|
Nazywanie Chrystusa Bogiem |
Istnieje jedna podstawowa prawda, która dla każdego dziecka Bożego brzmi tak samo:
„Wszakże dla nas istnieje tylko jeden Bóg Ojciec, z którego pochodzi wszystko i dla którego istniejemy, i jeden Pan, Jezus Chrystus, przez którego wszystko istnieje i przez którego my także istniejemy.” (1 Koryntian 8:6).
Nasz Pan także nazywa swojego i naszego Ojca Jedynym Prawdziwym Bogiem: „A to jest żywot wieczny, aby poznali ciebie, jedynego prawdziwego Boga i Jezusa Chrystusa, którego posłałeś.” (Jana 17:3).
Jeden istnieje Bóg, jest to nasz Bóg Ojciec, a także Bóg Ojciec naszego Pana - Jehoszua. „Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa” (2 Koryntian 1:3).
Nie ma więcej Bogów.
Druga sprawa to kwestia nazewnictwa oraz tytułowania.
W Bibliach, które posiadamy oddawanie hebrajskich terminów określających władzę, potęgę, boskość (el, elohim, adon, Adonai, itd.) jest arbitralne. Tłumaczone zazwyczaj wyłącznie na „Bóg” i „Pan”.
Jeżeli chodzi o nazewnictwo, to słowo Bóg, w Biblii nie odnosi się wyłącznie do jednego prawdziwego Boga. Nie jest ono imieniem własnym Boga. Po tym słowie nie rozpoznajemy Boga prawdziwego od fałszywego. Na przykład w księdze Mojżesza zastosowano je do pewnej liczby bożków (elohim): „Tej nocy przejdę przez ziemię egipską i zabiję wszystko pierworodne w ziemi egipskiej, od człowieka do bydła, i dokonam sądów nad wszystkimi bogami Egiptu” (2 Mojżesza 12:12).
„Nie czyńcie sobie żadnych bogów obok mnie, ani bogów ze srebra, ani bogów ze złota nie czyńcie sobie.” (2 Mojżesza 20:23).
W innym fragmencie odnosi się do jednego fałszywego bożka: „A gdy książęta filistyńscy zebrali się, aby złożyć swojemu bogu Daganowi wielką ofiarę całopalną z tej radosnej przyczyny, mówili: Wydał nasz bóg w nasze ręce Samsona, naszego wroga. (24) Lud, oglądając go, wielbił swego boga w słowach: Wydał nasz bóg w nasze ręce naszego wroga, Tego, który spustoszył naszą ziemię, I który wielu naszych ubił.” (Sędziów 16:23-24).
W innym fragmencie odnosi się do jednego fałszywego bożka: „A gdy książęta filistyńscy zebrali się, aby złożyć swojemu bogu Daganowi wielką ofiarę całopalną z tej radosnej przyczyny, mówili: Wydał nasz bóg w nasze ręce Samsona, naszego wroga. (24) Lud, oglądając go, wielbił swego boga w słowach: Wydał nasz bóg w nasze ręce naszego wroga, Tego, który spustoszył naszą ziemię, I który wielu naszych ubił” (Sędziów 16:23-24).
„Nie może Skrzynia Boga (elohim) izraelskiego pozostać u nas, gdyż zaciążyła jego ręka na nas i na Dagonie, naszym bogu (elohim)” (1 Samuela 5:7).
Podobnie, słowo (elohim) użyte jest do opisu boga Amorytów: „Czy nie jest tak, że kogo Kamosz, twój bóg (elohim), wypędza, tego posiadłość ty zajmujesz?” (Sędziów 11:24).
Również baal jest nazwany elohim: „Baalu, wysłuchaj nas. Lecz nie było żadnej odpowiedzi. Wykonywali przy tym taniec kultowy wokoło ołtarza, który wznieśli. (27) A gdy nastało południe, Eliasz zaczął drwić z nich, mówiąc: Wołajcie głośniej, wszak jest bogiem, ale może się zamyślił lub jest, czym innym zajęty, lub może udał się w drogę, albo może śpi? Niech się więc obudzi!” (1 Królewska 18:27).
O bożku (el) napisano: „Gdyż nie będziesz się kłaniał innemu bogu (el). Albowiem Pan, którego imię jest 'Zazdrosny', jest Bogiem zazdrosnym.” (2 Mojżesza 34:14).
„Któż wytwarza bóstwo (el) i odlewa bałwana, który na nic się nie zda?” (Izajasza 44:10).
Sam Mesjasz również jest tytułowany „elohim” (Psalm 45:6-8, Hebrajczyków 1:8), a także słowem „el” (Izajasza 9:6).
Podobnie wygląda sprawa nazywania bogami w Nowym Testamencie.
Trzeba tu również zaznaczyć, że oddawanie słowa „Bóg” i „Pan” wielką literą w Nowym Testamencie jest arbitralnym wyborem tłumacza, gdyż najstarsze manuskrypty greckie są zapisane majuskułami, czyli samymi wielkimi literami, bez rozróżnienia małych i wielkich liter.
Na przykład Paweł pisał o szatanie: „w których bóg (theos) świata tego zaślepił umysły niewierzących, aby im nie świeciło światło ewangelii o chwale Chrystusa, który jest obrazem Boga.” (2 Koryntian 4:4).
Następnie o fałszywych bogach: „Bo chociaż nawet są tak zwani bogowie, czy to na niebie, czy na ziemi, i dlatego jest wielu bogów i wielu panów” (1 Koryntian 8:5).
O Herodzie napisano: „lud zaś wołał: Boży to głos, a nie ludzki.” (Dzieje 12:22).
O Pawle napisano: „A gdy ujrzał tłum, co Paweł uczynił, zaczął wołać, mówiąc po likaońsku: Bogowie w ludzkiej postaci zstąpili do nas.” (Dzieje 14:11).
Teraz, jeżeli chodzi o tytułowanie osób mianem Bóg.
