trójjedynymi, dwójjedynymi, trójcą, aniołem Michałem, za nauką, że tylko Jehoszua jest jedynym Prawdziwym Bogiem i NIE MA INNEGO, generalnie za ''innym Jezusem'' ), których nie znasz, i służmy im, (4) to nie usłuchasz słów tego proroka ani tego, kto ma sny, gdyż to Pan, wasz Bóg, wystawia was na próbę, aby poznać, czy miłujecie Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej. (5) Za Panem, waszym Bogiem, pójdziecie i jego będziecie się bać, i jego przykazań przestrzegać. Jego głosu będziecie słuchać, jemu będziecie służyć i jego się trzymać. (6) A ten prorok albo ten, kto ma sny, poniesie śmierć, gdyż namawiał do odstępstwa od Pana, Boga waszego'' (5 Mojżesza 13:1-6).

Jakże łatwo całe masy ludzi, ulegają prywatnym objawieniom, czy domniemanym nauczycielom, prorokom Boga i niezależnie od głoszonych przez nich nauk - pozwalają im rządzić swoim życiem - zamiast oddać je Jedynemu Panu i Nauczycielowi ustanowionemu przez Boga Ojca.
''Do kogo mam przemówić, kogo mam przestrzec, aby słuchali? Oto ich ucho jest nieobrzezane, więc nie mogą słyszeć. Oto słowo Pana stało się dla nich przedmiotem drwiny, nie mają w nim upodobania'' (Jeremiasza 6:10).

Słowo mówi:
''Strzeżcie się fałszywych proroków'' (Mateusza 7:15).

''Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i czynić będą wielkie znaki i cuda, by w błąd wprowadzić, jeśli to możliwe, także wybranych'' (Mateusza 24:24).

''Umiłowani, nie dowierzajcie każdemu duchowi, ale badajcie duchy, czy są z Boga, gdyż wielu fałszywych proroków pojawiło się na świecie'' (1 Jana 4:1).

Paweł
Scarlett dnia wrzenia 29 2012 21:01:20
Opisal pan wyzej samego siebie i panskie prywatne objawienia, jest pan klamca a klamcy i falszywi prorocy skoncza w piekle.
Scarlett dnia wrzenia 30 2012 08:24:26
Drogi Pawle, pan nie slyszy w swoim sercu glosu Pana, wlasnie powyzej pan to stwierdzil. Ten ktory nie slyszy glosu Pana nie ma Jego Ducha a kto nie ma Ducha Chrystusowego nie nalezy do Niego! Jaki Duch objawil panu ksiege Objawienia? chyba nie trzeba na to pytanie odpowiadac. W tym ktory twierdzi ze Duch Chrystusowy to tylo czynna moc Boza i nic wiecej , Duch Swiety nie mieszka !!!!

milej niedzieli...
dominika dnia wrzenia 30 2012 16:17:04
Pani Scarlet.Prosze opisac na czym polego to osobiste objawienie sie Pani Jezusa.
beata dnia padziernika 01 2012 12:54:39
Dobra strona.Polecam dla Pani Scarlett i Pana Pawla.

trynitaryzm.wordpress.com
lider dnia padziernika 02 2012 08:21:31
Pani Beato!

Diabeł jak nie z jednej strony (Jehoszua to wszechmogący trójjedyny bożek), to z drugiej strony (Jehoszua, to od zawsze tylko i wyłącznie człowiek mający początek w Betlejem).

Strona internetowa, którą Pani zareklamowała nie jest w żadnym wypadku jak to Pani napisała: ''dobrą'' stroną, ponieważ nauka tam zawarta zaprzecza nauce i wierze Syna Bożego, który wielokrotnie zarówno osobiście, jak i poprzez usta apostołów mówił o swoim żywocie w Niebie u boku Boga Ojca, zanim STAŁ SIĘ SYNEM CZŁOWIECZYM!
Autor wspominanej witryny naucza ODSTĘPSTWA OD WIARY JEHOSZUA (który wierzył i nauczał o swoim przedwiecznym bytowaniu i o ogromie Bożego poświęcenia oraz miłości, która sprawiła, że Jego umiłowany Jedynak został posłany), jak i największego i najważniejszego PRZYKAZANIA BOGA:
''Tu się okaże wytrwanie świętych, którzy przestrzegają przykazań Bożych i wiary Jezusa'' (Objawienie 14:12).

