Jehoszua, Jezus, Syn Boży, Słowo, Droga, Prawda, Życie
Strona Główna Artykuły KontaktKwietnia 26 2024 06:37:58
Nawigacja
Artykuły
Szukaj
Ja i moja rodzina:
Ewolucja, czy stwarzanie (część 2)

Ciąg dalszy (CZĘŚĆ 2).

6. Wmawia się dzieciom, że dowody na ewolucję znajdują się w skamielinach.
Natomiast liczne skamieniałe organizmy stanowią doskonały dowód nagłej tragedii z przeszłości.
W normalnych warunkach szczątki roślinne czy zwierzęce ulegają rozkładowi bądź są zjadane przez padlinożerców.
Proces fosylizacji zachodzi jedynie w wyniku nagłego pogrzebania zwierzęcia, na przykład pod zwałami błota.
Dlatego też podstawowym warunkiem powstania skamieliny jest nieszczęście, czasami na niewielką skalę - przykładowo, jakiś zabłąkany zwierz grzęźnie w torfowisku.
Tak, więc skamieliny tworzyły się przed wiekami i tworzą się także obecnie. Jednakże z reguły za ich powstaniem stoją potężne siły takie jak lawiny, osuwiska, powodzie czy erupcje wulkaniczne, które grzebią miliony zwierząt i roślin pod warstwami błota lub popiołu.
Liczne masowe groby zwierząt znajdywane na różnych kontynentach są szczególnie znaczące, gdyż świadczą o niezwykłej sile oraz skali kataklizmu, który uśmiercił te zwierzęta.

W świetle tych faktów uczeni przyznają, że skamieliny są świadectwem dawnego kataklizmu.
Bynajmniej nie dopatrują się w tym stwierdzeniu biblijnego potopu.
 

Według podręcznikowych definicji skamielina powstaje w ciągu setek tysięcy lat, kiedy to materiał organiczny tkanki zostaje zastąpiony związkami mineralnymi. Niestety, taki opis wprowadza miliony laików w błąd.
Philip J. Currie, paleontolog, kurator dinozaurów w Royal Tyrrell Museum of Palaeontology w Kanadzie, czołowy propagator pochodzenia ptaków od dinozaurów napisał: 
 
"Fosylizacja jest procesem, który może trwać od kilku godzin do milionów lat. […] Długość czasu potrzebna do tego, by kość uległa całkowitemu skamienieniu jest wysoce zmienna."

Wybitny ewolucjonista przyznaje tu, że na fosylizację szczątków organicznych wystarczy czasami zaledwie kilka tygodni a nawet godzin.

 

Przykładem potwierdzającym powyższą wypowiedź uczonego jest but kowbojski z częścią skamieniałej nogi ludzkiej znaleziony około 1980 roku przez pracownika spółki naftowej w zachodnim Teksasie niedaleko miasteczka Iraan.

Okazało się, że but został wyprodukowany przez firmę M. L. Leddy z San Angelo w Teksasie, która rozpoczęła działalność w 1936 roku.
Ten akurat rodzaj buta produkowano we wczesnych latach 50-tych XX wieku. Tak, więc całkowita fosylizacja fragmentu nogi ludzkiej zajęła nie więcej niż 30 lat.


Istnieje masa podobnych odkryć, czy eksperymentów udowadniających, iż proces powstawania skamieliny, może trwać zaledwie kilka dni.

Okazuje się, że to samo dotyczy także powstawania stalaktytów i stalagmitów, o prawdziwości tego stwierdzenia dobitnie świadczy fakt, iż zaobserwowano stalaktyty tworzące się nawet w starych kopalniach, tunelach i piwnicach.

 

Podsumowując, skamieliny zwierząt pogrzebanych żywcem w masowych grobach stanowią doskonały dowód potężnego potopu, który miały miejsce w przeszłości, stosunkowo niedalekiej - Jak czytamy w Biblii - niespełna 4500 lat temu.

 

7. Jeżeli znajdziesz skamielinę, to wszystko, co o niej wiesz, to, że to, co w niej się znajduje jest martwe.
Nie wiesz czy miało potomstwo, a już na pewno nie wiesz, czy miało „odmienne” potomstwo.

 

Najlepsza bajka z milionami lat dotyczy datowanie skał i skamielin, otóż okazuje się, że mądre głowy określają wiek skał na podstawie skamielin, które się w nich znajdują.

A wiek skamielin, na podstawie warstw skał, w których się znajdują.

Mądre?

 

Mówią na przykład tak: ta warstwa skał ma 50 milionów lat”.
Pytamy: skąd to wiadomo?
Mówią: dzięki skamielinom, które się w nich znajdują, nazywanymi skamielinami indeksowymi”. 

Mówią dalej:te kości mają 100 milionów lat”.
Pytamy ponownie skąd to wiadomo?

Odpowiadają: określamy wiek kości, na podstawie warstwy, w jakiej leżały”.

O co chodzi?

Przed chwilą mówili, że określają wiek warstwy skalnej na podstawie kości w nich znalezionych, a chwilę później, że określają wiek kości na podstawie warstw skalnych…

Chyba każdy rozumie, że jest to błędne koło rozumowania i tak naprawdę nie ma nic wspólnego z jakimkolwiek datowaniem lat.

Skały datujemy dzięki skamielinom, a skamieliny dzięki skałom.