Na przykład w poniższym Psalmie wyraźnie chodzi o Sędziów Izraela, bądź o aniołów: „Psalm. Asafowy. Bóg (elohim) powstaje w zgromadzeniu bogów, pośrodku bogów (elohim jiszfot) sąd odbywa” (Psalm 82:1).
Słowo elohim w poniższym zdaniu przetłumaczono na „istoty niebieskie”: „czym jest człowiek, że o nim pamiętasz, i czym - syn człowieczy, że się nim zajmujesz? Uczyniłeś go niewiele mniejszym od istot niebieskich (elohim), chwałą i czcią go uwieńczyłeś.” (Psalm 8:5-6).
Bóg, nazywał Bogami (elohim) wiele osób, które działały z Jego upoważnienia - to znaczy nadał im taki tytuł, dla przykładu nazwano tak: - Mojżesza (2 Mojżesza 4:14-16, 7:1-2), - anioła (Sędziów 13:21-22), - ludzi (Psalm 82:6).
Czy to oznacza, że jest 2, 3, 5, 10 bogów? Czy nazwanie Jehoszua Bogiem, oznacza, że jest dwóch Bogów?
To samo właśnie tłumaczył Jehoszua żydom, kiedy się oburzyli, jak powiedział: „Ja i Ojciec jedno jesteśmy”. Spójrzmy: „Odpowiedzieli mu Żydzi, mówiąc: Nie kamienujemy cię za dobry uczynek, ale za bluźnierstwo i za to, że Ty, będąc człowiekiem, czynisz siebie Bogiem.”
Zapomnieli jednak, że chwile wcześniej powiedział do nich: „dzieła, które Ja wykonuję w imieniu Ojca mojego, świadczą o mnie”.
Czyli podobnie jak wcześniej Mojżesz i inni – Chrystus działał z upoważnienia Boga Ojca, realizując Jego zamysł i wolę, z którą był całkowicie zgodny. Dlatego w tym miejscu zaczyna im o tym przypominać: „Odpowiedział im Jezus: Czyż w zakonie waszym nie jest napisane: Ja rzekłem: Bogami jesteście? (35) Jeśli nazwał bogami tych, których doszło słowo Boże (a Pismo nie może być naruszone), (36) do mnie, którego Ojciec poświęcił i posłał na świat, wy mówicie: Bluźnisz, dlatego, że powiedziałem: Jestem Synem Bożym?” (Jana 10:33-36).
Skoro wcześniej nazywano Bogami wspomniane osoby, to, dlaczego się oburzają na niego, skoro tłumaczy im tylko, że jest posłany przez Boga Ojca i zgodnie z Jego wolą realizuje Jego plan i polecenia?
Zaznaczył także przy tej okazji wyraźnie, za kogo sam siebie uważa: za SYNA BOŻEGO, , a nie za Boga Jedynego!
Żydzi niestety nadal tego nie rozumieli – po prostu nie wierzyli, dlatego nadal Go oskarżali: „Dlatego też Żydzi tym usilniej starali się o to, aby go zabić, bo nie tylko łamał sabat, lecz także Boga nazywał własnym Ojcem, i siebie czynił równym Bogu.” (Jana 5:18).
Chrystus nie czynił się równym Bogu Ojcu, dlatego stanowczo zareagował mówiąc do nich: „Tedy Jezus odezwał się i rzekł im: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, nie może Syn sam od siebie nic czynić, tylko to, co widzi, że Ojciec czyni; co bowiem On czyni, to samo i Syn czyni.” (Jana 5:19).
Innym razem również jasno mówił, że nie jest równy Bogu, pokornie przyznając „Ojciec większy jest niż Ja.” (Jana 14:28).
Wiemy, że tylko Bóg nie miał początku i tylko On jest Wszechmogący, tylko On zna „godzinę” (Marka 13:32-33), tylko Jego nikt nigdy nie widział, ani nie słyszał po za Jego Synem (Jana 5:37, 6:46, 1 Tym.6:16).
Wiemy, że w przeciwieństwie do wiecznego Boga, Jehoszua był zrodzony, czyli miał początek (Psalm 2:7; Micheasza 5:1), że był kuszony, czego Bóg nie doświadcza (Jakuba 1:13), że jak inni modlił się do Boga, a nie odwrotnie, że przyszedł pełnić wolę swego Ojca - Boga (Łukasza 22:42), że umarł, a Bóg jest nieśmiertelny i nie może umrzeć (1Tymoteusza 1:17, 6:16) i wreszcie, że Jehoszua zmartwychwstał, ale tylko dzięki wszechmocy Boga (Dzieje 2:24).
Biblia nie pozostawia, więc cienia wątpliwości, że Jehoszua jest Synem Bożym, zaś Bogiem, w absolutnym tego słowa znaczeniu, jest Wszechmocny Bóg.
Syn jest poddany Ojcu i wykonuje Jego wolę (Jana 5:19,26,30).
Z racji tego, że nie tylko jest Osobą realizującą plan Boga, ale na dodatek jest to sam Pierworodny Syn Boga Jedynego, dlatego, Jemu tym bardziej przysługuje tytuł BÓG i tak też jest w Piśmie tytułowany, na przykład: - „Cudowny Doradca, Bóg Mocny” (Izajasza 9:5-6). - „Bóg błogosławiony na wieki. Amen.” (Rzymian 9:5). - „Lecz do Syna: Tron twój, o Boże, na wieki wieków” (Hebr. 1:8-9). - „Bogiem było Słowo” (Jana 1:1).
Prorok Ozeasz wypowiedział słowa usłyszane od Boga Ojca, który mówił: „wybawię ich przez Pana, ich Boga,” (Ozeasza 1:7).
Potwierdził już spełnione proroctwo, Tomasz, mówiąć: „Pan mój i Bóg mój.” (Jana 20:28).
Tak, więc chociaż Jehoszua zajmuje wyjątkową pozycję po prawicy Boga, nie jest tym „Jedynym, który ma nieśmiertelność, który mieszka w światłości niedostępnej, którego nikt z ludzi nie widział i widzieć nie może” (1 Tymoteusza 6:16, por. 1:17).