''A to jest przykazanie jego, abyśmy wierzyli w imię Syna jego, Jezusa Chrystusa'' (Jana 3:23-24).

Wierzyć w Jehoszua i w Jego imię, znaczy przede wszystkim PRZYJĄĆ BOŻE PRZYKAZANIE, ŚWIADECTWO O NIM (1 Jana 5:5-13), WIERZYĆ SYNOWI W TO CO MÓWIŁ (Jana 3:36 BT), a tym samym NABRAĆ WIARY na wzór JEGO WIARY:
''Wiem, gdzie mieszkasz: tam, gdzie jest tron szatana, a trzymasz się mego imienia i wiary mojej się nie zaparłeś'' (Objawienie 2:13).

Tamta strona i jej autor z powodu BRAKU WIARY, poprzez filozoficzno - rozumowe zabiegi, reinterpretując setki miejsc Pisma zapisanych czarno na białym, próbuje odciągnąć od wiary w Jedynego Prawdziwego Syna Bożego, który DOSŁOWNIE z Nieba zstąpił, kiedy będąc posłany przez Ojca, STAŁ SIĘ Synem Człowieczym - krótko mówiąc nauka o ''innym Jezusie'' zawarta na tamtej stronie, na każdego, kto ją przyjmie sprowadza sąd i potępienia, podobnie jak na wyznawców boga trójjedynego.
''A Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę jego, chwałę, jaką ma jedyny Syn od Ojca, pełne łaski i prawdy. (15) Jan świadczył o nim i głośno wołał: Ten to był, o którym powiedziałem: Ten, który za mną idzie, był przede mną, bo pierwej był niż ja (18) Kto wierzy w niego, nie będzie sądzony; kto zaś nie wierzy, już jest osądzony dlatego, że nie uwierzył w imię jednorodzonego Syna Bożego'' (Jana 1:1-12, 14-15, 18).

Poruszałem tą kwestię w dwuczęściowym artykule, pt. ''Jehoszua - preegzystencja Słowa'' :
http://jehoszua.dbv.pl/readarticle.php?article_id=78

P.s.
Myślę, że rozwinę temat w kolejnym artykule.

Paweł
ScepticWarrior dnia padziernika 02 2012 10:42:44
Pani Scarlett,

doceniam przytłaczającą siłę argumentów zaprezentowanych przez Panią. Mam jeszcze dosłownie kilkanaście krótkich pytań i w imieniu swoim i części poszukiwaczy prawdy prosiłbym serdecznie o odpowiedź na nie wszystkie.

Pisze Pani o swoim poznaniu/posiadaniu Ducha. Wobec tego pytam Panią:

1a. czy jest wskazane żebyśmy starali się poznać (podobnie jak Pani) Jezusa i Ducha o którym Pani pisze, czy lepiej tego nie robić?
1b. czy każdy może poznać go osobiście, czy też tylko wybrani?
1c. co rozumie Pani przez określenie, że należy słyszeć głos Pana i mieć jego Ducha?
1d. jak można nabyć tego Ducha w prosty sposób?

2a. co to znaczy narodzić się z wody i z ducha (jak Pani pisze)?
2b. czy istnieje tylko jeden duch mówiący do nas i czy można być pewnym że słyszany głos jest tym samym, o którym Pani pisze?
2c. czy mamy narzędzie określające naszą pewność że nabieramy tego samego ducha?
2d. jak pani rozumie co znaczy ze coś mieszka w kimś? (np. duch, np. mądrość, np. miłość, np. strach mieszka w kimś ...)