Ale przecież, jak mawiają, teoria ewolucji jest dla tej rozumniejszej części społeczeństwa…

Dlatego tak zwana Kolumna geologiczna to bzdura - żart, ona nie istnieje.


8.
Tak zwana Kolumna geologiczna składa się z warstw skał osadowych, z których jak twierdzą ewolucjoniści, każda warstwa różni się milionami lat.

Jak to możliwe, skoro na całym świecie wykopywane są na przykład skamieniałe drzewa, stojące pionowo, które przechodzą przez te wszystkie warstwy?

 

Wobec tego, ponownie, czy to mądre mówić, że te warstwy, to różne ery?

Przecież te drzewa nie mogły być przykrywane przez te warstwy przez miliony lat, gdyż spróchniałyby i rozpadłyby się.

Te drzewa wyraźnie wskazują na wielki, gwałtowny kataklizm, który pogrzebał te drzewa.

Biblia nam o nim wspomina – powódź za czasów Noego.

 

9. Trylobity i Graptolity.

Mówią, że „trylobity” są indeksowymi skamielinami, dla skał, które mają 600 milionów lat!!!

To są żarty, gdyż znamy skamielinę ludzkiego śladu buta, który jest wciśnięty w trylobita - zmiażdżył go.

Jak człowiek mógł wdepnąć na trylobita, skoro te wymarły 500 milionów lat temu?!!

Cała sprawa ze skamielinami indeksowymi jest farsą. Nie ma żadnych skamielin indeksowych.

Mówią „Posiadamy skamieliny graptolitów, przyporządkowane dla skał z przed 410 mln lat”.

Tylko zapomnieli, że graptolity nadal żyją w południowym Pacyfiku.

Mówią, że dinozaury są skamielinami indeksowymi dla skał sprzed 70 milionów lat”. 

Mówią, że „znaleźliśmy krew dinozaura w jego kości” – czy ta krew nie zgniłaby przez miliony lat? Oczywiście, że tak.

Ludzie i tzw. "dinozaury" żyły razem i najprawdopodobniej niektóre nadal żyją.

 

10. Datowanie węglowe (C14), argonowe, ołowiowe, uranowe.

Datowanie węglowe wynaleziono w latach 1940-1950. Datowanie to jest oparte wyłącznie na założeniach, które są wzięte z kapelusza. Czyli my wiemy, że ziemia ma miliardy lat, to zastosujemy do obliczeń takie, a takie założenia.
Uczciwe i mądre podejście?

 

Na czym to datowanie polega?

Mówi się, że promieniowanie słoneczne przechodzi przez pole magnetyczne produkując węgiel 14-to wartościowy–C14 (normalnie numer atomowy węgla to 6, co daje masę atomową 12, ale azot, pod wpływem promieniowania zamienia go w C14).

 

C-14 jest radioaktywny, niestały, rozpada się, dlatego można usłyszeć na liczniku Geigera: klik-klik-klik, podobnie jak w przypadku Uranu.


Odkryto, że C14 rozpada się w dość stały sposób, tj. połowa ładunku rozpada się podobno po upływie 5730 lat, przekształcając się w azot.

Teoretycznie druga połowa, pozostanie nadal C14.


Podczas fotosyntezy rośliny pochłaniają dwutlenek węgla CO2, w który wmieszany jest radioaktywny C14.

Zwierzęta zjadają te rośliny i C14 staje się częścią również zwierząt.

My zjadamy rośliny i zwierzęta i tym sposobem C14 występuje również w nas.

Przypuszcza się, że teoretyczna ilość/zawartość C14 w nas i zwierzętach powinna procentowo zgadzać się z ilością zawartą w atmosferze.

Przypuszcza się, że dzisiejsza atmosfera posiada 0,0000765% C14.

 

Kiedy roślina przestaje oddychać – więdnie i węgiel znajdujący się w niej zaczyna się rozpadać, to połowa zawartości C14 się rozpadnie po 5730 latach, wystarczy sprawdzić ile węgla C14 w niej zostało oraz ile węgla jest w atmosferze.
Jeśli ma połowę z tego, co w atmosferze, znaczy, że nie żyje od 5730 lat.

 

Dla przykładu: badając żywe zwierzę lub roślinę, przy pomocy licznika Geigera, powinno mieć ok. 16 kliknięć/minutę na gram.
Jeśli otrzymamy 8 kliknięć/minutę, to oznacza, że ma 5730 lat, jeśli 4 kliknięcia/minutę to 11.460 tysięcy lat, jeśli 2 kliknięcia/minutę to 17.190 lat.

 

Oto jak się datuje.

 

Tak to jest sprzedawane, brzmi niby jasno, tylko, że to nie działa, gdyż, rozpad C14 nigdy nie spada do zera, ale ubywa go ½ do ¼ do 1/8 do 1/16…

Po kilku ubytkach nie da się go już zmierzyć, dlatego jeżeli ktoś mówi: Wiemy, że ziemia ma miliardy lat, bo to pokazuje datowanie węglowe” – to możesz być pewien, że nie ma zielonego pojęcia, o czym mówi, bo gdyby miał pojęcie, to wiedziałby, że ta metoda może działać/mierzyć MAXIMUM 30-40 tysięcy lat.

Po za tym to datowanie opiera się na założeniach, na przykład takich, że zawartość C14 w atmosferze w każdym wieku była zawsze taka sama, co już jest błędnym założeniem – DOMYSŁEM, gdyż choćby obecnie mamy więcej C14 w atmosferze niż 10 lat temu, co udowadnia, że ziemia ma mniej niż 30.000 lat.