Nie jest Bogiem Wszechmocnym (Izajasza 61:1), niezależnym od Ojca (Jana 5:19), lecz „Synem Najwyższego” (Łukasza 1:32).
Jego pozycję można zilustrować przykładem z życia Józefa na dworze faraona.
Jak Józef (protoplasta Jehoszua) zarządzał domem faraona (1 Mojżesza 41:40), tak Jehoszua zarządza domem Bożym (Hebrajczyków 3:1-6, Efezjan 2:19).
Jak wszyscy mieli stosować się do poleceń Józefa, tak wierzący mają respektować przykazania Jehoszua (Mateusza 17:5, Jana 12:26, 14:23).
Jak Józef był drugim po faraonie (1 Mojżesza 41:41), tak Jehoszua jest drugim po Bogu (1 Koryntian 11:3, 15:27-28).
Jak Józef został wywyższony i otrzymał zaszczytne imię (w.42-45), tak Bóg wywyższył Jehoszua „i obdarzył go imieniem, które jest ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zginało się wszelkie kolano (...) i aby wszelki język wyznawał, że Jezus Chrystus jest Panem, ku chwale Boga Ojca” (Filipian 2:9-11).
Według Biblii, Jehoszua wszystko otrzymał od Boga Najwyższego, ale sam nigdy nie uważał siebie za Boga w absolutnym tego słowa znaczeniu, ponieważ tak jak „głową każdego męża jest Chrystus, a głową żony mąż”, tak jest „głową Chrystusa Bóg”. (1 Koryntian 11:3).
Dla mnie Jehoszua jest Synem Bożym, moim Panem i Królem, ustanowionym przez mojego Jedynego Boga Ojca.
Do mojego Pana nie zwracam się: "Boże", lecz Panie, Królu, Zbawicielu, Synu Boga Jedynego, gdyż w naszym języku (polskim) określenie Bóg jednoznacznie kojarzy się z Jedynym Bogiem Wszechmogącym, dlatego żeby uniknąć nieporozumień określenie Bóg stosuję tylko do Ojca.
Jednakże mojego Pana Jehoszua, mógłbym i mogę nazywać Bogiem ze zrozumieniem, że jest to TYTUŁ, podobny, jak Pan, Król i Zbawiciel. Przecież Pismo mówi, że, „król, który jak Bóg występuje wśród swojego ludu.” (Przysłów 30:31), co doskonale rozumiał na przykład Tomasz mówiąc „Pan mój i Bóg mój.” (Jana 20:28), a Natanaela stwierdza „Mistrzu! Ty jesteś Synem Bożym, Ty jesteś królem Izraela” (Jana 1:49).
Jehoszua jest nazywany naszym Bogiem, z racji Jego pozycji, potęgi, zwierzchnictwa i władzy, którą posiada nad nami, nie tylko nad nami, ale nad absolutnie wszystkimi poza swoim Ojcem – naszym wspólnym Bogiem.
Chrystus stał się naszym Bogiem, nie znaczy więcej, niż byśmy powiedzieli, że stał się naszym Panem, naszym Sędzią i naszym Królem, skoro dane mu było od Ojca królestwo, wszelki sąd i wszelka moc.
Mogę nazywać mojego Pana Bogiem, przede wszystkim również, dlatego, że jest jedynym w swoim rodzaju Pierworodnym Synem Bożym, przez którego wszystko zaistniało, w którego ręce Bóg Ojciec przekazał wszystko, sprawiając, że „w nim zamieszkała cała pełnia boskości” (Kolosan 1:19).
Przy tym wszystkim rozumiem i pamiętam cały czas, podobnie, jak w liście do Efezjan podaje apostoł Paweł, że Bóg jest Jeden i jest on Ojcem moim i mojego Pana Jehoszua: „Jeden Bóg i Ojciec wszystkich, który jest ponad wszystkimi, przez wszystkich i we wszystkich.” (Efezjan 4:6).
Bóg, jako Bóg - w sensie absolutnym jest JEDEN JEDYNY. „Jezus odpowiedział: Pierwsze przykazanie jest to: Słuchaj, Izraelu! Pan, Bóg nasz, Pan jeden jest.” (Marka 12:29).
Dlatego wierzmy w Niego oraz w Jego Syna, naszego Pana: „wierzcie w Boga i we mnie wierzcie!” (Jana 14:1).
Wówczas „społeczność nasza jest społecznością z Ojcem i z Synem jego, Jezusem Chrystusem” (1 Jana 1:3).
Paweł Krause |
|
Komentarze |
---|
dnia lutego 02 2011 18:14:03
Pozdrawiam
Dziekuje Pawle za te prace i wyjasnienia , z serca dziekuje .
Mam nadzieje ze wiele ludzi zaglädnie na Twojä strone internetowä i przeczyta to co napisales , byc moze wiesz ,lecz moge Cie zapewnic ze wiekszosc "wierzäcych " jest tak otumanionych przez KK, ze az strach z nimi rozmawiac na temat wiary, Boga , Jezusa, i mysle ze ktöregos dnia otrzäsnä sie z swej niewiedzy i bledu .
Z szacunkiem pozdrawiam Martin |
dnia listopada 04 2011 16:03:39
download.jeszua.pl/pdf/Czym_jest_Mesjasz.pdf
pozwolę sobie zaproponować ten artykuł ponieważ dużo wyjaśnia w kwestii wiary w trójcę |
dnia listopada 04 2011 17:00:42
i tematu powyższego artykułu * |
dnia listopada 07 2011 07:55:18
Jolu, artykuł na który się powołujesz zawiera niezliczone kłamstwa, oto niektóre z nich:
- trzecia świątynia (kompletne niezrozumienie czego cieniem była starotestamentowa świątynia i czym jest TERAZ), zachęta do składania ofiar demonom (1 Koryntian 10:18-22, Jana 4:21-24),
- odnoszenie się do bluźnierczego i chorego talmudu, cytuje przykład, zaledwie kroplę z morza głupoty:
''Matka Jezusów była prostytutką: Ona, która była potomkinią książąt i gubernatorów, uprawiała nierząd ze stolarzami'' (Sanhedryn 106a).