3a. czy sprawozdania z życia Jezusa można czytać z dowolnych dostępnych źródeł (dowolnie dobierać wedle uznania od wieku 1 n.e do naszych czasów), traktując je na poważnie, czy też jest jakieś narzędzie/filtr to umożliwiający?
3b. czy można zrozumieć jakiekolwiek słowo pisane na zasadzie podobieństwa/paraboli i wyjaśnić go komuś (w przeciwieństwie do zdania prostego np.: "Ala ma kota" - które jest zrozumiałe i nie wymaga interpretacji)
3c. czy powinniśmy korespondować ze sobą symbolami (w celu zrozumienia tylko przez wybranych, napełnionych Duchem - bo oni na pewno zrozumieją) czy komunikować się w postaci prostej (nie symbolicznej) - czyli pewne symbole rozszyfrowywać?
3d. czy po zamieszkaniu w nas Ducha możemy cokolwiek przekazać innym słowami, czy też figuruje to wówczas tylko jako strumień świadomości nie uchwytny na piśmie

4a. co znaczy, ze coś ma poparcie w Słowie Bożym?
4b. czy warto badać czy coś ma poparcie w Słowie Bożym? Czy ma to jakikolwiek sens?
4c. czy zna pani kilka osób poza panią samą których w dniu dzisiejszym zgodność interpretacji co do każdego podanego im fragmentu pisma będzie identyczna?
4d. czy jeden człowiek może wyjaśnić drugiemu jakikolwiek fragment pisma czy nie wolno mu tego robić bo to musi to zrobić Duch i do niego należy takiego delikwenta skierować?


W imieniu swoim i części poszukujących uprzejmie proszę o odpowiedź w duchu chrześcijańskiego poszanowania i pilnej konieczności ratowania z piekła mnie i podobnych osób. Wierzę, że dostrzega Pani taką potrzebę. Proszę przyjąć do wiadomości, że osoba zadająca powyższe pytania nie czytała na razie ani skrawka Biblii, ani innych ksiąg świętych, uważając to za niepotrzebne formatowanie sobie umysłu. Podobnie jak Pani napisała nie potrzeba ani skrawka papieru aby to wszystko zrozumieć i usłyszeć ...

Założyłem, być może pochopnie, że można rozmawiać z panią o sprawach duchowych za pomocą wiadomości tekstowych/pisanych. Jeśli można to robić wyłącznie w inny sposób (np. telepatycznie lub poprzez Ducha), ewentualnie nasza wymiana myśli jest niewskazana, bo zaburza przekaz i nie jest w stanie niczego dobrego wnieść, to proszę o taką informację lub zignorowanie niniejszego posta.

pozdrawiam
---------------
ScepticWarrior
beata dnia padziernika 02 2012 14:48:41
Prosze o kontynuowanie tematu.
Tymczasem zadam tylko jedno pytanie.
Dlaczego w polecanym art.o preegzystencji twierdzi Pan,cyt.
W psalmie 16;8-10,Chrystus przemawia przez usta Dawida.
Gdzie tak jest napisane,jaki werset o tym mowi.
Bo ja czytam w wersecie Dz.2;24 co innego.
Mianowicie, to Dawid mowi o Chrystusie,bo jako prorok przepowiedzial zmartwychwstanie Chrystusa.Dz.2;31.
lider dnia padziernika 03 2012 07:40:18
Witam.

Cała treść Pisma powstała za pośrednictwem ludzi. Bez cienia wątpliwości nie tylko w tym fragmencie przemawiał Dawid, ale i w wielu innych miejscach, jednakże ci ludzie, tak jak i Dawid, nie przemawiali sami od siebie, lecz z natchnienia ducha, jako prorocy - o czym sama zresztą Pani wspomniała.
''Zbawienia tego poszukiwali i wywiadywali się o nie prorocy, którzy prorokowali o przeznaczonej dla was łasce, (11) starając się wybadać, na który albo na jaki to czas wskazywał działający w nich Duch Chrystusowy, który przepowiadał cierpienia, mające przyjść na Chrystusa, ale też mające potem nastać uwielbienie'' (1 Piotra 1:10-11, por. 1 Koryntian 10:1-4).