Zobaczcie jak myślą pseudo-naukowcy – jakimi bajkami i kłamstwami karmią ludzi.

Ich tok myślenia i udowadniania metody datowania węglowego, jest taki sam jak poniższy przykład.

Wchodzisz do pokoju, patrzysz, a tam stoi zapalona świeca, zadajesz sobie pytanie:

Jak długo płonie?

Przeprowadzasz pomiar/badanie, stwierdzasz, że obecnie ma 20 cm, potem mierzysz, w jakim czasie spala się centymetr świecy – okazuje się, że w godzinę.

To, kiedy została zapalona?

Wiesz, czy nie?

Bo ewolucjoniści powiedzą ci, że miliardy lat temu :)

Jak widać, będziemy mieli problem z określeniem:

- jak była wysoka, zanim została zapalona,

- czy zawsze spalała się tak samo szybko, jeśli nie zrobimy KILKU ZAŁOŻEŃ!

 

Dlatego, jeśli badasz skamielinę zwierzęcia, wydobytą z ziemi – możesz zmierzyć ile C14 zawiera (jak wysoka jest obecnie świeca) i jak szybko się rozkłada, (w jakim czasie spala się jeden cm świecy).
ALE KIEDY TO ZWIERZĘ PADŁO NIE MASZ POJĘCIA.
NIE WIESZ RÓWNIEŻ, JAKA BYŁA POCZĄTKOWA ZAWARTOŚĆ C14 W JEGO ORGANIŹMIE I CZY ZAWSZE ROZPADAŁA SIĘ Z TĄ SAMĄ SZYBKOŚCIĄ.
 

Chyba, że ZAŁOŻYSZ, że ówczesny poziom C14, był taki sam jak teraz i ZAŁOŻYSZ, że prędkość rozpadu była zawsze taka sama.
Lecz nie możesz UDOWODNIĆ ŻADNEGO Z TYCH ZAŁOŻEŃ.


Jak głupie to jest, można się przekonać zaglądając na przykład do „naukowych” czasopism:

- Skorupa, jak się potem okazało ŻYJĄCEJ małży, została wydatowana na 2300 lat. („Science” z 1964, vol.141, p.634-637),

- Świeżo zabita foka na 1300 lat („Antarctic Journal” vol.6 1971),

- Skorupa żyjącego ślimaka wydatowana na 27.000 lat („Science” 1984, vol.224), ślimaki są powolne, ale po 27000 latach chyba byłby już martwy?

- Jedna część wykopanego mamuta została wydatowana na 29.500 lat, a druga jego część na 44.000 lat (Geological Survey Paper 862),

- Żywe pingwiny, datowane na 8000 lat, noga mamuta 15.380 lat, a jego skóra 21.300 lat,

- Lawa z erupcji Hawajskiego wulkanu w 1801 roku, datowana Argonem na 1,6 mln lat, a upłynęło raptem 200 lat („Planetarny Science Letters 6-47”).
Lawę innego wulkanu z tej samej wyspy, który wybuchł w 1959 roku, wydatowano na 8,5 mln lat.

- Lawa, która spłynęła z góry św. Heleny w 1980 roku – datowana na 350 tys. do 2,5 mln lat.


I tak można byłoby kontynuować wymienianie….

Jeżeli fakty mówią nam, że DATOWANIE PRÓBEK O ZNANYM NAM WIEKU – NIE DZIAŁA, TO NA JAKIEJ PODSTAWIE TWIERDZI SIĘ, ŻE DATOWANIE PRÓBEK O NIEZNANYM NAM WIEKU, DZIAŁA? 

Czy to jest mądre?

Czy to datowanie ma coś wspólnego z rzeczywistością?
No tak, zapomniałem, ewolucja i wielkie bum jest przeznaczona dla tej „inteligentniejszej” części SPOŁECZEŃSTWA (jak sami o sobie mawiają, chcąc pokazać swe rzekome rozumowe oświecenie nad tymi, którzy wierzą w Boga).

Oceńcie sami, czy to jest mądre?

W 1770 roku George Buffon powiedział, że ziemia ma 70.000 lat.

W 1905 oficjalnie ogłoszono, że 2 miliardy lat (Newsweek 20.06.1998, p.50).

W 1969 ogłoszono, że ziemia i księżyc liczy 3,5 miliarda lat (Minneapolis Tribune Monady 25.08.1969), oczywiście wydatowali super dokładnym datowaniem potasowo-argonowym -).

Dzisiaj z cyklu „Baśni z tysiąca i jednej nocy…” opowiadają ludziom, że ziemia ma 4,6 mld lat.

Wynika z tego, że przez ostatnie 200 lat ziemia starzeje się z prędkością 21 milionów lat na rok, czyli 40 lat na minutę, ależ tempo…

Ale jak ktoś lubi baśnie i fantazję..
Tylko błagam niech nie wmawia i nie naucza tego innych…

Życie:

11
. Nie zanotowano przypadku powstania życia z martwych substancji, jak głosi teoria ewolucji. 