''Jezus (Yeshu Nazareńczyk) był skazany ponieważ stosował w praktyce czary'' (rSanhedryn 43a).
''Kiedy Żyd zamorduje goja (Cuthean), nie będzie żadnej kary śmierci. Jak Żyd okradnie goja, może sobie zatrzymać'' (Sanhedryn 57a).
''Wszystkie nieżydowskie dzieci są zwierzętami'' (Yebamoth 98a).
''Ci, którzy przeczytali Nowy Testament nie będą mieć żadnego udziału w przyszłym świecie'' (Sanhedryn 90a).
- pochwała buntu Bar Kochby, choć Chrystus powiedział, że Królestwo Jego nie jest z tego świata (Jana 18:33) i uczył nadstawiania ''drugiego policzka'' oraz ''miłości'' nieprzyjaciół (Łukasza 6:32-35, Rzymian 12:21).
- pochwała dla oddawania życia za ''Szema'' (Jakuba 2:19), zamiast za Syna Bożego (Łukasza 21:12-19, Jana 15:21, Objawienie 2:3).
- podtrzymywanie i chwalenie opinii: ''w całej historii Judaizmu nie przyznawano boskości Mesjaszowi''. Ślepota i nieposłuszeństwo Bogu (Kolosan 1:19).
- mówienie o dwóch Mesjaszach i oczekiwanie przyjścia tego drugiego i Jego rządów na ziemi.
- i największe zwiedzenie, którym jest negowanie Synostwa Jehoszua (preegzystencji), brak wiary w Jednorodzonego Syna, który był u boku Ojca zanim wyzbył się chwały, stając się człowiekiem. Zaprzeczanie, wykręcanie tej prostej prawdy poprzez żydowskie filozofie.
''I rzekł do nich: Wy jesteście z niskości, Ja zaś z wysokości; wy jesteście z tego świata, a Ja nie jestem z tego świata. (24) Dlatego powiedziałem wam, że pomrzecie w grzechach swoich. Jeśli bowiem nie uwierzycie, że to Ja jestem, pomrzecie w swoich grzechach'' (Jana 8:23-24).
''Kto wierzy w Syna Bożego, ma świadectwo w sobie. Kto nie wierzy w Boga, uczynił go kłamcą, gdyż nie uwierzył świadectwu, które Bóg złożył o Synu swoim. (11) A takie jest to świadectwo. że żywot wieczny dał nam Bóg, a żywot ten jest w Synu jego. (12) Kto ma Syna, ma żywot; kto nie ma Syna Bożego, nie ma żywota'' (1 Jana 5:10-12).
Prawdę tam piszą jedynie o tym, że Chrystus nie jest Bogiem Wszechmogącym oraz, że będąc na ziemi był w pełni człowiekiem bez boskiej natury, był Mesjaszem, pomazanym duchem Boga.
Do największego zwiedzenia należy także próba zrównywania synostwa Jehoszua z synostwem innych stworzeń Bożych.
Jolu dalej nie czytałem, gdyż nie da się tego czytać.
To co tam wypisują jest straszne i zdecydowanie nie zostało napisane przez sługi Boga.
Portal na który się powołałaś chociaż słusznie podtrzymuje opinie o Jednym Bogu, to zapiera się Syna Bożego, czyniąc ogromne spustoszenie w umyśle niedoświadczonego człowieka.
Duchowy bój przeciwko Synowi Bożemu wzmaga się na ogromną skalę, dziś walka toczy się już nie tylko poprzez zwiedzenie baśnią o ''trójjedynym bożku'' i imputowanie Mu natury duchowej, kiedy był na ziemi, ale także poprzez drugą skrajność, jaką jest nauka o Jego początkach w Betlejem, czy niewiarę w Jego preegzystencję, jako odwieczne Słowo Boga.
Należy trzymać się z dala od tych, którzy walczą przeciw Synowi Bożemu i nie promowac ich kłamstw, gdyż mogą stać się dla kogoś niedoświadczonego sidłem.
''Będą oni walczyć z Barankiem, lecz Baranek zwycięży ich, bo jest Panem panów i Królem królów, a z nim ci, którzy są powołani i wybrani, oraz wierni'' (Objawienie 17:14).
Co więcej wiem, że autor serwisu, jak i jego współpracownicy zapierają się podstawowej zbawiennej prawdy, czyli nie wierzą w to, że Chrystus umarł za nasze grzechy (1 Koryntian 15:1-4). Przesłanie wielu ich wypowiedzi, artykułów/ewangelii jest następujące:
''Chrystus nie umarł za Twoje grzechy, nie zmazał ich.
Swoją krwią nie oczyścił Ciebie.
Chrystus jedynie dokonał heroicznego czynu, męczeńskiej śmierci, nad którą powinniśmy się zastanawiać, kontemplować, medytować. Jego śmierć miała jedynie na celu WZBUDZENIE W TOBIE ŻALU, LITOŚCI I REFLEKSJI.
Twoje grzechy nie obmyła Jego krew, On jedynie wskazał Ci drogę postępowania, a teraz Ty poprzez swoją wysoką moralność dopiero zaskarbisz sobie sprawiedliwość w oczach Boga!''
Piszą, że ta śmierć ma wzbudzić w nas żal!
Żal to może wzbudzić na przykład niewinnie ginące dziecko, z powodu braku pożywienia, itp.
Śmierć (a następnie zmartwychwstanie) Chrystusa to RADOŚĆ, a nie smutek, do którego zachęcają! To zwycięstwo nad grzechem, szatanem i śmiercią!!!