Podobnie jest dzisiaj - z tą różnicą, że każde dziecko Boże zostaje opieczętowane duchem Bożym, rodzi się na nowo, utrzymuje społeczność z Ojcem i Synem, stanowiąc Świątynię ducha.
''Jeśli zaś kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten nie jest jego'' (Rzymian 8:9).

Wszechmogący - Niewidzialny i Niesłyszalny dla żadnego człowieka bez wyjątku Bóg Ojciec, zawsze działał poprzez osoby trzecie, tzn. poprzez Swego Syna (Jego Słowo), a następnie aniołów, którzy przekazywali, zanosili orędzie Boże ludziom.
Syn sam od siebie nie mówił, gdyż od zawsze działał zgodnie z wolą Ojca - zgodnie z Jego duchem (umysłem, zamierzeniem, charakterem, postanowieniem, wyrokiem, nauką) - jak sam powiedział: ''Ja i Ojciec jedno jesteśmy'', a na innym miejscu:
''Jezus odpowiedział im: Mój Ojciec aż dotąd działa i Ja działam. (18) Dlatego też Żydzi tym usilniej starali się o to, aby go zabić, bo nie tylko łamał sabat, lecz także Boga nazywał własnym Ojcem, i siebie czynił równym Bogu. (19) Tedy Jezus odezwał się i rzekł im: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, nie może Syn sam od siebie nic czynić, tylko to, co widzi, że Ojciec czyni; co bowiem On czyni, to samo i Syn czyni''(Jana 5:17-19).

Tak więc zdecydowanie wierzę, że to Syn Boży, jako odwieczne ''Słowo'', w imieniu Boga Ojca przemawiał także przez usta Dawida.
''Tak jest z moim słowem, które wychodzi z moich ust: Nie wraca do mnie puste, lecz wykonuje moją wolę i spełnia pomyślnie to, z czym je wysłałem'' (Izajasza 55:11).

''Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo. (2) Ono było na początku u Boga. (3) Wszystko przez nie powstało, a bez niego nic nie powstało, co powstało'' (Jana 1:1-5).

''I włożyłem moje słowa w twoje usta i ukryłem cię w cieniu mojej ręki, aby rozciągnąć niebiosa i założyć ziemię'' (Izajasza 51:16).

''Zbliżcie się do mnie i słuchajcie tego! Od samego początku nie mówiłem w skrytości, odkąd się to dzieje, Ja tam jestem! (Syn Boży) A teraz Wszechmogący, mój Pan, posłał mnie i jego Duch'' (Izajasza 48:16).

Jehoszua - Syn Boga Jedynego, w wyznaczonym czasie został posłany ze szczególną misją, aby przemówić do ludzi osobiście, a nie przez usta proroków.
''Toteż, przychodząc na świat, mówi: Nie chciałeś ofiar krwawych i darów, aleś ciało dla mnie przysposobił'' (Hebrajczyków 10:5).

Powyższa wypowiedź jest cytatem z Psalmu 40:6-8, gdzie także mamy zapisaną wypowiedź Chrystusa, na długo zanim się urzeczywistniła. Podobnie jest w Psalmie 22 i wielu innych.
Nie widzę w tym nic nadzwyczajnego, aby uznać także wspomnianą przez Panią wypowiedź, zanotowaną w Psalmie 16:8-10 za wypowiedź Jehoszua, tym bardziej, że jest wypowiedziana w pierwszej osobie liczby pojedyńczej:
''Dlatego weseli się serce moje i raduje się dusza moja, Nawet ciało moje spoczywać będzie bezpiecznie, (10) Bo nie zostawisz duszy mojej w otchłani, Nie dopuścisz, by twój pobożny oglądał grób''.