12
. Nikt nigdy nie widział, aby na przykład z psa powstał nie pies (makroewolucja). 
Ewolucjoniści śmieją się na przykład z ludzi uważających, że wszystkie gatunki psa pochodzą od jednej pary, która opuściła arkę Noego.
Sami natomiast wierzą, że pies wyewoluował z kamienia, jak zupa ożyła 3 mld lat temu, bo deszcz padał na skały -).
Czy jest to mądre?
Owszem zwierzęta rodzą różne potomstwo, ale zawsze jest to ten sam RODZAJ!
Pies, wilk, kojot – to rodzaj psa, ale nie banan, aż wypada zacytować:
Ponieważ to, co o Bogu wiedzieć można, jest dla nich jawne, gdyż Bóg im to objawił. (20) Bo niewidzialna jego istota, to jest wiekuista jego moc i bóstwo, mogą być od stworzenia świata oglądane w dziełach i poznane umysłem, tak iż nic nie mają na swoją obronę, (21) dlatego że poznawszy Boga, nie uwielbili go jako Boga i nie złożyli mu dziękczynienia, lecz znikczemnieli w myślach swoich, a ich nierozumne serce pogrążyło się w ciemności. (22) Mienili się mądrymi, a stali się głupi(Rz. 1:19-22). 

Czy nie przyszło im do głowy, że niektóre podobieństwa między na przykład zwierzętami świadczą o wspólnym Projektancie, a nie o wspólnym przodku?
 

Wiele mostów jest do siebie podobnych, może, dlatego, że wyszły z pod ręki jednego projektanta?
Czy raczej, dlatego, że miały wspólnego przodka?
 

Moja bateria od Samsunga, pasuje również do Noki, czy to udowadnia, że wyewoluowały 15 milionów lat temu od Sagema?
 

Uczą, że przez następne miliardy lat, życie uczyło się reprodukować, w coś innego niż własny rodzaj.
Dlaczego dziś potrafi produkować tylko swój własny rodzaj?
Pewnie, dlatego, że „dawno, dawno temu, za górami i lasami, potrafiło…”. 

13.
Termity przeżuwają drewno, ale nie mogą go strawić, lecz we wnętrznościach termitów żyją małe stworzenia, które trawią ich celulozę. Termity nie mogą żyć bez tych stworzonek, a stworzonka bez termitów.
Które z nich ewoluowało pierwsze?
   

14
. Uczy się, że wszystkie formy życia miały jednego przodka.

Ludzie, ssaki, ptaki, gady, człowiek i banan mają wspólnego przodka.
Pochodzą jak powiadają od „prymitywnego jednokomórkowego organizmu”. 

Zaledwie pojedyncza komórka, jest bardziej skomplikowana niż najnowoczesniejszy pojazd wymyślony przez człowieka.
Jak więc niby wyglądały te pierwsze komórki? Jak to rozumieć?
Co spowodowało ich uformowanie?
Dlaczego niema po tym wydarzeniu żadnych śladów? 
Czyli w skrócie religia, zwana ewolucjonizmem wygląda tak:

„Wiemy, co się stało, ale nie mamy żadnych dowodów”.

Brawo, to naprawdę mocny fundament wiary…
Rzeczywistość jednak jest jasna i prosta: gady produkują gady, psy produkują psy, człowiek produkuje człowieka i nigdy nie było od tego odstępstw. 

15. Embriologia.

Całe kłamstwo o podobieństwie embriona psa i człowieka, wzięło początek od niejakiego Ernesta Haeckela, który w 1860 roku, wziął psi i ludzki embrion i zmienił je tak, aby wyglądały identycznie.

Porobił sfałszowane rysunki, ogromne tabele z rysunkami swoich embrionów i podróżował po Niemczech, przekonując ludzi do ewolucji – kłamał z premedytacją.

Odkryto to i dzisiaj można obejrzeć zdjęcia, tego co malował i w żadnym wypadku nie wygląda to jak to, co na jego rysunkach.
Wyszło na jaw, że jest oszustem, został oskarżony przez własny uniwersytet.

Ale najlepsze jest to, że FAŁSZYWE RYSUNKI OSZUSTA, NADAL MOŻNA ZNALEŹĆ W WIELU PODRĘCZNIKACH I CZASOPISMACH, choć udowodniono fałszerstwo już prawie 150 lat temu.

Dlaczego nadal są używane?
Zgadnijcie…

Podobieństwo pomiędzy wczesnymi stadiami u różnych zwierząt, próbuje się udowadniać rożnymi sposobami. Dzisiaj niestety nadal okłamuje się uczniów, ludzi, głosząc tezy typu:

Ludzki embrion rozwijający się w macicy posiada skrzela jak ryba”.

Tylko, że fałdy skórne – zmarszczki na policzkach to nie rybie skrzela.

Później przekształcają się w kości w uszach i gardle i NIGDY NIE MAJĄ CZEGOKOLWIEK WSPÓLNEGO Z ODDYCHANIEM.

Nawet jak ludzie maja 4 lub 5 podbródków, to też nimi nie oddychają…

16. Dlaczego brak jest jakichkolwiek dowodów na formy pośrednie (brakujące ogniwa), przecież, jeżeli pies wyewoluował z kamienia, to musiałyby się zachować jakieś formy przejściowe (skamieliny), które by pokazywały jak ta transformacja przebiegała na przestrzeni wieków.
Tymczasem nie istnieje nawet jedna skamielina, nie ma żadnych brakujących ogniw – brakuje całego łańcucha, są za to baśnie i legendy. 
Czyli ponownie: „Mamy teorię, wierzymy, że jest prawdą, tylko nie mamy na nią dowodów”.