Wielu pojawiło się zwodzicieli, którzy nie pełnią woli Ojca, chociaż twierdzą co innego. Jednak Słowo ich bezlitośnie obnaża, a dzieci Boże powinny trzymać sięz dala od takiego jadu, który przed chwilą czytałem.
''Ale choćbyśmy nawet my albo anioł z nieba zwiastował wam ewangelię odmienną od tej, którą myśmy wam zwiastowali, niech będzie przeklęty! (9) Jak powiedzieliśmy przedtem, tak i teraz znowu mówię: Jeśli wam ktoś zwiastuje ewangelię odmienną od tej, którą przyjęliście, niech będzie przeklęty!'' (Galatów 1:8-9, 2 Koryntian 4:4).
To właśnie wiara w Jednorodzonego Syna Bożego przez Którego i dla Którego Bóg wszystko stworzył przed wiekami, a który następnie wyzbył się Swojej chwały i na krótki czas dla naszego dobra stał Człowiekiem, który umarł, aby zmazać nasze grzechy, a następnie został przez Boga zmartwychwzbudzony, jako gwarancja naszego zmartwychwstania jest wiarą, dzięki której odnosimy zwycięstwo nad światem, szatanem i śmiercią (1 Jana 5:5).
''Tym zaś, którzy go przyjęli, dał prawo stać się dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię jego, (13) którzy narodzili się nie z krwi ani z cielesnej woli, ani z woli mężczyzny, lecz z Boga'' (Jana 1:12-13).
Paweł |
dnia listopada 08 2011 08:38:59
Masz rację przepraszam.. Nie wiem jak to się stało,że widziałam tak wybiórczo, a może czytałam coś innego ? Już sama nie wiem.
Mam problem z tym ,że jestem łatwowierna i w zasadzie każdy może mnie przekonać do swojego punktu widzenia. Taka chorągiewka |
dnia listopada 09 2011 08:32:20
Jolu głowa do góry.
Najważniejsze, że w Twoim sercu i umyśle fałsz został wykryty i odrzucony, że nie przyjęłaś zgubnej filozofii. Każdy popełniał niegdyś wiele błędów, lecz prawdziwe jest powiedzenie: ''nie ważne, jak zaczynasz, ale ważne jak KOŃCZYSZ''.
Posiadasz ważną cechę, którą jednakże powinnaś przekształcić ( dostroić, oszlifować).
''A On, przywoławszy dziecię, postawił je wśród nich (3) i rzekł: Zaprawdę powiadam wam, jeśli się nie nawrócicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do Królestwa Niebios'' (Mateusza 18:2-3).
Dlaczego mamy się stać, jak dzieci? Co takiego wyjątkowego cechuje właśnie dzieci?
- bezgraniczna ufność, poleganie słowach rodziców, starszych,
- szczera i bezkompromisowa wiara w to czego się dowiadują od rodziców, starszych bez bezpodstawnego powątpiewania.
- brak obłudy, hipokryzji,
- szczerość, pokora i uległość.
Niestety tak już jest, że dla ''mądrych'' tego świata Ewangelia (świadectwo o Synu Bożym, Jego ziemskim człowieczeństwie, śmierci za nasze grzechy i zmartwychwstaniu naszego Pana i Króla) jest za prosta, dlatego jej nie przyjmują i nie rozumieją, gardzą Słowem, które wydaje im się zbyt błahe, infantylne, czy nieprawdopodobne.
''Gdzie jest mądry? Gdzie uczony? Gdzie badacz wieku tego? Czyż Bóg nie obrócił w głupstwo mądrości świata? (21) Skoro bowiem świat przez mądrość swoją nie poznał Boga w jego Bożej mądrości (mądrość to Syn Boży 1 Koryntian 1:24-30), przeto upodobało się Bogu zbawić wierzących przez głupie zwiastowanie'' (1 Koryntian 1:20-21, por. 1 Jana 1:1-5).
Natomiast ''prostaczkom'' (prostota, ufność i szczerość serca), jeśli tylko Ewangelia wydaje się zbyt skomplikowana, Bóg im ją objawia.
''Wysławiam cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom'' (Mateusza 11:25, por. Jana 6:44,46,65, Mateusza 11:27).
''Pozwólcie dziatkom przychodzić do mnie i nie zabraniajcie im, albowiem takich jest Królestwo Boże. (15) Zaprawdę powiadam wam, ktokolwiek by nie przyjął Królestwa Bożego jak dziecię, nie wejdzie do niego'' (Marka 10:14-15).
Głosiciele innej Ewangelii, zawsze starają się odwrócić uwagę od prawdziwego Jednorodzonego Syna Bożego do kogoś innego (trójjedynego bożka, anioła Michała, od odwiecznego Słowa zrodzonego przed wiekami do wyłącznie człowieka którego żywot całkowity rozpoczął się dopiero w Betlejem, itp., itd.) lub zamiast ZBAWIENNEJ EWANGELII (1 Koryntian 15:1-4) o zmartwychwstaniu i śmierci za nasze grzechy Chrystusa do własnych czynów, własnej moralności, własnych zabiegów mających zdobyć przychylność bóstwa. Od ŁASKI Bożej i pełnego posłuszeństwa Panu, czyli teraźniejszego królowania Syna Bożego do przyszłych fikcyjnych wydarzeń.
Takie zabiegi są typowe dla świadków Jehowy, osób i organizacji zachowujących Prawo Mojżeszowe, czy środowiska UNITARIAN, którzy pod przykrywką ''chrześcijańskich'' nazw uprawiają synkretyzm religijny, głosząc, że istnieje wiele dróg do Boga, a najważniejsza jest własna wysoka etyka i moralność lub zachowywanie soboty, wstrzymywanie się od pokarmów, czy też przynależność do grupy religijnej.
Jest to typowe dla okultystów, którzy nie uznają biblijnego systemu wartości.
Prawie cały okultyzm, oparty jest na wierze w moc sprawczą CZŁOWIEKA, a nie Boga i Jego Syna. W wyniku tego założenia, człowiek i jego ''ja'' staje się centralnym punktem wszelkiego działania.