Zdecydowanie powyższe słowa (wymówiona za pośrednictwem Dawida) należą do Chrystusa, ''Dawid bowiem, gdy wykonał służbę, jaką mu wyroki Boże za jego pokolenia wyznaczyły, zasnął, został przyłączony do ojców swoich i oglądał skażenie; (37) lecz Ten, którego Bóg wzbudził, nie oglądał skażenia (czyli na Nim, a nie na Dawidzie wypełniła się wypowiedź: ''nie zostawisz duszy mojej w otchłani'' ) '' (Dzieje 13:35-37).

Na zakończenie chciałbym zauważyć Pani Beato, że artykuł do którego Pani nawiązała, zawiera całe mnóstwo jasnych cytatów Pisma, świadczących o istnieniu Syna Bożego, zanim narodził się w Betlejem, a mimo to, Pani wybiera jakiś mało istotny szczegół (oczywiście ze Starego Testamentu, który jeszcze pokrywał cieniem tajemnicy osobę Syna Boga Jedynego) i pyta o niego, próbując jak mi się zdaje znaleźć jakiś ''słaby punkt''.
Doprawdy oby nie okazała się Pani kolejną, jedną z tych osób, które aby tylko nie uwierzyć Synowi (dziesiątki jasnych wypowiedzi) i uspokoić własne sumienie szukają ''igły i nitki w stogu siana'', kiedy mają na stole wystawioną maszynę do szycia. I drążą, i drążą, i pytają, i pytają, lecz uwierzyć nie potrafią.

Paweł
Scarlett dnia padziernika 03 2012 12:15:31
Panie Pawle , Biblia wyraznie mowi kto jest tym Slowem Bozym. To jest Jezus Chrystus osobiscie. A slowo cialem sie stalo i zamieszkalo miedzy nami... Jezus to Slowo Boze a nie zapiski w Biblii dokonane przez jego uczniow.
Dlatego Jezus powieduial owce moje slysza moj glos i ida za mna i znaja mnie i je znam....

Mozesz studiowac Pismo od poczatku do konca i od konca do poczatku a nie poznasz Jezusa osobiscie, zbierzesz tylko wiadomosci o Nim. Jego poznaje ie przez OBJAWIENIE ..kto ojciec wie tylko syn, a kto syn wie tylko ojciec i TEN komu SYN zechce to objawic... zauwaz ze Jezus powiedzial ze to SYN objawia, a nie OJCIEC... i zauwaz ze Jezus powiedzial OBJAWIC a nie gdzies przeczytac.

Jezus powiedzial :badacie pisma bo w nisz upatrujecie zycia wiecznego, a te pisma skladaja o mnie swiadectwo, ale nie chcecie przyjsc do mnie i mniec zycie ... to Jezus osobiscie daje zycie , pisma sa tylko wskaznikiem jak GO znalesc i co zrobic aby On sie objawil. " A to jest zywot wieczny aby poznali ciebie, jedynego prawdziwego Boga i Jezusa Chrystusa , ktorego poslales....

Jezus powiedzial ze to on objawia kim jest ojciec i syn, wiec trzeba przyjsc do Jezusa w pokorze na kolanach, i tak dlugo prosic az On sie objawi.Nie ma innej drogi, Jezusa trzeba nam poznac osobiscie. To tak jak przyjazn listowa. Dwoch ludzi pisze sobie nawzajem przez jakis okres czasu , wiedza juz bardzo duzo o sobie , nazbierali informacji jeden wie o drugom mnostwo rzeczy moze nawet i bardzo osobistych i intymnych ale nigdy sie tak naprawde nie poznali, bo sie nigdy nie spotkali !