Może ewolucja przeszła tak błyskawicznie, że nie pozostały ślady?

 

17. Dinozaury.

Bóg wszystko uczynił w ciągu 6 dni (2 Mojż. 31:17, 2 Mojż. 20:11), więc również dinozaury.

Słowa: "dinozaur" nie znajdziemy w Słowie, gdyż słowo "dinozaur" zostało wynalezione dopiero w latach czterdziestych XIX wieku.

Znajdziemy tam natomiast słowo SMOK.
W kilku miejscach Biblii, znajdujemy opisy dotyczące najprawdopodobniej właśnie dinozaurów.
Większość przekładów zmieniła oryginalne słowa tam występujące, czyli: BEHEMOT i LEWIATAN na własną inwencję twórczą w postaci słów: SŁOŃ, HIPOPOTAM i KROKODYL.


„A oto Behemot, którego jak i ciebie uczyniłem. Je zieloną trawę tak jak byk. (16) Oto jego moc jest w jego biodrach, a jego dynamiczna energia w ścięgnach jego brzucha. (17) Zgina w dół swój ogon niby cedr; splecione są ścięgna jego ud. (18) Kości jego to rury miedziane; jego mocne kości są jak drągi z kutego żelaza. (19) Jest on początkiem dróg Bożych; jego Twórca może zbliżyć swój miecz. (20) Bo góry wydają dla niego swój plon i tam igrają wszystkie dzikie zwierzęta polne.” (Hioba 40:15-20).
 

Łatwo zauważyć, że ani słoń, ani hipopotam nie ma ogonów potężnych jak cedr (cedr = drzewo wysokości około 40 metrów, czyli wysokość prawie półtora 10-piętrowego wieżowca).
Zarówno słoń, jak i hipopotam mają OGONKI.

Warto przeczytać cały 40 i 41 rozdział ks. Hioba.

Ciekawe jest również to, że na świecie, na każdym kontynencie, istnieje mnóstwo podań i legend o smokach (Izaj. 27:1, Psalm 104:24-26), mnóstwo rysunków, rzeźb przedstawiających ludzi w towarzystwie smoków (dinozaurów).

Także dzisiejsza archeologia potwierdza to, że "dinozaury" żyły równocześnie z człowiekiem (odnajdywane są płaskorzeźby, malowidła, są znalezione naczynka, na których ludzie ujeżdżają owe zwierzęta. Mamy je wyrzeźbione na drzwiach świątyni buddyjskiej i przede wszystkim odciski ludzkie wewnątrz lub obok odcisku "dinozaura" przedstawiające człowieka w towarzystwie "dinozaurów".

Istnieją dowody pochodzące z całego świata, na to, że ludzie widzieli "dinozaury" (smoki) żyjące na wolności.

Fakt ten za wszelką cenę próbują ukryć ewolucjoniści, gdyż to podważa całą teorię ewolucji, całą tą bajkę o "milionach, milionach lat temu...".

No cóż, dogmat, to dogmat. "Trójcy" i "Ewolucji" nie można ruszać.

 

"Dinozaury" zapewne wyginęły jakiś czas po potopie ze względu na zmianę klimatu i polowania ludzi, którzy zapewne widzieli zagrożenie w tak wielkich stworach, dodatkowo upolowanie takiego gada oznacza prestiż i dużo, dużo jedzenia...

Zresztą, dzisiaj wielu twierdzi, że widziano niektóre gatunki nadal żyjące, na przykład na terenie afrykańskich bagien.

Profesor mikrobiologii dr Roy Mackal z uniwersytetu w Chicago, przeprowadził badania i stwierdził ze zdziwieniem, że "przetrwały aż 70 milionów lat" – szkoda, że nie przyszło mu do głowy, że podstawowa teoria jest błędna, a "dinozaury" żyły (niektóre żyją) razem z ludźmi.

"Dinozaury" przez większość historii nazywane były przez ludzi smokami.

Zmieniono nazwę smok na dinozaur w 1841 roku.

Ludzie w większości je wybili, lecz wciąż mogło parę pozostać.

Na przykład w 1925 roku w Kalifornii, na brzeg wyrzuciło zwłoki, które nazwano „Kalifornijskie Nessie”. Leżało na plaży, aż zgniło.

Sama szyja miała 6 metrów długości. Ogromny łeb, podobny do końskiego, tylko dużo większy.

 

Inny, niedawny przykład, to rekin, uważany za wymarły prehistoryczny gatunek, został odnaleziony przez płetwonurków, kiedy spokojnie sobie pływał w oceanie na głębokości 2000 stóp w pobliżu Japonii.
Gatunek rekina, który rzekomo występował w czasach kredy.

A nos Pinokia rósł i rósł i rósł…

 

18. Nie prawdą jest także twierdzenie, że "dinozaury" wyewoluowały od ptaków.

Nie ma żadnych dowodów. Jak mądre głowy próbują to udowadniać?

Mówią: „Spójrzcie na Archeopteryksa – widzicie, ma pazury na skrzydłach” – i to ma być dowód.
Może by wzięli pod uwagę, fakt, że pazury na skrzydłach ma 12 współczesnych ptaków, tj. struś, łabędź, ibis, itd.

 

Mówią: „Ten posiada zęby w dziobie, co potwierdza, że ma gadzie cechy”.