Prawdziwi chrześcijanie natomiast musza trwać w PRAWDZIE i POSŁUSZEŃSTWIE Słowu Boga, ''jak dziecię ojcu, tak on ze mną służył ewangelii'' (Filipian 2:22).
''Niech cię nie opuszcza łaska i prawda, zawiąż je sobie na szyi, wypisz je na tablicy swojego serca! (5) Zaufaj Panu z całego swojego serca i nie polegaj na własnym rozumie! (6) Pamiętaj o Nim na wszystkich swoich drogach, a On prostować będzie twoje ścieżki!'' (Przysłów 3:1-6).
Należy odwrócić się od tych, którzy ''zdrowej nauki'' nie cierpią i świadomie zatwardzają swoje serce, to jest konieczne, ''bo co ma wspólnego sprawiedliwość z nieprawością albo jakaż społeczność między światłością a ciemnością? (15) Albo jaka zgoda między Chrystusem a Belialem, albo co za dział ma wierzący z niewierzącym?'' (2 Koryntian 6:14-15).
Dlatego powiedziano ''nie chodźcie w obcym jarzmie z niewiernymi'' (2 Koryntian 6:13), gdyż ''nie możecie pić kielicha Pańskiego i kielicha demonów; nie możecie być uczestnikami stołu Pańskiego i stołu demonów'' (1 Koryntian 10:21).
Najlepszą metodą, aby się ustrzec takich zwodzicielskich nauk jest po prostu nie czytanie publikacji filozofów, odstępców, bałwochwalców i im podobnych ludzi, którzy w swej mądrości pogardzili świadectwem Ojca o Synu (1 Jana 2:22-23, 5:5-12) i prostą Ewangelią (1 Koryntian 15:1-4, Galacjan 1:6-9), szukając w jasnym przekazie ''drugiego dna''. W ten sposób wykrzywiają to, co proste i niestety zwodzą przy tym innych.
Lepiej poświęcić ten czas na czysty i nieskażony pokarm Słowa Bożego, które jest żywe i czeka, abyśmy odkrywali jego duchową głębię wzrastając w poznaniu i miłości. Dzięki regularnemu badaniu Słowa i modlitwie ubieramy się w duchową zbroję, a wówczas łatwo odeprzeć wszelki atak, a nasz duch i głowa są spokojne (Efezjan 6:10-18).
Najistotniejsze jest to, że uwierzyłaś (Galatów 2:16, 3:11), przyjęłaś świadectwo Ojca o Synu i Syna o Ojcu wraz ze zbawienną Ewangelią i chcesz być posłuszna SŁOWU, będąc żywym kamieniem, częścią budowli wznoszonej na ''mieszkanie Boże w Duchu'' (Efezjan 2:20-22).
Dlatego teraz wracając do tego co napisałem na początku o ociosaniu (1 Królewska 6:7). Przykładaj (mierz) własną wiarę, myśli i postępowanie wyłącznie do Pana Jehoszua. Wszystko cokolwiek, ktokolwiek Tobie mówi gorliwie mierz Słowem Bożym, wzorem szlachetnych berejczyków, którzy, ''przyjęli oni Słowo z całą gotowością i codziennie badali Pisma, czy tak się rzeczy mają'' (Dzieje 17:11).
Przede wszystkim:
''Poddawajcie samych siebie próbie, czy trwacie w wierze, doświadczajcie siebie; czy nie wiecie o sobie, że Jezus Chrystus jest w was? Chyba żeście próby nie przeszli'' (2 Koryntian 13:5).
Dlatego też swoją ufność zmuś i ukierunkuj WYŁĄCZNIE w Syna Bożego (Pana i Króla) i Jego słowa, które nam dał w imieniu Boga Ojca.
''Gdyż oręż nasz, którym walczymy, nie jest cielesny, lecz ma moc burzenia warowni dla sprawy Bożej; nim też unicestwiamy złe zamysły (5) i wszelką pychę, podnoszącą się przeciw poznaniu Boga, i zmuszamy wszelką myśl do poddania się w posłuszeństwo Chrystusowi, (6) gotowi do karania wszelkiego nieposłuszeństwa, gdy posłuszeństwo wasze będzie całkowite'' (2 Koryntian 10:4-6, por. Jana 12:48, 14:24).
Wówczas staniesz się syta od duchowego pokarmu stałego, mleko stanie się zbędne i przez przypadek nie wypijesz także ''czegoś innego''.
''Gdy byłem dziecięciem, mówiłem jak dziecię, myślałem jak dziecię, rozumowałem jak dziecię; lecz gdy na męża wyrosłem, zaniechałem tego, co dziecięce'' (1 Koryntian 13:11).
Niechaj Bóg utwierdzi Ciebie w Prawdzie Słowa Swego, a Ty ''rozmyślaj o niej we dnie i w nocy, aby ściśle czynić wszystko, co w niej jest napisane, bo wtedy poszczęści się twojej drodze i wtedy będzie ci się powodziło'' (Jozuego 1:8).
''Ja się narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie; każdy, kto z prawdy jest, słucha głosu mego'' (Jana 18:37).
Zawsze badaj nauki ludzkie z tym, co powiedział Pan, nie dając się niczym zastraszyć i zmanipulować. Przylgnij do Słowa całym sercem i umysłem, a wszystkie ścieżki staną się proste.
P.s.
Pozwoliłem sobie na napisanie powyższego, gdyż myślę, że warto takie sprawy zawsze przypominać.