Scarlett
Scarlett dnia padziernika 03 2012 13:11:50
odpisalam panu ScepicWarrior , niestety widze ze nie ma mojego wpisu.
Wiec innym razem jeszcze raz... nie mam teraz czasu
z Bogiem.
beata dnia padziernika 05 2012 12:32:04
Chodzi mi tylko o prawde biblijna.Nie dochodze w co pan wierzy i jak pan wierzy.Na pierwszej stronie pisze pan,ze jezeli ktos panu wykaze blad to pan go skoryguje.
Pisze pan,ze wierzy pan,ze to chrystus mowi przez usta dawida.Alba opieramy sie na biblii czyli slowie bozym i je uznajemy albo opieramy sia na wlasnym sercu i wierzymy w to co nam serce dyktuje i w to wierzymy.
Chodzi mi tylko o to,czy jest pan w stanie uznac werset Dz.2;24 ktory donosi,ze slowa psalmu 16,8-11 mowi dawid o chrystusie,czy zaprzecza pan slowu bozemu i twierdzi pan nadal,ze to mowi chrystus sam o sobie i w to pan wierzy.
Czy pan wie lepiej od apostola Piotra przez ktorego mowil duch swiety czyli sam Bog,Tylko o to mi chodzi i nic wiecej.
lider dnia padziernika 05 2012 22:09:45
''I spełnia się na nich proroctwo Izajasza, które powiada: Będziecie stale słuchać, a nie będziecie rozumieli; będziecie ustawicznie patrzeć, a nie ujrzycie. (15) Albowiem otępiało serce tego ludu, uszy ich dotknęła głuchota, oczy swe przymrużyli, żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli, i sercem nie rozumieli, i nie nawrócili się, a Ja żebym ich nie uleczył'' (Mateusza 13:14-15).

Dlaczego pyta Pani ponownie o coś na co bardzo wyraźnie odpowiedziałem?
Jeśli to zbyt trudne - to proszę przeczytać jeszcze raz wyłącznie pierwsze i drugie zdanie mojej poprzedniej odpowiedzi.

O ''prawdę'' Pani chodzi?

Zatem dlaczego reklamuje Pani kłamstwo zawarte na stronie, do której podała Pani link?
Kłamstwo zaprzeczające istnieniu Syna Boga Jedynego w Niebie zanim stał się człowiekiem.
Czy zatem wierzy Pani Synowi Bożemu, który wielokrotnie mówił, iż dosłownie z nieba zstąpił? Czy przyjęła Pani świadectwo Ojca o Jego umiłowanym odwiecznym Synu?
''Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo. (2) Ono było na początku u Boga. (3) Wszystko przez nie powstało, a bez niego nic nie powstało, co powstało. (4) W nim było życie, a życie było światłością ludzi (14) A Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę jego, chwałę, jaką ma jedyny Syn od Ojca, pełne łaski i prawdy (15) Jan świadczył o nim i głośno wołał: Ten to był, o którym powiedziałem: Ten, który za mną idzie, był przede mną, bo pierwej był niż ja (18) Kto wierzy w niego, nie będzie sądzony; kto zaś nie wierzy, już jest osądzony dlatego, że nie uwierzył w imię jednorodzonego Syna Bożego'' (Jana 1:1-4, 14-15, 18).

''Cóż dopiero, gdy ujrzycie Syna Człowieczego, wstępującego tam, gdzie był pierwej?'' (Jana 6:62).

Lecz jeśli nie wierzy Pani Synowi, a tym samym w Syna - to bardzo proszę, niech idzie Pani swoją drogą i służy swojemu panu, albowiem nie mamy nic do siebie.
''Rzekł im Jezus: Gdybyście byli ślepi, nie mielibyście grzechu, a że teraz mówicie: Widzimy, przeto pozostajecie w grzechu'' (Jana 9:41).

''I rzekł do nich: Wy jesteście z niskości, Ja zaś z wysokości; wy jesteście z tego świata, a Ja nie jestem z tego świata. (24) Dlatego powiedziałem wam, że pomrzecie w grzechach swoich. Jeśli bowiem nie uwierzycie, że to Ja jestem, pomrzecie w swoich grzechach. (25) Wtedy pytali go: Kimże Ty jesteś? Jezus odpowiedział im: Po co Ja w ogóle mówię do was?'' (Jana 8:23-25).

Paweł
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Użytkowników Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 187
Nieaktywowany Użytkownik: 187
Najnowszy Użytkownik: Aga
"A któż może zwyciężyć świat, jeżeli nie ten, który wierzy, że Jezus jest Synem Bożym?" 1 Jana 5:5
... // ...