Tylko, że niektóre gady mają zęby, a niektóre nie. Niektóre ryby mają zęby, a niektóre nie, itd. Czy to dowodzi, że ryba ma cechy ptaka, czy gada? Gdzie tu sens takiej logiki?

 

Mówią: „Pióra ewoluowały od łusek”.

Przecież pióra tworzą się z zupełnie innych genów chromosomu, rozwijają się zupełnie inaczej. Przyczepione są do skóry zupełnie inaczej.

Łuska to twarda zmarszczka na skórze.

Pióra są nieprawdopodobnie złożone.

Jedyne podobieństwo jest takie, że zrobione są z proteiny keratyny.

Okręty i widelce są zrobione z żelaza, co nie oznacza, że ewoluowały z puszki. Oznacza to, że inżynier, projektant użył tego samego materiału do różnych funkcji.

Na przykład Bóg użył keratyny do paznokci, włosów, łusek i piór.

 

19. Narządy szczątkowe.

Mówią:Ludzie posiadają narządy szczątkowe, których już nie potrzebują, na przykład wyrostek robaczkowy – to dowód na ewolucję”.

Przepraszam, ale my potrzebujemy wyrostek robaczkowy, który jest częścią systemu odpornościowego.
Można go wyciąć i wciąż, żyć, lecz zwiększa to ryzyko zachorowań na wiele chorób.

Możesz również żyć bez obu rąk, nóg, oczu, CO NIE ZNACZY, ŻE ICH NIE POTRZEBUJESZ.

Niema żadnych narządów szczątkowych – to kolejna wymyślona głupota…

Inny przykład: Walenie posiadają resztki miednicy i nóg, jako bezużyteczne pozostałości”.

To nie prawda. Te kości w brzuchu wieloryba, są niezbędne do trzymania mięśni wspomagających ich system reprodukcji.

Bez tych kości i tych mięśni, walenie nie mogłyby się rozmnażać.

Kolejny: „Ludzie posiadają kość ogonową, na końcu kręgosłupa, która jest zupełnie bezużyteczna, bez żadnej funkcji, to dowód na ewolucję”.

Kość ogonowa utrzymuje 9 małych mięśni, bez których nie można byłoby się normalnie załatwić.

Następny: 410 milionów lat temu, istniały ryby trzonopłetwowe, co dowodzi ewolucji

Kłamstwo. Ryby trzonopłetwowe, czyli mające płetwy na krótkich „kończynach” nadal żyją. Nazywają je Latimeriami.
Kiedy odnaleziono taką pierwszą żywą rybkę w 1938 roku, to ludzie nie mogli w to uwierzyć – przecież powinny nie żyć od milionów lat.

Kiedy to ogłoszono, wszystko, co powiedzieli, to „Ojej!!!  Przetrwały setki milionów lat”.
Mądre?

Nigdy nawet im nie zaświtało zakwestionowanie całej tej baśniowej, kłamliwej teorii.

 

Ile dzieci uczonych jest tej baśniowej TEORII, każdego dnia?

 

Ilu uczniom wciska się kłamstwa i żenujące głupoty, jako pewnik?

 

A potem wmawia im się, że należą do tej mądrzejszej części społeczeństwa…

 

Biedne dzieci i biedni ludzie…

 

„Głupi rzekł w sercu swoim: Nie ma Boga!” (Psalm 14:1).

 

Jeżeli natomiast jest Bóg, który wszystko uczynił, to On ustala zasady i lepiej dla nas, aby się dowiedzieć, jakie one są, gdyż mamy do zyskania więcej niż jesteśmy w stanie sobie obecnie wyobrazić naszym ograniczonym rozumem.

 

Jeżeli jesteś osobą, zagubioną w gąszczu różnych religii i nauk, albo umęczoną poszukiwaniem „religii prawdziwej”, to być może już czas, aby przewartościować swoje poglądy:

 

1. Nie szukaj religii, gdyż nie istnieje żadna, która trzyma się wyłącznie Prawdy Słowa. Szukaj Syna Bożego, bo tylko w nim jest zbawienie (Jana 14:6,  17:3, 1 Jana 3:23, 5:5).

 

2. Poznawaj, jaka jest wola Boga bezpośrednio ze Słowa Bożego (2 Tymoteusza 3:16-17, Jana 6:40, 17:3, 14:1, 1 Koryntian 8:6).

 

Nie słuchaj nikogo, tylko Boga, który przemawia do każdego indywidualnie poprzez Swoje Słowo – poprzez Swego Syna, poprzez Biblię.

 

Fałszywi nauczyciele przekręcili proste Słowa żywota i wizerunek miłosiernego i sprawiedliwego Boga - sam to sprawdź.

 

Jeżeli zmęczyłeś się fałszywymi naukami, pójdź do Syna:

 

„Pójdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a Ja wam dam ukojenie” (Mateusza 11:28).

To wszystko wymyślili ludzie (z pomocą szatana), aby odciągnąć nas od wielbienia Prawdziwego Boga w „duchu i prawdzie” po to, aby panować nad innymi ludźmi.

Bóg nie pozostawił nas bez kierunkowskazów pokazujących właściwą Drogę, dał nam Swojego Syna i Swoje Słowo – Słowo Boże oraz swego ducha do serc tych, którzy przyjmą Go i Jego Syna poprzez wiarę i posłuszeństwo, wynikające z miłości, a nie konieczności.