Pozdrawiam,
Paweł |
dnia listopada 10 2011 11:35:31
Dziękuje |
dnia listopada 10 2011 12:00:17
Czy mógłbyś mi polecić jakąś dobrą konkordancję internetową Pawełku? Chyba aż tak dobrze nie znam Biblii abym umiała szybko wyszukać odpowiednich fragmentów, "czy tak się rzeczy mają" jak Berejczycy. Dziękuję i pozdrawiam,życząc wszelkich Bożych błogosławieństw. |
dnia listopada 10 2011 13:30:04
Nic nie zastąpi regularnego, osobistego, spokojnego, domowego badania Pisma (ewentualnego robienia notatek, odnośników), podczas którego wzrastamy w poznaniu, wierze i miłości, która rozpala się dzięki Słowu Bożemu, które jest ''żywe i skuteczne''.
Podobnie berejczycy gorliwie czytali (przeszukiwali) duże i raczej nieporęczne pergaminowe zwoje Pisma. O ileż wygodniej my mamy, tylko wyciągnąć rękę, a jakże często tego cudownego daru nie doceniamy, marnując czas na wiele innych ''niepotrzebnych'' i przemijających jak cień spraw.
Następnie zdobytą wiedzę, zaszufladkowane w umyśle zwroty i słowa, jeżeli tylko chcemy ich użyć, możemy je szybo przywołać (odnaleźć) dzięki na przykład wyszukiwarce, ja stosuję jedynie tę: http://www.biblia.info.pl/biblia.php
Dziękuje Jolu i pozdrawiam.
Paweł |
dnia lutego 18 2012 19:30:19
Jest w Słowie fragment który trzeba wyjaśnić. Filipian 2:6 czytamy w nim że Jezus był równy Bogu ale się przy tym nie upierał.
BW który chociaż był w postaci Bożej, nie upierał się zachłannie przy tym, aby być równym Bogu,
KJV Who being in the form of God thought it not robbery to be equal with God
Vulgata qui cum in forma Dei esset non rapinam arbitratus est esse se aequalem Deo
RÓWNY isa o88;σα equal |
dnia lutego 18 2012 19:37:07
Prawdopodobnie to porównanie wcale nie odnosi się do Ojca. Wiemy że nasz Pan z Nieba zstąpił, w którym to Niebie był w postaci Bożej ale na ziemi jako człowiek nie korzystał wcale z tego tytułu. |
dnia lutego 18 2012 20:28:00
Z drugiej strony ciekawym jest użycie zarówno w "Słuchaj Izraelu" Marka 12:29 (tu mowa o Ojcu)
Pan, Bóg nasz, Pan jeden jest.
i
Rzymian 9:5 (tu mowa o Synu)
Ten jest ponad wszystkim, Bóg błogosławiony na wieki
tego samego greckiego słowa theos |
dnia lutego 18 2012 20:29:12
THEOS - BÓG |
dnia lutego 21 2012 07:21:49
Witaj Marcinie.
Theos - Bóg.
W Piśmie określenie, tytuł - Bóg - ''Theos'' - nie jest zarezerwowane wyłącznie dla Jedynego Prawdziwego Boga, i tak bogami nazwani są np:
- wytwory rzemiosła (rzeźby, figurki, obrazy) (1 Mojżesza 31:30),
- brzuch (Filipian 3:19),
- szatan (2 Koryntian 4:4),
- człowiek (2 Mojżesza 7:1, Psalm 82:6),
- anioł (Psalm 82:1).
Jehoszua także jest nazwany Bogiem i to Bogiem Mocnym (dosłownie ''Elohim Gibor'' - Bóg Bohater). Poddany jest Mu cały świat, za wyjątkiem Tego, który Mu wszystko poddał (1 Koryntian 15:27-28).
Synowi Bożemu, Jehoszua, kilkakrotnie nadany jest tytuł Boga - ''Theos'' świadczący o Jego pozycji i władzy (Jana 1:1, 20:28, Hebrajczyków 1:8, Rzymian 9:5) i nie ma nic dziwnego w tym, że jest nazywany Bogiem (Theos), gdyż nigdy nie jest nazwany ''ho Theos'' !
Rozwińmy ta kwestię na przykładzie Jana 1:1-2.
Czego jeszcze się dowiadujemy o naszym Panu?
''Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem (Theos) było Słowo (ho logos). (2) Ono było na początku u Boga (ho Theos)r1; (Jana 1:1-2).
Zanim powstał świat, było Słowo, które było Bogiem i było u Prawdziwego Boga.
Jan personifikuje Syna Bożego, jako ''Słowo'' (Objawienie 19:13), czyli Boga który był u Jedynego Prawdziwego Boga przed wszystkimi rzeczami.
Język polski nie oddaje bogactwa gramatyki greckiej. My jej nie musimy znać, ale tłumacze powinni znać. Sęk w tym, że tłumacze Biblii to wielcy wyznawcy trójcy i momentami nieco tendencyjnie (nie twierdzę, że błędnie, ale momentami spokojnie można by dokładniej) ją tłumaczą. Dlatego Bóg daje nam jasne wypowiedzi, których ci tłumacze nie są w stanie tendencyjnie oddać.
Grek nigdy nie powie o Bogu ''Theos'' lecz zawsze ''ho Theos''.
W oryginale słowo+rodzajnik ''ho'' oznaczają jedyny w swoim rodzaju, inaczej jedyny Bóg (ho Theos) i Jedyne Słowo (ho Logos) - Syn.
Jeśli natomiast używa rzeczownika bez rodzajnika ''ho'', to przybiera on znaczenie zbliżone do przymiotnika, określające charakter lub przymioty osoby.
O Synu czytamy:
''Theos en ho logos'' - czyli Słowo było boskie, boskiej natury, jedyne w swoim rodzaju.
Gdy czytamy, że Słowo było Bogiem, nie ma przy słowie Bóg rodzajnika ho, co wskazuje na tłumaczenie boskie, boskiej natury, charakteru, nie jedyny Bóg w swym rodzaju, ale z natury Bożej, duchowej.
Potwierdzenie tego Kim było/jest to jedyne w swoim rodzaju Słowo, mamy zanotowane także w Jana 1:14:
''A Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę jego, chwałę, jaką ma jedyny Syn od Ojca, pełne łaski i prawdy''.
Kiedy czytamy następnie, że Słowo było u Boga, to rodzajnik ''ho'' postawiony przed Boga, służy do podkreślenia faktu, iż było u Tego Jednego, Jedynego Prawdziwego Boga.
Sens przekazu jest jeden.
O Jehoszua czytamy, że jest Jednorodzonym Synem przez którego powstało wszystko i to podkreśla jedyność, wyjątkowość Jehoszua. Nie ma innego, Jednorodzonego Syna oprócz Jehoszua. Tak samo nie ma innego oprócz Jedynego w swoim rodzaju Boga - Boga Ojca z którego woli powstało wszystko.
Należy jeszcze raz podkreślić, że określenie ''ho Theos'', czy ''ho pater'' (Ojciec), mówiące o absolutnym, Jedynym Prawdziwym Bogu odnosi się w całym Piśmie wyłącznie do Boga Ojca (1 Koryntian 8:6, Rzymian 16:27, Judy 25), do Tego, ''który jedynie jest Bogiem'' (Jana 5:44), ''jedynym prawdziwym Bogiem'' (Jana 17:3).
Oczywiście do zbawienia nie jest nam potrzebna znajomość greckiego czy hebrajskiego. Słowo jest proste i samo się interpretuje. Niemniej jednak fałszywi nauczyciele często nadużywają argumentacji, na przykład językowej - dlatego o tym piszę, gdyż może stać się to kiedyś pomocne, ''uznałem za konieczne napisać do was i napomnieć was, abyście podjęli walkę o wiarę, która raz na zawsze została przekazana świętym. (4) Wkradli się bowiem pomiędzy was jacyś ludzie, na których od dawna wypisany został ten wyrok potępienia, bezbożni, którzy łaskę Boga (ho Theos) naszego obracają w rozpustę i zapierają się naszego jedynego Władcy i Pana (Kurios), Jezusa Chrystusa(5) A chcę przypomnieć wam, którzy raz na zawsze wszystko wiecie, że Pan (kurios) wybawił wprawdzie lud z ziemi egipskiej, ale następnie wytracił tych, którzy nie uwierzyli'' (Judy 2-5).
P.s.
Powyżej widać także Kto prowadził Izraelitów w Imieniu Boga Ojca, kiedy na pustyni ''wszyscy ten sam napój duchowy pili; pili bowiem z duchowej skały, która im towarzyszyła, a skałą tą był Chrystus. (9) Ani kuśmy Chrystusa, jako niektórzy z nich kusili i od wężów poginęli'' (1 Koryntian 10:1-4, 9 BG, Kodeks Synajski, por. 2 Mojżesza 23:20-22, 1 Piotra 1:10-11).
c.d. poniżej.
Paweł |
dnia lutego 23 2012 06:44:41
Filipian 2:6.
W tekście listu do Filipian 2:6, faktycznie czytamy o równości względem Boga Ojca:
''Który chociaż był w postaci (gr. morphe) Bożej, nie upierał się zachłannie przy tym, aby być równym Bogu, (7) lecz wyparł się samego siebie, przyjął postać sługi i stał się podobny ludziom; a okazawszy się z postawy człowiekiem (8) uniżył samego siebie i był posłuszny aż do śmierci, i to do śmierci krzyżowej'' (Filipian 2:6-8).
Jednak łatwo zauważyć o jaką równość tam chodzi, gdyż jak czytamy Jehoszua zanim stał się człowiekiem z krwi i kości o naturze wyłącznie ludzkiej, wcześniej w niebie był równy Bogu - pod względem przybranej postaci (gr. morphe), czyli duchowej natury, kształtu, nazwanego ''postacią Bożą''.
Do opisania ''postaci bożej'' użyto greckiego słowa ''morphe'', które w Słowie Bożym występuje jeszcze tylko jeden raz, w następującym fragmencie:
''A potem ukazał się w innej postaci (gr. morphe) dwom z nich, gdy szli do wsi.'' (Marka 16:12).
To jednoznacznie ukazuje, jak Syn Boży ponownie odzyskał ''postać bożą'' - ''morphe'', kiedy Ojciec Go wskrzesił, postać uwielbioną, duchową.
Słowo Boże nigdzie nie mówi o równości Chrystusa względem Jedynego Prawdziwego Boga - Jego Ojca. Wszędzie jasno i wyraźnie wskazuje na podległość i zależność Syna względem Ojca. Syn Boży bez aluzji określa Swoje relacje z Ojcem. Nazywa Go Swoim Ojcem i Bogiem (Jana 20:17, Objawienie 3:12). Podobnie Paweł wielokrotnie nazywa Boga Ojcem, a także Bogiem i Ojcem Pana naszego, Jehoszua (Efezjan 1:3, 2 Koryntian 1:3). Biblia jest pełna bardzo precyzyjnych określeń relacji Boga ze Swoim Synem, jak i ze Swoimi dziećmi, tak iż nie ma najmniejszych wątpliwości o jaką równość chodziło w Filipian 2:6.
Świadectwo stoi niewzruszone - nikt nie jest i nie był równy Bogu Ojcu. Tak samo nikt nie był i nie jest równy drugiej (po Bogu Ojcu) co do wielkości Osobie we wszechświecie, czyli Synowi Bożemu, naszemu Panu Jehoszua, któremu z woli Tego Pierwszego poddany jest cały świat, ale który z kolei nigdy nie był równy Bogu pod względem czasu istnienia, mocy, władzy i odbierania czci, ale pod względem natury i istnienia, jako duchowa osoba w niebie (morphe).
Pozdrawiam serdecznie w Jedynym Panu, ustanowionym z woli Jedynego Boga Ojca (1 Koryntian 8:6) - ''jedynemu Bogu, Zbawicielowi naszemu przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego, niech będzie chwała, uwielbienie, moc i władza przed wszystkimi wiekami i teraz, i po wszystkie wieki. Amen'' (Judy 25).
Paweł |
|
|
Dodaj komentarz |
---|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
Logowanie |
---|
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|