Paweł Krause

Komentarze
ewrys dnia lipca 03 2011 19:54:57
Nie można podważać nauki nam juz odkrytej.
Obecny udział izotopu radioaktywnego węgla do całości węgla w atmosferze ziemskiej oraz wodach powierzchniowych jest rzędu jednego atomu radioaktywnego na bilion (1012) atomów węgla (stężenie 1 ppt). Wartość ta jest zmienna w czasie, gdyż zależy od stężenia węgla w atmosferze oraz natężenia promieniowania kosmicznego.
By określić kiedy nastąpiło pobranie węgla z atmosfery do fotosyntezy i budowy danego organizmu, należy zmierzyć proporcję izotopu węgla 14C do całej zawartości węgla w badanych pozostałościach organizmu lub materiałów pochodzących z tego organizmu (np. drewna lub skóry). Następnie trzeba obliczyć, jak dawno temu próbka miała proporcje izotopów równe wówczas proporcji atmosferycznej.
Są to pewne dane. Śmiem stwierdzić, że bardziej pewne od przekazów biblijnych (jeżeli chodzi o lata, nawet nie tylko lata). Biblia jest ksiegą duchową i jestem za odczytywaniem jej dla ducha. Z niej mozna czerpać nauki, energię, siłę w życiu natomiast praktyczne zastosowanie nie zawsze sie sprawdza. Mozna by tu podac wiele przykładów.
Prosze mnie nie zrozumieć źle. nie jestem przeciwnikiem biblii, ale napewno jestem przeciwnikiem błędnego jej odczytywania.
A takim z pewnościa jest twierdzenie że poczatkiem ludzkości jest Adam.
PS Hitler nie jest moim autorytetem.
lider dnia lipca 04 2011 09:25:55
Witaj Andrzeju,

Odnośnie datowania.
Fakty mówią same za siebie.
DATOWANIE PRÓBEK O ZNANYM NAM WIEKU NIE DZIAŁA, TO NA JAKIEJ PODSTAWIE TWIERDZISZ, ŻE DATOWANIE PRÓBEK O NIEZNANYM NAM WIEKU, DZIAŁA?

Piszesz, że są to PEWNE DANE, a zatem spójrzmy do 'naukowych' czasopism:
- Skorupa, jak się potem okazało ŻYJĄCEJ małży, została wydatowana na 2300 lat (Science z 1964, vol.141, p.634-637),
- Świeżo zabita foka na 1300 lat ('Antarctic Journal' vol.6 1971),
- Skorupa żyjącego ślimaka wydatowana na 27.000 lat (Science 1984, vol.224), ślimaki są powolne, ale po 27000 latach chyba byłby już martwy?
- Jedna część wykopanego mamuta została wydatowana na 29.500 lat, a druga jego część na 44.000 lat (Geological Survey Paper 862),
- Żywe pingwiny, datowane na 8000 lat, noga mamuta 15.380 lat, a jego skóra 21.300 lat,
- Ile lat ma lawa z wybuchu wulkanu Hualalai na Hawajach, którego erupcja nastąpiła w latach 1800-1801?
211 lat, czy nie?
Obecnie stosowane metody datowania radiometrycznego dają wynik inny: prawie 3 000 000 000 lat, czyli 3 mld.
Skały z tej erupcji były datowane różnymi metodami. Otrzymano 12 wyników w zakresie od 140 milionów do 2,96 miliarda lat, na przykład datowanie Argonem dało 1,6 mln lat, a upłynęło raptem 200 lat (Planetarny Science Letters 6-47).
- Lawę innego wulkanu z tej samej wyspy, który wybuchł w 1959 roku, wydatowano na 8,5 mln lat.
- Lawa, która spłynęła z góry św. Heleny w 1980 roku datowana na 350 tys. do 2,5 mln lat

Całe to datowanie opiera się tylko i wyłącznie na PRZYPUSZCZENIACH.
Przypuszcza się, że teoretyczna ilość/zawartość C14 w nas i zwierzętach powinna procentowo zgadzać się z ilością zawartą w atmosferze.
Przypuszcza się, że zawartość C14 w atmosferze w każdym wieku była zawsze taka sama, co już jest błędnym założeniem DOMYSŁEM, gdyż choćby obecnie mamy więcej C14 w atmosferze niż 10 lat temu, zresztą sam przyznałeś, że jest to wartość zmienna.

Kiedy badają skamielinę zwierzęcia, wydobytą z ziemi mogą zmierzyć ile C14 zawiera i jak szybko się rozkłada. ALE KIEDY TO ZWIERZĘ PADŁO NIE MAJĄ POJĘCIA. NIE WIEDZĄ RÓWNIEŻ, JAKA BYŁA POCZĄTKOWA ZAWARTOŚĆ C14 W JEGO ORGANIŹMIE I CZY ZAWSZE ROZPADAŁA SIĘ Z TĄ SAMĄ SZYBKOŚCIĄ.

Dlatego PRZYPUSZCZAJĄ, że ówczesny poziom C14, był taki sam jak teraz i ZAKŁADAJĄ, że prędkość rozpadu była zawsze taka sama. Lecz nie mogą UDOWODNIĆ ŻADNEGO Z TYCH ZAŁOŻEŃ.

Nie zamierzam Ciebie przekonywać, gdyż dałeś wyraźne świadectwo czyje zdanie jest dla ciebie najważniejsze pisząc:
- 'Nie można podważać nauki nam już odkrytej'
oraz
- 'Są to pewne dane. Śmiem twierdzić, że bardziej pewne od przekazów biblijnych'.

Ja natomiast uważam, że nie można pogodzić ewolucji ze stworzeniem, a tym samym podważać Słowa Boga, gdyż to On stworzył wszelkie prawa, które ludzie mozolnie próbują zbadać i jestem pewien, że Jego Słowo jest jedynym pewnym przekazem w tym świecie i gdyby Bóg posłużył się 'ewolucją', to bym nam o tym powiedział, zamiast tego mamy jasny i wyraźny przekaz od Boga: Kiedy, jak i dlaczego wszystko zaistniało.
'Każde słowo Pana jest prawdziwe. On jest tarczą dla tych, którzy mu ufają. (6) Nie dodawaj nic do jego słów, aby cię nie zganił i nie uznał za kłamcę.' (Przysłów 30:5-6).

Pozdrawiam Andrzeju,
Paweł
Maja dnia padziernika 08 2011 11:22:42
Proteiny składają się z łańcuchów aminokwasów, w których każdy aminokwas znajduje się na odpowiedniej pozycji. Ich liczba w proteinie wynosi od kilkudziesięciu 'sztuk' aż do kilku tysięcy. Każda komórka potrzebuje do funkcjonowania setek różnego rodzaju wyspecjalizowanych protein. Sir Fred Hoyle i Chandra Wickramasinghe na podstawie niezależnych obliczeń ustalili, że prawdopodobieństwo samoistnego ułożenia się aminokwasów tak, by utworzyły zaledwie początek 2000 protein ameby wynosi 1 do 10 do 40.000.
Wiec jesli takie jest prawdopodobienstwo ewolucji ameby!! a podobno ktos obliczyl, ze prawodpodobienstwo ewolucji czlowieka to jeden do 10 do TRYLIONA...!!
Mysle wiec, ze każdy może przekonać się na własne oczy, że samoistne powstanie życia nie ma nic wspólnego z tzw. 'dowodem naukowym'...
Maja
Krystian dnia sierpnia 31 2012 22:49:05
Mało kto wie o tym że autorem bajki o wielkim wybuchu jest ksiądz katolicki belgijski Georges Lamaitre (1894-1966) Ja sam byłem w niezłym szoku, no ale jak się okazuje niedaleko pada jabłko od jabłoni. Ciekawe jak to pogodził ze swoją wiarą w bożka 3in1
lider dnia wrzenia 24 2012 09:07:18
Witam, dziękując za tą ciekawą i jakże wymowną informację, która jedynie jeszcze bardziej potwierdza sens słów odnoszących się do imperium rzymsko-katolickiego, a zanotowanych w księdze Objawienia 18:23-24:
''Czarami twymi dały się zwieść wszystkie narody. (24) W nim też znaleziono krew proroków i świętych, i wszystkich, którzy zostali pomordowani na ziemi'' (Objawienie 18:23-24).

Jak nie mordowanie ludzi przez całe wieki średniowiecza i ich katolickie ''czary'' (msze, kłamstwa, rzekome cuda) dotyczące przyjęcia znamienia diabła - trójcy, czy demoniczne ''objawienia Maryjne'', masowe bałwochwalstwo i kult obrazów, posągów - krzyży, itp. religijne śmiertelne kłamstwa i sztuczki dla tych którzy giną - to mamy także tryskający z tego samego szatańskiego źródła - zwodniczy pseudo naukowy bełkot dla tej ''mądrzejszej'', bardziej ''oświeconej'' (gnostycy, unitarianie, ateiści, agnostycy, itp.) we własnych oczach części społeczeństwa - wszystko po to, aby odwieść od Boga, od zaufania Jemu, Jego Słowu i od nabrania wiary Jego Syna.

Oto szczególne narzędzia diabła - KRK - doprawdy, czy istnieje jeszcze jakieś ''zło'', w które nie byłby zamieszany tenże kościół, tzw. katolicki..

Pozdrawiam,
Paweł
MAT3M3 dnia maja 05 2013 14:09:08
Mało kto wie również o tym, że o tym czy Lamaitre czy Krystian to wie najlepiej lider albo rykiw albo ...
rykiw dnia maja 06 2013 02:46:06
Do MAT3M3

Co dokladnie chcesz przyjacielu powiedziec o rykiw....?
Nawet nie zabieram glosu w tej dyskusji, zatem twoja uwage w tej materii traktuje raczej jako skierowana ad personam, nie-merytoryczna....
Ponadto protestuje stanowczo przeciwko stawianiu mnie w tym samym rzedzie co lidera, ktorego ani pogladow nie podziela, a juz szczegolnie nie aprobuje metod jego rargumentacjir1;, co mnie sklonilo do wycofania sie z jakichkolwiek z nim dyskusji.....
Jesli masz do mnie osobiscie jakis zal, to wal prosto z mostu, publicznie albo tez prywatnie (wieczorekr@gmail.com), ja cie do piekla na pewno nie posle....

Po co komu takie nie do konca wypowiedziane insynuacje.....?
Pozdrawiam
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Użytkowników Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 187
Nieaktywowany Użytkownik: 187
Najnowszy Użytkownik: Aga
"A któż może zwyciężyć świat, jeżeli nie ten, który wierzy, że Jezus jest Synem Bożym?" 1 Jana 5:5
... // ...